Skocz do zawartości

vald

Members
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vald

  1. Dodam jeszcze od siebie, że często budowa taka pociąga za sobą lawinę dodatkowych zmian w całym procesie. Warto mieć to na uwadze idąc w tym kierunku, bo w pewnym momencie uświadamia się sobie, że tak naprawdę garnek i wiaderko do filtracji to było wszystko co potrzeba do zrobienia dobrego piwa. Dla mnie majsterkowanie i tworzenie własnego sprzętu daje drugie tyle radości co samo warzenie, ale jeżeli ktoś myśli że to jakiś swięty graal i chce tego tylko dlatego, że wydaje mu się, iż pozwoli mu to warzyć "lepsze" piwo lub znacząco skróci czas ("samo się zrobi") to może się zdziwić Rzadko chyba ktoś początkujący rzuca się na RIMS czy HERMS itp. ale z pewnością jest to cenna rada
  2. Ja bym dodał pewnie równie kontrowersyjne ale - odpuszczenie sobie przelewania na tzw. "cichą". U nas chyba jeszcze jest to popularne, za oceanem mimo wielu kontrowersji ludzie zdają się bardziej skłaniać ku temu, aby piwa niepotrzebnie nie ruszać (Palmer w swojej książce pisze, że jego stanowisko, wypracowane wspólnie z Wyeast / White Labs i innymi jest takie, że cicha jest w obecnych warunkach i większości przypadków zbędna). Jakby się nad tym zastanowić logicznie, to jest to zawsze dodatkowy krok budzący wiele kontrowersji i durnych pytań. Celem jego jest wyklarowanie piwa i uratowanie go od złych drożdży które po tygodniu fermentacji mają popaść w straszliwą autolizę. W efekcie przelewając piwo, narażamy je na: zakażenie napowietrzenie przedwczesne zdjęcie z drożdży które mogły nie do końca wykonać robotę Biorąc pod uwagę te rzeczy, wydaje się to kompletnie zbędnym krokiem dla osoby początkującej. Klarowność można bez problemu uzyskać bez cichej, i nie jest ona najważniejsza na początku (później można się bawić w żelatynę, crash coole i mieć krystaliczne piwo bez jakiegokolwiek "zlewania na cichą"). Są oczywiście przypadki gdzie piwo jest dłużej leżakowane i wtedy warto jest je zlać do jakiegoś tanka leżakowego, albo chcemy odzyskać drożdże, ale to też nie są czynności początkującego. Nie wiem czy zaraz oberwę za bycie tą wymądrzającą się osobą i znajdą się tacy co osobiście doświadczyli złowrogich efektów trzymania piwa w spokoju przez te 3 tygodnie i od razu rozlewu, ale temat jest o upraszczaniu, i myślę że w świetle obecnej teorii głoszonej przez ludzi, którzy wiedzą o robieniu piwa niepoliczalnie więcej niż ja, ucięcie takiego kroku mogłoby znacząco ułatwić start nowym piwowarom. Niestety wymagałoby też dodatkowo pewnych kroków w celu aktualizacji baz wiedzy bo póki co w materiałach polskojęzycznych dostępnych na sieci nie znalazłem innego podejścia i etap fermentacji cichej jest traktowany jako coś mocno obowiązkowego. You can hate me now..
  3. vald

