-
Postów
104 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez voytech
-
2018-10-11 - #048 - "???" - Lambic OG zakładane: 13 °Blg OG uzyskane: 19 °Blg FG: ??? °Blg Warka zakładana: 24 l Warka uzyskana: ??? l IBU: 7 (albo dowolna inna liczba) EBC: ??? ABV: ??? % Koszt 0,5 l: ??? zł Geneza: Czas chwycić byka za rogi. Lambic to wyzwanie pod każdym względem i na każdym etapie produkcji. Przepis z Piwowara. Woda: Sama kranówka. Bez modyfikacji. Zasyp: słód pilzneński 4,2 kg (70%) pszenica 1,5 kg (25%) płatki orkiszowe 0,3 kg (5%) - kleikowane Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie turbidowe, niech je jasny szlag trafi. Mash In 5 l / 56 °C Kto wymyślił takie proporcje?! 5 l wody na 6 kg zasypu? Woda została w całości wchłonięta, a zasyp wyglądał po prostu na lekko zwilżony. I tyle. Ani jednej kropli cieczy. Mieszanie tego dziadostwa było ciężkie jak grzech pierworodny. Przynajmniej CrossFit się na coś przydał. 45 °C / 15 min Infuzja 5 l wody w 95 °C. 52 °C / 15 min Odebrałem 8,4 l rzadkiego turbidu i podgrzałem go do 88-90 °C. Infuzja 7,5 l wody w 95 °C. 65 °C / 45 min Odebrałem 12,6 l rzadkiego turbidu i podgrzałem go do 88-90 °C. Infuzja 7,5 l wody w 95 °C. 72 °C / 30 min Odebrałem większość rzadkiego turbidu i podgrzałem go do 88-90 °C. Zwróciłem całość turbidu. 78 °C / 20 min Wysładzanie ciągłe: 20 l / 90 °C Po wysładzaniu: 31 l / 11 °Blg Efektywność: 78% Eh, całość trwała 4 godziny. BeerSmith kompletnie sobie nie poradził z wyliczeniami właściwej temperatury i cały czas miałem zbyt wysokie względem zakładanych temperatury. Efektywność całkiem niezła jak na to, co czytałem o zacieraniu turbidowym. Uwagi dla potomnych warzących lambic: ćwiczcie CrossFit i miejcie 2 duże gary, ten drugi co najmniej 20 l, będzie prościej. Gotowanie: 240 minut Chmielenie i dodatki: 240 minut: stary chmiel "do lambika zbiór 2015" 200g Wyglądał imponująco w kotle warzelnym. Potem musiałem zrobić korektę pH. Nigdy wcześniej tego nie robiłem. Moje paski też nie były tak dokładne, jakie bym chciał aby były. Wyczytałem, że 1 ml 88% kwasu mlekowego obniża pH o 0,1 w 19 l brzeczki, więc 1 łyżeczka (5 ml) obniży pH z 5,0 do 4,4. Wlałem więc "na oko" (nie na oko!) 6 ml 80% kwasu. Chyba będzie dobze, panie rezyseze. Fermentacja: Brzeczka nastawna: ??? l / 19 °Blg. Chłodzenie polegało na transferze brzeczki do coolshipa zrobionego z pojemnika na pościel Ikea i wystawieniu na balkon na ok. 6-8 godzin. Przykryłem gazą, aby jakieś robactwo nie wpełzło / nie wleciało. Po schłodzeniu do 22 °C przelałem do balonu. Ani w balonie, ani w coolshipie nie mam podziałki, więc nie wiem ile litrów wyszło. Natomiast 19 °Blg to o wiele więcej, niż zakładane 13 °Blg. Przy lambiku trzeba użyć szkła, plastikowy fermentor się nie nadaje, gdyż przepuszcza powietrze i miałbym wtedy fermentację tlenową, która doprowadziłaby do powstania kwasu octowego. Balon zniosłem do piwnicy, gdzie mam mniej więcej stałą temperaturę 16-18 °C. Teraz już wystarczy tylko poczekać 5 lat aby poznać rezultaty. Może za rok czy dwa dodam wiśni? O ile fermentacja ruszy i cokolwiek z tego wyjdzie. W końcu sosnowieckie powietrze na balkonie na 8 piętrze to nie te same mikroby, co w belgijskim browarze. 2018-10-20 9 dzień fermentacji i coś widać! Coś się dzieje! Tam coś żyje! 2018-10-27 16 dzień fermentacji. 2018-11-03 23 dzień fermentacji. Produkcja idzie pełną parą. Rurka fermentacyjna bulka bez wytchnienia. Cała powierzchnia pokryta gęstą pianą z dużymi okami. 2018-11-10 30 dzień fermentacji, która nie zwalnia. Rurka bulka i bulka. Niesamowite! W pianie pojawiły się drobniejsze pęcherze. 2018-11-17 Piana opadła, ale rurka nadal pracuje. Ocena: 6 (świetny, ciekawy eksperyment, za samo to daję 6!)
-
2018-09-17 - #047 - "Pumpkin Ale" - Autumn Seasonal Beer OG zakładane: 16,5 °Blg OG uzyskane: 15,2 °Blg FG: 4 °Blg Warka zakładana: 20 l Warka uzyskana: 17 l IBU: 45 EBC: 17 ABV: 6 % Koszt 0,5 l: 1,97 zł Geneza: Od czasu gdy przeczytałem jakiś czas temu artykuł w Piwowarze nt. piwa dyniowego, chciałem je uwarzyć. Czy może być lepszy okres na to, niż Halloween? Woda: Sama kranówka. Bez modyfikacji. Zasyp: słód Pale Ale 4 kg (61,5%) pulpa z pieczonej dynii 1,2 kg (18,5%) słód Carared 0,5 kg (7,7%) słód Carapils 0,5 kg (7,7%) słód Biscuit 0,3 kg (4,6%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 17 l / 66 °C 60 °C / 60 min 72 °C / 20 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 17 l / 78 °C Po wysładzaniu: 25,5 l / 12,8 °Blg Efektywność: 84,2% Gotowanie: 90 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel East Kent Goldings 5,1% / 50 g mielone goździki 2 g -> w woreczku, wyjęte po 55 minutach pokruszony cynamon 2 g -> w woreczku, wyjęty po 55 minutach świeżo zmielony imbir 10 g -> w woreczku, wyjęty po 55 minutach 10 minut: mech irlandzki 4 g 5 minut: chmiel Palisade 8,7% / 50 g chmiel Ahtanum 3,6% / 50 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 18,5 l / 15,2 °Blg. Uwodnione drożdże Safale T-58 (przeterminowane) zadane w 24 °C. Drożdże nie chciały ruszyć (były mocno po terminie), więc dokupiłem 2 paczkę i zadałem następnego dnia w 19,7 °C. 28 dni fermentacji w temperaturach 16 -> 21 °C, w zależności od pogody i fazy fermentacji. FG wyniosło 4 °Blg. Odfermentowanie pozorne 74%. Rozlew: Butelkowanie: 2018-10-15 Objętość butelkowania: 17 l Refermentacja: 118 g glukozy Nagazowanie: 2,5 v/v Wrażenia: Jak na mój gust za dużo przypraw, zwłaszcza imbiru. Piwo jest dobre, ale następnym razem ostrożniej z przyprawami. Ocena: 4
-
2018-09-14 - #046 - "???" - Belgian Blonde Ale (etykiety jeszcze nie ma) OG zakładane: 17 °Blg OG uzyskane: 18 °Blg FG: 4,8 °Blg Warka zakładana: 21 l Warka uzyskana: 20,3 l IBU: 33 EBC: 13 ABV: 7,4 % Koszt 0,5 l: 1,79 zł Geneza: Chcę zrobić Tripla, bo ostatni mi nie wyszedł, a nie robiłem jeszcze nigdy Blondynki. Będzie więc gdzie rozmnożyć drożdże. Woda: 3,5 l kranówki wymieszane z 30 l wody demineralizowanej oraz dodane: gips 3,6 g sól 1,6 g siarczan magnezu 0,5 g chlorek wapnia 3,2 g kreda 0,6 g Wyszło: wapń 68,9 (50 - 100) zasadowość 14,1 (0 - 40) siarczany 78,3 (50 - 100) chlorki 79,8 (50 - 100) RA -37,8 (-30 - 0) Używając kranówki nie byłbym w stanie spełnić wymagań, więc musiałem zbudować wodę od zera na demineralizowanej. Zasyp: słód pilzneński 5,5 kg (80,3%) słód Carapils 0,5 kg (7,6%) słód Caraaroma 0,1 kg (1,5%) słód Biscuit 0,1 kg (1,5%) glukoza 0,6 kg (9,1%) - do gotowania Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 15,5 l / 57 °C 52 °C / 5 min 60 °C / 30 min 72 °C / 40 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 18 l / 78 °C Po wysładzaniu: 27 l / 15 °Blg Efektywność: 82,7% Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Marynka 9,5% / 30 g 10 minut: chmiel Lubelski 3,% / 30 g mech irlandzki 4 g 5 minut: glukoza 0,6 kg Fermentacja: Brzeczka nastawna: 21 l / 18 °Blg. Uwodnione drożdże Safale BE-256 zadane w 22,5 °C. 42 dni fermentacji w 22 -> 20 °C, w miarę jak robiło się chłodniej na dworze. FG wyniosło 4,8 °Blg. Odfermentowanie pozorne 73%. Rozlew: Butelkowanie: 2018-10-26 Objętość butelkowania: 20,3 l Refermentacja: 170 g glukozy Nagazowanie: 2,9 v/v Wrażenia: Wkrótce otworzę pierwszą butelkę.
