Skocz do zawartości

natrix

Members
  • Postów

    122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez natrix

  1. Witam! Mam dylemat... W sierpniu warzyłem piwo, Pale Ale 12°Blg, 21 VIII poszło na cichą i później z powodów rodzinnych, remontowych, przeprowadzkowych i zawodowych nie przelałem go do butelek. Jest zamknięte w fermentatorze, do środka jeszcze nie zaglądałem. Stoi w piwnicy, temp. w sierpniu około 17-18 °C teraz około 10°C i mniej. ZAstanawiam się, czy jeśli nie będzie oznak zakażenia itp. jest jeszcze snes lać w butelki czy nie? Butelek mam sporo, więc problemu nie ma, koszt to parę złotych za glukozę i kapsle, tylko czy takowe coś będzie jeszcze warte pracy przy nalewaniu czy nie? Miał ktoś kiedyś podobny przypadek? Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc!
  2. Witam po długiej przerwie... i w zapiskach i w warzeniu... Przeprowadzka, remont i inne wydarzenia skutecznie zablokowały działanie Browaru Bruch, ale po miesiącach męki wreszcie udało się wznowić produkcję (choć z trudnościami): kuchnia dużo mniejsza i mało wygodna Niestety, przeprowadzka (i inne wydarzenia) pochłonęła dwie poprzednie warki... Niezabutelkowane, nie przelane i ... (jedną może jeszcze uratuję...) @Kolomar - przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale różne sprawy odciagnęły mnie od forum i w zasadzie dopiero teraz dotarłem do Twojego wpisu. Pewnie zakwaszającego było za dużo, ale w zamyśle była to warka mocno eksperymentalna. Wiem, że wbrew zasadom, trochę jak alchemik: "zmieszać co popadnie i zobaczymy co wyjdzie" niestety, efektów nie dane mi sprawdzić. Warka #14, a'la Grodziskie, warzona 10 XII. Słody: Wędzony - 1.3 kg Pszeniczny - 1.3 kg Chmiel: Lubelski 50 g. Zacieranie: 40°C - 30' 50°C - 30' 60°C - 25' 70°C - 30' 75°C - 30' Chmielenie: Lubelski: 30g - 90' Lubelski: 20g - 10' Mech Irlandzki - 10' Drożdże: S-33 wyszło 20l 8°Blg. 17 XII zabutelkowane (+160g glukozy), wyszło 38 butelek
  3. Znowu mam zaległości z wpisami i nie tylko.... Warka #12 przelana na cichą 21 VIII, czyli gdzieś o tydzień za późno. W odatku zapomniałem zmierzyć °Blg ... 21 VIII - Warka #13 - bezstylowiec. Słody: Pale Ale: 2.1 kg Pilzeński: 2.0 kg zakwaszający: 0.7 kg karmelowy jasny: 0.15 kg Karmelowy ciemny: 0.05 kg prażona pszenica: 0.1 kg Chmiele: Challanger: 10g Marynka: 30g Fuggles: 20g mech irlandzki: 3g Drożdże: gęstwa z warki #12 (Danstar Nottingham) Zacieranie: 52°C - 30' 60-62°C - 30' 70-72°C - 30' Chmielenie: Challanger i Marynka - 60' Fuggles 20g - 10' Mech irlandzki 10' wyszło 20.5 l, 12.5 °Blg
  4. Wczoraj zabutelkowałem warkę 11 - Grodzisza z dodatkiem 150g glukozy. Zszedł do 2.5°Blg , wyszło 35 butelek 0.5l (mało, ale jak przelewałem do fermentatora po chmielowaniu to niezakręciłem kranika i trochę się wylało - moja wina). Co gorsza greta ucięła jedną szyjkę
  5. natrix

    Dobre?

