Skocz do zawartości

hophead

Members
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hophead

  1. 1.Ja standardowo kręcę starter 1l 8-10LG przez 24h w temp pokojowej 20-23 stopnie i to wystarcza. 2.Przed zadaniem do brzeczki sprawdź jego zapach i smak. Jeśli nie będzie ewidentnych objawów zakażenia np. kwaśny smak to spokojnie możesz zadać do brzeczki.
  2. Dry Stout z browaru Brynowski Bryniol Browar Domowy Piana: Drobno i średnio pęcherzykowa. Szybko redukuje się do krążka. Kolor: Czarny. Nieprzejrzysty. Aromat: Nuty opiekane lekko palone. Smak: Bardzo przyjemna gorzka czekolada w smaku. Wyczuwalna szlachetna goryczka chmielowa. Ocena: Fajny Stout. Dla mnie trochę za mocno nagazowany. Bardzo przyjemna gładka tekstura piwa.
  3. Hefe Weizen z browaru Abstract Brew Piana: Średnio pęcherzykowa. Kolor: Bananowy? Solidnie zmętnione z tego względu, że nalewałem z osadem. Aromat: No i tutaj zaczyna się to co najbardziej lubię. Banany, banany. Kolor od razu zasugerował z czym mam do czynienia. Wspaniały aromat bananów, goździka dużo mniej. Smak: W smaku bardzo podobnie jak w aromacie dominują banany. Ocena: Bardzo ale to bardzo smaczny Weizen. Rewelacyjna pełnia i miękkość tego piwa to pewnie zasługa płatków. Bardzo udane piwo. Gratuluję.
  4. hophead

    Milkshake IPA

    Jeśli chcesz uwarzyć piwo w stylu milkshake to pomyśl o owocach na cichą zamiast rozmarynu. Istotną kwestię w tym stylu grają także drożdże. Wybrałbym te słabiej flokulujące np FM55.
  5. Nie ryzykujesz zbyt wiele 3 butelkami. Doświadczenie zdobyte w tej kwestii na pewno zaowocuje w przyszłości.
  6. Nie przekraczaj 20°C. Jeśli możesz wypróbować w różnych zakresach temperatury to czemu nie.
  7. Proponuję kilka butelek przenieść do pomieszczenia o wyższej temperaturze i sprawdzić za jakiś czas czy nagazowanie się zwiększyło.
  8. Prawdopodobnie to tylko uwalniające się CO2 z piwa. Tak jak poradził kolega wyżej, jeśli BLG nie spada śmiało możesz butelkować.
  9. Na jakiej podstawie sądzisz, że fermentacja dalej trwa?
  10. Macie rację. Spojrzałem na to z innej perspektywy.
  11. hophead

    Czestochowa

    Z tego co się orientuję w Częstochowie funkcjonuje Bractwo Piwne. Poniżej link do ich fanpage. https://pl-pl.facebook.com/bractwopiwneczestochowa/
  12. hophead

    hophead

  13. Mało drożdży. Jedna paczka 05 na 16blg to zdecydowanie za mało (underpitching). To jeden z powodów przedłużającego się startu.
  14. Skalibruj dla pewności refraktometr/aerometr na wodzie. Powinien wskazywać 0. Ponów pomiar ekstratku brzeczki.
  15. Robiłem tak na samym początku przygody z piwowarstwem domowym. Generalnie trudno utrzymać stałą temperaturę, woda w garnku stosunkowo szybko się ogrzewa dlatego należy ją częściej wymieniać. Fermentacja w pudle styropianowym sprawdza się dużo lepiej.
  16. hophead

