Skocz do zawartości

Piwer

Members
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piwer

  1. Ok Panowie, Dzięki za info :-)
  2. Czyli nie można bezpiecznie wnioskować na podstawie samego pH?
  3. Na razie doszedłem do tego, że można dodać kwasu fosforowego albo mlekowego, żeby obniżyć pH. Ale co to by dało?
  4. http://www.piwo.org/topic/375-woda-dyskusje/?p=421486- rzucicie okiem?
  5. Ja bym wrzucał Carafę od samego początku. W moich dwóch dotychczasowych ciemnych piwach, zarówno ciemne slody i palony jęczmień włączyłem do zasypu łącznego od początku z bardzo dobrym efektem - absolutnie żadne silne posmaki spalenizny nie ujawniły się. Więc po co kombinować?
  6. Ad 1. Ja mój porter zacierałem godzinkę. Słód wrzucony do 70C, temperatura spadła do 66C, a po godzinie do 63C. Odfermentowanie własnie na Twoich drożdżach 34/70 (aczkolwiek świeże, uwodnione) z 24blg do 7blg. Na świeżo próbka po cichej bardzo przyjemna, bez przesadnej wytrawności, alkohol wyczuwalny przyjemnie rozgrzewający:)
  7. Budex - a jaką fermentacją robiłeś piwo miodowe - górną/dolną, jakimi drożdżami? Ja pmyślałem o dolnej, W34/70. Unknown, dzieki za odpowiedź
  8. A jak zacierasz? Też myślę o miodowym. Czy wystarczy zatrzeć na słodko (np. 15 min 62C i 45min 72C), żeby było "miodowe" też w smaku? W temacie piw miodowych przewija się motyw sztucznego dosładzania - czego ja jednak chciałbym uniknąć. No właśnie, sugerujesz raczej wrzucić 0' czy na cichą a może połączyć? W tym piwie co piłeś, wiesz na którym etapie został dodany chmiel?
  9. Pierwszą z etykiet i logo zrobił kolega który jest grafikiem, za symboliczne piwo Wykorzystuję je teraz tylko zmieniając główną czcionkę i tekst. Sam niestety nie mam takiego talentu i umiejętności. Spoko, podejrzewałem tutaj rękę grafika, dzięki za odpowiedź
  10. Witam, czy ktoś doświadczony w modyfikacjach wody mógłby rzucić okiem na skład i jakość mojej wody? Korzystam z następujących dwóch źródeł: Pierwsze Drugie Tutaj jeszcze są informacje dodatkowe oraz info nt. twardości wody z w/w źródeł. Generalnie borykam się z problemem mętności, pomimo, iż zwracam zawsze 3 litry filtratu a po warzeniu ostrożnie dekantuję znad osadu gorącego. Do jednego doszedłem, że może jest tak przez słabą intensywność gotowania (domowa kuchenka gazowa), a co za tym idzie gorzej wytrącającymi się osadami. A może też winą jest zbyt wysokie pH i słabiej działające enzymy? Czy sugerujecie jakieś modyfikacje?
