Skocz do zawartości

voytech

Members
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez voytech

  1. Odzyskuję drożdże z dwóch butelek. Tutaj opis dokładnie o co chodzi. Dzisiaj mam warkę i muszę się zdecydować na jedne z nich.

    Te w mniejszej kolbie pokazały pianę i widać bąbelki CO2. Te w większej nie pracują tak ładnie, mimo wszystko widać osad na dnie.

    Te w mniejszej są z piwa 9,5% ABV, te z prawej z 6,5% ABV.

    Które wybrać?

     

    Wybrałem mniejszą kolbę - zawartość miała zdecydowanie lepszy smak.

  2. Miałem pewien dylemat, który starter drożdżowy wybrać, ale koniec końców zadecydował smak. Schłodziłem obydwie kolby, zlałem trochę znad osadu i spróbowałem. O dziwo, ten po Bons Voeux nie dość, że dobrze smakował, to jeszcze przypominał saison, natomiast starter po Saison Dupont był wodnisty i kiepski.

  3. Odzyskuję drożdże z dwóch butelek. Tutaj opis dokładnie o co chodzi. Dzisiaj mam warkę i muszę się zdecydować na jedne z nich.

    Te w mniejszej kolbie pokazały pianę i widać bąbelki CO2. Te w większej nie pracują tak ładnie, mimo wszystko widać osad na dnie.

    Te w mniejszej są z piwa 9,5% ABV, te z prawej z 6,5% ABV.

    Które wybrać?

     

    fk7eo1.jpg

  4. W tym artykule o rozmnażaniu piszą:

     

     

    Also, you should know that some brewers use more than one strain of yeast during fermentation. If you culture yeast from a bottle, there is no guarantee that you will raise all the relevant strains. And if you do, they will most likely not be in the proportions the brewer uses. Some sources claim Saison Dupont is fermented with three strains, but — with some work — all three can be cultured from a bottle of the beer.

     

    więc wymienili właśnie konkretnie Duponta jako problematycznego. Jestem świadom zagrożeń, ale mówi ukraińskie przysłowie - raz rodiła maty, raz nam umiraty.

  5. 3 dni temu wypiłem to:

     

    http://www.brasserie-dupont.com/dupont/Default.aspx?Page=saison

     

    SaisonDupont.jpg

     

    i to:

     

    http://www.brasserie-dupont.com/dupont/Default.aspx?Page=bonsvoeux

     

    BonsVoeux.jpg

     

    Pierwsze w butelce 0,75 l, drugie w 0,375 l. Ostatnią warkę saisona na Bitwy Piwowarów chcę podzielić na dwa fermentory i, jeśli się uda namnożyć drożdże z którejś z tych butelek, użyć ich do jednego z fermentorów. Opierając się na tym artykule zrobiłem brzeczkę z ekstraktu suchego i zadałem 6 ml do większej i 3 ml do mniejszej butelki. Przykryłem zdezynfekowaną folią i czekam. Dziś wieczorem przejdę dalej i dodam 5x więcej brzeczki (czyli 30 ml i 15 ml). W artykule podają, aby przelać już do małych kolb/próbówek, ale nie dysponuję takowymi, więc po prostu dodam brzeczkę do butelek.

     

    Warzenie zaplanowałem na poniedziałek 29 lutego, tak więc harmonogram wygląda następująco:

     

    23 lutego - 30/15 ml

    25 lutego - 300/150 ml + mieszadło

    28 lutego - 1500 / 1000 ml +  mieszadło (ewentualnie wybór jednego ze szczepów, jeśli jakiś uda się rozmnożyć)

    29 lutego - warka

     

    Ciekawie będzie, jeśli obydwa szczepy uda się rozmnożyć, ale... nie zapeszam.

  6. Właśnie smak nie jest taki zły. Pita czysta lub z colą nie odstrasza. Najgorszy jest zapach, na którym mi najbardziej zależało. I to nawet nie to, że prócz Islay czuć jeszcze coś, tylko zamiast Islay czuć coś, co nie pachnie dobrze. Minęło 2,5 miesiąca leżakowania z płatkami, kolor już się nie zmienił. Wczoraj osuszyłem zawartość słoja do końca.

