Skocz do zawartości

red

Members
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez red

  1. Witam, chciałbym się pochwalić że, wczoraj dokonałem degustacji mojego piwka które zakapslowałem dokładnie miesiąc wcześniej. Piwo było wyborne, po prostu świetne Niemniej jednak zanim spróbowałem, musiałem je otworzyć. Otworzyłem i zaczęła się impreza... szampańska właśnie wrr. Zawartość butelki znalazła się wszędzie. Na dywanie, stole, kanapie i w końcu szyjka butelki znalazła się w moich ustach... kurna. Miało być wzniośle i patetycznie, skończyło się hm... komicznie podobno, znaczy moi znajomi zaproszeni na sobotni wieczorek dobrze się bawili Ok. koniec moich wywnętrzeń. Pytanie, czy mam się niepokoić i szybko konsumować czy raczej z twarzą pokerzysty odczekać spokojnie jeszcze miesiąc żeby się ułożyło? Piwko to Jasne pełne z chmieleniem na zimno, 7g glukozy na litr, stało prawie 6 tygodni w fermentorach, na pewno fermentacja się zakończyła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.