Skocz do zawartości

dzogan

Members
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    dzogan otrzymał(a) reputację od tomasz.mmr w mała ilość piwa   
    Kolego sali proces robienia piwa jest trochę pracochłonny i czasochłonny. Poczytaj trochę ot tym, szczególnie jak chcesz się zabrać za zacieranie, na wiki i na forum.
    Samo warzenie (zacierając) zajmie ci 6-8 godzin. Natomiast sam proces fermentacji i dojrzewania to, nie wchodząc w szczegóły, klika- kilkadziesiąt tygodni.
    Jeżeli nadal będziesz zainteresowany robieniem mikro warek to najlepsze wydaje się partial mashing- użycie jasnego ekstraktu słodowego plus słody specjalne.
    Na początek odradzał bym robienie piw mocno alkoholowych czy mocno chmielonych.
     
    Nie rozumiem związku między szczelnością wiadra a poziomem alkoholu w gotowym piwie. Ponadto chodzi ci, że te piwa nie miały alkoholu, czy też ten alkohol był słabo wyczuwalny?
  2. Super!
    dzogan przyznał(a) reputację dla Undeath w INFEKCJE   
    No wiem, że zastosowałem znowu ten "sztuczny podział" ale to żeby laicy zrozumieli, że fermentacja prowadzone w jednym wiadrze musi trwać tyle co fermentacja wg. tego podziału. Zresztą było to nie raz już poruszane na forum przy okazji 7+7 i innych tego typu tematów, jak ktoś chce to znajdzie ten co woli robić po łebkach i tak oleje moje słowa. (choćby tu: http://www.piwo.org/topic/20193-list-otwarty-do-sklep%C3%B3w-piwowarskich/)U mnie fermentacja co już wiele razy pisałem trwa minimum 2 tygodnie - w szczepach drożdży które znam - przy tych co nie znam to minimum 3 tygodnie. Jeżeli takie piwa chmiele na zimno to przelewam do drugiego pojemnika na 5-7 dni, żeby olejki z chmielu dobrze się rozpuściły.
     
     
     
    Z praktycznego punktu - mojego doświadczenia najlepsze efekty chmielenia uzyskuje dofermentując całkowicie piwo - czyli daje mu spokojnie pracować 2-3 tygodnie, po tym czasie nie ma zmian już blg (czyli zakładam koniec fermentacji i tak wg. pomiarów przed i po chmieleniu na zimno jest) i oczywiście się klaruje. Wcześniej jeszcze na koniec fermentacji delikatnie podnoszę temperaturę, żeby mieć pewność całkowitego zakończenia pracy drożdży i tego, że po sobie posprzątają. Potem takie piwo dofermentowane przelewam do drugiego wiadra gdzie jest już odmierzony chmiel z mocnym reżimem sanitarnym i odstawiam do 10-12C zimą na 7 dni, 16C latem na 5 dni - swego czasu dlaczego tak pisał GCh Czesław Dziełak. W wyższej temperaturze reakcje zachodzą szybciej stąd krótszy czas by nie przeszła trawiastość z chmielu (czego i tak pomimo tego sposobu nie zawsze da się uniknąć- zależy od chmielu). Po tym czasie rozlewam do butelek. I jeszcze jedna rzecz najważniejsza - zwróćcie uwagę na natlenienie często miałem tak, że po zlaniu piwa do kega i od razu zagazowania go CO2 (wypłukaniu tlenu), a zlaniu do butelek, różnica w aromacie była znaczna. Tlen działa negatywnie na olejki eteryczne chmielu powoduje ich utlenianie i zmniejsza moc w gotowym piwie i jednym z kluczy uzyskania mocnego aromatu jest unikanie natlenienia. Oczywiście oprócz samej techniki dochodzi jeszcze taka zależność jak chmiel - który co roku jest inny - ma inną zawartość olejków, alfakwasów betakwasów itp. Przy chmieleniu na zimno nas interesują olejki i warto sprawdzać ich zawartość na stronie producentów bo potem widzę zdziwienie osób, które  chmielami o zawartości 0,2-0,7mL/100g olejków chmielą i potem piszą, że nic nie czuć tego aromatu z opisu. Po to właśnie są stworzone odmiany aromatyczne które zawierają od 1,5-3 mL/100g i różnice są znaczne wtedy. No i największe znaczenie ma świeżość chmielu - miałem kiedyś po 0,5 kg Citry i Chinooka przysłane z Stanów świeżo po zbiorach - nie do porównania z tym co dostajemy w sklepach. Tamten chmiel po 2-3 miesiącach spakowany próżniowo dawał dalej super efekty. Tak krótko o chmieleniu na zimno tutaj dam linki do tego co mówił Czesław:
    http://www.piwo.org/topic/11043-fermentacja-cicha-aipa-temperatura/?p=235793
    http://www.piwo.org/topic/12209-dry-hopping-co-to-tak-naprawde-jest-ile-czego-jak/?p=249299
    Nic innego nie napiszę niż on w tych postach no może dodam żeby nie przekładać chmielenia z browarów na domowe warunki bo to jest bez sensu - trzeba kombinować z doborem chmielu pod swój sprzęt i technikę. To co u mnie działa bardzo dobrze nie musi działać tak samo u was!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.