    Nie wiem, czy czytałeś opis podobnej warki tylko bez (hipotetycznej) destylacji, 2015-12-06 - #020 - "Ìleach" - Specialty Smoked Beer (100% peated). Tam zapach uwodzi. A posmak trwa i trwa, długo po przełknięciu. Z moich (i Darka) przemyśleń po wspólnej degustacji tego piwa wyszło, że następna warka musi mieć tyle Blg wyjściowego, na ile tylko pozwoli mi mój 40 litrowy garnek. Żeby koncentracja ppm (peat per million) była największa, jaką się uda uzyskać. I do tego mocne chmielenie, ale tylko i wyłącznie na goryczkę. Na razie zakładam w okolicach 70-80 IBU. Gdyby chcieć zrobić z tego whisky, gotowałbym bez chmielu, ale też z dużym zasypem. Wskazówek co do innej, lepszej (hipotetycznej) destylacji dać nie mogę, bo jestem laikiem i dopiero zgłębiam temat.

  7. Darek wyraził swoją opinię o Ìleach.

     

    Dodałem kolejną opinię o Stoucie świątecznym czekoladowym, trochę malkontencką - sam również nie jestem z niego zadowolony.

     

    Saison dorobił się w końcu etykiety, chociaż myślę, że to nie jest ostateczna wersja, Ciągle myślę też nad nazwą.

     

    Uznałem, że temat wody nie może stanowić dla mnie tajemnicy. Postanowiłem więc jeszcze raz przejść proces zbierania danych o mojej wodzie i wyliczania odpowiednich jej parametrów. Żeby wyeliminować ewentualne błędy, jakie mogły się wkraść za pierwszym razem. I napotkałem problem. Mój raport wodny podaje zasadowość ogólną jako 2,7 mmol/l. Różne źródła na jakie się natknąłem podają, że aby uzyskać zasadowość w mg/l jako CaCO3 należy pomnożyć mmol/l przez 100,09, inne zaś, aby pomnożyć przez 50. Ten drugi sposób stosowałem dotychczas. Gdybym mnożył przez 100,09 całe moje wyliczenia trafiłby szlag, bo bym miał zasadowość 270 mg/l jako CaCO3, a RA na poziomie 210, co by w praktyce oznaczało, że mógłbym zapomnieć o warzeniu większości stylów piwa na mojej wodzie. Bardzo niedobrze. Szukałem więc ponownie źródeł w internecie, ale bez spektakularnych sukcesów. Znowu natrafiałem na te dwie wartości, ale żadne źródło nie wydało mi się wystarczająco wiarygodne.

     

    Ktoś z Was ma jakieś dobre dane na temat przeliczenia i chciałby się podzielić?

     

    Tak czy siak, w akcie desperacji, postanowiłem, że napiszę maila do Johna Palmera. Tak, tego Johna, który ma stronę http://howtobrew.com/ oraz napisał m.in. książkę Water: A Comprehensive Guide for Brewers.

    John odpisał mi prawie natychmiast! Potem wymieniliśmy kilka maili, a co z nich wynikło, sami zobaczcie:

     

     

    voytech:

    Greetings from Poland!

    I would like to ask for your help with some calculations if you don't mind. I have read your book, however I still have some troubles (i'm the beginner in homebrewing).

    My water report ( https://www.gpw.katowice.pl/uploaded/labor/SUW_Maczki_p.pdf) states:

    ph 7,5
    Calcium 67,4 mg/l
    Magnesium 19,3 mg/l
    Sodium 8,7 mg/l
    Sulfate 102 mg/l
    Chloride 19,9 mg/l
    General hardness 239 mg/l CaCO3
    General hardness 13,4 °n
    General alkalinity 2,7 mmol/l

    However there is no HCO3 in my report, nor Alkalinity in ppm as CaCO3. I asked my water supplier but he wasn't able to provide me this data.

    Is it possible to calculate these values?

    Should I multiply general alkalinity in mmol/l by 100.09 or by 50 to get alkalinity in ppm as CaCO3? Or maybe other value?

    Please correct me if I'm wrong, my calculations were:

    Alkalinity 135 ppm as CaCO3
    RA 75,6 ppm as CaCO3
    HCO3 165 mg/l

    Is that correct?

    Thank you very much for your help.

     

     

    John Palmer:

    Hi Voytech,
    Yes, multiply 2,7 mmol/L by 100.09 to get 103 mg/l, in other words 103 ppm (mg/l) of calcium carbonate.

