jerzdna
-
Postów
141 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez jerzdna
-
-
Skoro chcesz użyć brettów to ja bym poszedł w "bramkę nr 2, tj. bezglutenowy ekstrakt. Wydaje mi się że "zabawa" z dzikami to już wyzwanie a do tego używanie nie sprawdzonego specyfiku...Ale Twój cyrk, Twoje małpy Na koniec napiszę nieśmiertelne "daj znać co wyszło"
-
Uzupełniając post DziedzicaPruskiego to piekarskie drożdże też mogą być (i często są) zanieczyszczone glutenem. Wyjątek drOetker
Wracając do odp na pytanie Pytającego Jeśli to nie błędne rozumienie wyników badań (przez badanego nie lekarza i jednak chodzi o drożdże to pozostaje propozycja Dziedzica- napitek ze zboża bezglutenowego fermentowanego na dzikusach
Bo nie sądze żeby komercyjne piwa bezglutenowe były robione na drożdżach piekarniczych
-
Ahoj Pindin. Ja robiłem zimowe 17 Blg na drożdżach Gozdawy BFSAY. Wyszło niezgorsze. Nie brałeś z Depozytu? Jesli chcesz podrzucę Ci przepis...
-
...i jeszcze jedna. Zapomniana-leżało w lodówce ok 2 mcy
Smul&Sons - Coffee&milk stout. 11,5 Blg, 3 alk.
Wygląd: Brunatne, przejrzyste. Piana b.skromna. Szybko znikła
Aromat: Delikatna kawa, odrobina czekolady i trochę jogurtu
Smak: Kawa zdecydowanie dominująca. Jest też ciut czekolady i kwasek. Nie wiem czy od palonych słodów czy laktozy. Ta ostatnia w zasadzie niewyczuwalna. Piwo raczej wodniste. Taka zimna kawa
Wysycenie powyżej średniego. Osobiście wolę niżej nasycone stouty
Podsumowanie: Lekki, odświeżający stout. W przeciwieństwie do innych milk stout, które są zazwyczaj degustacyjne, czy nawet deserowe. Na upalne lato jednak pasuje Smakowało. Dzięki!
-
Moje degustacje:
#Lubię piwko - Bomba. IPA 16 Blg, 7,6 alk., 54 IBU
Wygląd: Ciemny bursztyn, mętne. Piana kremowa, średniowysoka ale puszysta i b.trwała. 2 cm warstwa do końca utrzymała się. Piękna
Aromat: Słodkie dojrzałe tropikalne owoce, na 2 planie -cytrusy i żywica. Czuje się też warstwę słodowa i odrobinę karmelu
Smak: Słodowe ze średnią, raczej krótką ale b.przyjemną goryczką. Bardzo dobra kontra do sporej pełni odsłodowej. Nuty owocowo, żywiczne w tle. Z kapką karmelu.
Wysycenie średnie. Odpowiednie. Etykieta jest. Pełen zestaw info. Super!
Podsumowanie: Bardzo udana IPA. Tym bardziej, że to Kolegi 6 warka- dobrze zapamiętałem? Taka w stylu angielskim albo East Coast bardziej ale smakowita. Naprawdę bomba
Dzięki! I poproszę o info jak chmieliłeś
-
Ja pierd... Jesteś lepszy niż Piwoteka ;PDyptyk habanero rye amber ale zlany na cichą. Oba piwa zeszły do 3 blg. Jutro do jednego wleję ekstrakt z tłuszczu z 1,4 kg wołowiny. Do drugiego jakoś w tygodniu pójdzie ekstrakt z kilograma boczku wędzonego
-
Czy będą w ofercie wędzone słody Viking Malt (dawnego Strzegomia)?
Pzdr
J.
-
Bardzo dziękuję za oceny"Stout z torfowiska"[/size] Jerzdna
Moim zdaniem piwo bardziej pasuje stylem do porteru niż stoutu. Bardzo łagodne nuty palone, kolor ciemnobrązowy, niskie nagazowanie i niska piana. Torfowość przyjemna o średnio-niskiej intensywności (jestem fanem intensywnej torfowości, może dlatego takie mam odczucia). Dobre piwo, ale chciałbym więcej cech stoutu i treściwości.
"Polskie ślubne" Jerzdna
Lekkie i orzeźwiające piwo z cytrusowymi nutami, niska chmielowość. Bardzo podobne do mojego polskiego ale i strzelam, że zasyp to głównie słód pilzneński. Nie wiem jak chmieliłeś, ale moim zdaniem polskie chmiele mogłyby dać z siebie trochę więcej (ile IBU było planowane?).
Ten "stout" to faktycznie wyszedł porter W zasypie mało palonego jęczmienia zeby nie przykryć torfu, którego dodałem ponad 70%. Od początku już był bardziej ogniskowy niż torfowy...
