kaktusr

Mangrove M66 nie polecam bardziej do jakieś IPY typowej bo u mnie był totalnie klarowne w bulti a dwa coś Mi akurat na nich też to piwo nie wyszło, raczej się utleniło jeszcze w kuble bo zrobiło się już w kuble znacząco ciemniejsze.

Mam dwie paki New Englad ale nie mam czasu zrobić warki ostatnio, na FM55 ostatnio zrobiłem NEIPe mniejszą bez startera i wyszło mega dobrze.

Potrzebuje pomocy/opini, w sobotę uważyłem hazy APA zasyp :

Cześć, kończę właśnie burzliwą NEDIPA/ Hazy Ipa w instrukcji było dodanie 50g chmielu w pierwszych 24h burzliwej co uczyniłem. Myślałem czy by nie odzyskać droźdży z tej warki tylko pytanie czy warto i jak ewentualnie oddzielić teraz resztki chmielu z drożdżaków.

W dniu 22.02.2023 o 19:46, lechu555 napisał:

Jeszcze do mnie sprzęt nie doszedł, ale zamówiłem na ali to: https://m.pl.aliexpress.com/item/4001035043356.html?browser_id=a49b1f87f1c6496cb3d41aeddf6d55f0&m_page_id=0011867a632a96164a4af1c6bbfec9e1c6d5c3efd8

 

Ogólnie to schemat ma wyglądać tak: petkeg->głowica flacha A->przejściówka z gwintu 5/8 głowicy na ball-lock->i właśnie owy spunding valve,który jak widać jest zakończony ball-lockiem z jednej strony a z drugiej zaworem popuszczającym na bieżąco  nadmiar ciśnienia

 

Kupiłem też to, ale nie jestem pewien czy uda mi się tak minimalnie otworzyć zawór by uzyskać równowagę tak by po wytworzeniu pożądanego ciśnienia przez drożdże otworzyć go tak by  uciekał tylko nadmiar , który drożdże ciągle dokładają ponad to co potrzebne (umownie ten 1 bar)

https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-fermentacji-piwo-wino-12308751955

 

 

 

przejściówka z gwintu 5/8 głowicy na ball-lock-

Kolego możesz dać link do niej ?

Jeszcze jeden temat jaki macie patent na dobre wymycie takiego kega, ręki się tam nie da wsadzić a po fermentacji chociażby burzliwej na ściankach są drożdżaki.

Mam pytanie, czy jedna fiolka FM55 bez startera zaszczepi Mi z powodzeniem brzeczkę 12blg 20l ?

Okulary ochronne ? OoO kurde tego nie doczytałem ale to chodzi bardziej o to aby po prostu naoh nie wpadło nam w oko nie o opary ?

1 godzinę temu, draker napisał:

W starej lodówce pękła mi szyba pod ciężarem może 15 butelek. 

Czyli jednak gdzieś jest ziarno prawdy

Czyli dociąć OSB w castoramie i moze da rade

3 godziny temu, Aethelwulf napisał:

U mnie półki szklane wytrzymują bez problemu w obu lodówkach 

Hmm czyli fejk news ?

Godzinę temu, INTseed napisał:

Ja mam szkło oryginalne. Jak wyciągniesz ten plastik i szkło możesz i cegły postawić

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka
 

Nie no bez przesady :d

Witam

Mam ogromną prośbę do użytkowników lodówek, zakupiłem lodówkę https://www.ceneo.pl/98318689 w tematach o lodówkach każdy pisze o półce innej niż szklana. Robią jakieś drewniane podpórki pod fermentor i inne tego typu bo szklana może nie utrzymać fermentora 20kg Prośba o zdjęcia jak to rozwiązaliście.

Pozdrawiam.

24 minuty temu, punix napisał:

Chłodziłeś przed otwarciem? "Syknięcie" było wyraźne?
I, chyba najważniejsze - w jaki sposób dodawałeś glukozę do refermentacji? Nierównomiernie dodana może powodować słabe nagazowanie części butelek, a przegazowanie/granaty w innych przypadkach.