-
2018-09-12 - #045 - "Wsi wesoła" - Saison OG zakładane: 12 °Blg OG uzyskane: 13 °Blg FG: 0 °Blg Warka zakładana: 23 l Warka uzyskana: 18,5 l IBU: 27 EBC: 18 ABV: 6,9 % Koszt 0,5 l: 1,95 zł Geneza: Zaczynam piąty sezon warzenia. Za oknem upalnie, nie tylko jak na wrzesień. Na szczęście jest styl, do którego drożdże lubią takie temperatury. Idealny przedział dla BE-134 to 18-28 °C. Poza tym, saison to mój stały punkt programu. Tym razem jednak chciałem, aby był "bardziej". Przyprawy sypałem szuflą. Woda: 23,5 l kranówki wymieszane z 10 l wody demineralizowanej oraz dodane: gips 5,8 g sól 1,3 g siarczan magnezu 2,3 g Wyszło: wapń 88,8 (50 - 150) zasadowość 94,7 (40 - 120) siarczany 195,6 (100 - 400) chlorki 38,8 (0 - 100) RA 19,1 (-30 - 30) W miarę w środku skali. Zasyp: słód pilzneński 1,84 kg słód pszeniczny 0,7 kg płatki pszeniczne 0,6 kg płatki owsiane 0,5 kg słód Biscuit 0,35 kg płatki orkiszowe 0,25 kg słód monachijski I 0,14 kg słód czekoladowy ciemny 0,05 - po próbie jodowej glukoza 0,5 kg - do gotowania Sekretem skomplikowanego zasypu jest czyszczenie zapasów magazynowych z tego, co mi zalegało od dłuższego czasu. W końcu to saison, hulaj dusza. Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 14 l / 56 °C 52 °C / 5 min 62 °C / 60 min 72 °C / 20 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 19,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 25 l / 21 °Blg Efektywność: 74,7% Gotowanie: 60 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Fuggles 6,1% / 23 g 30 minut: chmiel East Kent Goldings 5,1% / 10 g 15 minut: skórka Curaçao 20 g chmiel East Kent Goldings 5,1% / 10 g chmiel Chinook 12,8% / 5 g 10 minut: mech irlandzki 4 g 5 minut: skórka pomarańczy 35 g skórka cytryny 30 g aframon madagaskarski 5 g 2 minuty: chmiel East Kent Goldings 5,1% / 10 g chmiel Chinook 12,8% / 5 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 19,5 l / 13 °Blg. Uwodnione drożdże Safale BE-134 zadane w 28 °C. 27 dni fermentacji w 27 -> 21 °C, w miarę jak robiło się chłodniej na dworze. FG to 0 °Blg. Odfermentowanie pozorne 100%. Te maleństwa BE-134 są naprawdę żarłoczne, dobrze, że fermentora nie przegryzły. Rozlew: Butelkowanie: 2018-10-09 Objętość butelkowania: 18,5 l Refermentacja: 166 g glukozy Nagazowanie: 3,1 v/v Wrażenia: Wkrótce otworzę pierwszą butelkę. Update: otworzyłem. Hmmm... wygląd, piana, wszystko elegancko, tylko w smaku wyczuwam... pierwsze i najbardziej pasujące mi skojarzenie to popielniczkę (nie tylko, ale między innymi, ofkoz). Albo przesadziłem z przyprawami, albo drożdże z fermentacją. Poczekam jeszcze, na razie i tak jest zielone.
-
2018-03-16 - #044 - "Dziedzictwo (ze śliwką)" - Baltic Porter OG: 27,5 °Blg FG: 8 °Blg Warka: 19 l IBU: 41 EBC: 60 ABV: 9,7 % Koszt 0,5 l: 2,83 zł Geneza: To miał być mocarz. Jeszcze lepsza wersja pierwszego Dziedzictwa. Większy ekstrakt, dokupione ekologiczne suszone śliwki. No po prostu panaceum. Ambrozja. Woda: 33 l kranówki oraz dodane: sól 2,5 g Wyszło: wapń 67,4 (50 - 100) zasadowość 135 (80 - 150) siarczany 102 (0 - 100) chlorki 66,5 (50 - 100) RA 75,5 (60 - 120) Za pierwszym razem wyszedł na takiej wodzie, więc nie zmieniam niczego. Zasyp: słód pilzneński 4,5 kg (46,2%) słód monachijski II 2 kg (20,6%) słód Caramunich III 0,5 kg (5,1%) słód Carahell 0,5 kg (5,1%) słód Caraaroma 0,5 kg (5,1%) słód czekoladowy ciemny 0,03 kg (0,3%) - po próbie jodowej ekstrakt słodowy ciemny 1,7 kg (17,4%) - do gotowania Identyczny jak poprzednio. Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 21 l / 57 °C 52 °C / 5 min 62 °C / 30 min 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 12,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 25 l / 21 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 90,4% Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Marynka 9,5% / 50 g 15 minut: chmiel Lubelski 3,8% / 30 g śliwki suszone 150 g 10 minut: śliwki suszone 150 g mech irlandzki 4 g 5 minut: śliwki suszone 150 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 24,5 °Blg. Co tak mało?! Z wyliczeń miało być o wiele więcej, 27,5! 200 ml gęstwy W-34/70 po #43 zadane w 18,6 °C. 55 dni fermentacji w 13 - 15 °C. Pod koniec robiło się cieplej na dworze i wzrosło do 22 °C. FG to 8 °Blg. Odfermentowanie pozorne 67,3% Rozlew: Butelkowanie: 2018-05-10 Objętość butelkowania: 19,5 l Refermentacja: 140 g glukozy Nagazowanie: 2,6 v/v Wrażenia: Zawiodłem się. To nie jest to, co chciałem osiągnąć. Z perspektywy sądzę, że po pierwsze śliwki powinny być wędzone, a nie suszone, a po drugie, do cholery, zrobiło się o wiele cieplej niż chciałem i o wiele szybciej niż chciałem. A bez lodówki to słabo robić dolniaka. Nie, że piwo jest złe. Nie. Ale nie jest ani tak dobre, jak pierwsza warka Dziedzictwa, ani tak dobre, jak chciałem, żeby było. Ocena: 5
-
2018-01-31 - #043 - "Kozioł, powiadasz?" - Doppelbock OG: 24,8 °Blg FG: 7 °Blg Warka: 21 l IBU: 30 EBC: 20,2 ABV: 10,2 % Koszt 0,5 l: 2,01 zł Geneza: Byłem w Ratyzbonie przez parę dni i co wieczór chodziłem po knajpach. Tu takie piwo, tam inne. Jednym z najlepszych (pewnie również dzięki przemiłej kelnerce) był doppelbock. Niestety, nie pamiętam z jakiego browaru. Ale dobry był. Zwłaszcza, że nie był hellesem ani weizenem. Woda: 20 l kranówki wymieszane z 20 l wody demineralizowanej oraz dodane: sól 2,2 g chlorek wapnia 4,2 g Wyszło: wapń 64,3 (50 - 75) zasadowość 66,1 (40 - 80) siarczany 51 (0 - 100) chlorki 97,5 (50 - 150) RA 14,3 (0 - 60) Gitara. Zasyp: słód pilzneński 5 kg (46,5%) słód monachijski I 2,87 kg (26,7%) słód wiedeński 2,5 kg (23,3%) słód Caraamber 0,37 kg (3,5%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie dekokcyjne: Mash In 31 l / 51 °C 47 °C / 2 min 62 °C / 30 min odebrane 8 l dekoktu i gotowane przez 20 min zwrócenie dekoktu i osiągnięcie 72 °C 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 8 l / 78 °C Po wysładzaniu: 27,5 l / 21 °Blg Efektywność: 78,6% Gotowanie: 90 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Marynka 9,5% / 30 g 20 minut: chmiel Tradition 5,4% / 30 g 10 minut: mech irlandzki 4 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20,5 l / 24,5 °Blg. 200 ml gęstwy W-34/70 po #41 zadanej w 18,4 °C. Temperatura spadała samoczynnie powoli, aby osiągnąć 12 °C 7 dnia. 44 dni fermentacji w temperaturze 12 °C. FG to 7 °Blg. Odfermentowanie pozorne 71,4% Rozlew: Butelkowanie: 2018-03-15 Objętość butelkowania: 20 l Refermentacja: 147 g glukozy Nagazowanie: 2,7 v/v Wrażenia: Słabo jest. Nie pod względem mocy, bo ta potrafi sponiewierać, ale pod względem smaku. Jakieś takie słodkie. Za słodkie. Nie wiem jak smakuje ulepek, bo nigdy nie jadłem/piłem, ale pewnie to coś podobnego. Gdzieś dałem ciała. Skoro fermentacja jest najważniejsza, to pewnie przy fermentacji właśnie dałem. No i te ciemne pieczywo, tosty powinny być IMO bardziej nachalne. Cóż. Akurat teraz codziennie wieczorem piję po jednym czy dwa. Zimno jest. Trzeba się rozgrzać. A ten Kozioł rozgrzewa. Dobre i to. Ocena: 3