    Your ion levels don’t balance very well electrically, which could be explained if the numbers are annual averages instead of one specific report. I can’t tell from the report (in Polish) but it looks like that is probably the case.
    John

     

     

    voytech:

    Thank you very much for your response.
     

    >Yes, multiply 2,7 mmol/L by 100.09 to get 103 mg/l, in other words 103 ppm (mg/l) of calcium carbonate.


    2.7* 100.09 = 103?

    So I was missinng 2.62 factor:

    2.7*100.09 / 2.62 = 103 mg calcium carbonate?

    If I understand correctly:

    2.7 mmol/l general alkalinity * 100.09 = 270.243 general alkalinity mg/l

    270.243 mg/l general alkalinity / 2.62 = 103 mg/l calcium carbonate

    103 mg/l calcium carbonate / 50 * 61 = 125 bicarbonate HCO3

    RA = 103 mg/l calcium carbonate - (67.4 mg/l calcium / 1.4 + 19.3 mg/l magnesium / 1.7) = 43

    ?

     

     

    John Palmer:

    Wait, what?! How did I get 103????

    General Alkalinity = M Alkalinity = Total Alkalinity

    So, 2.7 millimoles/liter means 2.7 x 100.0869 grams per mole = 270 milligrams per liter of calcium carbonate
    or 270 ppm as CaCO3. (I don’t know how I said 103!)

    But, when you plug that number into an electrical balance, the ions don’t zero out. Weird
    I get 246 for General Hardness where they got 239. (67/20 + 19/12)*50 = 246.7
    If I plug in the other values and subtract, I get about 130 ppm as CaCO3 for Total Alkalinity. How did you arrive at 135 in your first email?
    John

     

     

    voytech:

    That's great because you 103 confused me even more
     

    >General Alkalinity = M Alkalinity = Total Alkalinity


    >So, 2.7 millimoles/liter means 2.7 x 100.0869 grams per mole = 270 milligrams per liter of calcium carbonate

    >or 270 ppm as CaCO3. (I don’t know how I said 103!)


    >But, when you plug that number into an electrical balance, the ions don’t zero out. Weird

    >I get 246 for General Hardness where they got 239. (67/20 + 19/12)*50 = 246.7

    >If I plug in the other values and subtract, I get about 130 ppm as CaCO3 for Total Alkalinity.  How did you arrive at 135 in your first email?


    From many different sources, but none give me 100% of confidence.

    Example, there is conversion table on page 3:

    http://dl.lovibond.com/instructions/minikit/ins_minikit_af413_multi_lovi.pdf

    1 mg/l CaCO3 = 0.02 mmol/l

    so

    2.7 mmol/l * 50 = 135 mg/l CaCO3

    If total alkalinity = 135 mg/l then calcium carbonate = 135 * 61/50 = 164,7 mg/l

    When I put all this values to your spreadsheet:

    #### (comma separate decimals in Poland instead of point in US)
    ph 7,5
    Calcium 67,4 mg/l
    Magnesium 19,3 mg/l
    Sodium 8,7 mg/l
    Sulfate 102 mg/l
    Chloride 19,9 mg/l
    General hardness 239 mg/l CaCO3
    General hardness 13,4 °n
    General alkalinity 2,7 mmol/l
    General alkalinity 135 mg/l CaCO3
    calcium carbonate 164,7
    ####

    I get RA = 76, cation sum 5.3, anion sum 5,4.

    Additionaly, I used Bru'n Water:

    https://sites.google.com/site/brunwater/home/files

    and it seems (for me) that 135 is correct value for my alkalinity. Please have a look at the attachement.

    Both spreadsheets give me consistent value if I multiply 2.7 mmol/l * 50 instead of 100.09.

     

     

    John Palmer:

    That must be it then; 2.7 mmol/l of CaCO3 = 135 mg/l as CaCO3 because then everything checks out.
    John

     

     

    voytech:
    Strange, but... good news.
    If I had alkalinity = 270 CaCO3 my water would be practically unusable for, example, Saison.
    Thank you for your time.

     

    Jakie z tego wnioski? Hmmm... czyli niby powinienem mmol/l pomnożyć przez 100,09 ale wtedy mam dziwne wyniki, a jak pomnożę przez 50 to wyniki się zgadzają, ale nadal nie wiem przez ile generalnie powinienem mnożyć i, przede wszystkim, dlaczego przez akurat tyle. Ktoś pomoże?