  11. Mateusz, gratuluję etykiet! Pochwalisz się, w czym i jak je robisz? Może załączaj w trochę lepszej rozdzielczości?
  12. Warka 14 India Pale Lager "Gorzkie" (warzenie: 20.11.2016) Solidna porcja amerykańskiego chmielu w piwie dolnej fermentacji Litraż: 26l Zasyp: RAZEM 6kg słodu 5,82kg pilzneński (97%) 0,18kg carapils (3%) Zacieranie: Ogólna koncepcja: zacieranie na gęsto, aby przed zadaniem drożdży rozcieńczyć brzeczkę zimną wodą źródlaną butelkowaną, celem dochłodzenia. Zacierano w proporcji 2,5:1, czyli w 15l wody. Słód wrzucono do wody o temperaturze 70C, po wrzuceniu spadła do 66C. Po godzinie temperatura wynosiła ok 63C. (Słód o takiej temperaturze przełożyłem do wiadra filtracyjnego... Gdy już było pełne, pojęcie WYGRZEWU zajaśniało mi przed oczami:) Uznałem jednak, że spora wytrawność w tym piwie jest pożądana - podkreślenie goryczy, więc zabrałem się do wysładzania.) Wysładzanie: Wysłodzono 15,5l wody o temperaturze 80C - łącznie uzyskano ok 24l 12blg. Wynik szokująco fatalny - zakładałem wartości zbliżone do tych z warki 13. Za winowajcę podejrzewam zwiększoną lepkość zacieru w niższej temperaturze (ok 60C) i/lub fakt, iż zacierałem na bardziej gęsto. Z drugiej strony, zbytnio przywiązałem się do koncepcji warki 25-26 litrów 11-12blg oraz chłodzenia dodatkiem wody, zatem skorzystałem z małej pomocy cukru (0,58kg), aby uzyskać zaplanowane parametry - z góry przepraszam orędowników Prawa Czystości Piwa Warzenie (60min): Na starcie warzenia w garze znajdowało się ok 24l 12blg. Na ostatnie 10 minut gotowania dorzuciłem 0,58kg cukru. W wiadrze wylądowało ostatecznie ok 17l 17blg z warzenia. Chmielenie: 60' 20g Warrior 14,1% 0' 15g Warrior 14,1% + 15g Citra 12,4% ok -10': 15g Mosaic 12,4%+ 15g Simcoe 13,1% (po rozpoczęciu chłodzenia wannowego) Na ostatnie 5 dni cichej fermentacji wrzucam: 25g Citra + 25g Simcoe IBU Ok 40-50 (nie mam pewności, jak traktować chmiel wrzucony do brzeczki ok 80C - czy to wnosi jeszcze goryczkę?) Drożdże: 2x W34/70, uwodnione w ok 20C Chłodzenie: Gar chłodzony w wannie + dolanie świeżej zimnej wody źródlanej. Fermentacja: W lodówce ok 10-12C. Do brzeczki z gara, dolano 9l zimnej wody źródlanej. Ostatecznie, brzeczka nastawna to 26l 11blg. Drożdże zadane w temperaturze ok 15C. Planowane 3 tygodnie burzliwej i 2 tygodnie cichej. Odfermentowanie: 1. Fast Ferment Test - ok 50 ml w temperaturze pokojowej po 2 dniach wykazał odfermentowanie... "-1 blg" (cukromierz wskazywał czerwone pole zastrzeżone dla wina). Uwagi: - Zatarcie na jeszcze wytrawniej niż było planowane + zwiększona fermentowalność spowodowana dodatkiem cukru, prawdopodobnie wyprodukuje piwko, gdzie 40IBU będzie odczuwalne jak uderzenie w twarz - Refermentacja w temperaturze pokojowej: piwko dostało silnego rozpuszczalnika. Refermentacja: Planowane 100g cukru. ------------------------------------- Degustacja: Bardzo wyraźne chmiele amerykańskie w aromacie, potężne odczucie goryczy - lekko ściągające (dla mnie przyjemnie); niestety refermentacja w temperaturze pokojowej była złym pomysłem. Piwo nabrało rozpuszczalnika - który na szczęścia trochę się "gubi w chmielu".
