Skocz do zawartości

Pasquallo

Members
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2016
  • Liczba warek
    0
  • Miasto
    Łódź

Kontakt

  • Imię
    Paweł

Ostatnie wizyty

894 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Pasquallo

  1. A ja Was proszę o info czy ktoś z okolic Łodzi, Łowicza, Głowna, Sochaczewa chciałby spróbować mojego bittera... I orzec co to za wada... po trzech tygodniach od zabutelkowania, po otwarciu, czuć coś jakby nieświeżego ale też nie jednoznacznie... Może coś jakby drożdże kwaśne w zapachu.... A i to mam wrażenie, że nie we wszystkich butelkach. W niektórych jest niewyczuwalne... Mam wrażenie, że w butelkach gdzie jest wlane prawie do pełna tego nie ma, a tam gdzie jest do początku szyjki to jest bardziej... Tlen? Po minucie z otwartą butelką już tego nie ma... Gdzieś znika. Przelanie do szkła też bardzo dobrze mu robi. Przy mocnym schłodzeniu jest wyczuwalny jakby bardziej ten zapach niż przy piwie w temperaturze pokojowej ale tak czy owak wystarczy poczekać albo przelać do szkła i profil smakowy jest naprawdę czysty... PS jak pachnie autoliza drożdży? ( Piwo było przez półtora roku w fermentorze, bez przelewania na cichą).
  2. To znowu ja. Pytałem kilka postów wyżej o piwo... które w fermentorze leżało półtora roku, dwa tygodnie temu poszło w butelki. Było to piwo z puchy, dwa ekstrakty english bittera. W dziale infekcje jest mój post z tym jak wyglądało na tafli, budziło lekkie kontrowersje, ale na szczęście to raczej nie była infekcja. Dzisiaj otworzyłem cztery butelki, bałem się, że się nie nagazuje ale jest idealnie, poszło po 4g cukru na butelkę. Otworzyłem jedno po tygodniu, to było średnie, bardzo drożdżowe. Teraz się to zredukowało, jest przyjemnie goryczkowe, wcale nie przesadzone pod tym względem i pełne gładkie w smaku Jedynie barwa mnie wkurza, bo jest w kolorze coli. Dziękuję wszystkim za rady, cały czas kontroluje nagazowanie i wiadomo, przezorny ubezpieczony, uważam na granaty, ale chyba udało mi się uratować tę warkę. Bardzo szlachetnie dojrzewa i coś czuję, że długo nie poleży. A tak na marginesie, mam jedno nurtujące pytanie: Robiłem wcześniej z ekstraktów jasnych, tych ultra jasnych w połączeniu z np. draughtem czy lagerem i innych i zawsze piwo wychodzi mi ciemne w kolorze.... Miedziany to najjaśniejszy jaki miałem. Co robię źle?
  3. Czy przy procesie refermentacji, na tafli w butelkach mogą być jakieś farfocle typu skupisko drożdży albo piana? Nigdy się nad tym specjalnie nie zastanawiałem, a teraz obserwuje tą swoją problematyczną warkę i w butelkach jest pianka a w niektórych jakby fragment drożdży pływa właśnie po wierzchu.... No i widać pod światło, że trochę musuje.... No chyba, że to nie drożdże a pleśń, ale raczej po kolorze to bardziej drożdże no i nie ma włosków....
  4. A wydaje mi się, że jak tyle czasu stało, to może doszło do jakiejś infekcji... typu dzikie drożdże i kiedy im pocukrzę to narobią dymu... A jeśli się nie nagazuje to pewnie i tak będzie do utylizacji. Zobaczymy. Napiszę co z nim, za tydzień powinno być coś już widać chyba,w którą stronę to idzie...