    Dobra wiadomość jest taka, że nie popełniłem błędu i Saisony powinny wyjść takie, jakie powinny wyjść.

  8.  

     

    Weyermann Żytni 2kg Weyermann Pale Ale 2kg Fawcett Peated (Wędzony) 1kg Weyermann Carared 250g Weyermann Carafa III 250g Strzegom Karmelowy 600 250g Płatki Owsiane Błyskawiczne 600g Zacieranie: 64 C przez 60' 71 C przez 15' 78 C przez 1' Chmielenie: Marynka 2X25g 60' 25g 30' 35g Filtracja była koszmarem i nie wiem co zrobić bo mój wężyk nie daje rady. Trwała bardzo długo, ale się udało.

     

    http://www.wiki.piwo.org/Zacieranie_ziarna

     

    45-50* - przerwa beta-glukanowa, w tej temperaturze optymalnie działa endo-B-glukanaza, która rozkłada beta-glukany pochodzące z rozkładu ścian komórkowych ziarna. Dzięki temu zmniejsza się lepkość zacieru i brzeczki, co może mieć znaczenie przy zacieraniu piwa z udziałem żyta lub innych zbóż zawierających dużo beta-glukanów (np. gryki). Wydłużenie tej przerwy może jednak negatywnie wpłynąć na pełnię smakową i pianę piwa, ze względu na dość wysoką aktywność egzopeptydaz już w 45°C. Endo-B-glukanaza jest już wyraźnie aktywna w temperaturze poniżej swego optimum dlatego chcąc uniknąć nadmiernego rozkładu białka przerwę beta-glukanową należy prowadzić w temperaturach niższych, nawet 35°C

  9. Użyj dłuższego wężyka aby zacier nie spadał z wysokości i się nie napowietrzał. Im mniej tlenu tym lepiej.

    W czasie wsypywania słodów mieszaj, aby się nie robiły grudy. Zwykle przydaje się do tego pomoc, ale jak warzę sam, to wszystkie słody wsypuję do fermentora, który trzymam lewą ręką (oparty o gar, nie jestem Burneiką) i powoli sypię do gara, prawą w tym czasie mieszając.

  10. 2016-01-03 - #021 - "Wsi spokojna" - Saison (na bitwy piwowarów KatoBeerCup)

     

    nmz1xx.jpg

     

    OG: 14 °Blg

    FG: 0,5 °Blg

    Warka: 22 l

    IBU: 29,1

    EBC: 19,5

    ABV: 7,3 %

    Koszt 0,5 l: 1,98 zł

     

    Geneza:

    Zapisałem się do bitew piwowarów w Katowicach i w I rundzie eliminacyjnej przypadł mi Saison. Styl kompletnie mi nieznany do tej pory. Ponieważ czasu do mojego starcia było bardzo dużo, postanowiłem, że zrobię 3 warki Saisona i na konkurs pojadę z najlepszą. Przeczytałem opis BJCP, wypiłem kilka Saisonów z Żywca i dumałem nad zasypem. A że w międzyczasie połknąłem tę książkę:

     

    water_cover-197x315.jpg

     

    http://www.brewerspublications.com/books/water-a-comprehensive-guide-for-brewers/

     

    ...to miałem dylemat. Iść sprawdzoną (do tej pory) drogą, czy też modyfikować skład wody. Postanowiłem, że pójdę na całość. Albo w pełni zasłużone zwycięstwo, albo takaż sama porażka. Modyfikuję. A ile się nachodziłem za potrzebnymi solami! W aptece panie patrzyły na mnie jak na terrorystę, który jakąś bombę składa. Koniec końców dostałem potrzebne rzeczy, ale nie było to łatwe, szybkie ani przyjemne.

     

    Woda:

    Wyjściową wodą jest moja kranówka z ujęcia w Maczkach:

    • wapń 67,4
    • zasadowość 135
    • siarczany 102
    • chlorki 19,9
    • RA 76

    Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 33 l wody. Ze względu na sporą zasadowość i RA, postanowiłem ją rozcieńczyć wodą demineralizowaną w stosunku 28/5 l. Potem dodałem jeszcze:

    • gips 5 g
    • sól 3 g
    • siarczan magnezu 2 g

    Wyszła mi taka woda (w nawiasach założenia dla Saison):

    • ilość 33 l
    • wapń 92 (50 - 150)
    • zasadowość 115 (40 - 120)
    • siarczany 195 (100 - 400)
    • chlorki 74 (0 - 100)
    • RA 35 (-30 - 30)

    Nie do końca się zmieściłem z RA, ale obiecuję, że za drugim razem się poprawię!