    kadź zacierno-filtracyjna

    Fałszywe dno chyba zawsze powoduje potrzebę mieszadła / recyrkulacji. Samo mieszadło nie wystarczy IMO bo mieszać będzie tylko to co nad fałszywym dnem, a grzejesz garnek od spodu i to co pod FD będzie się przegrzewało lub wręcz przypalało. W takiej sytuacji zyskujesz możliwość bezpośredniej filtracji z gara zaciernego (jak zresztą sama nazwa - kadź zacierno-fltracyjna - wskazuje) ale musisz dodać trochę funkcjonalności do gara (wspomniane mieszadło i/lub pompa do recyrkulacji zacieru spod dna na górę). Niestety wydaje mi się że albo będziesz używał lodówki i jesteś mniej lub bardziej skazany na jednotemperaturowe zacieranie (ale nie masz problemów z kontrolą temperatury / przypalaniem), albo idziesz w fałszywe dno i dodajesz pompę (i ewentualnie mieszadło). Nie wiem jak skuteczny jest mix gar podgrzewany od dołu + rurki lub wężyk bo wtedy ziarno dostaje się w różne miejsca i będzie się przypalać - wydaje mi się że fałszywe dno jest jedynym sensownym rozwiązaniem w tym przypadku. Pytanie było o kadź zacierno-filtracyjną, więc opcje typu zacieranie w jednym a filtrowanie w drugim pomijam bo jak rozumiem nie o to autorow chodzi.
  4. Tak, mniej więcej 0zł sprawdź kilka stron wstecz w tym wątku bo była o tym mowa i nie płać za coś co możesz z łątwością dostać za free.
  5. Odnośnie jakości - zamawiałeś od nich czy wnioskujesz z fotek? Na zdjęciach wyglądają moim zdaniem ok, aczkolwiek faktycznie cena jak na tri clampy jest zbyt fajna Niestety w EU ceny tych elementów są też częściowo wywindowane rzez różne atesty itd. Pytam bo sam się nad nimi zastanawiałem. Z uwagi na darmową wysyłkę pewnie i tak zamówię testowo kilka elementów - mogę wtedy dać znać tutaj jak z jakością "na żywo"
  6. Pytanie odnośnie fermentora stożkowego - w jaki sposób mocowane są zawory i czy możliwa jest łatwa wymiana na inny typ lub w ogóle podłączenie czegoś innego (oczywiście o odpowiedniej średnicy tj. 1" i 1/2" dla obu otworów). Dodatkowo przyłączam się do pytania o pokrywę - czy dziurka jest opcjonalna czy można kupić fermentor bez niej? (takie rzeczy można wykonać we własnym zakresie jeżeli jest potrzeba więc fajnie jakby była możliwość kupienia fermentora bez dziurki).
  7. vald

    HERMS - koszty budowy

    Aaa skad masz rurke z poliweglanu 15/11??? A co do osadzania to gdzies czytalem ze ludzie uzywaja compression fitting podmieniajac pierscien stalowy na oringi silikonowe albo cos z tefonu (tworzywo sie nazywalo na d...), nie wiem czy z kazdym typem bedzie to dzialal bo sa dwupierscieniowe np. ale pewnie jakos dociska oring i moze wystarczajaco uszczelnia zeby nic tam wokol rurki nie cieklo, jednoczesnie nie niszczac i nie wcinajac sie w rurke (co normalnie ma miejsce przy zlaczkach z pierscieniem zacinajacym)
  8. vald

    HERMS - koszty budowy

    Moim zdaniem jest, bo juz raz zaliczylem zbicie mlota tak ze pofalowalo mi falszywe dno Ewentualnie musisz miec mozliwosc ustawienia bardzo wolnego przeplywu na pompie (ja mam pompe sterowana PWM'em i nawet wtedy ciezko jest ustawic tak wolny przeplyw). Dodatkowo takie mieszanie powoduje zapewne lepszy rozklad temperatury w samym mlocie - jedna rzecz to dobra temperatura zacieru plynnego, ale fajnie jakby reszta tez miala w miare stala. Wiem ze sa tacy co recyrkuluja bez mieszania i nie rozwalaja juz takiego zloza przed filtracja - wtedy maja dosc zbite zloze, pewnie mega klarowna brzeczke, ale nie wiem czy wydajnosc jest tez wysoka. Dla mnie jednak lepsze wymieszanie calosci podczas zacierania powinno skutkowac lepsza wydajnoscia. Po zacieraniu wyjmujesz mieszadlo (albo nawet zostawiasz je w kadzi, w sumie nie przeszkadza) i czekasz na ulozenie tak jak standardowo.
  9. vald

