hmm, stało się.
Co do drożdży to Safale S-04. Burzliwa przebiegła... mało burzliwie bo piany dużej nie było, ledwo 2 mm z małymi bąbelkami. Spodziewałem się piany na kilka cm a tu prawie nić.
Wg mojej skromnej wiedzy zdobytej: tydzień burzliwej, tydzień cichej.
Sprawdziłem baligomert w wodzie bylo w okolicy -2 (woda w temp około 22 stopni). Zrobilem poprawkę i dlatego piszę że wyszło około 0 BLG.
Piwo przelane, gęstwa zebrana (na wszelki wypadek). Pisałem że drożdże pracują bo widziałem "bulgotanie" a gęstwa też całkiem żwawa.
Co do sensu, to piszę tak, bo czytałem że cicha to oprócz klarowania, dochodzi też do spadku BLG. Dlatego takie działanie. Pewnie jakby było 4 BLG to też przelałbym na cichą.
Możliwe że mylę się, ale dlatego zdecydowałem się tutaj napisać.
Ptyanie co teraz (i na przyszłość).
Ja mam zamiar trzymać tydzień, sprawdzić BLG (myślę że będzie bez zmian), jeśli nie będzie zakażenia butelkować.
Dzięki za odpowiedzi. Za kilka warek i przeczytanych materiałów przestanę zadawać śmieszne pytania.
Wesołych Świąt