    Czołęm

    Ordinary Bitter to po polsku Bitter zwykły/zwyczajny. Tak gwoli wyjaśnienia .
  17. Kolejnym degustowanym piwem był Belgian Brett Tripel z browaru"Bromaniack" Piana: Symboliczna. W postaci krążka. Kolor: Ciemnozłoty. Dosyć mocno zamglone. Aromat: No i tu zaczyna się jazda. Czuć dojrzałe owoce a także suszone morele, rodzynki, daktyle. Lekkie aromaty brettowe w tle. Czuje także lekką wędzonkę pewnie od śliwek. Smak: Smak słodki słodowy. Wędzonka mocno się przebija. W smaku już mało brettowych akcentów. Ocena: Piwo bardzo fajne. Naprawdę dużo się w nim dzieje. Jednak nie jestem zwolennikiem tego typu wędzonych aromatów w piwie, które przypominają mi akcenty wnoszone przez słód torfowy. Drugim degustowanym piwem było Mild z bowaru "Domowy Garaż" Piana: Drobno pęcherzykowa, lecz dosyć niska. Barwa: Ciemnobrązowa. Piwo jest przejrzyste, jeśli zajrzymy pod światło. Aromat: W aromacie wyczuwalny karmel. Czuć delikatne nuty ciastka w tle. Smak: W smaku bardzo wytrawnie. Delikatnie wyczuwalne nuty palone. Lekka kwaśność na końcu. Ocena. Bardzo sesyjne piwo. Pije się w miarę dobrze. Pod koniec degustacji po ogrzaniu robi się trochę męczące.
  18. Po dzisiejszej wizycie w depozycie pobrałem do degustacji Pils pszeniczny z "Wildecki Browar Domowy". Piana: Biała. Średnio i drobno pęcherzykowa. Utrzymuje się do ostatniego łyku. Kolor: Złoty. Lekko zamglone. Aromat: Aromat przyjemny lekko słodki. Słodowy i bardzo czysty. Czuć dodatek chmielu aromatycznego. Smak: W smaku głównie czuć słód. Smak również bardzo czysty. Goryczka subtelna. Nagazowanie odpowiednie. Ocena: Świetny pils pszeniczny! Uzyskanie tak czystego profilu to naprawdę sztuka. Piwo pije się wyśmienicie. Jedynie czego mi brakuje w tym piwie to goryczka.
  19. Dziękuję za ocenę. Niestety piwa już dawno nie mam więc nie mogę go zdegustować. Był to mój pierwszy Pils i nie bawiłem się w żadne zmiękczanie wody, a wode mam niestety za "twardą" do Pilsów. Nie dodawałem także słodu zakwaszającego. Zacieranie to 62-63 przez 40min i 70-72 przez 20 min. W jaki sposób sugerowałbyś poprawić wodę przy następnym warzeniu Pilsa ?
  20. Bardzo dawno mnie tu nie było. Nadrabiam zaległości degustując trzy piwa z depozytu. Liczę na rewanż, gdyż w depozycie można znaleźć nie małą kolekcję moich piw . Na pierwszy ogień piwo American IPA z browaru "Abstract Brew". Piana: Średnio pęcherzykowa. Dosyć długo utrzymuje się w szkle. Kolor: Ciemnozłoty. Lekko opalizujący. Aromat: Winogrono, winogrono i owocowo. Dosyć słodki aromat. Lekko wyczuwalny alkohol. Generalnie rzecz biorąc czuć, że zbliża się wiosna. Smak: W smaku dosyć słodko, czuć dodatek słodu karmelowego. Wyczułem także nuty kwiatowe, fajnie komponują się z owocami. Ocena: Piwo bardzo przyjemne w odbiorze. Nieco przegazowane, były problemy z nalaniem do szkła. Goryczka bardzo przyjemna, dobrze zaznaczona. Kolejnym degustowanym piwem był Porter Bałtycki z browaru "Bromaniack". Piana: Drobnopęcherzykowa bardzo kremowa. Kolor: Czarne, nieprzejrzyste. Aromat: Delikatnie wyczuwalny alkohol. Świetny aromat dobrej jakości czekolady, kakao. Smak: W smaku dominuje czekolada. Struktura piwa bardzo delikatna, konsystencja oleista. Alkohol bardzo przyjemnie rozgrzewa, nie przeszkadza. Ocena: Fajny porter ale osobiście brakuje mi paloności. Smak jest dla mnie za delikatny, bardzo łagodny. Ostatnim, trzecim degustowanym piwem było NZ Black IPA z "Browar NUTA". Piana: Średnio pęcherzykowa. Beżowa. Długo się utrzymuje i pięknie oblepia szkło. Świetna piana. Barwa: Czarne, nieprzejrzyste. Aromat: W zapachu bardzo czekoladowo, wyraźnie czuć aromaty ciemnych słodów. Wręcz przykrywają aromaty chmielu. Dopiero po ogrzaniu czuć trochę wyraźniej aromat chmielowy. Smak: No i w smaku to samo co w aromacie. Głównie czekoladowo i palono. Goryczka średnia. Naprawdę trudno wyczuć jakiś smak chmielu nowozelandzkiego. Wysycenie średnie. Ocena: Przy degustacji w ciemno nie powiedziałbym, że to nowozelandzka Black IPA. To piwo bardziej przypomina Stouta z dodatkiem nowozelandzkiego chmielu. A więc bardzo przyjemny czekoladowy NZ Stout .
  21. Nie twierdzę, że Twój pomysł jest zły. Bardziej chodzi mi o owoce, które chcesz użyć. Ananas, pomarańcze i mango wniosą zdecydowanie coś innego niż zasugerowane cytrusy.
  22. Musisz się liczyć z tym, że sok dodany na cichą wniesie kwasowość do piwa. Skórka z cytrusów natomiast nieprzyjemną gorzkość/cierpkość. Ja zostałbym przy klasycznym chmieleniu amerykańskimi odmianami.
  23. Można też przygotować napar z yerby i wlać go na cichą do fermentora.
  24. Myślę, że warto się zainteresować. Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/389240287866795/?active_tab=highlights
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.