    HERMS - koszty budowy

    Czy na pewno chodzi o pleksi? Zawsze wydawalo mi sie, ze pleksi ulega odksztalceniom juz w jakichs temperaturach ok. 80C? No chyba ze uzywasz plynowskazu tylko w zaciernym, ale bardziej sie nawet przydaje w warzelnym. Moze chodzilo o poliweglan?
  10. Jest to troche rozwiązanie typu RIMS, gdzie strefa pod FD sluzy jako "wymiennik ciepła" dla brzeczki (brzeczka przepływa pod FD i jest ogrzewana przez grzałkę), działając dokłądnie tak jak opisał br.an.tr. Temat był ostatnio poruszany na homebrewtalk.com i wnioski z tego były takie: większe ryzyko przypalenia płynnego zacieru pod FD niż w dedykowanym wymienniku ciepła (w typowym RIMS przepływ jest równomierny w porównaniu z odciąganiem brzeczki spod fałszywego dna) trochę podobne do pierwszego, ale jest ryzyko że grzałka może zadziałać "na sucho" jeżeli przytka się złoże i pompa pociągnie wszystko co może spod FD (chociaż mając mieszadło mechaniczne nie powinno się coś takiego jak przytkane złoże wydarzyć) Jak by nie patrzeć, jest to jednak rozwiązanie bardzo podobne do tego co robi wiele osób mających w garze zaciernym fałszywe dno i podgrzewających gazem - po prostu bezpośrednio grzejesz płynny zacier pod FD, tylko używasz grzałki zamiast bezpośredniego podgrzewania gazem. Czy to lepsze niż jakis "RIMS tube" czy podejście typu HERMS - nie wiem. Na pewno jest niezbędna recyrkulacja spod fałszywego dna z powrotem na górę bo po prostu przypalisz to co jest pod dnem - brak tu jakiejś konwekcji bo jakikolwiek ruch blokuje fałszywe dno i złoże - bez pomocy w postaci przepompowywania zagotujesz to co jest pod dnem, a gęsty zacier u góry będzie się wychładzał.
  11. Tylko na polskich forach jest taka mentalność po stronie tych co "wiedzą". Na amerykanskim jak ktoś ogarnia temat i wie że "coś gdzieś" było chętnie poświęci ten czas na znalezienie i wrzucenie do posta - u nas ten czas spożytkowany jest przez taką właśnie przepychankę. Próbowałem znaleźć o czym mowa ale też mi się nie udało więc musiało być to nie do końca niedawno albo w dziwnych okolicznościach przyrody. Kończę bo aż głupio, że trzeba tłumaczyć coś takiego.
  12. Jeżeli możesz przeglądać więcej niż 5 to pewnie tak, chociaż brak informacji co to za wątek, żeby móc chociaż zlokalizować post. Może szanowny autor nie umieścił w tym poście nawet słów kojarzonych z daną tematyką więc użycie wyszukiwarki też może nie przynieść rezultatów. Uważam że jak komuś chce się odpisać na forum i być przydatnym, to rzucanie takim ochłapem jest bez sensu, wygenerowało już więcej ruchu niż zasługuje, a pytający nadal nie otrzymał odpowiedzi. Way to go.
  13. Czyli wartość tej informacji jest zerowa, równie dobrze mógłbyś nic nie pisać. Dałbym punkcik ale nie potrafię.
  14. vald