-
2017-12-23 - #042 - "Brewferm Kriek" - Fruit Lambic OG: 13 °Blg FG: 1,5 °Blg Warka: 12 l IBU: ??? EBC: ??? ABV: 7,3 % Koszt 0,5 l: 4,29 zł Geneza: Cudem udało mi się namówić żonę, by przechodząc koło Absurdalnej wstąpić "na jedno". Sobie zamówiłem krieka, żona powiedziała "niegorzkie" więc wziąłem weizena. Napiła się łyk swojego, potem łyk krieka i w ten sposób zostałem z weizenem, którym się przejadłem (przepiłem?) i mam go serdecznie dość na wiele lat. Eh. Ponieważ w domu nie uwarzę krieka, kupiłem brewkit. Drogi jak cholera. Po dłuższym szukaniu na necie, znalazłem po prostu drogi, już bez cholery. Do roboty. Woda: Woda źródlana Krynka, 11 l. Zasyp: Brewferm Kriek (brewkit) cukier kandyzowany biały 500 g Gotowanie: 1 minuta Chmielenie i dodatki: 1 minuta: cukier kandyzowany biały 500 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 13 l / 15 °Blg. No co jest, do cholery?! Wszystko zgodnie z manualem do brewkitu, a wyszło mi więcej litrów i więcej ballingów. Niby dobrze, że w tą stronę, ale skąd się to wzięło... Refraktometr i ballingometr zeznają to samo. Uwodnione drożdże PQB z zestawu zadane w 19,1 °C. 11 dni fermentacji w temperaturze 18 - 23 °C. 15 dni fermentacji w temperaturze 20 - 23 °C. FG to 1,5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 90% Rozlew: Butelkowanie: 2018-01-18 Objętość butelkowania: 13,5 l Refermentacja: 91 g glukozy Nagazowanie: 2,6 v/v Wrażenia: Dobry. Do Lindemansa się nie umywa, ale poza tym to fajne, lekko kwaśne piwo. Zabutelkowałem w 0,33, żona i tak więcej na raz nie wypije i wystarczy na dłużej. Naprawdę spoko. Ocena: 4
-
2017-12-14 - #041 - "Desitka" - Czech Pale Lager Ta warka nigdy nie doczekała się etykiety. OG: 10 °Blg FG: 2,5 °Blg Warka: 25 l IBU: 37 EBC: 6,3 ABV: 4,5 % Koszt 0,5 l: 1,03 zł Geneza: Rozmnożenie drożdży przed pod porter i przy okazji uwarzenie czegoś niezobowiązującego na największe upały, co można pić litrami na działce. Woda: Kranówka. To nie miało być ambitne piwo. wapń 67,4 (50) zasadowość 135 (0 - 40) siarczany 102 (0 - 50) chlorki 19,9 (50 - 100) RA 75,5 (-60 - 0) No wiem. To nie miało być ambitne piwo. Zasyp: słód pilzneński 4 kg słód wiedeński 0,37 kg słód Carapils 0,25 kg słód monachijski II 0,18 kg słód zakwaszający 0,05 kg Co mi tam pozostawało, to wrzuciłem. Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 14,5 l / 60 °C 55 °C / 10 min 63 °C / 20 min 72 °C / 40 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 22,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 31 l / 9,8 °Blg Efektywność: 87,4% Gotowanie: 80 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Marynka 9,5% / 30 g 10 minut: chmiel Saaz 4,3% / 25 g mech irlandzki 4 g 0 minut: chmiel Saaz 4,3% / 25 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 25 l / 11 °Blg. Nie wyszła "desitka", ale nie rozcieńczałem, tylko zostawiłem jak wyszło. Uwodnione drożdże Saflager W-34/70 zadane w 19,6 °C. 47 dni fermentacji w temperaturze 14,5 - 12,5 °C. FG to 2,5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 77,3% Rozlew: Butelkowanie: 2018-01-30 Objętość butelkowania: 24,5 l Refermentacja: 165 g glukozy Nagazowanie: 2,6 v/v Wrażenia: E tam. Drożdże rozmnożone, ale piwo... Następnym razem jak będę chciał coś lekkiego na lato to zrobię witbiera. Tyle, że na witbierze nie rozpędzę W-34/70. Będę musiał coś wykombinować, ale pewnie już nie destikę. Piwo nudne jak flaki z olejem, zabutelkowałem do 1 l butelek, żeby szybko schodziło. Jeszcze nie zeszło. Pieni się jak należy, reszta pewnie też OK, ale to zdecydowanie nie jest coś, co pragnę wypić. Ocena: 3
-
2017-11-14 - #040 - "Diobeł" - Belgian Golden Strong Ale OG: 19 °Blg FG: 2,5 °Blg Warka: 20 l IBU: 30 EBC: 7,5 ABV: 9,1 % Koszt 0,5 l: 1,97 zł Geneza: Po zerwaniu z Łomżą miałem czas fascynacji amerykańskim chmielem, potem nadeszła kolej klasycznej Belgii. Duvel. Diabeł w kielichu. Trzeba chwycić diabła za rogi. Woda: 8,5 l kranówki wymieszane z 25 l wody demineralizowanej oraz dodane: gips 2,7 g sól 1,2 g chlorek wapnia 2,9 g Wyszło: wapń 62,5 (50 - 150) zasadowość 34,7 (0 - 40) siarczany 72,5 (50 - 100) chlorki 70,5 (50 - 100) RA -13,4 (-30 - 0) Woda w zasadzie zbudowana od podstaw. Zasyp: słód pilzneński 6 kg (86,3%) słód Carapils 0,25 kg (3,6%) glukoza 0,7 kg (10,1%) do gotowania Urzeka swą prostotą. Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 18 l / 55 °C 64 °C / 60 min 72 °C / 10 min Mash Out 76 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 15,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 27,5 l / 15 °Blg Efektywność: 77% Gotowanie: 90 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Lubelski 4% / 40 g 15 minut: chmiel Lubelski 4% / 30 g mech irlandzki 4 g 5 minut: chmiel Lubelski 4% / 30 g glukoza 700 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 18,5 °Blg. 150 ml gęstwy FM-25 po #39 zadanej w 17,5 °C. I dupa. Miało być tak pięknie, rozpędzone drożdże, a tu nic. Zero. Null. Kaplica. Kapota. Ani bąbelka. I nie chodzi o nieszczelność. Po prostu drożdże nie ruszyły. Nie mam ani bladego, ani fioletowego pojęcia czemu. Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło. Gdybym miał włosy na głowie, pewnie bym je rwał, płakał, rozpaczał, posypywał się popiołem i takie tam. A że jestem prawie łysy, pojechałem w te pędy (chyba na drugi dzień) do PiwoPiweczko po BE-256. Safbrew BE-256 zadane w 17,5 °C. 6 dni fermentacji w temperaturze 17,5 - 23,5 °C podnoszonej codziennie o 1 stopień. 22 dni fermentacji w temperaturze 14 - 12,5 °C. FG to 2,5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 86,5% Rozlew: Butelkowanie: 2017-12-12 Objętość butelkowania: 20,3 l Refermentacja: 158 g glukozy Nagazowanie: 2,9 v/v Wrażenia: Nie piłem za dużo Duvela, więc trudno mi porównać. Chyba jakoś tam wyszło, jest w porządku. Szkoda mi tylko, że wyszło to zamieszanie z drożdżami. Trzeba będzie kiedyś w przyszłości uwarzyć je jeszcze raz. Tym razem nazwę je nie Diobeł, a Diaboł. Niech ma. Ocena: 4 (ale mocne cztery, jak mawialiśmy w technikum o trójach).