    Spokojnie, daj mu czas Wielkiego doświadczenia nie mam, ale też raz miałem piwo, które początkowo było kwaskowate i dawało mocno spalenizną, a z czasem stawało się coraz lepsze i smaki układały się jak trza. A jak ptrzetrwało ponad 3 miesiące to okazało się, że jest więcej niż dobre. Wniosek taki - daj piwu czas, a Ty w tym czasie zacieraj następne (i potem jeszcze jedno i jeszcze jedno )
  6. Cześć! Jak zlejesz tylko to co będzie klarowne po zacieraniu to będziesz miał bardzo mało brzeczki. Wysładzanie to trochę jak przemywanie brzeczki - trzeba wypłukać resztki cukru z młóta. Dolewanie wody do garnka i mieszanie nic nie da. W młócie zostaje dużo wody i cukru. Tak więc trzeba filtrować i wysładzać młóto. Będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze :)
  7. Różnic jest dużo. plusy domowych to: smak - zdziwisz się, jak szeroką paletę smaków mogą mieć piwa w obrębie stylów (przy nich żywiec, tyskie czy warka - każde smakuje tak samo ; wiesz co pijesz - tylko najlepsze surowce ; nie ogranicza Cię zaopatrzenie lokanego sklepu - sam wybierasz co chcesz warzyć i pić sam decydujesz o np. nagazowaniu czy nachmielowaniu - jak lubisz mega goryczkę to ją sam podkręcisz i oferta browaru w Tychach Cię nie ogranicza; piwo zawiera żywe drożdże i sporo innych substancji których koncerniaki są pozbawione, a które wzbogacają i smak i wartość piwa (są zdrowe ; cenowo - pół litra piwa takiego jak dubbel w sklepie to kosz około 20 zł, w domu poniżej 5. Zwykle cena domowego piwa to (pomijając sprzęt) od 1 do 5 zł (ale to nie jest najważniejszy argument); satysfakcja wady - bałagan w kuchni po warzeniu , mycie butelek cierpliwość (długo leżakuje) i czasami problemem (bardziej wizualnym niż smakowym) może być to, że domowe bywa trochę mętne (nie zawsze to wada; ale jeśli to wada dla danego stylu to wynika z błędów produkcyjnych, które da się wyeliminować Tu spot piwowarów: Pozdrawiam!
  8. Cześć! Z domowym piwem jest tak, że koncerniaki tracą wszelkie swoje walory i tylko susza w piwnicy jest w stanie zmusić do wyprawy po "normalne" piwo. Jak zaczniesz warzyć (i konsumować) to ze sklepowych chyba tylko jakieś ciekawostki pozostaną Powodzenia!
  9. Hej! Przepis na ciasteczka jest zaczerpnięty z jednego z wątków na tym forum: http://www.piwo.org/forum/t469-Co-zrobi ? odem-.html "4 szklanki zuzytych ziaren (upewnij sie, ze ziarna nie mialy kontaktu z chmielem, ktory moze byc szkodliwy dla psow). 4 szklanki maki 1 szklanka masla z orzeszkow ziemnych 1 jajko Wloz do piekarnika w 180'C na 30 min. Nastepnie wysusz w 107'C przez 8-10 godzin." Suszyć mi się nie chce, tak jak w tym przepisie więc po prostu wkładam do piekarnika, po 20 minutach odwracam na drugą stronę, zeby się nie poprzypalały i gotowe.
  10. Moje młóto ignorują. Jak wywaliłem na kompost, to się wszystkie ślimaki z dzielnicy zlazły do ogrógka na wyżerkę. Pieski wolą ciasteczka gotowe, ewentualnie samą masę przed wypiekaniem.
  11. Browar Bruch nadrabia miesięczne (syberyjsko-ałtajskie) zaległości. [Żona zgłasza pretensje, że w czasie nieobecności szefa browaru, razem z mamusią butelkowały piwo, więc zamieszczam adekwatną informację] (pod bezpośrednim przymusem żony) Trwa wypiek ciasteczek z młóta dla psów. Warka # 12: Pale ale - Zasyp: Pale Ale (Maris Otter) - 1 kg Pale Ale (Castle Malting) - 3 kg Amber (Castle Malting) - 0.3 kg Chmiele: Challanger 40g Fuggles 20g Inne: Mech Irlandzki - 1 łyżeczka Drożdże: Danstar Nottingham Zacieranie: 65-67°C - 90' Chmielenie: Challanger: 40g - 90' Fuggles: 10g - 20' Fuggles: 10 - 10' Mech Irlandzki: 10' Wyszło 21l, 12°Blg
  12. Wreszcie po miesięcznej przerwie mogłem wrócić do warzenia piwa W Browarze zaszły zmiany: był remont w domu, i wielu rzeczy znaleźć nie mogłem... ale pojawił się nowy fermentator i lodówka turystyczna do zacierania A zacierane było coś w stylu Grodziskiego. Nigdy tego piwa nie piłem, więc nie wiem, jak to będzie, ale jestem dobrej myśli warka #11: Grodziskokształtne Słody: Zakwaszający - 0.05 kg Wędzony - 1.25 kg Pszeniczny - 1.25 kg Chmiel: Lubelski 50 g. Zacieranie: 40°C - 30' 50°C - 30' 60°C - 25' 70°C - 30' 75°C - 30' Chmielenie: Lubelski: 30g - 60' Lubelski: 20g - 15' Drożdże: S-33 wyszło około 17l 7.5°Blg.
  13. Dzisiaj zabutelkowałem warkę #9 Pale Ale. Odfermentowało do 2°Blg wyszło w sumie 41 butelek 0.5 l. Do refermentacji poszło 150 g glukozy.
  14. Warka #10 - Dubbel Spółdzielczy Browar wzbogacił się o piękną chłdnicę i trzeba było ją przetestować Słody: Pilzeński - 3 kg Monachijski - 0,67 kg Cara - 0,5 kg Pszeniczny - 0,5 kg Karmelowy jasny - 0,3 kg Caramunich II - 0,2 kg inne cukier trzcinowy - 0,5kg rodzynki - 0,1 kg mech irlandzki - 1 łyżeczka Chmiele - Marynka - 40 g Zacieranie 53°C - 10' 63°C - 35' 72°C - 40' Chmielenie Marynka 20g - 60' Marynka 20g - 10' mech irlandzki 10' Cukier 0,5 kg - 10' rodzynki 100g - 10' WYszło 21,5l 16,5°Blg drożdże - Wyeast 3787 Trappist High Gravity Chłodnica egzamin zdała
  15. natrix