  13. Warka 13 Norweskie 16 blg (warzenie: 13.11.2016) Pierwsza przygoda z drożdżami płynnymi, w postaci norweskiego szczepu Voss Kveik Litraż: 20l Zasyp: 6kg słodu pilzneńskiego Zacieranie: Zacieranie 3,5:1, czyli 21l wody Wrzucony słód do 70C, temperatura spadła do 66C. Przez 60min temperatura spadła ok 3C do 63C. WYGRZEW Podgrzewanie w tempie ok 0,6C/min, czyli do 75C 20min Wysładzanie: Wysładzanie ciągłe, wysłodzono 15,5 litrami wody; W garze wylądowało 28l 14BLG, co oznacza, że w słodzie zostało 1,42l/kg brzeczki Wydajność: 69% Warzenie (60min): Na starcie gotowanie w garze znalazło się: 28l 14 blg Do fermentora ostatecznie trafiło: 20l 16blg +1l startera=21l brzeczki nastawnej Chmielenie: 60' 33g Marynka 9,5% 0' 20g Lubelski 3,5% Ok 40IBU Drożdże: Fermentum Mobile 53 Voss kveik. 2 dni wcześniej przygotowano starter w kolbie, na bazie słoiczka z ekstraktem słodowym 140g. Objętość brzeczki starterowej wyniosła ok 1200ml oraz 9blg. W ciągu 48h kilkanaście razy ręcznie wstrząsany, fermentował w 25C. Fermentacja: Gdy temperatura brzeczki w garze spadła do ok. 30C, nastąpiła dekantacja do fermentora. Starter zadany cały, całość brzeczki nastawnej intensywnie wymieszana celem natlenienia. Fermentacja przebiega w temperaturze ok 25C. Odfermentowanie: 1. Do kolby po starterze wlałem z dna gara 1,5l brzeczki. Taka mini-warka po 8 dniach wykazała odfermentowanie jedynie do 6blg (62,5%). Jednak w kolbie pozostało bardzo mało drożdży, więc zakładam, że warunki niedostatecznej ilości drożdży zaskutkowały niedofermentowaniem. Mam nadzieję na lepsze odfermentowanie i nie uznaję tej mini-fermentacji jako Fast Ferment Test (Czysto eksperymentalnie zabutelkowałem w trzech butelkach 0,5l, z dodatkiem 2g cukru "to coś") Uwagi: Dla celów Szybkiego Testu Fermentacji, powinienem był wykorzystać max 100-200ml brzeczki. Niestety szkoda było mi tak dużej ilości brzeczki pozostawionej na dnie gara (chyba przesadziłem z ostrożnością przy dekantacji) i stąd taka sytuacja Refermentacja: 100g cukru ------------------------------------- Degustacja i wnioski: Bardzo wyraziste drożdże, dające jakby mandarynkowy aromat. Dodajmy do tego bardzo ładną wysoką flolukację, dającą wysoką klarowność. W konsekwencji mamy drożdże idealne dla tych, którzy nie chcą zawracać sobie głowy temperaturą fermentacji, tylko "zostawić wiadro na 3 tygodnie" a potem otrzymać naprawdę świetne piwo. Drożdże z przyszłością
  14. Warka 12 Porter Bałtycki 24 BLG (warzenie: 9.10.2016) Tradycyjne polskie piwo, mocne (10% alk.) i wyraziste, z akcentami palonej kawy Litraż: 12l Zasyp RAZEM 8kg: Pilzneński; 54,4%; 4,35 kg; Wędzony drewnem gruszy ze Strzegomia; 25%; 2kg; Monachijski II; 11,3%; 0,9kg; Carapils; 4,4%; 0,35kg; Carafa III 3,8%; 0,3kg; Jęczmień Palony; 1,3%; 0,1kg; Zacieranie: Zacierałem w proporcji "3:1", słód wrzucony do wody 70C - temperatura spadła do 66C. Po godzinie temperatura wynosiła ok 63C. Brzeczki przedniej uzyskałem 13l 21blg. Wygrzew przez nieuwagę w 85C. (Obawiałem się ściągających akcentów garbnikowych, co było potęgowane przez jakby "papierowy" zapach słodu - zamiast przyjemnej słodyczy. Na szczęście w późniejszej degustacji żadne akcenty ściągające nie ujawniły się) Wysładzanie: Młóto przepłukałem jeszcze 10 litrami wody 80C, uzyskując 10l brzeczki 14blg, z czego wykorzystałem jedynie 6l. (Początkowo planowałem z wysłodzin zrobić drugie lekkie piwko, ale logistycznie nie wyszło. Z drugiej strony nie miałem czasu na długie gotowanie celem zagęszczenia, więc zdecydowałem się na półśrodek, czyli częściowe wykorzystanie wysłodzin. Warzenie (łącznie 