Syknięcie jest ale słabe, refermentacja była robiona tak jak zawsze czyli glukoza rozpuszczona w 0,5l wody wlana do piwa i mieszana kilka minut. Sprawdzałem buteltki te z końca i początku.

Mam problem z nagazowaniem piwa Zasyp powiedzmy standardowy 5kg pale ale 2kg pszenicznego 0.5 zakwaszającego. Drożdże Voss Kveik 2 opakowania 11g suchar z lalemanda. Piwo fermentowało przez 3 tygodnie nie zlewałem na cichą tylko odrazu do butelek, gazowałem mało cel był na 2.2 vol czyli do 15 litrów piwa dałem 94g glukozy. Zabutelkowałem w zeszły poniedziałek i wczoraj ledwo co jest trochę gazu w piwie Butelki oczywiście czekają w domu na nagazowanie i nie wiem czy czekać czy "coś" tworzyć.

Godzinę temu, gen.Jomini napisał:

Artykuł ciekawy, tylko te dawki chmielu 28-37gr. na litr - tak mi przetłumaczył google. 28gr. x 28l brzeczki to 784 gr chmielu?

No i dla mnie nowość  - chmielenie w trakcie fermentacji, można spróbować.

W sumie 205gr chmielu, dorzucę jeszcze 30gr na trzeci dzień fermentacji - lepiej mniej niż za dużo...Potem będę wiedział, czy było ok.

 

 

Tak jak pisałem "mało chmielu jak dla mnie" w tej twojej recepturze. NIPA charakteryzuje się tym że jest mega nachmielona i tymi ilościami które podałeś nie będzie naczej nawet w połowie wzorem na którym się opierasz Sprawdź inne neipy w których nawet chwalą się na opakowaniu że hop rate np 25g i więcej na litr - chociaż tutaj już bardziej DDH Neipa. W ostatniej mojej NEIPA użyłem około 400g chmielu i nadal dużo brakuje do sklepowych sztosów  Tak jak koledzy wspomnieli konieczna witamina c przy rozlewie ale i tak walka z oksydacją, dochodzę do stwierdzenia że neipa bez zamkniętego transferu do kega lub butelek od samego początku fermentacji to taka udawana neipa niestety a szkoda bo też uwielbiam.

Trochę mało tego chmielu jak dla mnie

12 minut temu, fotohobby napisał:

Jeśli to 30-40 C to jeszcze  OK, ale np 70 to nie bardzo

Kurde ale jaki to ma wpływ dodałem do praktycznie takiej no bardzo ciepłej na pewno nie miała 50 stopni tylko nawet i pewnie z 80

W dniu 1.04.2022 o 22:49, fotohobby napisał:

Pamiętaj tylko, żeby witC nie zadać do zbyt ciepłego syropu

VitC nie można dodawać do ciepłej wody ? Właśnie tak robiłem razem z glukozą aby lepiej się rozmieszało

19 minut temu, franek_1986 napisał:

 

Zlewam piwo wężykiem do wiadra do rozlewu na roztwór cukru do refermentacji. Wężyk leży na dnie więc nic nie rozchlapuje. Później delikatnie mieszam łygą by mieć 100% pewności, że jest dobrze rozmieszane, ale to dosłownie dwa-trzy ruchy łygą. Rozlewam przez zaworek grawitacyjny. Ten posmak jest od razu, przy pierwszej próbie po tygodniu od rozlewu. Może trochę z czasem łagodnieje ale jest i po trzech miesiącach.

A czy ten efekt może być spowodowany za wysoką temperaturą chmielenia na zimno (22-23C), bo szczerze mówiąc to obstawiałem?

Tutaj się nie wypowiem bo niestety też chmiele na cichą w podobnych temperaturach, u mnie jest problem że nadal mi mało chmielu. Przyzwyczaiłem się trochę to tych kupnych DDH IP a sam boje się sypnąć z 500g chmielu na cichą właśnie ze względu na utlenianie się takich piw robionych nie pod ciśnieniem.

19 godzin temu, x1d napisał:

Może za dużo chmielu?