-
2017-10-18 - #039 - "Free BPA" - Belgian Pale Ale OG: 13,2 °Blg FG: 3 °Blg Warka: 19 l IBU: 28 EBC: 19 ABV: 5,5 % Koszt 0,5 l: 1,99 zł Geneza: Po etapie zaprzeczenia, gniewu, negocjacji i depresji nadszedł etap akceptacji i wróciłem do warzenia. Potrzebowałem dużo drożdży FM-25 by zrealizować moje plany, więc postanowiłem je rozmnożyć przy pomocy tej warki. Woda: 19,5 l kranówki wymieszane z 10 l wody demineralizowanej oraz dodane: gips 5,2 g sól 1,4 g siarczan magnezu 2,4 g chlorek wapnia 1,8 g soda oczyszczona 0,5 g Wyszło: wapń 103,9 (50 - 150) zasadowość 89,3 (40 - 120) siarczany 198,1 (100 - 300) chlorki 72,8 (50 - 100) RA 2,9 (0 - 60) Idealnie. Zasyp: słód Pale Ale 2,08 kg (44,3%) słód monachijski I 1 kg (21,3%) słód Abbey (40-50 EBC) 1 kg (21,3%) słód pilzneński 0,42 kg (8,9%) słód Carabelge 0,2 kg (4,3%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 14,1 l / 70 °C 64 °C / 40 min 72 °C / 20 min Mash Out 76 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 15,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 24 l / 12 °Blg Wydajność względna: 82% Gotowanie: 60 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Northern Brewer 7,5% / 20 g 15 minut: chmiel Styrian Goldings 5,3% / 21 g chmiel Fuggles 6,1% / 7 g mech irlandzki 4 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 18,5 l / 13,2 °Blg. 1 l starter drożdży FM-25 zadany w 20,5 °C. 27 dni fermentacji w temperaturze 19,0 - 19,2 °C. FG to 3 °Blg. Odfermentowanie pozorne 77% Rozlew: Butelkowanie: 2017-11-14 Objętość butelkowania: 19 l Refermentacja: 158 g glukozy Nagazowanie: 2,9 v/v Wrażenia: Przyzwoite piwo, które ani nie odrzuca, ani nie zachwyca. Piwo dnia codziennego, gdy nie ma się ochoty na coś konkretnego, a napiłoby się piwa. Nazwa to jak przeważnie w moim przypadku głupawa gra słów, bo nie stać mnie na wymyślenie czegoś oryginalnego. Ocena: 4
-
2017-02-04 - #038 - "8,3" - Belgian Tripel OG: 20 °Blg FG: 2 °Blg Warka: 19 l IBU: 32 EBC: 10,6 ABV: 9,9 % Koszt 0,5 l: 2,05 zł Geneza: Piwo na bitwy piwowarów, uwarzone na zapas. Na wypadek gdybym awansował do półfinałów. Nie awansowałem. To nawet dobrze, bo... ale zobaczycie dalej. Warzone u szwagra (pozdro, Jasio), ten to ma warunki do warzenia, eh... Aha. Nazwa piwa nawiązuje do stopni belgijskich. Woda: 36 litrów wody ze studni, parametry nieznane. Zasyp: słód pilzneński 5,5 kg (80,9%) słód Biscuit 0,3 kg (4,4%) słód Carapils 0,2 kg (2,9%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 18 l / 71 °C 65 °C / 45 min 72 °C / 15 min Mash Out 76 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 18 l / 78 °C Po wysładzaniu: ? l / ? °Blg Wydajność względna: ?% Gotowanie: 60 minut Chmielenie i dodatki: 55 minut: chmiel Tradition 5,4% / 40 g 20 minut: cukier kandyzowany biały 800 g 15 minut: chmiel Styrian Goldings 5,3% / 10 g chmiel Fuggle 4,1% / 30 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 22 l / 19 °Blg. Uwodnione drożdże 2x Safbrew BE-256 zadane w 16 °C. 35 dni fermentacji zaczętej w 16,5 °C i podnoszonej o 0,5 °C co dobę, aż do 20 °C (chyba do 20). FG to 2 °Blg. Odfermentowanie pozorne 90% Rozlew: Butelkowanie: 2017-04-08 Objętość butelkowania: 20 l Refermentacja: 90 g glukozy Nagazowanie: 2,8 v/v Wrażenia: Nieudane piwo. Aromat, smak, coś poszło nie tak. Jakieś takie... rozpuszczalnikowe, czy coś. Nie wyszło. Nieudanym piwem i odpadnięciem z konkursu zakończyłem 3 sezon warzenia piwa. A że w międzyczasie rzuciłem palenie (po 25 latach palenia) i zostałem sportowcem, to wolny czas zacząłem spędzać jeżdżąc na rowerze czy łażąc po górach, a nie stojąc w kuchni przy garze. Zrobiło się również zbyt ciepło na fermentację bez lodówki. Mogę wymyslić/podać dowolną ilość wymówek. Odpadłem z warzenia na ponad pół roku. Ocena: 2
-
2017-02-04 - #037 - "Kurdupel" - Belgian Dark Strong Ale (Quadrupel) Na etykiecie jest czarny profil na białym tle pewnego bardzo znanego polityka, który nie jest zbyt wysoki. Ponieważ po profilu można rozpoznać kto to, a nie dostałem zgody na wykorzystanie wizerunku i nazwa piwa mogłaby zostać odebrana jako pejoratywna w zestawieniu ze wzrostem rzeczonego polityka, zdecydowałem się nie publikować etykiety. OG: 24 °Blg FG: 5 °Blg Warka: 20 l IBU: 28 EBC: 30 ABV: 11,7 % Koszt 0,5 l: 2,58 zł Geneza: Tripel i Quadrupel miały być piwami w kolejnych etapach bitwy piwowarów, więc zanim jeszcze się dowiedziałem, że nie przechodzę dalej, postanowiłem, że uwarzę, by miały czas dojrzeć. Przód quad, bo cięższy i będzie potrzebował więcej czasu. Ponieważ szwagier ma doskonałe warunki u siebie, pojechałem do szwagra (pozdro, Jasio), by razem uwarzyć. Woda: 36 litrów wody ze studni, parametry nieznane. Zasyp: słód pilzneński 6,5 kg (72,6%) słód wiedeński 1,5 kg (16,8%) słód Biscuit 0,4 kg (4,5%) słód Carafa I 0,05 kg (0,6%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 20 l / 61 °C 55 °C / 10 min 63 °C / 40 min 72 °C / 20 min Mash Out 78 °C / 30 min Wysładzanie ciągłe: 16 l / 78 °C Po wysładzaniu: 27,5 l / 18 °Blg Wydajność względna: 72,8% Gotowanie: 90 minut Chmielenie i dodatki: 75 minut: chmiel Northern Brewer 7,5% / 30 g 20 minut: chmiel Styrian Goldings 5,3% / 20 g cukier kandyzowany brązowy 500 g 5 minut: chmiel Styrian Goldings 5,3% / 10 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 24 °Blg. Uwodnione drożdże 2x Safbrew BE-256 zadane w 15-16 °C. 28 dni fermentacji w 16,5 °C. FG to 5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 79% Rozlew: Butelkowanie: 2017-03-04 Objętość butelkowania: 19,5 l Refermentacja: 148 g glukozy Nagazowanie: 2,8 v/v Wrażenia: Bardzo dobry quadrupel. Na pewno będę go jeszcze raz warzył, być może trochę zmienię przepis, ale generalnie będę się go trzymał. Bo wyszedł naprawdę zacnie. No i poza tym ta nazwa i etykieta. To trzeba powtórzyć. Niestety (stety?) nie przeszedłem dalej w bitwach, więc cały zapas został u mnie. Mniam. Ocena: 5
-
