SmutnyKucyk

Tak się składa że ja kupiłem ten zestaw i prawdopodobnie jutro będę butelkować. Kosztowałem trochę przy zlewaniu na cichą. Było dość słodkie, takie owocowe, a jałowiec był praktycznie niewyczuwalny. Fermentowałem w ok. 27 stopniach. Była to moja pierwsza warka z zacieraniem i kurczowo trzymałem sie instrukcji. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Niestety Gawron, masz rację. Ale wydaje mi się, ze Lemmy miał na tyle charakterystyczny glos, i styl bycia że jakakolwiek proba zastąpienia go, byłaby robieniem sobie jaj z fanów. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

i Rarity jakoś kupy się nie trzyma , witamy ,witamTrzyma. Nie lubie się zamykać w jednym gatunku. Ale tez trzeba troszkę sprecyzować pojecie alternatywy. Dla kogoś alternatywny będzie Hozier, cz Ed Sharan, dla innych wybitny technicznie saksofonista z Nowego Orleanu. Ja mam tu na myśli muzykę młodego pokolenia, która czymś się wyróżni, i którą będę miał szanse posłuchać na żywo na jakimś festiwalu, albo w jakimś klubie niż w wiodących stacjach radiowych. Ale na poszarpane nerwy nie ma nic lepszego niż stary dobry Dio, Motorhead, czy choćby nasz polski Hunter

Dzień dobry, Jestem początkującym piwowarem. Na ten moment mam na koncie dwie warki- jedna z Brewkita, druga z ekstraktów + dodatkowo zacieranie słodu czekoladowego, żeby nie było za łatwo. Trudno byłoby cokolwiek zrobić, gdyby nie wiedza którą czerpałem z tego forum. Jutro biorę się za trzecią warkę- teraz już bez skrótów. Wszystko zacierać będę sam. A tak już bardziej o mnie- Mieszkam w jednej z wiosek na Kaszubach- ok 30km do Gdańska. Fan muzyki ciężkiej i alternatywnej, fan piw pszenicznych choć paradoksalnie jest to rodzina piw o których wiem najmniej. Co mogę więcej napisać? Pozdrawiam wszystkich serdecznie, i liczę na owocną działalności związaną z forum.