Inna opcja to nieodfiltrowane chmieliny, one mają taki  gryzący posmak.

Za dużo ? Ostatnio dałem 200g na 18l i nadal za mało , nie padło tutaj ważne pytanie po jakim czasie jest ten posmak, zły smak i w jaki sposób nalewane, przelewane jest piwo do butelek ? Podejrzewam to samo co u mnie czyli utlenienie się chmielu. Prawda jest taka że piwa chmielone na zimno najlepiej było by fermentować i przenosić do butelek pod "osłoną" co2. ale to już grubszy temat. Spróbuj do piw chmielonych na zimno dodawać kwas askorbinowy który pomaga przy utlenianiu.

Mam chyba mały fuck up, popełniłem lekką warkę w celu rozbujania drożdży z szaszertki Vedrant Ipa i chyba coś poszło nie tak. Zasyp 4,5kg (3kg pale ale 1kg pszeniczny 0,5kg zakwaszający)na 20l piwa finalnie fermentowało 19l i poszła jedna saszetka lalemand vedant ipa. Zacieranie na lenia 68 stopni 60 minut wygrzew 78 stopni 10minut po 60 minutach sprawdzałem płynem lugola niby się nie zabarwiało. Z tym szczepem pracowałem pierwszy raz, wydaje się że pracowały normlanie 15 dni na burzliwej, w temepraturze pokojowej 19-20 stopni, 7 dni na cichej. Niestety nie miałem sprawnego sprzętu do badania blg dopiero przy zlewaniu na cichą refraktometr pokazał 7brix - chyba sporo za dużo, a po zlewaniu z cichej na butelkowanie około 6brix...

Zabutelkowałem piwo w sobotę a ku mojemu zdziwieniu w niedziele na dnie był już spory osad z drożdży a testowa butelka była już dość mocno jak dla mnie nasycona co2...W strachu przed granatami szybko po jednym dniu zaniosłem piwo w skrzynkach do piwnicy. Zastanawiam się co spierdzieliłem, chmieliłem na cichą ale postarałem się dość mocno po cold crushu na balkonie przefiltrować chmieliny hop spiderem więc wykluczam gushing od chmielu, jedna co prawna ostatnia butelka która mogła zawierać jakieś drobinki chmielu właśnie zaczynała wychodzić przez szyjkę. Butelkowałem za pomocą soku z glukozy 0.5l wody rozpuszczone 101g glukozy i rozmieszane w fermentorze, wszystko niby ok ale chyba jednak nie mocno głowie się gdzie jest błąd, piwo nie miało żadnych oznak zepsucia.

Człowiek czasami myśli że wie wszystko ale jednak chyba jeszcze kilkanaście warek aby mieć jako taką wiedze. Hopstand w 80 stopniach przez 20 minut, oznacza że mam schłodzić do 80 i po prostu wrzucić chmiel i odczekać 20 minut a temperatura będzie pomału spadać bez używania chłodnicy, czy ochłodzić i utrzymywać 80 stopni przez 20 minut ? bo się pogubiłem.

Doświadczenie mam słabe, powróciłem po dwóch latach kupując kociołek automatyczny przekonując żonę że tym razem się uda

Pierwsza warka poszło :