2017-01-20 - #036 - "AnArchiA" - American Amber Ale OG: 13 °Blg FG: 3 °Blg Warka: 24 l IBU: 36 EBC: 24 ABV: 6,1 % Koszt 0,5 l: 1,49 zł Geneza: Piwo na bitwy piwowarów KatoBeerCup. Inaczej pewnie bym nie podszedł do tego stylu. Ani szybko, ani nigdy. Dlatego właśnie lubię bitwy piwowarów. Bo mam narzucony styl i uczę się czegoś nowego. Przegrzebałem "internety" w poszukiwaniu opisów i natrafiłem na książkę (darujcie, nie pamiętam już jaką) ze szczegółowym opisem stylu i radami. Jest więc od czego startować. Woda: 26 i 3 l kranówki wymieszane z 10 l wody demineralizowanej oraz dodane: gips 6,3 g sól 2,0 g siarczan magnezu 2,5 g chlorek wapnia 1,8 g soda oczyszczona 0,1 g Wyszło: wapń 103,9 (50 - 150) zasadowość 97,8 (40 - 120) siarczany 198,3 (100 - 300) chlorki 73,3 (50 - 100) RA 11,2 (0 - 60) Idealnie. Zasyp: słód Pale Ale 4,92 kg (79%) słód monachijski II 0,82 kg (13,2%) słód karmelowy 150 0,41 kg (6,5%) jęczmień palony 0,08 kg (1,3%) do filtracji Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 13,1 l / 75 °C 67 °C / 60 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 23,1 l / 78 °C Po wysładzaniu: 29 l / 13,5 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 55% / 89,6% Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Chinook 12,8% / 20 g 15 minut: chmiel Willamette 4,8% / 20 g 10 minut: chmiel Willamette 4,8% / 20 g mech irlandzki 4 g 5 minut: chmiel Willamette 4,8% / 20 g 0 minut: chmiel Willamette 4,8% / 20 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 23 l / 14,2 °Blg. Uwodnione drożdże Safale US-05 zadane w 14 °C. Chmielenie na zimno: 7 dni: chmiel Willamette 4,8% / 20 g chmiel Equinox 13,4% / 20 g 30 dni fermentacji w 16,5-20 °C. FG to 3 °Blg. Odfermentowanie pozorne 79% Rozlew: Butelkowanie: 2017-02-19 Objętość butelkowania: 21,5 l Refermentacja: 145 g glukozy Nagazowanie: 2,5 v/v Wrażenia: Nic specjalnego. Piwo, jak piwo. Żadnych oczywistych wad. Nic, co by zachwyciło. Pewnie zgodne ze stylem, ale nudne. Bitwę przegrałem z kretesem. Wygrali ci, co nachmielili z nawiązką, u mnie było to bardziej subtelne. Tak czy siak porażka ta sprawiła, że straciłem chęci na udział w kolejnych bitwach i wróciłem do domu cichutko lizać rany i kwilić w kąciku. Ocena: 4
-
2016-12-30 - #035 - "Dzedzictwo" - Baltic Porter OG: 22 °Blg FG: 7 °Blg Warka: 25 l IBU: 33 EBC: 50 ABV: 8,3 % Koszt 0,5 l: 1,89 zł Geneza: Ten styl, to nasze dziedzictwo. Tyle i aż tyle, by go uwarzyć. Trzeba więc to zrobić perfekcyjnie. A że kusiło mnie barrel aged i chciałem się przekonać jak to się sprawdza w praktyce, macerowałem płatki dębowe w whisky Ardbeg Corryvreckan przez kilka miesięcy. A drugą garść płatków w The Glenlivet 18yo. Też przez kilka miesięcy. Woda: Kranówka z dodatkiem 2,5 g soli. Spełnia wymagania. wapń 67,4 (50 - 100) zasadowość 135 (80 - 150) siarczany 102 (0 - 100) chlorki 59,3 (50 - 100) RA 75,5 (60 - 120) Trochę za dużo siarczanów, ale nie będę się nad tym rozwodził. Zasyp: słód pilzneński 4,5 kg (46,1%) słód monachijski II 2 kg (20,5%) słód Caramunich III 0,5 kg (5,1%) słód Carahell 0,5 kg (5,1%) słód Caraaroma 0,5 kg (5,1%) słód czekoladowy ciemny 0,03 kg (0,3%) - po próbie jodowej ekstrakt słodowy ciemny 1,7 kg (17,4%) - do gotowania Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 21 l / 57 °C 52 °C / 5 min 62 °C / 30 min 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 18 l / 78 °C Po wysładzaniu: 28 l / 16,8 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 55% / 78% Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Marynka 8% / 50 g 15 minut: chmiel Lubelski 4,2% / 30 g 10 minut: mech irlandzki 4 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 23 l / 21,5 °Blg. 220 ml gęstwy W-34/70 po #34 zadane w 17 °C. 58 dni fermentacji w 12 °C. FG to 7 °Blg. Odfermentowanie pozorne 67% Rozlew: Butelkowanie: 2017-02-26 Objętość butelkowania: 22,5 l Refermentacja: 153 g glukozy Nagazowanie: 2,6 v/v Warkę podzieliłem na 3 części. Pierwsza standardowa, przy drugiej do każdej butelki włożyłem przed wlaniem piwa po 2 płatki dębowe macerowane w Ardbegu, przy trzeciej do każdej butelki piwa włożyłem po 2 płatki dębowe macerowane w The Glenlivet. Wrażenia: Absolutne, doskonałe, najlepsze piwo jakie w życiu uwarzyłem. Najlepszy porter bałtycki jaki w życiu piłem. Nie jestem w stanie w pełni opisać tego perfekcyjnego smaku. Piszę te słowa pod koniec 2018 roku i do tej pory nie udało mi się uwarzyć niczego lepszego. Czy czuć płatki? Owszem. I czuć różnicę pomiędzy whisky jakie użyłem. Pewnie zastanawiacie się, która część warki jest najlepsza. Heh. Ta bez płatków. Te z płatkami są bardzo dobre, różnią się, ale wymiata te bez płatków. Ultimate. Ocena: 6 (to za mało, jak na te piwo, zasługuje na 2 razy tyle)
-
2016-12-02 - #034 - "Rzeschkie" - International Pale Lager OG: 12 °Blg FG: 3 °Blg Warka: 21 l IBU: 28 EBC: 9 ABV: 4,8 % Koszt 0,5 l: 2,21 zł Geneza: Plany miałem wielkie. Nie wydam jednak prawie stówy na same drożdże. Lepiej kupić jedną paczkę i je rozmnożyć.A że nie mam czasu i każde moje warzenie to dzień urlopu, niech się rozmnażają w brewkicie. A do Wielkich Planów użyję gęstwy, której powinienem zebrać pod dostatkiem. Przy okazji to będzie moje pierwsze piwo dolnej fermentacji. Ciekawe, czy będzie równie plugawe jak Tyskie czy inny Kasztelan. Woda: Nie będę gotował całości, więc użyję butelkowanej wody Tesco Value z Włoszakowic.W nawiasach założenia dla stylu. wapń 69,14 (50 - 75) zasadowość 141 (0 - 40) siarczany 70 (50 - 150) chlorki 14,9 (50 - 100) RA 84 (-60 - 0) Mocno poza stylem. Trudno. Drożdże się nie obrażą, mam nadzieję. Zasyp: ekstrakt chmielony Coopers Lager 1,7 kg (50%) ekstrakt słodowy jasny 1,7 kg (50%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Wydaje mi się, że pominąłem tym razem. Gotowanie: Aby zawrzało, 5l wody i zawartość dwóch puszek. Chmielenie i dodatki: Ten krok, obawiam się, też mogłem pominąć. Fermentacja: Brzeczka nastawna: 21 l / 12 °Blg. Uwodnione drożdże Saflager W-34/70 zadane w 12 °C. 28 dni burzliwej w 10-12 °C. Chmielenie na zimno 3 dni: chmiel Lubelski 30 g FG to 3 °Blg. Odfermentowanie pozorne 75% Rozlew: Butelkowanie: 2016-12-30 Objętość butelkowania: 20 l Refermentacja: 155 g glukozy Nagazowanie: 2,8 v/v Wrażenia: Drożdże się rozmnożyły. A, o smak pytacie??? Ten, tego... Nooo.... Brewkit, panie, brewkit. Już wiem! Nie ma infekcji, nie ma jakichś odpychających wad. Po prostu brewkit. Ale drożdże się rozmnożyły! Więc mogę realizować swój Wielki Plan. Poza tym jestem dumny z nazwy i etykiety, ale nie, dziękuję, nie chcę pracować w KP.
