Witam, szykuje się do warzenia trzeciego w serii ciemnego piwa, myslę o Robust Porterze, oto receptura jaką sobie wymyśliłem (pierwsza planowana przeze mnie)
Skłądniki na 20 l :
Pale ale Strzegom 4 kg
Monachijski II 1 kg
Palone Żyto 0,3 kg
Karmelowy 300 0,25 kg
Chmiele:
Magnum 25g - 60'
Fuggles 15 g - 15'
Fuggles 15 g - 0'
15,3 Blg pocz.
3,9 Blg końc.
ABV 6,4%
IBU 40
Chcę użyć właśnie żyta palonego, żeby poznać się z tym i poczuć jaki efekt daje. Pytanie co do słodu monachijskiego, widziałem go w wielu recepturach, zdaję sie, że ma troche wzbogacić piwa o aromaty słodowe?
Czy dobrze zaplanowałem chmielenie? Chciałbym poczuć co daje Fuggles, stąd chciałbym go wrzucić na 15 minut i na sam koniec gotowania.
Ma to ręce i nogi?