Skocz do zawartości

redlum

Members
  • Postów

    1 045
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez redlum

  1. Na forum jest temat o uwadnianiu drożdży. W jakich temperaturach najlepiej to robić oraz w jaki sposób obniżać temperaturę drożdży. Wszystko poparte badaniami ilości drożdży po różnych sposobach obchodzenia się z nimi. Jak dobrze pamiętam to najlepiej uwadniam w temperaturze 35C potem powoli obniżać tperature drożdży do temperatury brzeczki, np dolewajac brzeczki do drożdży (ja to robię w czasie filtracji chmielin).
    Na telefonie nie mogę znaleźć linka ale na pewno to czytałem na tym forum

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

  2. Też raz miałem błoto ze słodu ale. Ale tylko raz i jak robiłem z czystego ale bez dodatków. Zero przełomu i błoto. Tzn po zacieraniu i wysladzaniu była klarowna. Dopiero jak zagotowalem zaczęła metniec. A po dodaniu chmielu zrobiło się błoto.

    Przy innych piwach w których dodawalem słod pszeniczny i karmelowy wszystko było ok. Teraz mam 6kg zesrutowanego pilznenskiego na full aroma hops i się zastanawiam czy nie będzie problemu.

    PS te piwo błoto właśnie kończy fermentacje czy żelatyna w tym wypadku trochę pomoże z metnoscia piwa?

     

    Edit: W czasie przelewania na cichą stwierdziłem że piwo nie jest już takie blotniste wygląda mniej więcej jak te inne z tego samego worka.

  3. Dnia 6.11.2017 o 08:54, dziedzicpruski napisał:

     

    Po prostu myłem szczotką, płukałem starsanem i rozlewałem do butelek, po tym miałem masę infekcji odbutelkowych, czyli w niektórych coś się pierdzieliło.

    Często też miałem infekcje ogólne,czyli od wiader i graciajstwa,oczywiscie używałem tylko starsanu, jak to weszło do handlu to każdy piał peany zachwytu.

    Nie odpuściłem starsanu kompletnie, używam tego tylko do końcowego etapu obsługi wiader,czyli wyługowane wiadra płucze starsanem, do  takiej kosmetyki nadaje się znakomicie, nie śmierdzi, nie trzeba płukać,bezpieczny dla skóry (chyba ;) . )

     

    Ług plus kwas fosforowy.

     

    A dlaczego mam nie wierzyć, nowy worek można uznać za sterylny, butelki schną do góry nogami, potem pakuję, zawiązuje i jest  ok, robię tak od chyba 2 lat i nie miałem problemu z butelkami.

    Większe ryzyko niesie napowietrzanie, przelewanie, cz otwarcie wiadra żeby zmierzyć blg .

    Gdzie tu widzisz jakiś problem ?

    Myślę że Undeath ładnie to napisał o co mi chodziło. Co innego jest mycie butelek a co innego dezynfekcja. Starsan do mycia butelek na pewno się nie nadaje. Więc dobrze ze sprostowałeś te przejechanie się na Starsanie. Bo to nie starsan był winny tylko twój sposób mycia butelek. Co do wora - to jak wyjmujesz z niego butelki to na pewną są czyste. Zaś czy po tym czasie coś do nich nie weszło? Trudno mi powiedzieć dużo dziwnych rzeczy lata w powietrzu i osadza się w kurzu. Temu ja przed butelkowaniem wolę zdezynfekować butelki starsan niż tylko wypłukać je wrzątkiem.

  4. Znaczy puste,bo brzmi to dosyć karkołomnie

     

    Ja płucze kwasem fosforowym po wcześniejszym ługowaniu i do wora, przed rozlewem płucze wrzątkiem z resztek kwasu,

     

     jeżeli wierzysz ,ze starsan daje radę w 60 s wytłuc wszystko to jak najbardziej  możesz tak zrobić, ja tak nie robię bo moja wiara w starsan przeminęła bezpowrotnie.