     

    Składniki:

    • słód pilzneński Weyermann (3,3 EBC) 3 kg
    • słód pszeniczny Weyermann (3,9 EBC) 0,5 kg
    • słód Monachijski II 0,4 kg
    • płatki owsiane 0,2 kg
    • płatki pszeniczne 0,2 kg
    • słód Caraaroma 0,15 kg
    • słód Biscuit 0,1 kg
    • słód Caramunich II 0,1 kg
    • drożdże Fermentum Mobile FM21 Odkrycie Sezonu do 2016-02-05

     

    Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

     

    Zacieranie:

    • Mash In 14,1 l / 67 °C
    • 62 °C / 40 min
    • 72 °C / 20 min
    • Mash Out 78 °C / 10 min

    Wysładzanie ciągłe: 19 l / 78 °C

     

    Po wysładzaniu: 22 l / 14 °Blg

     

    Wydajność bezwzględna/względna: 63% / 82%

     

    Gotowanie:

     

    70 minut

     

    Chmielenie i dodatki:

     

    60 minut:

    • Fuggle 5,2% / 20 g
    • East Kent Goldings 5,7% / 20 g

    15 minut:

    • Fuggle 5,2% / 10 g
    • East Kent Goldings 5,7% / 10 g
    • skórka Curacao 20 g

    0 minut:

    • Fuggle 5,2% / 10 g
    • East Kent Goldings 5,7% / 10 g
    • glukoza 110 g

     

    Fermentacja:

     

    Brzeczka gorąca: 18,5 l / 16,5 °Blg

    Brzeczka nastawna: 18,5 l / 14 °Blg (dużo zostało w osadzie, ale się tym nie przejąłem)

    Starter drożdżowy wlany w całości w 19 °C.

    28 dni burzliwej w 20 °C.

     

    Rozlew:

     

    Butelkowanie: 2016-01-31

    Objętość butelkowania: 18,5 l

    Refermentacja: 154 g glukozy

    Nagazowanie: 2,9 v/v

    Leżakowanie: 6 tygodni

     

    Wrażenia:

     

    Przekonamy się wkrótce.

    Gdy piwo fermentowało zgłębiałem swoją wiedzę na temat Saison. Druga i trzecia warka będą kompletnie inne (mam nadzieję, że lepsze). Ale o szczegółach powiem, gdy będę je opisywał.

     

    2016-03

    Ha, zapowiada się świetnie. Mam nadzieję, że kolejne warki będą jeszcze lepsze!

  11. Zrobiłem. Tutaj opisałem warkę.

     

    Wyszło tak:

     

     

    Nie wytrzymałem. Powinno jeszcze leżakować 2 tygodnie, ale chciałem sprawdzić, czy aby nie mdłe i otworzyłem kontrolnie jedną flaszkę.

    Geesus! Niebo a ziemia, względem whisky! Zasyp w obydwu przypadkach był (w zasadzie) identyczny, schemat zacierania też. Różnice były takie, że tutaj chmieliłem i nie było hipotetycznej destylacji, którą bym w przypadku whisky zrobił, gdyby nie było to w Polsce zabronione. Tak czy siak - zapach zniewala. Smak też. Nie wiem, co powiedzą osoby, które nie gustują w szkotach z Islay (np. drozd), ale nie obchodzi mnie to (sorry, drozd :-) ). Dzięki WiHuRa za wskazówki. Torf w piwie? Pewnie!

  12.  

    A co do tego pierwszego artykułu to rozumiem, że cukier do refermentacji daje się bezpośrednio do butelek?

     

     

    Można, ale...

    Musisz mieć bardzo dokładną wagę (rzędu 0,1 g powiedzmy) i będziesz miał z tym dużo zabawy. W zależności od stylu wymagany jest różny poziom nagazowania, a co za tym idzie różna ilość surowca na 0,5 l butelkę. Zalety: nikłe ryzyko, bardzo dużo pracy.

    Drugi sposób, to wyliczenie ile potrzebujesz glukozy/cukru na całą warkę, zrobienie roztworu i użycie strzykawki (musisz wyliczyć ile ml na butelkę). Zalety: nikłe ryzyko, wady: dużo pracy.