-
2016-11-04 - #033 - "Amerika ist wunderbar" - American India Pale Ale OG: 15,5 °Blg FG: 4 °Blg Warka: 25 l IBU: 55 EBC: 17 ABV: 6,3 % Koszt 0,5 l: 3,65 zł Geneza: Po nieudanej warce #26 i kończących się zapasach innych amerykanów postanowiłem uwarzyć coś, co zachwyci aromatem i smakiem. Coś, czym będę mógł z podniesionym czołem każdego poczęstować. Coś, przy komentowaniu czego nikt nie użyje słowa "ale" (polskiego ale, nie angielskiego ejl). Woda: Wyjściową wodą jest moja kranówka z ujęcia w Maczkach: wapń 67,4 zasadowość 135 siarczany 102 chlorki 19,9 RA 76 Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 38 l wody. Ze względu na sporą zasadowość i RA, postanowiłem ją rozcieńczyć wodą demineralizowaną w stosunku 28/10 l. Potem dodałem jeszcze: gips 8,6 g sól 1,9 g siarczan magnezu 3,7 g Wyszła mi taka woda (w nawiasach założenia dla American IPA): ilość 38 l wapń 103,3 (50 - 150) zasadowość 99,6 (40 - 120) siarczany 239,6 (100 - 400) chlorki 24,1 (0 - 100) RA 11,6 (-30 - 30) Wpasowałem się. Zasyp: słód Pale Ale Weyermann 6 kg (85,1%) słód Monachijski I 0,52 kg (7,4%) słód pszeniczny 0,5 kg (7,1%) słód czekoladowy ciemny 0,03 kg (0,4%) - po próbie jodowej Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 14,75 l / 75 °C 66 °C / 60 min + 13,5 l @ 94 °C Mash Out 78 °C / 15 min Wysładzanie ciągłe: 10 l / 78 °C Po wysładzaniu: 29 l / 14 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 61% / 75% Gotowanie: 90 minut Chmielenie i dodatki: Kompletnie pominąłem chmielenie na 60 czy 30 minut. Całą goryczkę chciałem osiągnąć przez chmielenie na ostatnie 15 minut, co oznacza, że potrzebowałem dużo chmielu. 15 minut: chmiel Calypso 14,9% / 10 g chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 12,4% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Horizon 14% / 10 g chmiel Jarrylo 14,1% / 10 g chmiel Mosaic 12,8% / 10 g chmiel Simcoe 13,2% / 10 g chmiel Sorachi Ace 9,4% / 10 g chmiel Willamette 4,5% / 10 g mech irlandzki 4 g 1 minuta: chmiel Calypso 14,9% / 10 g chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 12,4% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Horizon 14% / 10 g chmiel Jarrylo 14,1% / 10 g chmiel Mosaic 12,8% / 10 g chmiel Simcoe 13,2% / 10 g chmiel Sorachi Ace 9,4% / 10 g chmiel Willamette 4,5% / 10 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 21,5 l / 15,4 °Blg. Miało być więcej. Dużo straciłem w chmielinach. Drożdże... Taaaaak. Nie mieli US-05. Wyszły. Po prostu. A tu urlop już zaklepany, kolejny nie wiadomo kiedy się trafi, po prostu muszę wtedy warzyć i koniec. Jakiś zamiennik wezmę, na samą myśl szlag mnie trafia, ale muszę. Patrzę co jest... Gozdawa jest. No nie. Obiecałem sobie dawno temu, że nigdy więcej Gozdawy. Z obrzydzeniem (do siebie i Gozdawy) kupiłem 2 paczki Gozdawa PAY7 05-2018. Szlag. Pech, to pech. Ja chcę US-05!!! Uwodnione drożdże zadane w 18 °C Ileś tam dni burzliwej w 17 °C. Nie zanotowałem ile. Ileś. Za to, gdy po jakichś dwóch tygodniach zmierzyłem Blg, to pokazało 7. No szlag by trafił Gozdawę. Przeniosłem fermentor do pokoju, to 20 °C. Nie pomogło. Pojechałem po US-05 (w końcu się pokazały) i dodałem. Ruszyły. Alleluja. Dofermentowały do 4 °Blg. Eh, miało być tak pięknie, a wyszła... Gozdawa. Chmielenie na zimno 10 dni: chmiel Calypso 14,9% / 10 g chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 12,4% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Horizon 14% / 10 g chmiel Jarrylo 14,1% / 10 g chmiel Mosaic 12,8% / 10 g chmiel Simcoe 13,2% / 10 g chmiel Sorachi Ace 9,4% / 10 g chmiel Willamette 4,5% / 10 g FG to 4 °Blg. Odfermentowanie pozorne 74% Rozlew: Butelkowanie: 2016-12-11 Objętość butelkowania: 19,5 l Refermentacja: 192 g glukozy Nagazowanie: 2,4 v/v Wrażenia: Próbowałem. Bardzo się bałem co wyszło, ale nie jest źle. Poczekam, aż spróbuje ktoś postronny. Ktoś, kto nie umie odróżnić Lecha od Tyskiego. Czyli np. Darek albo Drozd.
-
2016-10-09 - #032 - "Arbor Gold" - New World Cider (C1A) OG: 12 °Blg FG: 1 °Blg Sweetness: medium-dry Carbonation: petillant (2,0 v/v) Warka: 20 l IBU: ? EBC: ? ABV: 5,9 % Koszt 0,5 l: 1,31 zł Geneza: Nieciekawie zaczynam trzeci sezon, bo znowuż cydrem. Chciałem, aby coś już fermentowało, a nie miałem czasu na zrobienie warki. Za to zapasy cydru dla żony powinny wystarczyć na cały 2017 rok. Obiecuję, że na długi czas koniec z cydrami i kolejne opisy będą o piwie. Woda: Żadnej wody. Sam sok. Zasyp (chyba zalew?): sok jabłkowy tłoczony "Royal Apple" 20 l (100%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Po prostu wlałem do fermentora, dosypałem pożywki i dodałem uwodnione drożdże. 5 minut roboty? Gotowanie: Nope. Sok jest w sterylnym worku, po otwarciu ma ważność 14 dni. Nie ma sensu gotować. Chmielenie i dodatki: No też nie. Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 12 °Blg. Uwodnione drożdże Biowin Ciderini Sweet zadane w 20 °C. 19 dni burzliwej w temperaturze pokojowej. Na 5 dni przez rozlewem dodany Klarwin. FG to 1 °Blg. Odfermentowanie pozorne 92% Rozlew: Butelkowanie: 2016-10-28 Objętość butelkowania: 19,5 l Refermentacja: 90 g glukozy Nagazowanie: 2,0 v/v Wrażenia: Jeszcze nie próbowałem. Stoi sobie w piwnicy.