1,5h): Na starcie gotowania w garze znalazło się 19l ok 19blg. Pierwsze pół godziny gotowałem bez chmielu, dla zagęszczenia. Kolejną godzinkę już z chmielem. Chmielenie: 60' 15g Marynka 9,5% 15' 20g Lubelski 3,6% Ok 40 IBU Drożdże: 2x W34/70, uwodnione w ok. 20C Fermentacja: W wiaderku prosto z Castoramy "15l", wylądowało 12,5l o gęstości 24blg. Po zadaniu drożdży i zamknięciu dokładnym pokrywy, przez kilka minut wytrząsałem celem natlenienia. Po ok dwóch godzinach, gdy brzeczka spłynęła po ściankach, lekko uchyliłem pokrywę, aby dwutlenek węgla miał drogę ucieczki. Fermentacja w lodówce ok 10-12C: 1. Burzliwa 3,5 tygodnia 2. Cicha 2,5 tygodnia Odfermentowanie: Fast Ferment Test: w temperaturze pokojowej, po 2 dniach 8blg, po 3 dniach do 6 blg. Próbka blg po burzliwej: 8blg Próbka blg po cichej: 7blg Refermentacja: 50g cukru. ------------------------------------- Degustacja: Piwo treściwe, alkoholowe, "do zastanowienia". Faktem jest, że nie pije się go zbyt łatwo, natomiast za wysiłek włożony w degustację odpłaca ciekawymi akcentami czekolady i kawy. (Może kiedyś, gdy uzupełnię swoją wiedzę, będę w stanie napisać coś więcej
  15. OK, skoro to ma być przeskalowany inny, słabszy ciemniak to ja już nie będę nic pisał, ale o ile dobrze czytam internety, to bałtyk w ogóle nie ma potrzeby carapilsa w zasypie. Dobrego piwa życzę! Dzięki Zasada! Też mam cały czas wątpliwości, ale słody już kupione. Coś czuję, że będę chciał porównać to piwko z "kanonicznym" porterem bałtyckim, opartym o słód wiedeński i monachijski, bez carapils i może zupełnie bez pilzneńskiego. Zatem koncepcja zasypu drugiego porteru bałtyckiego gotowa - mam nadzieję, że kilka buteleczek zostanie do takiego porównania, bo nie mam jeszcze pojęcia, kiedy będę robić go ponownie :-)
  16. Spotkałem się z opinią, że połączenie słodu carapils ze sporym udziałem monachijskiego, doprowadzi do "piwa słodziaka" - czego chciałbym uniknąć. Koncepcja tego porteru jest to mocniejsza wersja mojego poprzedniego ciemnego piwka, lecz z łagodniejszą wędzonością Drożdże to będą po prostu uwodnione 2 saszetki W34/70. Oczywiście, w perspektywie przyszłościowej, zmierzam w kierunku odzyskiwania gęstwy czy drożdży płynnych i starterów, lecz na początku drogi piwowarskiej chcę stosować najbezpieczniejsze rozwiązania. A przy okazji, odwiedziłem sklep i przegryzłem słody Strzegomia wędzone drewnem drzew owocowych: - czereśnia i wiśnia łagodne, dość podobne do buku - jabłko ma zapach jakby pieczonych żeberek - grusza to ewidentna ryba prosto z wędzarni (na ten słód się zdecydowałem)
  17. Mam już opracowaną recepturę na porter bałtycki. Wykorzystuję koncepcję mojego pierwszego ciemnego piwka, z którego jestem bardzo zadowolony (warka nr 8) i przeskalowuję na uzyskanie wyższego ekstraktu; ponadto zmniejszam zasyp słodu wędzonego do 25%, aby aromat wędzony był bardziej delikatny i lepiej współgrał z akcentami kawy i czekolady. A więc tak to wygląda: Pilzneński; 54,4%; 4,35 kg; Wędzony drewnem gruszy ze Strzegomia; 25%; 2kg; Monachijski II; 11,3%; 0,9kg; Carapils; 4,4%; 0,35kg; Carafa III 3,8%; 0,3kg; Jęczmień Palony; 1,3%; 0,1kg; Razem 8 kg zasypu, warka ok. 12 litrów, stąd mam nadzieję na wysoki ekstrakt - warzenie około połowy października Na bazie wysłodzin być może zrobię lekką wareczkę 12blg również ok 12 litrów z dodatkiem syropu owocowego lub miodu.