    Trzeci: robisz roztwór jw. i wlewasz do fermentora (i delikatnie mieszasz wysterylizowaną łyżką piwowarską, aby nie napowietrzyć), do którego potem zlewasz piwo. Zalety: najmniej pracy, wady: możliwość zakażenia i napowietrzenia.

     

    Jak na razie stosuję sposób trzeci.

  13. Mam nikłe doświadczenie z warzeniem, ale pozwolę sobie mimo wszystko coś Ci doradzić.

    Fermentory otwieraj tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zlewasz piwo (do butelek, czy do innego fermentora, np. na cichą).

    Nigdy nie wkładaj niczego do piwa (np. termometru). Po tym jak skończysz gotować brzeczkę i zaczynasz ją chłodzić, obchodź się z nią jak z jajkiem, unikając wszelkich potencjalnych możliwych zakażeń. Lepiej sobie nakleić termometr ciekłokrystaliczny (jak do akwarium) i mieć pomiar "z grubsza" niż ryzykować zakażenie otwierając fermentor i zanurzając termometr w piwie.

    Gdy nie stosujesz chmielenia na zimno - unikaj przelewania na fermentację cichą. Trzymaj piwo np. 21 dni na burzliwej, a potem butelkuj. Tu http://pspd.org.pl/uploads/piwowar/2013/piwowar-13-14.pdf masz fragment artykułu na ten temat. Dobrze, gdybyś go przeczytał całego.

    Do chmielenia na zimno możesz wsadzić chmiel do "skarpety" obciążonej np. wysterylizowanym kieliszkiem do wina (ja jako obciążnika używam kawałka miedzi) - unikniesz bałaganu w fermentorze.

    Jeśli dobrze zrozumiałem, pomiar Blg podczas fermentacji robisz tak, że otwierasz fermentor, pobierasz próbkę, mierzysz i wlewasz próbkę z powrotem? To aż 3 zagrożenia dla piwa podczas jednej czynności! Fermentuj z kranikiem, bez otwieranie pobierzesz próbkę, którą od razu wypijesz, by wiedzieć, czy wszystko ok.

    Najtrudniejsza przy warzeniu piwa jest cierpliwość. Lepiej trzymać piwo na fermentacji zbyt długo niż zbyt krótko.

    To tyle uwag na początek, jakie mi się nasunęły czytając Twój temat.

     

    UPDATE:

    "Skarpetę" wcześniej wygotuj przez paręnaście minut, a potem dobrze, gdybyś jej nie dotykał rękami, a również wygotowanymi/wysterylizowanymi "narzędziami", jak np. widelec.

     

    UPDATE2:

    W całym procesie tworzenia piwa jest tylko jeden moment, kiedy tlen jest mile widziany. Po schłodzeniu brzeczki, a przed zadaniem drożdży. Wtedy jest wręcz pożądany. W każdym innym momencie jest wrogiem. Otwieranie, bełtanie itd. napowietrza. Unikaj tego.

     

    Skoro masz już praktyczne podstawy, czytaj wiki http://www.wiki.piwo.org/Warka_z_procesem_zacierania_s%C5%82odu do znudzenia. Aż wszystko będzie jasne i oczywiste, co, jak i dlaczego trzeba robić.

     

    Polecam również tę książkę: http://www.amazon.com/Designing-Great-Beers-Ultimate-Brewing/dp/0937381500.

  14. 2015-12-06 - #020 - "Ìleach" - Specialty Smoked Beer (100% peated)

     

    skvw2c.jpg

     

    OG: 13,5 °Blg

    FG: 2,5 °Blg

    Warka: 23 l

    IBU: 33,9

    EBC: 13

    ABV: 5,7 - 5,9 %

    Koszt 0,5 l: 1,44 zł

     

    Geneza:

    Skoro przy produkcji whisky niewłaściwa destylacja pogrąża cały projekt, to warząc piwo nie trzeba się tym przejmować. Ciekawe, jak to będzie pachniało i smakowało. WiHuRa już wie, czas abym i ja się przekonał. Ìleach (wym. iːləx) znaczy w gaelicu "pochodzący z Islay".

