Skocz do zawartości

franek_1986

Members
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez franek_1986

  1. franek_1986

    Grodziskie

    Piwo jest w butelkach od prawie miesiąca. Butelek systematycznie ubywa, bo wyszło bardzo dobre. Faktycznie jest trochę bardziej gorzkie niż "Piwo z Grodziska" ale mnie to odpowiada. Przy degustacji porównawczej moje jest bardziej pełne w smaku i wydaje mi się, że nieco słabiej czuć w nim wędzoność. Na dzień dzisiejszy jestem trochę bogatszy w doświadczenie i wydaje mi się, że słaba wydajność wynikła ze zbyt szybkiego wysładzania (za dużo łuski ryżowej), bo z tego co sobie przypominam woda przepływała przez śrutę bardzo szybko. Przy następnym warkach, opartych głównie na słodzie jęczmiennym, wysładzanie trwało dłużej i uzyskałem prawidłową wydajność. Nie bez znaczenia mogło być też to, że przy Grodziskim nie położyłem talerzyka na śrutę.
  2. A jak to się ma do BLG osiągniętego przy FFT? Jakich rozbieżności można się spodziewać w praktyce?
  3. Ile to może potrwać? Wcześniejsze moje warki po dwóch tygodniach były całkowicie dofermentowane, są już w butelkach od ponad miesiąca i są nagazowane prawidłowo.
  4. Nie wiem co robić z tym Kolschem... Fermentacja burzliwa trwała może za trzy dni. Od dłuższego czasu widać, że od góry się klaruje. BLG tak jak pisałem niezmienne od ponad tygodnia - mierzone refraktometrem 7.2 BRIX (FFT wyszło 7.0 BRIX - tylko w temperaturze pokojowej, a piwo fermentowało w ok. 17 C). Piwo stoi w domu (~22 C) od tygodnia, BLG nie spada a jak zamknę je szczelnie wiekiem, to raz dziennie muszę upuszczać gaz bo wieko jest wydęte. Czy jest możliwe, że fermentacja się już skończyła a wydziela się gaz rozpuszczony w piwie? Co robić, butelkować czy czekać?
  5. Wiem. Chodzi mi o to, że jeszcze postoi cztery dni z chmielem i mam nadzieje odfermentuje co ma odfermentować.
  6. Do ipy wrzuciłem wczoraj chmiel na zimno (BLG ok 2.5), 4 dni z chmielem to chyba będzie już odfermentowane. Kolsch - BLG=4, przeniosłem do domu kilka dni temu (~22C), BLG nie spada.
  7. Mam dwa piwa, które od przynajmniej tygodnia nie zmieniają BLG - mierzę refraktometrem, więc pomiar jest dość dokładny. Jednak, kiedy są zamknięte szczelnie wiekiem to widać, że wydziela się tam jeszcze gaz... Tylko pytanie, czy jest to jeszcze gaz z jakiejś resztkowej fermentacji czy jest to gaz rozpuszczony w piwie... IPA (13,5 BLG, US-05) ma miesiąc, a Kolsch (12 BLG, S-33) ma 2,5 tygodnia. Butelkować czy czekać?
  8. franek_1986

    hefe-weizen

    Dłuższe gotowanie wnosi większą pełnię piwa? Surowce mam już na stanie, nic nie dokupię do majówki. Zaczynam dopiero zabawę w piwo domowe, nie chcę jeszcze stosować drożdży płynnych. Czy w obliczu tego mój plan jest dobry?
  9. Piwo z tego przepisu https://www.brewersfriend.com/homebrew/recipe/view/28546/sierra-nevada-pale-ale-clone ma od kilku dni niezmienne BLG. Chciałbym przejść do etapu chmielenia na zimno bez przelewania na cichą. Planuję chmiel (granulat) wrzucić do worka z siatki nylonowej 400 mikronów lub woreczka muślinowego i umieścić w piwie, by później łatwiej odzyskać gęstwę. Po chmieleniu chcę zrobić cold crash i rozlać piwo do butelek. Mam następujące pytania: 1. W jakiej temperaturze prowadzić chmielenie na zimno (dom - 21C, kotłownia - 17C, lodówka 1-7 C)? 2. Czy przed cold crashem wyciągnąć worek z chmielem czy zostawić go na te dwa dni dłużej w niskiej temperaturze? 3. Co lepsze - worek muślinowy czy nylonowy? Z góry dziękuję za pomoc.
  10. franek_1986