5kg pale ale viking

800g płatków owsianych i jęczmiennych

zacieranie na lenia 68 stopni 60 minut chciałem aby było słodkie, wygrzew 78 10 minut. Gotowałem trochę dłużej jak 60 minut bo za dużo wysłodziłem. Chmielenie 15g na 60 minut reszta na hopstand 140g chmieli nie podaje bo to chyba nie ważne. Wszystko zrobione raczej książkowo, S04 1 szaszetka, uwodnione i zadane do brzeczki o temperaturze 18 stopni która stała przez 2 tygodnie w 20 stopniach. Piwo bulkało już po 12h przez 2 dni była piana 2cm po czym szybko znikła co mnie trochę zdziwiło ale zawsze robiłem na US05, piwo nie byulkało praktycznie wcale po 4 dniach ale widać było pęcherze powietrza unoszące się i powstające na lustrze. Po 24h piwo bulkało mega intesywnie wywalając wodę z rurki. Burzliwa 14 dni następnie pomimo braku chmielenia na zimno przelałem na cichą bo potrzebowałem fermentora z dziurką na kranik. Właśnie zapomniałem o BLG mam mega gówniany spławik który pokazał po ugotowaniu 16blg co raczej jest mało prawdopodobne a po przelaniu na cichą około 7. Przelewając na chicą fajny aromacik chmielu ogólnie pijalne. Piwo postało na cichej 7 dni dzisiaj rozlew blg niby 6-7 gówno widać na tym spławiku i tutaj mam problem, to już nie to samo piwo  Wali droźdzami, chyba siarą i może lekko kiblem ? Sensoryk ze mnie mega słaby ale bardziej tak jakbym czuł droźdzaki  W fermentorze na cichej nic się nie działo zero filmu troche pecherzyków powietrza na lustrze malutkich takich jak na piwie w szklance jak piana zejdzie jak kiepskie piwo. Zabutelkowałem ale nie pamiętam żeby na S05 piwo aż tak zmieniło mi się między burzliwą a cichą. Smak droźdzaków jak dla mnie, żona mowi że chyba kwaskowe gorzkie jest po czasie, zgłupiałem boje się że spierd*** kolejną warkę i znowu nic z tego nie wyjdzie. Sprzęt w całości nowy, użyłem tylko starej łychy któa oczywiście wcześniej myłem i dezynfekowałęm despreyem, wszystko pozostałe w browarze nówka sztuka, dezynfekcja starsan i desprej. Obgryzać paznokcie czy wyluzować ?

Mam pytanie co do gęstwy, zbierałem pierwszy raz to i doświadczenie zerowe. Gęstwę postanowiłem zebrać jak pokazał to kiedyś Bartek na YT czyli zamieszałem tym co zostało i zlałem do słoika niestety z tego co zostało było za mało płynu czyli piwa i wyszła z tego prawdziwa papka i praktycznie nic w słoiku się w lodówce nie oddzieliło, jak to teraz ugryźć ? Wyjać z lodówki i rozlać na dwa słoiki dodając przegotowana i wystudzoną wcześniej wodę ? Mogę oczywiście to wywalić ale chciałem zrobić drugie piwo mocniejsze z gęstwy bo boje się że saszetka S04 nie poradzi mi 20l z 7,5kg słodu.

Panowie będę pierwszy raz chciał zebrać gęstwe, na fermentorze mam S-04 na maks 13blg jedna saszetka będę chciał zadać to do około 17blg i mam dwa pytania :

1. Najlepiej po czym dać słoik do gęstwy lub po czym nie mogę bo coś Mi się kiedyś o uszy obiło.

2. Czy do nowej brzęczki 20l mam wlać całość gęstwy (tą z toni) czy mam wlać tyle ile pokazuje kalkulator ?

Panowie mam pytanie, czy ten kociolek dziala prawidlowo ? Kociolek ma zadane 2000w aby nagrzac wode, jednak podczas nagrzewania grzalka sie chyba wlacza i wylacza bo slychsc przekazniki, mam obawy czy podczas gotowania o ile dogrzeje brzeczka po prostu bedzie sie gotowac

17 godzin temu, zielony07 napisał:

Masz chyba wodę mocno mineralną. Sprawdź PH.

Nie wiem czy te wartości coś mówią ale takie podają wodociągi u Nas.

16 godzin temu, zasada napisał:

Zrób roztwór kwasu cytrynowego lepiej. Ja po warzeniu robię najpierw nadweglan a potem kwasek właśnie i blyszczy.

Ok, ale ile g na ile l ?

Dzięki chłopaki, dzisiaj sprawdzałem czy kociołek sprawny i dla po prostu sprawdzenia włączyłem grzałkę na 2500 i przypaliłą wodę, serio. W miejscu grzałki są takie jakby z kamienia kółeczka, przed warzeniem przetre cytryną mam nadzieje że zejdzie.