Skocz do zawartości

hoirack

Members
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez hoirack

  1. Mam pytanko w związku z infekcjami. Jeśli na tafli piwa (w fermentorze), nie ma żadnych wykwitów ani nawet cieniutkiej warstewki czegokolwiek, ani żadnych pływających kożuszków, to czy można założyć, że względnie wszystko jest w porządku? Bo jak próbuję brzeczkę przy pomiarach to czasem mi się wydaje, że jest trochę kwaskowa, a za chwilę że jednak słodkawa, bez kwasu. Z racji tego, że nie jestem zbyt doświadczony więc nie umiem zbyt dobrze rozpoznać co tam w piwie piszczy. Doświadczenie z piwa sklepowego wogóle się nie przydaje bo domowe piwo ma całkiem inny smak. A że strasznie mi zależy, żeby wszystko dobrze sprawdzić czy jest okej, to czasem się doszukuję różnych posmaków, których być może wcale nie ma.

    Za sobą mam 3 warki z czego jedna już w butelkach.

  2. Szczerze mówiąc nie wiem co doradzić, ale gdybym był tobą to bym zrobił jakiś eksperyment. Np jeden zasyp ciemny na belga jakiegoś mocnego, z kolendrą może (?), a drugi na wiedeński lager.

    Lagerek głównie z wiedeńskiego tak z 60-70% zasypu a dopełnienie monachem i odrobiną(100g?) abbeya. A z reszty to bym belga zadał ale byś miał mniej piwka bo trzeba by gęściej zatrzeć.

    Generalnie się nie znam, bo dopiero 2 warka poszła w butelki dziś, ale myślę, że jak wszystko zrobisz jak należy, nieważne jaki zasyp a piwko będzie dobre :)

  3. 2. Kiedy dodać słody palone - na początku zacierania czy już na końcu?

    Niewiele wiem, niewiele powiem: słody dodaj po negatywnej próbie jodowej. Bo jak będziesz miał czarny zacier to g..no zobaczysz a nie zmianę koloru :). Gdzieś czytałem, że najlepiej wyekstrahować w zimnej wodzie słody karmelowe i palone i po negatywnej próbie jodowej wlać do zacieru.

  4. Kurcze dałem 90g glukozy do tych butelek i po 5 dniach prawie nie nagazowane. Były problemy z fermentacją więc może drożdże są sfatygowane. Dodatkowo mam pewne wątpliwości co do smaku i zapachu. Wydaje mi się, że infekcja jest mało prawdopodobna bo nic się nie "zakociło" na powierzchni w butelkach. Piwo jest troszkę mętnawe (naprawde niewiele). Smak ma jakiś taki trochę dziwny, czuć trochę cukier, ale nie o to chodzi. Zapach także. Problem w tym, że nie umiem określić tego czym pachnie i smakuje. Jest aromat podobny do piwa, ale jakby coś dziwnego w dodatku. Może trochę jestem przewrażliwiony ale może to być DMS? Nie wydaje mi się, żeby to był zapach jarzyn. Trudno mi jakoś dokładniej powiedzieć bo próbowałem po 3 kieliszkach i 1 paulanerze. Może po prostu powinienem poczekać aż dojrzeje?

  5. Ja mam w piwnicy dwa "termosy" ze styropianu. Do każdego wchodzą po dwa fermentory i kilka butelek plastikowych 1,5 litrowych z lodem. Utrzymanie w nich 10°C nie jest problemem. Dodam, że styropian 5 cm. Pomysł znaleziony na forum. A co do chmieli to wydaje mi się, że na początek można je wymieniać, z tym że za marynkę jakiś goryczkowy a za lubelski aromatyczny i wsio powinno grać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.