    hefe-weizen

    W majówkę będę robił pierwszego w mojej karierze Weizena. Planuję zrobić w sposób nastepujący: Pilzneński - 2,5 kg Pszeniczny - 3 kg Karmelowy jasny 30 EBC - 0,2 kg Zacieranie: 40-45 C - 15 min 62 C - 30 min 72 C - 30 min Mashout Chmielenie - Marynka na 60 min na 15 IBU, planowane BLG=12-13 Drożdże - Gozdawa BW11 Bardzo proszę o pomoc w następujących kwestiach: 1. Podobno drożdże suche do Weizenów mocno odfermentowują. Chciałbym by piwo nie było bardzo puste w smaku, stąd 0,2 kg karmelowego jasnego - czy to dobry trop? 2. Mam do dyspozycji trzy pomieszczenia o różnych temperaturach. Gdzie najlepiej prowadzić fermentację - w 17,5 C, w 19,5 C czy w 21,5 C (temperatury pomieszczeń)? 3. Czy poza Marynką na goryczkę wskazane jest danie jej też na aromat (nie mam innych chmieli), jeśli tak to ile i kiedy (warka ok. 28 litrów)? Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
  11. Żeby nie zakładać nowego tematu spytam tutaj. Dokładnie dwa tygodnie temu uwarzyłem IPA 14.5 BLG - 5 kg pilzneński + 0,5 kg Crystal, drożdże US-05. Temperatura w jakiej stoi piwo to 16-18 C. Próba FFT dała wynik 2.5 (trochę mało?) a piwo w fermentorze jeszcze trzy dni temu miało 4 BLG. Dziś nie mierzyłem, bo nie chcę tam za dużo grzebać, ale piwo nadal fermentuje - piana na powierzchni i bulkanie w rurce. Pierwszy raz używam tych drożdży, czy to normalna długość fermentacji? Obok stoi Kolsh uwarzony tydzien później, który już się klaruje...
  12. franek_1986

    Grodziskie

    Mniejsza o metodę, w każdym razie w drugiej warce stanowczo za mało:)
  13. franek_1986

    Grodziskie

    26 litrów 12 BLG z 5 kg pilzneńskiego - czyli coś kolo 65 %.
  14. franek_1986

    Grodziskie

    Mój kociołek nie ma pompy, ale cyrkulowałem cały czas ręcznie. Miałem umieszczone dwie sondy na górze i na dole gara i pod względem temperatury wszystko było w miarę ok. A co do stosunku wody do słodu, to jaki jest powód niskiej wydajności? Rozumiem, że enzymy może są bardziej rozcieńczone i działają wolniej, niemniej jednak po 60 minutach próba jodowa była negatywna. To co w takim razie stało się ze skrobią skoro nie uległa ona scukrzeniu? Na logikę, przy zbyt dużym rozcieńczeniu trzeba by ewentualnie dłużej czekać na negatywną próbę - ale dlaczego miałoby to powodować niższą wydajność?
  15. franek_1986

    Grodziskie

    Tak tez zrobiłem - w przepisie było 2.5 kg do 8 litrów, ja dałem 3 kg do 17 litrów. Nawet nie myślałem wtedy o wysładzaniu, tylko o utrzymaniu odpowiedniego poziomu cieczy w garze. W innym wątku, ktoś odpowiedział mi, że słaba wydajność mogła być spowodowana zbyt wysokim rozcieńczeniem przy zacieraniu. Co o tym sądzicie? Mierzyłem zwykłym areometrem. Pobrałem brzeczkę po zadaniu drożdży do szklanki, w której uwadniałem drożdże. Tak, FFT na tych samych drożdżach (Safale S-33). Fermentuję w 17-18.5 C, FFT w 22C. Ja tym razem zrobiłem tak, że po wyciągnięciu do góry kadzi filtracyjnej podstawiłem fermentor i otworzyłem kranik. Wysładzałem przy otwartym kraniku - brzeczka spływała do fermentora. Błąd polegał na tym, że przyjąłem wydajność taką jak w przepisie i wysłodziłem za bardzo, tylko teraz pytanie czy tak małą wydajność uzyskałem przy zacieraniu, czy źle wysłodziłem... tak jak pisałem w tym wątku https://www.piwo.org/forums/topic/32612-kocioł-klarstein-wysładzanie/, chlustałem woda na oślep. Chociaż z drugiej strony sporo wody wylałem na te 3 kg słodu, więc chyba powinno się więcej wypłukać...
  16. franek_1986

