Cześć,
to mój pierwszy post tutaj, bo póki co jedynie czytałem forum. Tutaj jednak mogę coś wnieść moją skromną praktyką.
Tydzień temu filtrowałem na dwie kadzie prawie 50l zacieru, w jednej sraczwężyk z zestawu Twojbrowar.pl (max kilkadziesiąt cm, fi 15) i w drugim mój autorski - bodaj 150 albo 200cm, fi 10. Różnicy w czasie nie było - znaczy się, cała filtracja z wysładzaniem (do 2-3 Blg) zamknęła mi się w ok. 30-40min. W sumie najbardziej ograniczającym czynnikiem było ogarnięcie dolewania wody do 2 kadzi naraz.
Zacier był gęsty, bo na 35 litrów wody poszło 16,3 kg zasypu. Standardowo, mashout do 75 stopni. Ze względu na gęstość do obu kadzi na sraczwężyk wlałem po ok. 2l wody (coś jakby podbicie, ale chyba nie ma to jakiegoś większego uzasadnienia przy tej metodzie filtracji).