    HERMS - koszty budowy

    Fajne podrzuc od razu jakies linki do sklepow gdzie kupowales obudowe / przyciski / gniazda itd - moze sie przydac. W ogole mysle o podwieszeniu takiego watku w tym forum, zeby miec latwy dostep do wszelkich elementow i sklepow je oferujacych, bo w Polsce nie zawsze mozna takie rzeczy zdobyc latwo. No chyba ze zamawiales z linkow podawanych przez theelectricbrewery.com, oni dosc duzo z amazona brali afair.
  15. Ale przynajmniej wyczuliśmy podobne rzeczy, tylko na innych poziomach intensywności . Kwaśność, drewno. Nurtuje mnie ta piana w Twoim egzemplarzu, u mnie piwo było baaardzo słabiutko gazowane no i bez piany. Mnie tez nurtuje, bo kazdy egzemplarz jaki do tej pory otwieralem skutkowal bardzo obfita i gesta piana, ktora utrzymywala sie przez pare minut a pozniej redukowala do i tak dosc widocznego korzucha. Moze w jakis sposob nieszczelny kapsel? Troche mialem problemow z Greta ostatnio, moze cos sie nie docisnelo?
  16. Cześć, Skończyły mi się pomysły więc poproszę Was o pomoc - mam silnik do mieszadła, o taki: Jak widać wał ma gwint wewnętrzny, rozmiar to M4. Pytanie - w jaki sposób wykonać pręt mieszadła, żeby dało się go połączyć z wałem silnika (najlepiej tak, aby dało się je łatwo rozłączać). Czytałem wątek na forum gdzie proponowano tuleję rozporową, ale nie udaje mi się znaleźć takich dla gwintu M4, a poza tym tuleja pod M4 będzie miała bardzo małą średnice, a co za tym idzie chyba nie da się jej zamocować w rurze mieszadła o np. średnicy 10-15mm (bo taką planuję zrobić). Myślałem, że może jest coś jak przejściówka (redukcja?) z M4 na np. M6 lub M8, wtedy są to prawie 2x większe średnice i mógłbym wtedy w taki gwint wkręcić pręt a z drugiej strony ten sam pręt wkręcić w tuleję rozporową mocując go w rurze mieszadła? Ogólnie problem leży w tym, że ten gwint jest taki mały, a chciałbym mieć nieco większą (tak ze 2x) średnicę rury/pręta mieszadła, żeby było bardziej solidne - nie mam zupełnie pomysłu jakich przejściówek lub rozwiązań użyć w celu osadzenia na tym wale rury ze stali nierdzewnej o średnicy 10-15mm.
  17. Rzeczy z etykieta Zdobycz Robotnicza sa moje,
  18. Tak, potwierdzam, super kontakt - nie trzeba sie stresowac czy doszlo, czy w calosci, w jakich warunkach bedzie. Pozostaje miec nadzieje ze inne konkursy tez tak funkcjonuja, a nie ze to wyjatek (bo to moj pierwszy wiec nie mam porownania).
  19. vald