-
2016-08-21 - #031 - "Arbor Gold" - New World Cider (C1A) OG: 12 °Blg FG: 0 °Blg Sweetness: dry Carbonation: petillant (2,4 v/v) Warka: 20 l IBU: ? EBC: ? ABV: 6,4 % Koszt 0,5 l: 1,57 zł Geneza: A bo akurat byłem na zakupach w Auchanie i mieli soki w promocji. To wziąłem 20 litrów. Lepiej, żeby fermentowały u mnie w pokoju, a nie na jakimś tam magazynie nierozpakowane. Woda: Żadnej wody. Sam sok. Zasyp (chyba zalew?): sok jabłkowy tłoczony "Słoneczna tłocznia" 20 l (100%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Po prostu wlałem do fermentora, dosypałem pożywki i dodałem uwodnione drożdże. 5 minut roboty? Gotowanie: Nope. Sok jest w sterylnym worku, po otwarciu ma ważność 14 dni. Nie ma sensu gotować. Chmielenie i dodatki: No też nie. Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 12 °Blg. Uwodnione drożdże Biowin Ciderini Sweet 01-2017 zadane w 22 °C. Po dobie dodane uwodnione drożdże Terdens. 34 dni burzliwej w temperaturze pokojowej. Na 5 dni przez rozlewem dodany Klarwin. FG to 0 °Blg. Odfermentowanie pozorne 100% Rozlew: Butelkowanie: 2016-09-24 Objętość butelkowania: 19,5 l Refermentacja: 120 g glukozy Nagazowanie: 2,4 v/v Leżakowanie: 1 tydzień Wrażenia: Niestety pierwsze drożdże nie ruszyły. Minęła doba i nic, zero aktywności. Pojechałem więc w te pędy do Castoramy po drożdże Terdens i te się od razu wzięły do pracy. Tylko cydr miał wyjść półsłodki, a wyszedł wytrawny. Znowu żona będzie marudziła. Pamiętajcie, żaden dobry uczynek nigdy nie pozostanie bez kary. I tą warką kończę II sezon mojego piwowarzenia.
-
2016-08-01 - #030 - "Wsi wesoła" - Saison OG: 13 °Blg FG: 0 °Blg Warka: 25 l IBU: 25 EBC: 16 ABV: 6,1 % Koszt 0,5 l: 1,30 zł Geneza: Wyjeżdżam na wczasy, nie mam lodówki na fermentor. Czyżby był to martwy sezon dla piwowarstwa? Sezon jak najbardziej, ale broń Boże martwy. Odpowiedzią są drożdże Mangrove Jack's M29 French Saison o temperaturze fermentacji 26-32 °C! Woda: Wyjściową wodą jest moja kranówka z ujęcia w Maczkach: wapń 67,4 zasadowość 135 siarczany 102 chlorki 19,9 RA 76 Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 36,5 l wody. Ze względu na sporą zasadowość i RA, postanowiłem ją rozcieńczyć wodą demineralizowaną w stosunku 25,5/10 l. Potem dodałem jeszcze: gips 8,7 g sól 2 g siarczan magnezu 3,7 g Wyszła mi taka woda (w nawiasach założenia dla Saison): ilość 36,5 l wapń 105,5 (50 - 150) zasadowość 98 (40 - 120) siarczany 247,2 (100 - 400) chlorki 49,2 (0 - 100) RA 8,3 (-30 - 30) Wpasowałem się. Zasyp: słód pilzneński Weyermann 2,5 kg (48,4%) słód pszeniczny Strzegom 0,84 kg (16,2%) płatki orkiszowe 0,8 kg (16,2%) słód wiedeński 0,63 kg (12,2%) pszenica 0,1 kg (1,9%) słód czekoladowy ciemny 0,05 kg (1%) po próbie jodowej glukoza 0,21 kg (4,1%) na 5 minut gotowania Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 15,5 l / 68 °C 62 °C / 40 min 65 °C / 30 min 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 21,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 32 l / 9,5 °Blg Trochę za mało Blg. :-( Wydajność bezwzględna/względna: 64 % / 74,7 % Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Fuggles 4,3% / 30 g chmiel East Kent Goldings 5,1% / 15 g 15 minut: chmiel East Kent Goldings 5,1% / 15 g skórka gorzkiej pomarańczy Curacao 3,64 g 5 minut: glukoza 0,21 kg skórka cytryny 20 g skórka słodkiej pomarańczy 12,6 g 2 minuty: chmiel East Kent Goldings 5,1% / 20 g chmiel Hallertauer Hersbrucker 4,3% / 13 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 26 l / 11,5 °Blg. Mało Blg. Miało być 13, wyszło 11,5. Uwodnione drożdże Mangrove Jack's M29 zadane w 30 °C 33 dni burzliwej w 26 stopniach. FG to 0 °Blg. Odfermentowanie pozorne 100% Drożdże spisały się na medal. Rozlew: Butelkowanie: 2016-09-03 Objętość butelkowania: 24,5 l Refermentacja: 200 g glukozy Nagazowanie: 2,9 v/v Wrażenia: Saison. Wytrawny, fenolowy saison. Myślę, że warzenie tego stylu wejdzie do mojego stałego, letniego repertuaru.
-
2016-07-18 - #029 - "El Pistolero" - Coopers Mexican Cerveza OG: 11 °Blg FG: 2 °Blg Warka: 21 l IBU: 20 EBC: 5 ABV: 5,3 % Koszt 0,5 l: 1,73 zł Geneza: Jedziemy w 3 rodziny do Chorwacji. - Chłopaki, nie dam rady wziąć piwa. Nie zmieszczę do bagażnika. - My zmieścimy!!! Koniec końców chłopaki zmieściły po kracie, a ja turystyczną (na 11 butelek). Tylko co w butelkach? Czasu mało, za 2 tygodnie jedziemy... zrobię brewkita. Takiego letniego, do picia na plaży. Niezobowiązującego, którego wadami nikt się zbytnio nie będzie przejmował. Czyli 30 normalnych piw i 20 brewkitowych. Woda: Woda Tesco Value, z Włoszakowic. Nie modyfikowałem. Zasyp: Coopers Mexican Cerveza 1,7 kg (60,3%) glukoza 1 kg (35,5%) ekstrakt suchy słodowy superjasny 0,12 kg (4,3%) - bo mi został po czymś Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Podgrzałem brewkit i wymieszałem z 5 l wody. Gotowanie: Aby zawrzało. Chmielenie i dodatki: Innym razem. Fermentacja: Brzeczka nastawna: 21 l / 12 °Blg. Uwodnione drożdże INT 07515 z brewkitu zadane w 25 °C 13 dni burzliwej w 26 °C. FG to 2,0 °Blg. Odfermentowanie pozorne 83% Rozlew: Butelkowanie: 2016-07-31 Objętość butelkowania: 20,5 l Refermentacja: 125 g glukozy Nagazowanie: 2,4 v/v Leżakowanie: 4 dni + podczas jazdy do Chorwacji Wrażenia: Cóż. Zadanie spełniło. Szliśmy na plażę (całe 5 metrów...), braliśmy kieliszek do czerwonego wina, wrzucaliśmy solidny plaster cytryny czy limonki, dorzucaliśmy lodu i zalewaliśmy brewkitem. A smak czy zapach? E tam, ważne, że chłodziło i nie było czystą wodą. I było lepsze niż Ożujsko czy Karlovaczko. Ale za rok już nie powtórzę eksperymentu. Ocena: 3
-
2016-07-03 - #028 - "Słońce Dorne" - Cider with Other Fruits (C2B) OG: 12 °Blg FG: 2,5 °Blg Sweetness: medium-sweet Carbonation: petillant Warka: 20 l IBU: ? EBC: ? ABV: 5,1 % Koszt 0,5 l: 2,26 zł Geneza: - Idę to Tesco. - Kup mi cydr. No spoko. Ale potem znowu poszedłem do Tesco (mają dobry wybór piw rzemieślniczych, a są 200 m od mojego domu), potem jeszcze raz i znowu. I za każdym razem sytuacja się powtarzała. "Kup mi cydr". A taki cydr w Tesco, to z 3-4 zeta za małą butelkę. No bez przesady! Nie po to masz męża piwowara, abym płacił za coś, co sam mogę zrobić. Taniej i lepiej. A że akurat byłem w Castoramie i na ogrodzie zobaczyłem "Zestaw startowy do cydru" za 5,99 zł (drożdże, pożywka, klarowanie), to dokupiłem do niego sok tłoczony. Bo cydry już w życiu robiłem. Różne. Na jabłkach z działki, na soku z kartonu ale zawsze na drożdżach dzikich. Wystawiałem po prostu balon na balkon na 24 h, a potem wkładałem bulgotka. I jakoś tam szło. Raz wyszło dobre, raz niezbyt (ale co zrobię, przecież nie wyleję - sam wypiłem, raz bardzo niedobre i magicznym sposobem z nieudanego cydru wyszedł całkiem dobry destylat jako baza do nalewki). Woda: Żadnej wody. Sam sok. Zasyp (chyba zalew?): sok jabłkowy tłoczony "Słoneczna tłocznia" 11 l (55%) sok gruszkowy tłoczony "Słoneczna tłocznia" 7,5 l (37,5%) sok wiśniowy tłoczony "Słoneczna tłocznia" 1,5 l (7,5%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Po prostu wlałem do fermentora, dosypałem pożywki i dodałem uwodnione drożdże. 