Skoro założyłem ten wątek to pozwolę sobie zadać w nim kolejne pytanie, nie koniecznie związane z tematem.
Chodzi o pomiar blg. 4 doby temu zadałem drożdże. Piwo ładnie bulgotało przez rurkę aż do dzisiaj rana. Po powrocie z pracy uspokoiło się. Stwierdziłem że trzeba zmierzyć blg. Wziąłem areometr i zdezynfekowałem go i dłonie pirosiarczynem sodu. Otworzyłem fermentator, wyjąłem areometr z roztworu pirosiarczynu, otrząsnąłem i wsadziłem do fermentatora (nie miałem cylindra/menzurki pomiarowej).
Odczyt 4 blg. Następnie zamknąłem fermentator i aby pobudzić drożdże potrząsnąłem nim trochę.
Po chwili piwo zaczęło znów bulgotać przez rurkę. I teraz moje pytania.
1. Czy nie zrobiłem błędu z wrzucaniem areometry do fermentatora ?
2. Czy dezynfekcja piro w tym przypadku jest ok ?
3. Czy potrząsanie fermentatorem było dobrym krokiem ? w instrukcji (brefkit muntos IPA) jest napisane że ma finalnie osiągnąć 3,5blg