    chłodnica

    Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Chyba przed użyciem lekko przeczyszczę roztworem octu. Tak wyczytałem w "Domowym warzeniu piwa" Lehrla (chyba na niego powoływał się też tieroo), ale widzę, że zdania są podzielone. Tak czy siak, dzisiejszy dubbel, co się właśnie zaciera, będzie już chłodzony chłodnicą, a nie w brodziku
  16. natrix

    chłodnica

    mam miękką, tylko cały czas mi się kołacze po głowie, że ponoć trzeba potraktować czymś kwaśnym, żeby nie wchodziła w rekację z piwem, które też ma kwaśny odczyn. Ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie gdzie takie coś wyczytałem i czy faktycznie wyczytałem, więc dla pewności pytam. A o zmiękczaniu to nawet nie pomyślałem
  17. Witam, Wybaczcie to zapewne durne i podstawowe pytanie: chcę dzisia zrobić chłodnicę (mam 15mb rurki miedzianej) - czy mam ją wymoczyc w czymś kwaśnym przed użyciem (np. potraktować octem), czy to nie jest konieczne? Z góry dziękuję za pomoc!
  18. Zwykła jodyna z apteki jest OK. Dla wprawy zrób próbę z mąką zmieniaczaną, będziesz wiedział jak wygląda reakcja na skrobię Ja używam jodyny i jest bez problemu.
  19. Dzisiaj zabutelkowana została warka #8 - pszeniczne powodziowe (dodane 140g glukozy). W zasadzie to piwo dla kumpla, który lubi pszeniczniaki. A że w czwartek się broni, to znaczny kontyngent trafi do niego. Z przyczyn niezależnych piwo warzone było z poślizgiem i będzie musiał je trochę wyleżakować, bo dwa dni od zakapslowania, to trochę za wcześnie na konsumpcję A ja z niecierpliwością czekam na słody zamówione ponad tydzień temu Drożdże się niecierpliwią, piwowar też, bo dubbel w głowie, a 30 czerwca na miesiąc wybywam i chciałbym przed wyjazdem zabutelkować (a to coraz mniej realne...)
  20. natrix