5 minut roboty? Gotowanie: Nope. Sok jest w sterylnym worku, po otwarciu ma ważność 14 dni. Nie ma sensu gotować. Chmielenie i dodatki: No też nie. Fermentacja: Brzeczka nastawna: 20 l / 12 °Blg. Uwodnione drożdże Terdens DCY 201702 06 zadane w 17 °C 14 dni burzliwej w 26 °C. FG to 2,5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 79% Rozlew: Butelkowanie: 2016-07-17 Objętość butelkowania: 19,33 l Refermentacja: 123 g glukozy Nagazowanie: 2,4 v/v Leżakowanie: 1 tydzień Wrażenia: Już się kończy. Rozchodzi się jak... jak chłodny cydr w upalne dni. Żona jak to żona, czasem wypije, czasem nie ma ochoty. Ale za to wszystkie nasze znajome pochłaniają i wielce sobie chwalą. Zwłaszcza w letnią sobotę na działce. 7,5% soku wiśniowego wpłynęło na kolor całości - jest bladoczerwony. A cena to 2,26 za pół litra. Ponad połowę taniej niż sklepowy. I bez żadnych dziwnych dodatków. Ot, trochę pracy, ale za to jaka frajda. Aż sobie potem kupiłem książkę http://www.empik.com/cydr-jak-zrobic-cydr-domowym-sposobem-white-april-wood-stephen,p1120577153,ksiazka-p aby kolejne wyszły jeszcze lepsze. Ocena: 5
-
2016-06-25 - #027 - "Koneser" - Specialty Smoked Beer OG: 18 °Blg FG: 3,5 °Blg Warka: 25 l IBU: 55 EBC: 11 ABV: 8,1 % Koszt 0,5 l: ? zł Geneza: Lepsze jest wrogiem dobrego. Jeśli Ileach było takie dobre (dla niektórych), to czy sypiąc więcej torfu będzie jeszcze lepsze? Na Silesia Beer Fest piłem piwo "Kawa i papierosy". Świetne. Skoro więc mam już whisky, dorzucę tytoniu i kawy. Będzie piwo w stylu kochaj lub nienawidź. Albo po prostu nie wyjdzie. Warzę ze szwagrem, u szwagra. Ten to ma warunki, nie to co moja kuchnia... Woda: Woda ze studni. Parametry? Mokra. Zimna. Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 40 l wody. Sypnąłem 4 g gipsu. Te 4 g wziąłem z głowy, czyli z niczego. W sensie ilość, a nie sam gips. Zasyp: słód wędzony torfem Castle Malting 30-45 ppm 8 kg (100%) Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 20 l / 57 °C 52 °C / 10 min 62 °C / 30 min 65 °C / 30 min 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 20 l / 78 °C Po wysładzaniu: 31,5 l / 13 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 54 % / ? % Gotowanie: 99 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Target 9% / 50 g chmiel Fuggles 5,2% / 35 g chmiel East Kent Goldings 4,5% / 7,5 g 1 minuta: tytoń Alsbo Black 15 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 23,75 l / 18 °Blg. Uwodnione drożdże 2x Safale US-05 zadane w 20 °C 35 dni burzliwej w 18 °C. FG to 3,5 °Blg. Odfermentowanie pozorne 81% Rozlew: Podzieliłem warkę na 2 części. Połowę po prostu zabutelkowałem, a do drugiej wlałem ekstrakt wietnamskiej kawy Trung Nguyen Creative #1: 100 g kawy + 400 ml wody trzymane w lodówce minimum 24 h (trzymałem 48 h). Butelkowanie: 2016-07-30 Objętość butelkowania: 23 l Refermentacja: 112 g glukozy Nagazowanie: 2,0 v/v Leżakowanie: 8 tygodni Wrażenia: Próbowałem. Jeszcze za wcześnie. Niech jeszcze poleży. Na razie torf przysłania (prawie) wszystko. Tytoniu już wiem, że dałem za mało. Oryginalna receptura "Kawy i papierosów" to było 70 g na 45 litrów. Nie wiem jednak, czy jest sens łączyć 100% torfu z czymkolwiek. 2018-10 Piwo jest świetne. Za mało kawy, za mało papierosów. Ale i tak jest rewelacyjne. Ocena: 5
-
Tak. Na przełomie lipca/sierpnia butelkuję, chociaż proporcje zasypu się zmieniły. Niestety już teraz wiem, że dałem za mało tytoniu (15 g / 25 l), powinienem dać dwa razy więcej. A kawy dam nawet 10 razy więcej, zgodnie z tym http://www.piwo.org/topic/15015-warzymy-z-kawa/
-
2016-05-27 - #026 - "West Coast" - Imperial India Pale Ale OG: 18,1 °Blg FG: 2 °Blg Warka: 25 l IBU: 84 EBC: 17 ABV: 8,8 % Koszt 0,5 l: 2,11 zł Geneza: Odpadłem z bitew piwowarskich, mogę warzyć na co mam tylko ochotę! Niech będzie ekstremalnie, Double IPA zacierana na wytrawność, niech rządzi chmiel i alkohol. Woda: Wyjściową wodą jest moja kranówka z ujęcia w Maczkach: wapń 67,4 zasadowość 135 siarczany 102 chlorki 19,9 RA 76 Z wyliczeń wyszło, że potrzebuję 37 l wody. Ze względu na sporą zasadowość i RA, postanowiłem ją rozcieńczyć wodą demineralizowaną w stosunku 27/10 l. Potem dodałem jeszcze: gips 8,8 g sól 2 g siarczan magnezu 3,8 g Wyszła mi taka woda (w nawiasach założenia dla Double IPA): ilość 37 l wapń 105,6 (50 - 150) zasadowość 98,5 (40 - 120) siarczany 247,8 (100 - 400) chlorki 48,8 (0 - 100) RA 8,6 (-30 - 30) Wpasowałem się. Zasyp: słód Pale Ale Strzegom 7 kg (88,8%) słód Biscuit 0,4 kg (5,1%) słód Caramunich II 0,2 kg (2,5%) słód pszeniczny 0,18 kg (2,3%) drożdże 2x US-05 Zacieranie, filtracja, wysładzanie: Zacieranie: Mash In 15,5 l / 70 °C 62 °C / 30 min 65 °C / 30 min 72 °C / 30 min Mash Out 78 °C / 10 min Wysładzanie ciągłe: 22,5 l / 78 °C Po wysładzaniu: 30,5 l / 16,4 °Blg Wydajność bezwzględna/względna: 68,6% / 90% Wreszcie wydajność taka, jaka powinna być. Gotowanie: 70 minut Chmielenie i dodatki: 60 minut: chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 13,5% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Mosaic 12% / 10 g 30 minut: chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 13,5% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Mosaic 12% / 10 g 15 minut: chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 13,5% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Mosaic 12% / 10 g 0 minut: chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 13,5% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Mosaic 12% / 10 g Fermentacja: Brzeczka nastawna: 25 l / 18 °Blg. Bardzo ładnie, zgodnie z zamierzeniami. Uwodnione drożdże zadane w 24 °C 31 dni burzliwej w 24-26 °C. Chmielenie na zimno 7 dni: chmiel Cascade 6,1% / 10 g chmiel Citra 13,5% / 10 g chmiel Equinox 13,4% / 10 g chmiel Mosaic 12% / 10 g FG to 2 °Blg. Odfermentowanie pozorne 89% I tu pogoda zrobiła mi psikusa. Koniec maja - początek czerwca i przyszła fala upałów. Tego się nie spodziewałem. Trudno, będzie łeb bolał. Przeżyję. Rozlew: Butelkowanie: 2016-06-28 Objętość butelkowania: 23,5 l Refermentacja: 154 g glukozy Nagazowanie: 2,4 v/v Leżakowanie: 8 tygodni Wrażenia: drozd: Żona drozda: