Skocz do zawartości

Dr_Herman

Members
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dr_Herman

  1. Cześć. W kalkulatorze gęstwy jest pole do wpisywania wieku gętwy (w tygodniach). Jak przelewałem na cichą np. po 2 tygodniach fermentacji i tego samego dnia warzyłem następne piwo to wpisywałem zero. Co powinno się wpisać gdyby potrzymać to piwo w fermentorze jeszcze tydzień i po trzech tygodniach zlewać i tego samego dnia warzyć. Bo gdyby gęstwę zebraną po 2 tygodniach fermentacji trzymać tydzień w lodówcę to gęstwa byłaby 1-tygodniowa. Dobrze rozumiem ?? Może trochę namotałem ale mam nadzieje, że rozumiecie o co mi chodzi.
  2. A jak z nagazowaniem risa, bo u mnie po 4 miesiącach od butelkowania (ok. 23,5 blg zeszło do ok. 6) praktycznie nie ma gazu. Podzieliłem warkę na 2 części po 10l i do jednej dałem 10g płatków whisky na cichą. Potem butelkowałem dając po 30g cukru do nagazowania 1,5. Teraz przy otwieraniu butelki piwa leżakowanego z płatkami jest lekkie sykniecie i troszczeczkę nagazowane jest ale naprawdę niewiele, a w części bez płatków nic. Liczę, że z czasem się będzie gazować, co sądzicie, jest szansa ?
  3. Siema ja trzymam słody w nieogrzewanym pomieszczeniu gospodarczo-garażowym na poddaszu, worki 25 kilowe na płytkach bez żadnych zabezpieczeń. Nic złego się ze słodem nie dzieje, ale nie wiem czy zimą jest poniżej zera, ale ogrzewania nie ma.
  4. Schłodź lodem. Tylko jeśli chłodzisz w wannie to musisz mieć miejsce w zamrażarce. Ja robiłem lód w woreczkach śniadaniowych wlewając litr wody do każdego. 24 woreczki chłodziły w ok. 2 godziny nawet do 12-13 st. jak za długo przetrzymałem. Teraz mam chłodnicę z karbowanki i najpierw podłączam do wanny, a potem przenoszę do kuchni, stawiam na kuchence i podłączam chłodnicę pod pompkę kupioną w akwarystycznym wstawioną do zlewu. W zlewie woda ze skruszonym lodem. Potrzeba może z 5 worków z lodem. Któryś z forumowiczów wstawił w poście filmik na którym widać właśnie taki sposób chłodzenia. Polecam bo działa.
  5. Ja zauważyłem, że jak taboret mam podpięty do małej butli turystycznej to jest wybuch przy zapalaniu i gaszeniu oraz czasem cofający się płomień, a jak taboret podpinam do dużej butli to tego nie ma i jest w porządku.
  6. 5 woltowy wiatraczek , 5 cm, powinna ogarnąć.
  7. Nie myśl sobie, że jesteś pierwszym, którego pierwsza warka była do tyłka. Moja (zacierana) była do wylania bo jak przypuszczam zabutelkowałem do nie całkiem umytych butelek (stały brudne ze 2 czy 3 lata w skrzynkach). Rok później eksplodowała mi butelka tego piwa stojącego pod stołem i czekającego na wylanie - granaty to nie mit. Więc głowa do góry, nie łam się i warz piwo. Ja warzę średnio raz na tydzień (ok. 20l) i raczej nie mam problemów z niedofermentowanym piwem, przelewaniem na cichą czy butelkowaniem, bo czasem po prostu nie chce mi się tego robić, a jak piwo poczeka dzień czy kilka dni to nic mu się chyba nie stanie. To kilka tylko moich myśli. pzdr
  8. Wygląda tak samo. To są dzikie drożdże, a konkretnie "charakterystyczny biofilm formowany przez nie na powierzchni piwa, który odcina je od dostępu powietrza". Cytat i zdjęcie z artykułu pt. Jak oswoić dzikusa? z Piwowara nr 20.
  9. Z góry mówię, że ta komora nie jest ani ładna ani mała, chcę zrobić drugą, trochę mniejszą i ładniejszą, może obić czymś, jeszcze nie wiem. W niższej części są zamrożone butelki wkładane od góry. Sterownik z podłączoną ładowarką od telefonu. Komora z butlami przedzielona ścianką, ścianka nie dochodzi do "podłogi" tylko jest mała szpara na przepływ powietrza. 2 otwory, w jednym wiatraczek 5cm podłączony do ładowarki tel. Prawym otworem (bez wiatraczka) wpływa powietrze z komory z fermentorem, chłodzi się o jedną butelkę, następnie leci do dołu i przepływa szparą do części z drugą butelką i dalej wiatraczek kieruje schłodzone powietrze do komory z fermentorem. Tworzy się taki obieg zamknięty. Na prawym wiadrze przewieszony czujnik temperatury Otwory przepływu powietrza od strony komory z fermentorem. Lewym powietrze wpływa do części z butlami, a prawym wiatraczek kieruje je do chłodzenia piwa.
  10. Siema Kup sobie kontroler temperatury, ja mam ten http://www.pamel.pl/sklep/prestashop/pl/jednofazowe/33-regulator-temperatury-prt1-z-czujnikiem-zewnetrznym.html, wiatraczek taki komputerowy 5cm, podłącz wiatraczek do starej ładowarki telefonu. W pudle zrób dodatkową komorę na zamrożone butle, 2 otwory pomiędzy komorami, w jednej umieść wiatraczek. Czyli zamrożone butle są oddzielnie od fermentującego piwa. I włala. Ustawiasz 15 jest 15, oczywiście to nie jest takie mega dokładne, zależy gdzie umieszczasz czujnik temperatury ze sterownika, ja przyklejam taśmą klejącą na środku fermentora, na dole fermentora jest niższa temperatura.
  11. W jakim celu takie dziesięciominutowe obgotowywanie? ... to dla smaku piwa, zdrowotności chłodniczki, inne (jakie)? - - - - - /q... - znowu złamałem postanowienia noworoczne! Będę żałował. Na jutro przepiszę po sto razy: - nie czytać... / To ile minut sugerujesz ?? Asadam pisał, że 5-10 minut wystarczy.
  12. Znasz jakieś podstawowe prawa fizyki? Dla mnie to normalne ze coś wypełnione powietrzem wypływa na wierzch. No dziękuję za informację, nie wiedziałem. O to mi właśnie chodzi czy koledzy mają jakieś sprytne metody, nie wiem czy jakoś obciążyć czymś, czy jakoś inaczej. Albo nie ma wyjścia i trzeba trzymać łychą.
  13. Nie wiem czy się zrozumieliśmy. Jak puszczę wodę to chłodnica idzie na dno i wszystko gra. Chodzi mi o to jak zrobić żeby przez te 10 minut gotowała się w brzeczce i była cały czas pod powierzchnią bez konieczności trzymania jej siłą.
  14. Siema Skręciłem sobie chodnicę z 10m karbowanej. Już czterokrotnie była w użyciu, wkładana do kotła ok. 15 minut przed końcem gotowania. 2 razy zapobiegałem wypłynięciu po prostu trzymając ją drewnianą łychą. Następne 2 razy nalałem ciepłej wody do chłodnicy i z początku niby było ok, ale po pierwsze to wstrzymało wrzenie na jakiś czas, a po drugie po chwili w chłodnicy woda zaczęła wrzeć i wypluwać wodę na podłogę i do podłożonego garnka, by po chwili i tak wypłynąć - sposób nie wart stosowania. Pytanie jest takie : co robicie żeby chłodnica była pod powierzchnią brzeczki przez te końcowe 10 czy 15 minut ? pzdr
  15. Podgrzewając ciągle mieszam lewą ręką, a w prawej mam termometr elektroniczny i widzę ile jest stopni. Co 5 minut sprawdzam temperaturę i wszystko gra. Tak robię to ja.
  16. Dr_Herman

    filtrowanie chmielin

    Siema nike21 na którą siatkę się zdecydowałeś ? Napisz jak się spisuje. Zamierzam zrobić hop stoper i stoję właśnie przed dylematem: która siatka. pzdr
  17. Ilu piwowarów, tyle rad. Jak na 1 raz to ja bym wywalił karmelowy i bym zrobił prostą recepturę, z palonym jęczmieniem + inny palony.
  18. Za dużo tych palonych. Ja bym dał z 10% i zacierał wszystko od początku. I chyba wyszłoby więcej niż 14.
  19. Ale jakie drożdże, bo wyeast z aktywatorem to nie wiadomo kiedy ci napuchnie saszetka. Ja nie mam mieszadła to np. Fermentum Mobile robię starter w piątek pod wieczór, a warzę w niedzielę. Kręcę ręcznie. P.S. W piątek wieczorem to na moje oko 48 godzin przed wieczorem w niedzielę. Ale może się mylę.
  20. W PIWOWARZE nr 20 jest artykuł o chmieleniu na zimno. Dają przykłady browarów, które twierdzą, że najlepsze efekty dają ilości 70-110 g na warkę 20l. Temperatury różne, ponoć najlepsza 12C. Ponadto drożdże powinny być jeszcze aktywne aby pochłonęły tlen wprowadzony do piwa razem z chmielem.
  21. Latem 2014 roku uwarzyłem pierwszą warkę - pszeniczne. To piwo nie wyszło i było do wylania, ale część butelek, zwrotnych czyli mocniejszych, postawiłem w kuchni pod stół aby tam czekały aż je wyleję. Po roku jedna z nich w niedzielny poranek wybuchła. Więc nawet po roku od zakapslowania może eksplodować.
  22. Podziel warkę na 2 części. Jedną część nagazuj do 2,8 , a drugą do 3,3. Sam się przekonaj co ci bardziej odpowiada.
  23. Dr_Herman

    Taboret gazowy

    Ja niedawno kupiłem za 150 zł , z termoparą i zapalaczem. Poszukaj jeszcze postów o taboretach i poczytaj, a jest ich kilka bo ja przed kupnem swojego też miałem taki dylemat jak ty i też czytałem o tym. Po lekturze wybrałem jednak troche droższy. To raczej zakup na lata.
  24. Mnie bez problemu Twój Browar dosłał laktozę, którą przeoczył.
  25. Fermentacja ruszyła, alarm odwołany . Drożdże ze stycznia, puchły 3 dni, brzeczka napowietrzona. Ogólnie wszystko robiłem tak jak zawsze tylko z tym starterem się nie zgrało czasowo. Oby się nie zakaziło bo w piwnicy otworzyłem fermentor. Dzięki za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.