    Witam z Krakowa

    Witam! Tu jest kopalnia wiedzy! I dużo chętnych do pomocy! Powodzenia!
  21. Cześć! Jak masz puchę, to rada nr. 1 jest taka, żeby to była ostatnia pucha a resztę, po ludzku zacieraj ze słodów roboty więcej, ale frajda i smak bez porównania. Co do cichej - przy puszkach raczej odpuść. A glukozy nie sypie się do cichej Tam piwo ma się klarować a drożdże wyżreć resztki cukru. Glukozę daje się do butelek, żeby tam drożdże ją zeżarły i zrobiły z niej CO2, który uwięziony pd kapslem nie będzie miał wyjścia i nagazuje Ci piwo - chodzi o to, żeby była piana i bąbelki Jak dasz za dużo glukozy to ciśnienie może rozwalić butelkę (tzw. granaty). Glikozę możesz dać na 2 sposoby: 1. wsypać miarkę suchej glukozy do butelki i wlać tam piwo, zakapslować i zamieszać coby się rozpuściła; 2. Glukozę rozpuścić w małej ilości wody i zagotować (ma wrzeć, żeby ewentualne mikroby wybić), przelać (ostrożnie, żeby się nie napowietrzyło) piwo do czystego (czyt. sterylnego) naczynia (np. fermentator) i dolać syrop z glukozy (jak trochę ostygnie), delikatnie zamieszać i lać do butelek (można też najpierw wlać glukozę do naczynia a później dolać piwo - łatwiej się wymiesza). Kapsle wyparzać. 10 razy nic się nie stanie jak nie wyparzysz, a za 11 szlag trafi butelkę piwa, bo się jakaś franca przypęta. Jak będziesz zacierał ze słodu, to filtrator będzie niezbędny. W przypadku puszek nie masz czego filtrować. A reszty dowiesz się z lektury, lektury, lektury i jeszcze z lektury a potem z doświadczenia Pozdrawiam!
  22. Browar Bruch się rozwija Nowym nabytkiem jest śrutownik. Wadą śrutownika jest lekkie zmęczenie napędu po śrutowaniu kilku kilogramów słodu. Ale skoro wczoraj rano ześrutowałem co trzebam to resztę dnia poświęciłęm na warzenie Warka # 9 - Pale Ale Słody: Pale Ale (Maris Otter) - 4 kg Amber - 0.2 kg Drożdże: Safbrew T-58 Chmiele: Challanger - 40g Fuggles - 20g łyżeczka mchu irlandzkiego Zacieranie: 90' 65-58°C Chmielenie: Challanger: 40g - 60' Fuggles: 10g - 20' Fuggles: 10g - 10' Mech irlandzki - 10' Wyszło 21,5 l, 12°Blg drożdże zadane wieczorem a rano już jest piękna, wysoka piana
  23. Cześć! Zostaw brew-kity i eksperymentuj z zacieraniem!
  24. Witam po długiej przerwie! Barki w zasobac finansowych spowodoway przerwę w pracy browaru, ale udao się coś uzbierać i po prawie 2 miesiącach mogłem znowu zacząć warzyć Warka # 8 pszeniczne powodziowe Słody: Pilzeński 2 kg Pszeniczny 1.5 kg Cara 0.1 kg płatki owsiane 0.3 mąka psznna 0.2 kg drożdże: Safbrew WB-06 Chmiele: Lubelski 5g Challenger 10g Fuggles - 15g. Mąka i płatki kleikowane w 60-65°C przez 40 minut i 100°C 10 minut Zacieranie: 65°C - 100 min. 72°C - 30 mi. Chmielenie: Challenger - 60 min Lubelski i Fuggles - 10 min. Wyszło 22l 11°Blg
  25. Właśnie zabutlekowałem warkę #3. Wyszło 27 butelek 0.5 l i 18 0.3. Dodałem 160g glukozy i po kilka ziaren S-33. No i pochłaniam niedawno butelkowane Pszeniczne OK, ale jak na razie numerem jeden jest pale ale czyli moja warka #5. Teraz oczekiwanie na pensję i uzupełniam zapasy słodów, chmieli i biorę się do warzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.