  5. Cześć Zabutelkowałem dzisiaj problematyczną warkę... Brewkit, bardzo długo był w fermentorze..... Rok na pewno... Na wierzchu nie było widać infekcji, w smaku bardzo dobre więc się odważyłem.... Za tym, że może jednak się uratuje ten eksperyment przemawia dość spore nachmielenie na goryczkę... Może chmiel zakonserwował tego bittera.... Generalnie boję się tylko jednego: granatów. Moje pytanie brzmi: co ile sprawdzać żeby nie zmarnować za dużo, a jednocześnie być w miarę na bieżąco z rozwojem sytuacji pod kapslem? Co tydzień będzie ok? Póki co trzymam w domu, w temperaturze ok 21 stopni. Mam też w zanadrzu piwnicę, tam jest około 12 stopni. Jest opcja, że po tym czasie drożdże się pozabijały i w ogóle nie będzie refermentacji?
  6. Słuchajcie, nie wiem czy to ma znaczenie. Wiadro wczoraj przyniosłem do domu. Nie mieszałem nim, starałem się delikatnie, jak to tylko możliwe. Wczoraj Wam wysłałem zdjęcie, a dzisiaj zajrzałem i jest prawie czysto na powierzchni, wszystko utonęło. Kra tonie?
  7. Możliwe, ze s-04 są w brewkitach?
  8. Hej... Ja tak ze wstydem w oczach... Piwo z brewkita, złożone z dwóch chmielonych coopersów english bitter.. blisko rok w fermentorze w piwnicy w chłodzie, z wielu niezależnych względów nie butelkowane. Dzisiaj zajrzałem do wiadra, wygląda tak jak na zdjęciach. Piana to to chyba raczej nie jest. Wygląda jak początki kry, z tego co szukałem na forum... ale zanim wyleje chce poznać Wasze zdanie. Spróbowałem, w smaku dobre, klarowne, nie kwaśne, nie octowe, kartonu czy masła etc brak. Gorzkie, ale takie miało być... Kibel?
  9. Piwo z puchy. Nastawione 26 marca. Fermentacja w 15 stopniach. Nie mogłem z nim zrobić nic od czasu nastawienia z powodu choroby, dopiero teraz mogę się nim zająć. Przelać do butelek czy wylać? Blisko miesiąc już będzie...
  10. W domu temperatura 23-24 stopnie. W piwnicy 16-17. Drożdże górnej, z brewkitu Coopera. Uwodnione, zadane do brzeczki o temperaturze 17 stopni. Myślałem fermentować w domu, ale nie wiedziałem, że mam aż tak ciepło i przytachałem do piwnicy. Ruszą w piwnicy czy przytelepać do domu i jak ruszą to znowu do piwnicy? Plan był taki, żeby po 7 dniach burzliwej w 17 stopniach, przynieść fermentor do domu, żeby sobie resztę w cieple dojadły... Edit: od 12 h od zadania drożdży, objawów fermentacji brak... Gdyby miały ciepło, to bym się nie martwił, ruszyły by, a tu mam tak na granicy...
  11. Trochę odkop, ale tak sobie czytam i mam podobne objawy, tydzień po butelkowaniu... Co to może być?
  12. Używałeś go że tak piszesz? Reduktor tylko się sprawdza jak chmielisz na zimno od 300g do może 400g jak robisz CC. A tak to tracisz niepotrzebnie litr lub dwa piwa bo ci blokuje ostatnie butelki. Bez tego masz więcej drożdzy niż jak byś przelewał do drugiego fwrmentora gdyż musisz go przenieść, ale za to nie napowietrzasz piwa przelewając do drugiego fermentora. Pierwsze butelki mają osad który jest w kraniku. Ja nie polecam w ogóle tego. Przenoszę 1m i odczekuję aż opadnie co się wzbiło. Używam tylko przy chmieleniu na zimno. Dekantujesz piwo przed butelkowaniem?
  13. Jakie macie zdanie o rozlewie do butelek bezpośrednio z pojemnika w którym była burzliwa? Reduktor osadu zadziała?
  14. Dwie skrzynki ? w osiedlowym też nie chcieli. Jutro pójdę do żabki ?
  15. Czy ktoś się orientuje gdzie obecnie można bezproblemowo kupić skrzynki na piwo? W 2016 roku właśnie, jak zaczynałem gromadzić stuff, to po 8 zł kupiłem w Kauflandzie. Problemów nie było żadnych, Pani zadzwoniła gdzieś, dali jej kod, zapłaciłem i moja. W tym samym kaufie dzisiaj mi powiedzieli, że tylko pełna albo wcale... Wszędzie, gdzie nie zapytam, to patrzą na mnie jakbym kasjerkę na dwie noce chciał wynająć, co najmniej... Tak, że ten... Jakby ktoś, coś... Mogę się za butelki puste wymienić nawet.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.