Witam!
Pomocy!!! :-) Czytam, czytam i nie do końca znajduję odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Zamierzałem zlać Angielskie IPA do butelek ale po pierwsze za duże blg po drugie kwaskowatość. W samku fajniutki posmak chmielu, bomba ale czuć kwaskowaty posmak. Nie jest to dominanta w smaku ale jednak. I szkoda mi wylac. Prosze o jakąś wskazówkę, a może jest ktoś z okolic Zabrza kto zdegustuje? Wczoraj wychyliłem czarkę i żyję.
Detale:
Angielskie IPA 14Blg z opisu.
Drożdze S-04
Wszystkie sprzęty dokładnie myte i płukane w oxi. Dodatkowo spryskiwałem ręce itp. płynem do przemywanie skóry przed zastrzykami.
Po zacieraniu wynik 15Blg. Fermentor z rurką, temp. fermentacji 18-20C. Po tygodniu burzliwej fermentacji, pomiar 5Blg, później 2 tygodnie cichej - dalej 5Blg. Pojechałem na urlop 2 tygodnie wolałem zostawić dalej w fermentorze niż wyhodaować "granaty". I oto wróciłem i o zgrozo - zeszło do 4Blg i ten posmak kwaskowy.
Radźcie proszę wylać, czy butelkować? Jest możliwe żeby kwaskowatość zniknęła po refermentacji w butelce? I o ile zmniejszyć ewentualnie ilość glukozy?
A tyle serca włożyłem, no szkoda tak po prostu do ścieków :-(