Cześć
W piątek zostawiłem w depozycie :
- HAKA - New Zealand Wheat IPA
- STEWIE - Session IPA
- BANANA? - APA z cytrusami .
Zabrałem :
- New Zealand IPA z Asta brewery
- Citra IPA
- Saison (nie wiem kogo )
Dziś miałem przyjemność pić New Zeland IPA . Zabrałem się do tego z dużej ciekawości, bo przypadkiem uwarzyłem ostatnio coś bardzo podobnego . Ale do rzeczy :
W szklance : mętne jak cholera mimo ostrożnego nalewania , choć przy udziale słodu pszenicznego i płatków to nie dziwi. Mi zupełnie nie przeszkadza, ale puryści mogą mieć problem.
Aromat: Fajny chmielowy, taki "mosaicowy", mało cytrusowy, raczej przeważają inne owoce.
Smak: no i tu jest naprawdę fajnie, bogato, czuć te 16 balingów. Wytrawnie, ale też słodko od chmieli. Jestem słabym z sensoryki, ale naprawdę mi smakowało. Zupełnie inaczej niż mój ( 50% pszenicy i Nelson ) , ale się nie zawiodłem. Muszę przetestować te chmiele. Dzięki za dobre piwo na święta .