    HERMS - koszty budowy

    Doświadczenie z dzisiaj odnośnie przytkanego fałszywego dna i ciągnącej nadal pompy - po skończonym zacieraniu odkryłem że moje FD z dość solidnej blachy powyginało się w falę (w miejscach gdzie nie bylo wsparcia w postaci metalowych słupków dno wygięło się w dół). Podejrzewam, że w pewnym momencie mogło się przytkać złoże podczas recyrkulacji (mimo że pompa chodziła na minimum), a była to pszenica wiec o przytkanie nietrudno, zwlaszcza ze pompa ma tendencję do zbijania złoża. Mieszałem dość często ale najwyraźniej i tak to nie wystarczy. Jednak coś takiego jak "grant" to nie jest taki sobie wymysł. Tak więc ostrzeżenie dla tych co w przyszłości będą chcieć recyrkulować zacier w kotle zacierno-filtracyjnym - uwaga na pompę przy przytkanym złożu! Ja się teraz zastanawiam jak rozwiązać problem - pompa działa już na minimalnych obrotach, nie wiem czy dam radę je jeszcze bardziej spowolnić. Grant wymaga dodatkowego naczynia do którego zacier spływałby grawitacyjnie i stamtąd byłby zasysany przez pompę, a nie bezpośrednio spod fałszywego dna. Do tego przydałyby się czujniki poziomu cieczy włączające pompę jeżeli poziom w grancie jest odpowiednio wysoki oraz zamykające dopływ do granta jeżeli poziom jest zbyt wysoki (żeby się nie przelało gdyby pompa z jakiegoś powodu nie nadążyła z odbiorem). Macie jakieś pomysły / doświadczenia?
  20. Dzieki za ocene Napisz jeszcze ktory model miales bo byly 2 butelki pumpkina i jedna byla na US-05 a druga na T-58. Po gozdzikach zgaduje ze T-58 (bo one jakos bardziej wyciagnely przyprawy na wierzch), aczkolwiek ja w obu przypadkach wiecej czulem tam galki niz gozdzikow.
  21. Jak dla mnie to trochę niefortunny termin nadsyłania piw - co prawda jest na to dużo czasu ale jak ktoś robi piwo "na styk" (bo dowiedział się o konkursie później) i chciałby wysłać, to trafia na 3 dni wolne (1-3 listopada). Termin upływa w poniedziałek 4.11 czyli zaraz po "długim weekendzie" - jak wiadomo wysyłanie czegokolwiek przed takim dłuższym okresem jest ryzykowne więc w zasadzie sensowny czas nadsyłania piw znacząco się skraca. Szkoda bo myślałem, że uda mi się coś wysłać na konkurs - trzeba będzie następnym razem wcześniej się zorientować
  22. A ja mam pytanie - czy to naprawde jest potrzebne? Czy nie wystarczy wezyk silikonowy ktory polozy sie na zlozu i bedzie bardzo powoli uzupelnial wode? Cos jak na tym zdjeciu: Mam wrazenie ze jest jakas tendencja do przekombinowywania tej sprawy - jakies nakraplacze ktore beda skrapiac zloze - skoro zloze i tak nie moze sie odslonic to jedynym celem jest uzupelnianie wody nad zlozemw sposob nie naruszajacy za bardzo samego zloza i robienia tego w odpowiednim tempie w stosunku do predkosci wysladzania. Moze jestem w bledzie, ale co tak wlasciwie zyskujemy uzywajac takich deszczownic?
  23. vald

    Diacetyl

    Wygląda jak mój eksperyment z robieniem piwa na drożdżach piekarskich w zerowych warunkach sanitarnych
  24. Też bym brał o ile to nie mniej niż 45L. Dla porównania, hamerykański 15 gallon (czyli ok 56L) Ace Roto Mold Full Drain tylko z dolnym odpływem i brakiem jakichkolwiek zaworów kosztuje ok 61$ czyli powiedzmy ze zaokrąglając 200zł na nasze. Pytanie - czy taniej/łatwiej coś takiego produkować, czy sprowadzać.
  25. No ok, ale w takim razie sens robienia conicala na 30-40L jest maly moim zdaniem. Fermentorow na 30L mamy pod dostatkiem, Speidele, wiaderka różnej maści, inne takie. Na 60L są już tylko Speidele ze znanych mi, a przy takim rozmiarze warto już bawić się w conicale. Brakuje czegoś na 50-60L jak ktoś chce zwiększyć wybicie (chociaż zaraz ktoś powie że taniej kupić 2 wiaderka albo beczkę do kapusty na Allegro i będzie miał rację). Faktem jest, że jak nie będzie chętnych na coś o rozmiarze 50-60L to bez sensu coś takiego oferowac. Natomiast czy jest sens robić specjalnie conical pod 30-40L - nie wiem. 40L oznacza że nie zrobisz 40L warki, chyba że pod sufit i z blow-off tubem, ale dla mnie taki 50L to właśnie na 40L + trochę miejsca żeby drożdże nie wychodziły. Moim zdaniem to ma sens jak zaoferuje coś wyżej niż standardowe wybicie 20-25L, bo w przeciwnym razie konkuruje się z wiadrami po 20zł sztuka i nie ma to najmniejszego sensu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.