    Jeśli wierzysz w swój worek że utrzyma butelki w sterylnosci to wystarczy przepłukać je wrzątkiem.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

  5. Dziś patrzyłem na ceny słodu pszenicznego. I ceny są dosyć wysokie. I tutaj mam pytanie czy mogę użyć zwykłej pszenicy takiej jaką karmi się kury czy tam inne zwierzaki? Mowa o świeżym ziarnie z tegorocznych zbiorów. Czy to jest jakaś inna pszenica? Mieszkam na wsi więc mogę za.darmo dostać sporo pszenicy. Więc jeśli nie ma różnicy to po co przepłacać? Wiadomo różnica jest to ze jedno jest slodem A drugie nie  chciałbym stosować taką pszenicę do np hefeweizena. Bo w przepisach jednak częściej jest słód pszeniczny...

    Pszenica (nieslodowana) nie jest slodem pszenicznym. Jak dużo będziesz używał słodu to kup cały worek 82zl przesyłka gratis.

    http://malteurop.shop.pl/mepwheat-25-kg-p-11.html

     

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

     

     

     

  6. Oszczędność czasu masz właśnie na wysladzaniu i braku mycia. Dodatkowo dochodzi parę minut do przodu w związku z tym, że od razu zaczynasz gotować brzeczke po wysladzaniu, a jak przelejesz to tracisz temperaturę.
    Też mam podobna konstrukcje - ale kosz zacierny jest zrobiony z fermentora biowin w którym wywiercilem ponad 1000 dziurek wiertłem 2mm.
    Ja dodatkowo utrzymuje temperaturę 2 garnku przy pomocy stc1000.
    Cały czas uczę się swojego sprzętu. Jak na razie wydajność bardzo słaba - ale rośnie z warki na warke. Zauważyłem że gdy na początku się miesza zacier co paręnaście minut to wydajność rośnie. Na ostatnie 30 min zacierania już nie ruszam i ten czas wystarczy aby brzeczka była klarowna przed gotowaniem. Z wysładzaniem też jest różnie. Przeważnie jak wysladzam to woda bardzo szybko przelatuje - raz za to miałem że złoże ładnie się ułożyło i leciało powoli ok 1l na minutę. Wtedy też miałem najlepsza wydajność.

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

  7. Dzięki za odpowiedź. Mętność mi nie przeszkadza, tylko zastanawia co jest jej przyczyną. Zasyp to 100% Pale Ale z MaltEurope. Z tego worka zrobiłem już parę warek i wszystkie były normalne. Wprawdzie wszystkie były z domieszką karmelu i pszenicy, ale brak tych składników raczej nie powinien wpłynąć na mętność. Chłodzę wymiennikiem z hopstoperem. I jakoś tak szybko brzeczka leciała. Pierwszy litr z chmielinami zlewam do garnka i zwracam z powrotem. Tym razem zwróciłem chyba z polowe gara i cały czas leciało błoto. Po filtracji hopstoper był cały oblepiony chmielem - więc jakoś tam filtrował - tylko tej mętności nie potrafił zatrzymać. 

    No cóż raz się zdarzyło, jak się zdarzy ponownie - wtedy przeprowadzę większe śledztwo.

    PS Warka była warzona w garażu przy temperaturze 12C w granku ala lidl. Na termometrze niby była temperatura 98C - ale jakoś tak na moje oko słabo bulgotało. W każdym razie ruch brzeczki był. Czy to mogło być przyczyną braku przełomu?

  8. Odświeżę temat. W ostatniej warce brzeczka po chmieleniu wyglądała jak błoto, tak samo jest po paru dniach w fermentorze. Brzeczka przed chmieleniem była całkiem klarowna. Dopiero jak się zagotowała i jak dodałem chmiel zrobiło się błoto. W czasie warzenia wg mnie całkowity brak przełomu. Czy to może być wina tej mętności? 

    Piwo zacierałem jak wiele winnych - w lodówce turystycznej. 6kg słodu w 18l wody. Zacierało się trochę długo bo z 2h. Temperatura z 68C spadła do 64C. Wtedy zrobiłem 3 krótkie dekokcje. Pobrałem ok 5l zacieru i zagotowałem, zwróciłem, wymieszałem i powtarzałem te czynności. W ostateczności miałem temperaturę zacieru ok 75C. Filtracja przebiegła bez problemów, otrzymałem klarowną brzeczkę. Do gara poszło OK 150g chmielu. 

    Czy dodanie żelatyny przed rozlewem zwiąże białka?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.