     

    Składniki:

    • woda źródlana Tesco Value z Włoszałkowic 35 l
    • słód whisky Castle Malting (30-45 ppm) 5 kg
    • słód whisky Caslte Malting (30-45 ppm) prażony w piekarniku (160 EBC) 0,15 kg
    • drożdże Safale US-05 06/2017
    • gips piwowarski 1 g

    Zacieranie, filtracja, wysładzanie:

     

    Zacieranie identyczne jak dla whisky:

    • Mash In 12,9 l / 68 °C
    • 62 °C / 30 min
    • 65 °C / 30 min
    • 72 °C / 30 min
    • Mash Out 78 °C / 10 min

    Wysładzanie ciągłe: 14 l / 76 °C

     

    Po wysładzaniu: 25 l / 12,5 °Blg

     

    Wydajność bezwzględna/względna: 64% / 88%

     

    Gotowanie:

     

    70 minut

     

    Chmielenie:

     

    60 minut:

    • Magnum 13% / 11 g
    • Fuggle 4,3% / 30 g
    • Lubelski 3,5% / 10 g

    Chmieliłem wyłącznie na goryczkę, aby nie przytłumić aromatu torfu.

     

    Fermentacja:

     

    Brzeczka gorąca: 22 l / 14,5 °Blg

    Brzeczka nastawna: 23,5 l / 13,5 °Blg

    Uwodnione drożdże zadane w 18 °C.

    21 dni burzliwej w 20 °C, ostatnie 3 dni w 14 °C.

     

    Rozlew:

     

    Butelkowanie: 2015-12-27

    Objętość butelkowania: 21,94 l

    Refermentacja: 105 g glukozy

    Nagazowanie: 2,0 v/v

    Leżakowanie: 6 tygodni

     

    Wrażenia:

     

    Przekonamy się wkrótce.

     

    2016-01

    Nie wytrzymałem. Powinno jeszcze leżakować 2 tygodnie, ale chciałem sprawdzić, czy aby nie mdłe i otworzyłem kontrolnie jedną flaszkę.

    Geesus! Niebo a ziemia, względem whisky! Zasyp w obydwu przypadkach był (w zasadzie) identyczny, schemat zacierania też. Różnice były takie, że tutaj chmieliłem i nie było hipotetycznej destylacji, którą bym w przypadku whisky zrobił, gdyby nie było to w Polsce zabronione. Tak czy siak - zapach zniewala. Smak też. Nie wiem, co powiedzą osoby, które nie gustują w szkotach z Islay (np. drozd), ale nie obchodzi mnie to (sorry, drozd :-) ). Dzięki WiHuRa za wskazówki. Torf w piwie? Pewnie!

     

     

    qwaqwa:

    Onuce i kreozot. Od drugiego łyku daje Ardbegiem z beczki. MIÓD! Dokładnie o to chodziło!

     

     

    Carnuss:

    Nie chciałem Cię budzić w nocy SMSem, ale to piwo jest nieziemskie!!! Jeśli masz w planach kolejne warzenie tego piwa to chętnie wezmę koszty na siebie.

     

     

     

    Darek:

    Uwaga, to piwo uzależnia!
    Nie wiedziałem czego się spodziewać po 'torfowym' piwie, obawiałem się, że będzie słabo w porównaniu z tym do czego przyzwyczaja pachnąca medykamentami Islay... ale nie było powodu do zmartwień, już sam zapach pozytywnie zaskoczył, wzbudził ciekawość... a obawy zastąpił oczekiwaniami. To piwo już teraz jest świetne, lepsze niż oczekiwałem ale sprawiło, że zacząłem się zastanawiać co można poprawić żeby osiągnąć ideał - jeśli coś ma w sobie ppm-y (peat per million ;)) to zasługuje by być idealne!
    Prawdę mówiąc już następnego dnia zatęskniłem za smakiem Ileach takim jakie jest...

     

     

    drozd:

    Odnośnie Keach [ileach, klocu, to taka czcionka specjalna jest - dop. voytech]. Mojażona twierdzi, że smakuje jak ajza ze zardzewiałymi fedrami, a ja się składam ku skrzyni starych futer trzymanych w naftalinie. Trzeba być koneserem aby docenić to piwo. Technicznie wszystko ok, ale to nie nasz klimat.

     

     

    Tommym:

    Nie cytuję dosłownie, bo mam tylko ustną relację od Tommyma. Wypił połowę, mimo szczerych chęci. Reszty nie dał rady.

     

    Ocena: 5 - jest bardzo dobrze, ale zawsze może być więcej torfu :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.