    Grodziskie

    Niestety nie doczekałem się odpowiedzi na powyższe, szkoda. Będę próbował dalej - pojawiły się kolejne zagwozdki. Mianowicie piwo po zadaniu drożdży zafermentowało ładnie po kilku godzinach. Dziś mija 5 dni od zadania drożdży i od dwóch dni po fermentacji burzliwej nie ma śladu. Dziwi mnie jednak słabe odfermentowanie - FFT pokazuje 4 BLG a piwo w fermentorze ma 3.5 (z 8 na początku) - daje to 2.3% alkoholu. W przepisie nie jest podane do ilu powinno zejść, ale np grodziskie z Grodziska ma 3.1% alkoholu a ekstraktu 7.7. Co o tym sądzicie, czy to nie za mało? Wiadomo, coś tam może jeszcze spadnie, ale obawiam się, że szału nie będzie... Czy piwo z taka mała ilością alkoholu będzie stabilne, czy grozi mu szybkie zepsucie?
  17. Czyli według Ciebie dałem za dużo łuski, co spowodowało zbyt szybki przepływ przy wysładzaniu? Zacierałem 3 kg słodu w 17 litrach wody. A mam jeszcze takie pytanie, czy zbyt duże rozcieńczenie przy zacieraniu może spowodować małą wydajność? Jeszcze zapomniałem dodać, że brzeczka przednia miała ok 10-11 BLG, co na 17 litrów wody do zacierania dałoby ok 22 litry brzeczki o BLG=8 (tak jak planowałem), zakładając, że wysłodzę wszystko. Czy to w takim razie wina złego wysładzania, czy zacieranie było mało wydajne?
  18. Mam kocioł Klarstein Maischfest 35l. Kocioł skonstruowany jest tak, że do wysładzania wyjmuje się wewnętrzny pojemnik z dnem perforowanym i kładzie na pierścieniu na kotle do ocieknięcia i w takim położeniu wysładza się młóto - coś takiego jak na tym zdjęciu: Mam za sobą dwa zacierania przy użyciu tego sprzętu (i w ogóle dwa zacierania w mojej karierze piwowarskiej). Przy pierwszym, kadź filtracyjna mi się prawie zatkała (przy zacieraniu miałem dużą różnice poziomów w głównym garze i kadzi filtracyjnej), więc wysładzanie trwało dość długo. Robiłem zacier tylko na słodzie pilzneńskim (6kg) i uzyskałem planowaną wydajność. Przy drugim zacieraniu (Grodziskie) użyłem 3 kg słodu pszenicznego i ok. 200 g łuski ryżowej. Zacieranie poszło gładko, nie było różnic poziomów przy cyrkulacji przy zacieraniu, a woda do wysładzania przeciekała dość szybko. Uzyskałem wydajność o ok. 30% niższą od zakładanej (16 litrów brzeczki zamiast 24). Zakładając, że scukrzenie słodu poszło prawidłowo, wina za bardzo słaba wydajność jest po stronie wysładzania. Czy zrobiłem coś źle? Może powinienem wysładzać nie wyciągając kadzi filtracyjnej tylko np zlać brzeczkę przednią i zamknąć kranik i wlać wodę do wysładzania i dopiero po chwili lekko otworzyć kranik? Czy tak słaba wydajność faktycznie leży po stronie wysładzania - wodę wlewałem niedbale - kocioł z wyjętą kadzią filtracyjną stojący na taborecie jest wyższy ode mnie. Wodę do wysładzania wlewam stojąc na drabince... Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.
  19. franek_1986