Drugie piwo to prezent ślubny dla pary, która pija koncerniaki stąd 11 Blg i ok 20 IBU Chmieliłem na goryczkę i smak, a cytrusy (ponad 200g skórki) kompletnie przykryły polskie chmiele. Zasyp - masz rację - pilzneński z niewielkim dodatkiem pszenicznego
-
ja poczekałym do cichej. aromat jakiś na pewno odda nawet jeżeli jej nie zmiażdżyłeś. z drugiej strony jeżeli to jest warka około 20l to uważam, że 20g kolendry to zdecydowanie za dużo, nie będzie czuć niczego innego. może i dobrze, że zapomniałeś zmiażdżyć
Zgadzam się z kolegą, że 20g to dużo. Ale co kto lubi Ja ostatnio dodałem 12g zmiażdżonej i kolendra zdominowała piwo. Przynajmniej wg niektórych opinii
-
I Ty napisz czy smakowały..."Stout z torfowiska" i "Polskie ślubne" od Jerzdny.
Pytanie do obu Panów. Czym kleicie swoje etykiety i czy łatwo schodzą?
Ja kleję zwykłym biurowym/szkolnym w sztyfcie. Trzymają się znośnie. A schodzą szybciutko po zmoczeniu
-
Witam po przerwie. Zostawiłem w Depozycie 2x Polskie ślubne. Czyli polski ale ze skórkami cytrusów. Zabrałem Czarnego Wilka z PoJezierza i Bombę z Browaru Lubię Piwo
Z radością zauważyłem, że skrzynka jest pełna- jest ruch w interesie Tyle ciekawych piw ale ja mogłem zagrać tylko dwa...
-
Zakiszenie ogóra podczas burzy może skończyć się spłodzeniem zezowatego monstera grającego wyłącznie na banjo
-
Trochę w temacie, może to kogoś zainteresuje...
Drożdże i sok z kartonu jak w pierwszym wpisie. Plus dodana odżywka z biowinu. 2,5 tyg.fermentacja w 5l balonie i ...zero piany przez cały ten okres :0 Chociaż rurka "bulkała" obawiałem się, że nic z tego. Ale pięknie odfermentowało do ok 0-0.5 Blg
Przy butelkowaniu nie czułem siarki...
-
Dodaję wrażenia z degustacji:
Jerzdna Kamil i Adaś pierwszy rok!
Kolor: Jasnozłote, słomkowe
Przejrzystość: Klarowne, przejrzyste
Piana: Drobnopęcherzykowa, szybko redukuje się do cienkiej warstwy
Aromat: Wyraźny, głównie kolendrowy, przyjemny, daleko w tle lekka drożdżowa nuta
Smak: Lekkie, kwaskowe z delikatną słodką nutą, wysycenie umiarkowane
Goryczka: Średnia, delikatnie zalegająca (cytrusy)
Ogólne: Fajne lekkie piwo, trochę jak połączenie cydru i szampana. Kolendra dominuje w piwie, króluje w aromacie i uzupełnia smak. Goryczka jest delikatnie zalegająca (stawiam na cytrusy), co trochę zmniejsza pijalność. Pierwsze określenie przychodzące na myśl podczas degustacji to "świeżość", rześkie w smaku i aromacie, idealne na ciepłe dni. Dziękuję za degustację.
Dzięki za ocenę
-
Pindin, Jezier dzięki za recki i cieszę się że smakowało Co do whisky stouta to zgadzam się z Jezierem że wyszło mi bardziej black ale niż stout ale to częściowo zamierzone-dałem mniej palonego jęczmienia co by nie przykryć torfu...efekt-piwo mało stoutowe
Teraz kilka słów o pszenicach Kolegów Matesa i Jeziera Obydwa ten sam kaliber- 12 Blg i ok 5 alk.
Witbier z Browaru na Żeraniu - barwa i piana klasyczne Aromat b.delikatny, pomarańczowy a po ogrzaniu wychodzą fenole w postaci goździków. Trochę zaskakujące ale pasuje Czy to robota Białych Walonek? Smak klasyczny, jednak bardziej pomarańczowy niż kolendrowy. Jest też biała, pszeniczna bułka i są goździki. Goryczka fajna, krótka. Witbier bardziej w strone wytrawnego. Doskonale gasi pragnienie Smaczny. Dzięki!
Wariat z Browaru PoJezierze
Wygląd równie klasyczny. Piana - ponownie w piwie z tego browaru- powalająca (Jezier jak Ty to robisz?! ) Ogromna, nalewane piwo na 3 razy. Jakie zacieki zostawiała! Aromat: bananowy i odrobinę goździkowy. W tle wyczuwalne mandarynki! Pięknie Smak klasyczny- odsłodowy pszeniczny, z lelkim kwaskiem plus banany i goździki oraz cytrusy w postaci mandarynek. Nagazowanie wysokie. Mega pijalne piwko, lekkie, aromatyczne. Cudo! Od czasu wsiąknięcia w kraft uważałem pszenice w stylu niemieckim za nudę (zabrzmiałem jak piwny snob ;p) ale Wariat nie jest bynajmniej nudny. To pszenica na miarę rewolucji i mam nadzieję że Jezier nie powiedział ostatniego słowa jeśli chodzi o ten już-nie-nudny styl Dzięki!