  18. W pierwszym poście zaktualizowane wrażenia z degustacji moich warek nr 8-11. Gdybyście chcieli podzielić się jakąś sugestią, pytaniem czy wątpliwością, jestem otwarty na dyskusję Najbliższym piwem, które będę warzyć to Porter Bałtycki 20-25 blg, warka mała 12 litrów. Wstępnie planuję go podwędzić, za pomocą 25% dodatku słodu wędzonego - być może z oferty nowych słodów wędzonych Strzegomia / Viking Malt. Jestem w fazie projektowania zasypu. Jeśli: a) macie doświadczenia ze słodami wędzonymi Strzegomia; b) posiadacie sprawdzone przez siebie przepisy na Porter Bałtycki, które polecacie; zapraszam do pisania :-)
  19. Warki kolejne (wędzone) - plany Przeglądając ofertę mojego sklepu lokalnego, zauważyłem ciekawe propozycje Strzegomia, jeśli chodzi o słody wędzone. Bardzo interesują mnie słody wędzone jabłonią, czereśnią, wiśnią, oczywiście bukiem oraz być może pszeniczny wędzony dębem (jednak na razie wolę nie ruszać pszenicy, tylko trzymać się jęczmienia:) W najbliższym czasie mam nadzieję odwiedzić przybytek piwowarski i przegryźć każdy z wymienionych słodów, żeby ułatwić sobie podjęcie decyzji. Wszelkie sugestie mile widziane Warka Planowana American Pils Chciałbym uważyć lagerka podobnego do Hop Laaga (Pinta) czy też Higieja (Olimp), czyli z jednej strony czysty lagerowy charakter, a z drugiej odświeżający aromat amerykańskiego chmielu. Na razie faza pomysłu, bez konkretyzacji:)
  20. Witam, po zdobyciu podstawowej wiedzy, zdecydowałem się napisać pierwszego posta Jednocześnie chciałbym podziękować Wszystkim za pomoc, szczególnie Undeath Poniżej lista moich warek: Warki 1-2 Brewkity Warki 3-6 Samodzielnie chmielone ekstrakty słodowe Warka 7 Wędzony Lager Warka 8 Wędzony Ciemny Lager Warka 9 Pils Warka 10 Wędzony Bursztynowy Mocny Lager Warka 11 Cukier krzepi Warka 12 Porter Bałtycki Warka 13 Norweskie Warka 14 India Pale Lager "Gorzkie" Warka 15 Norweskie BIS Warka 16 Pomarańczowe Warka 17 Belgijskie Warka 18 Piekarskie Warka 19 Kozicowe Mazowieckie Warka 7 Wędzony Lager (warzenie 25.05.2016) Pierwsze piwo wędzone Zasyp: RAZEM 2,35kg słodu: 1kg Steinbach 1kg Pilzneński 250g Monachijski I 100g Carapils Parametry: 11l, 11blg, 60' 10g Magnum 13%, 35 IBU, drożdże W34/70, fermentacja w lodówce 2 tyg. ok 10C, refermentacja 50g cukru, jasno żółty kolor Degustacja: silnie wyeksponowana wędzonka, goryczka delikatna ---------------------------- Warka 8 Wędzony Ciemny Lager (warzenie 30.06.2016) Piwo o pełnej barwie, gdzie aromat wędzony dopełniany jest przez delikatne nuty palone i czekoladowe Zasyp: RAZEM 4,9kg słodu +0,1kg jęczmień palony: 2kg Steinbach 2kg Pilzneński 0,5kg Monachijski I 200g Carapils 200g Carafa III 100g Jęczmień Palony Parametry: 20l, 12 blg, 60' 20g Magnum 13% 40 IBU, drożdże 2x W34/70, fermentacja w lodówce 3tyg., refermentacja 100g cukru, kolor ciemno-brązowy Uwagi: przez niedopatrzenie, pierwsze 2 tygodnie fermentacji odbywały się w bardzo niskiej temperaturze (ok 2-5C), zatem efektywna fermentacja to tylko 3 tydzień. W rezultacie zabutelkowałem niedofermentowane piwo, które się przegazowało. Ostatecznie po 2 tygodniach w butelkach, każdej butelce pozwoliłem "kipieć" przez kwadrans, dzięki czemu ryzyko piwnych granatów zostało oddalone a piwko po ponownym zakapslowaniu bezpiecznie leżakuje :-) Degustacja (na świeżo): Silnie wyeksponowana wędzonka, mocno gorzkie, słód i jęczmień palony wniosły dodatkowe gorzkie posmaki, więc następnym razem ostrożniej będę chmielił na goryczkę ciemne piwa. (po 2 miesiącach): Ułożyło się - wędzonka oczywiście nadal dominująca, jednak żaden rodzaj goryczki już nie wybija się, w tle delikatne akcenty czekoladowe:) ---------------------------------- Warka 9 Pils (warzenie 21.08.2016) Pierwszy