    Grodziskie

    Właśnie zlałem brzeczkę do fermentora. Robiłem wszystko wg przepisu z podanego wcześniej linku, z tym że zwiększyłem ilość słodu do 3 kg bo zamierzałem uzyskać 24 litry brzeczki. To moja druga warka w karierze i druga z Klarsteinem. Tym razem zacieranie poszło gładko bez niespodzianek i filtracja za sprawą łuski ryżowej też super z tym, że otrzymałem ok. 27 litrów brzeczki o BLG=5,5. Postanowiłem przed chmieleniem wygotować ją do BLG ok. 7 co zajęło ok. 1.5 godziny. Potem rozpocząłem godzinne chmielenie i brzeczka po chmieleniu miała BLG=8 czyli takie jak zakłada receptura (czyli łącznie gotowało się 2,5 h). Do fermentora zlałem niecałe 16 litrów, a miało być około 24... Mam następujące pytania: Czy dobrze zrobiłem wygotowując brzeczkę do wyższego BLG, po przesadnym wysładzaniu. Czy nie zaszkodzi to piwu, czy nie ulotni się np. zapach wędzony? Dlaczego uzyskałem taką mała wydajność? Użyłem słodu Viking Malt pszenicznego wędzonego dębem, czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z tym słodem? Nie zredukowałem chmieli w stosunku do ilości faktycznie otrzymanej brzeczki (użyłem 18 g Marynki na 60' i 24 g Lubelskiego na 10'), czy będzie bardzo źle? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
  20. franek_1986

    Grodziskie

    Miałem na myśli, że odwiedliście mnie od pomysłu Grodzisza na S-04. W tej chwili robię pierwsze w mojej karierze piwo, chciałem do następnej warki wykorzystać gęstwę, ale w takim razie albo zrobię co innego, albo zrobię Grodziskie na S-33 a gęstwa najwyżej się zmarnuje.
  21. Nie używałem mchu. Czyli co, robić cold crasha i butelkować? Trochę szybko mi się wydaje - od zacierania minęły zaledwie dwa tygodnie... Czy poczekać jeszcze tydzień - dwa, może coś jeszcze zsedymentuje..?
  22. franek_1986

    Grodziskie

    Cyrkulacja ręczna, bo mój kociołek jest bez pompy. Jeszcze się nie doposażyłem. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Skutecznie odwiedliście mnie od tego pomysłu
  23. Nie spieszy mi się, mogę dać im więcej czasu. Jutro przyjeżdża garażowa lodówka, więc będę mógł zrobić cold crash - ale czy to już ten moment? Czy bąbelki na powierzchni nie świadczą o tym, że coś tam jeszcze fermentuje i trzeba jeszcze poczekać? I jak z tym butelkowaniem - czy piwo powinno być przed nim klarowne (robię Full Aroma Hops z wiki)?
  24. Stwierdziłem, że jednak nie będę zlewał na cichą. Zleję piwo do fermentora bez kranika, dodam cukier i po umyciu i dezynfekcji przeleje z powrotem do tego z kranikiem na rozlew. Tylko nie wiem kiedy to zrobić... W tej chwili mijają dwa tygodnie od zadania drożdży, BLG nie spada od przynajmniej 4 dni, ale na powierzchni wciąż jest troszeczkę piany a pod sama powierzchnią coś pływa - proszę rzućcie okiem na zdjęcie - czy to resztki chmielu (nie chmieliłem na zimno, ale oczywiście coś mogło się przedostać przy zlewaniu), czy drożdże, czy coś innego? Na dnie jest około centymetra osadu. O rurce nie mogę się wypowiedzieć, bo fermentor jest prawdopodobnie nieszczelny, nigdy nic tam się nie ruszało. Piwo jest trochę mętne, czy przed butelkowaniem powinno się całkowicie wyklarować?
  25. franek_1986

    Grodziskie

    Z uwagi na to, że bardzo lubię Piwo z Grodziska, na moją drugą warkę wybrałem piwo Grodziskie. Chciałbym uzyskać efekt smakowy zbliżony do piwa z zielona etykietą. Myślę, żeby oprzeć się na tej recepturze: https://targipiwne.pl/jak-uwarzyc-piwo-grodziskie/ Tak więc: planowane BLG=8 planowana objętość = 20 l Zasyp: pszeniczny wędzony dębem Viking malt - 2,5 kg Zacieranie: 30 min 64 C 30 min 72 C Chmielenie: Marynka (6,7% AA) 20 g - 60 min Lubelski (3,7% AA) 20 g - 10 min Drożdże: gęstwa S-04 Mam następujące pytania: Czy ta receptura w ogóle jest dobra, od oryginału z linka różni się drożdżami, ale taką gęstwę będę akurat miał. Będę zacierał w Klarsteinie (bez cyrkulacji a w zasadzie z cyrkulacją ręczną ). Jak mam postępować z łuska ryżową - czy wsypać ją na dno wiadra z dnem sitowym i jak się namoczy i opadnie na dno to wsypać ześrutowany słód i już nic tam nie mieszać, czy może wymieszać ze śrutą na sucho i wsypać razem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.