-
W sumie w skrzyni jest 15 piw: 6 moich, 3 kolegi Smul&Sons (BIPA, dubbel i gose), jeden Wariat z PoJezierza , American Lager od Kroto Młyńskie, jedno "no name", jeden German Wheat Beer i 2 hefeweizeny, do których nikt się nie przyznaje
-
Piwo z browaru Skyline rozeszło się jak ciepłe bułeczki. Dzisiaj pobrałem Quadrupela i Rosanke a zostawiłem Coffe Milk Stout oraz Dubbla.
Kolega mnie ubiegł Przed chwilą zostawiłem 3x witbier o wdzięcznej nazwie "Kamil i Adaś 1 rok!" Zabrałem: Wariata z PoJezierza (hehe ), Witbiera z Browaru na Żeraniu (dla porównania ) i Coffee&milk stouta od cytowanego Kolegi
-
Opisz doświadczenia z jej używania bo gryczana jest upierdliwa przez to moczenie i... intensywny zapach
-
Może za krótko ją moczyłeś przed dodaniem do wysładzania? Ja osobiście mam małe doświadczenie - tylko raz (ostatnio przy witbierze) stosowałem ale kilkanaście/kilkadziesiąt minut moczyłem w goracej wodzie, którą z 2 razy wymieniałem. Czytałeś wątek "łuska do pomocy przy filtracji" albo coś podobnego?Filtracja miała być wspomagana łuską gryczaną. Niestety łuska wypłynęła na sam wierzch, więc filtracja stanęła już po 0,5L... Ogólnie to była droga przez mękę, bawiłem się z tym ponad 3 godziny, w tym czasie przełożyłem wszystko do drugiego fermentora z innym wężykiem, bo pierwszy wyglądał jakby już dogorywał. Szlag mnie trafiał, ale ostatecznie udało się wysłodzić 38 litrów, w tym 4 bardzo mętne. Miałem nadzieję, że nie wpłyną one zbyt na całość brzeczki, w końcu to raptem niewiele ponad 1/10 całości, ale znów się myliłem. Łuską chyba napalę w kominku, już sobie załatwiłem ryżową na następny raz.[/font][/color]
-
Niezłe tempo masz
Podrzuć coś do Depozytu
-
Kolejna degustacja: Skyline- Polskie Ale, 12.5 Blg, 5 abv.
Wygląd- Żółty albo złoty, jak kto woli. Opalizujące. Piana ładna, biała, niska ale długoutrzymująca się pomimo spożywania w shakerze.
Aromat- zioła, trawa i owoce, nawet "nieśmiałe"cytrusy uświadczyłem
Smak- jasne pieczywo plus odrobina owoców i ziół Wytrawne. Goryczka spora, odrobinę zalega (pewnie dużo IBU?) i ma lekko szorstki charakter ale nie umniejsza pijalności, która jest niemała Wysycenie wyższe od średniego
Ogólnie- przyjemny, wytrawny trunek. Polskie chmiele ładnie tu wyszły. Dobrze mi się nim "zapiło" obiad
Dzięki!
-
Dzięki za opinię i cieszę się że smakowałoStout z torfowiska (Jerzdna). Pierwsze wrażenie - uderzenie świeżej opony, gumy. W smaku już łagodniej, nie jest jakoś bardzo złożone, raczej "sesyjne" o ile można coś takiego powiedzieć o "piwie z gumowej szklanki" ;-). Gładkie, bardzo smaczne piwko. Oprócz pierwszego niucha, bardzo intensywnego, w miarę picia trochę to piwo piję, a trochę wącham, lubię ten smród . Ciekawy pomysł, żeby zrobić lekkiego stouta z torfem. Bardzo mi smakuje, ciekawe było spróbować piwa z 70% whisky, aczkolwiek osobiście wole torfy na wyższych blg.
Ja z kolei o "beczkowanym" Smoked Porterze od Smul&sons:
Wygląd- Brunatny. Piana beżowa, niska, zredukowana do obwódki.
Aromat- beczkowy Wanilia i alko ale nie okropny rozpuszczalnik lecz koniakowy bardziej. Jest też trochę kawy i czekolady
Smak- Ciemne pieczywo czy przypieczony spód od ciasta, wanilia, czekolada, kawa. Może odrobina wiśni. Goryczka niska, przyjemna. Aromtów dymnych w smaku i zapachu nie odnotowałem..Alko dosyć wyraźny. Wysycenie niskie.
Ogólnie- piwo wybitnie degustacyjne. Mocne i dosyć złożone. Ciekaw jestem czy po dalszych kilku m-cach alkohol ułożyłby się/schował? Smakowało. Dzięki!
-
Jakieś pomysły jak uzyskać aromat prochu strzelniczego?
Może "naftowy" Mosaic? Albo iść na całość i wsypać prochu z pocisku ;P
-
Henx zwróć uwagę że pierwszy zasyp miał 0.2 kg karmelowego a drugi już 0.5 kg plus Biscuit, który też podbił wrażenie pełni...
Piwny depozyt - Warszawa (Piwny Kraft, ul. Stalowa 15)
w Degustacje piw domowych
Opublikowano