pilsner, solidnie chmielowy aromat został urozmaicony charakterystycznymi nutami maślanymi diacetylu Zasyp: RAZEM 5 kg słodu: 4,22kg Pilzneński 0,56kg Monachijski I 0,22kg Carapils Parametry: 24l, 11,5 blg Zacierane w 15l, wysładzane kolejne 15l; Chmielenie 60' 20g Magnum 13% 15' 20g Żatecki 2,9% 0' 30g Żatecki 2,9%, 40 IBU, Drożdże 2x W34/70 Fermentacja: 3 tygodnie w I wiadrze i 2 tygodnie w II wiadrze, w lodówce ok 10C. Uwagi: Jest mętnawe, podejrzewam tutaj zbyt słabą intensywność gotowania, a co za tym idzie niedostateczne wytrącenie się osadów. [edit 19.04.2017] moje późniejsze piwa - przy takiej samej metodologii warzenia - bywały idealnie klarowne. Mętność pilsa - na gruncie mojej obecnej wiedzy - upatruję w dużej ilości chmielu. Degustacja: na świeżo: Konkretna goryczka, która jest wyraźna lecz przyjemna, wyczuwalny ziołowy aromat chmielu, moje pierwsze "zwykłe" piwo z zacierania, tj. bez wędzonych słodów. Przewiduję, że w miarę upływu czasu goryczka będzie łagodniejsza i bardziej delikatna. Po 2 miesiącach: Goryczka nadal wyraźna, przyjemny aromat chmielu - piwo stabilne, nie zmienia się w miarę upływu czasu. ------------------------------------------------ Warka 10 Wędzony Koźlak 17,5blg (warzenie 26.08.2017) Piwo nawiązuje do klasyki gatunku piw wędzonych z Bambergu, takich jak Schlenkerla Marcowe Zasyp: RAZEM 5,88 kg słodu: 2,4kg Steinbach 2,4kg Pilzneński 0,6kg Monachijski II 0,24kg Carabohemian 0,24kg Carapils Parametry: 12l; Zacierane w 22,5l wody, do filtracji dolane jeszcze 2l, w garze bez wysładzania wylądowało 17l 15blg, po godzince gotowania gęstość brzeczki wyniosła 17,5 blg; 60' 10g Magnum 13%, drożdże 2x W34/70, fermentuje w lodówce ok 10-12C Degustacja: próbka blg po 3 tygodniach w I wiadrze - przy przelewie do II wiadra; odfermentowanie ok 4,5blg: Bardzo "pikantne" w smaku, palące, alkoholowe, generalnie byłem w szoku, że jest tak niepijalne. Ale: (próbka blg po 5 tygodniach w wiadrach przy okazji butelkowania, odfermentowanie ok 4blg): Odwieczna zasada piwowarów głosząca, że "czas służy lagerom" sprawdziła się. Piwko jest ciut łagodniejsze, choć nadal nazbyt wyraziste. Przewiduję, że po 1-2 miesiącach w butlach ułoży się, choć nadal pozostanie "konkretne". Po 2 miesiącach: Fajny głęboki bursztynowy kolor, wytrawne, w smaku i aromacie wędzonka totalnie dominuje. ----------------------------------------- Warka 11 Cukier Krzepi (warzenie 26.08.2016) Pierwsze zastosowanie dużej ilości cukru w zasypie:) Zasyp i parametry: Słód z warki 10 wysłodzony 15l wody. Uzyskałem jedynie ok 6 blg, ale skoro już zacząłem się bawić w "Warkę 11", sięgnąłem po to, co było pod ręką, czyli 0,55kg cukru, aby uzyskać okrągłe 10 blg, a po odparowaniu 12blg:) Całość chmielona tradycyjnie 10g Magnum na 60min; w wiaderku wylądowało na fermentację ok 11 litrów brzeczki; drożdże W34/70. Uwagi: Proszę nie znęcać się nad Warką nr 11, traktuję to tylko jako eksperyment, jak nie wyjdzie - trudno. Główna warka z tego słodu to nr 10 Degustacja: (próbka blg przy okazji butelkowania po 2 tygodniach fermentacji w jednym wiadrze, dofermentowanie 1-2blg): Nieprzyjemnie słodkie (nie: słodowe) i oczywiście dominująca wędzonka. Już skreśliłem to piwo z listy "udane" gdy po dwóch tygodniach refermentacji spróbowałem i uciążliwa "słodkość" znikła, pozostawiając samą ostrą wędzoność. Generalnie spodziewałem się dużo gorszego piwka przy zasypie 50% cukrowym:) Następnym razem, gdybym powtarzał coś takiego (będzie okazja - wysłodziny po porterze bałtyckim:) myślę o dodaniu syropu owocowego, zamiast cukru. Po 2 miesiącach: Moje najbardziej klarowne piwo, wędzonka mocno wyczuwalna, ale delikatniejsza, bardziej ułożona.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.