Skocz do zawartości

Niesob

Members
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Niesob
  • Rok założenia
    2016
  • Liczba warek
    5
  • Miasto
    Wrocław/Kleczków

Kontakt

  • Imię
    Tomasz

Ostatnie wizyty

1 685 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Niesob

  1. cześć, wiadomo coś o innych kategoriach? Pozdrawiam.
  2. Ja normalnie - czysta chochla kuchenna opryskana desprejem, dwa zanurzenia menzurka pełna.
  3. Powrót po dłuższej przerwie. Bo nie można służyć dwóm hobby naraz... Co ważne sąsiad robił w tym samym czasie swoją pierwszą warkę (brewkit) więc mieliśmy pierwsze piętrowe spotkanie kółka piwowarów w komórkach lokatorskich Warka #7 Bitter No. 1 Data warzenia: 22 stycznia 2018 Surowce fermentujące: Słód Viking Pale Ale 3.2 kg Słód Caramel 0.3 kg Chmiele: Challenger 45 g 60 min Fuggles 25 g 25 min Fuggles 20 g 5 min Dodatki: WHIRLFLOC T 0,5 tabletki, 10 min. Drożdże: Safale S-04 Zacieranie: Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu Woda do słodu 3l/kg Słód wsypany do wody 12 l o temp 74 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 68 stopni 90 min - negatywna próba jodowa Mash out - 78 stopni, dolane 8 litrów gorącej wody Filtracja i wysładzanie Nadal pięta achillesowa - na początku niby leci, ale w połowie (objętości) rurka jest pusta i następuje koniec filtracji. I trzeba ją rozruszać ponownie. I tak zamiast 20 min zeszła prawie godzina. Czy lepszym rozwiązaniem jest otworzenie kranika na niski przepływ (wtedy rurka systematycznie napełnia się powietrzem i następuje blokada), czy pełny przepływ na kraniku ale ogranicznik na wężyku? 7l wody do wysładzania i udało się uzyskać 24 l brzeczki. Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej. 10 minut przed końcem tabletka Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni Trochę się parowanie rozbuchało - musiałem dolać 3 l wody żeby zakładane Blg Fermentacja burzliwa Początkowe Blg: 10 Blg Objętość brzeczki nastawnej po dodaniu odzysków - 18 l FFT na drożdżach S04 zszedł do 2 Blg Fermentacja cicha - ze względu na sezon przeziębieniowy brak - istniało ryzyko kichnięcia w brzeczkę Butelkowanie - 7 lutego 2019 Blg końcowe: 2 Blg Alkohol 4.1% Nasycenie CO2: 1.5 Refermentacja: 50 g białego cukru
  4. Post degustacyjny: 23 czerwca 2017 Warka 6 - Grodziskie No. 1 Udało się otworzyć po powrocie z urlopu. Od początku czuć wędzonkę co zachęca do przelania piwa do szklanki. Kolor jasnożółty, piana stabilna. Nagazowanie mocne, nawet nieco nachalne na mój gust. W smaku dobre. 24 czerwca 2017 Wykopaliska! Warka 2 - Weizen No. 1 - piwo z października 2016! Brat zachował nie pijąc go od razu, więc nastąpiła konfiskata (w celu sprawdzenia czy nadaje się do spożycia) Piwo stało się idealnie klarowne, piana po przelaniu taka jak na początku. W zapachu ok. Smak - prawie wino wytrawne, ale jeszcze pijalne (nic mi nie było a minęło już trochę czasu;) Smaki pszenicy można było odkryć dopiero jak piwo trochę się odstało, ale było to bardzo subtelne.
  5. Post degustacyjny: 26 maja 2017 Warka 3 - Amber Ale No.2 - uwarzone w grudniu 2016. Raczej to końcówka jego przydatności do spożycia. Piana dużo większa niż na początku, ale kolor i klarowność bez zmian. Zapachu nie pamiętam początkowego. Piwo jest bardziej wytrawne niż na początku.
  6. Jakiej mocy masz taboret że jeszcze grzałke wkłądasz? Coś no name z polskiego serwisu na A. Aż takiego powera to to nie ma.
  7. Cześć, Mam grzałkę z pierwszego linka. Jako dodatek do taboretu (zależy mi na czasie). Za pomocą tego wypustka można oprzeć o brzeg garnka.
  8. Zgodnie z zapowiedzią, sobota była dniem warzenia. Warka #6 Grodziskie No. 1 Data warzenia: 13 maja 2017 Surowce fermentujące: Słód wędzony jęczmienny Bestmalz 1,3 kg Słód pszeniczny 0,8 kg Słód pilzneński 0,4 kg Chmiele: Lomik 30 g 60 min Lomik 20 g 20 min Dodatki: WHIRLFLOC T 0,5 tabletki, 10 min. Drożdże: Safbrew S-33 Zacieranie: Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu Woda do słodu 2,5l/kg Słód wsypany do wody 7,5 l o temp 68 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 65 stopni Druga przerwa po 35 minutach, 72 stopnie (3,8 l wody gorącej) Po 67 spadek temp do 71 stopni i negatywna próba jodowa. Mash out - 78 stopni, dolane 5 litrów gorącej wody Filtracja i wysładzanie Trochę sprawniej (chociaż wolniej ) niż ostatnio, ale nadal jest się czego uczyć. 10 l wody do wysładzania i udało się uzyskać 24 l brzeczki. Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej. 10 minut przed końcem tabletka Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni - zużycie wody 40 l, dużo mieszania. W brzeczce pojawiło się sporo kłaczków - albo przeniknęły z filtrowaniem, albo to przełom lub efekt użycia tabletki. Po około pół godziny opadły one na dno. Utworzyły one całkiem sporej wielkości stożek whirpoolowy, który na dosyć sporej wysokości spowodował przerwanie sensowności użycia syfonu - zaczęły się zasysać do fermentora. Z gara odzyskałem ponad 3 litry brzeczki z osadami (kłaczki), które po ustaniu i ponownym zagotowaniu i schłodzniu zostały wlane do fermentora (2 litry) Fermentacja burzliwa Początkowe Blg: 7.7 Blg Objętość brzeczki nastawnej po dodaniu odzysków - 17.5 l Straty podczas gotowania: 27 % Wydajność wg brewness 95% FFT ruszył gdzieś tak po 3 godzinach od zadania drożdży (też S-33), fermentacja główna - po ok. 6-7 godzinach. FFT po nieco ponad 48h jest całkiem przyzwoicie klarowny, jeśli młode piwo będzie wyglądać tak samo to daruję sobie żelatynę FFT 2.3 Blg 16 maja 2017 Fermentacja cicha - 22 maja 2017 Blg przy dekantacji - 2.6 Blg Butelkowanie -29 maja 2017 Blg końcowe: 2 Blg Alkohol 3% Nasycenie CO2: 2,8 Refermentacja: 130 g białego cukru
  9. Kolega pracuje w dziale finansowym Namysłowa i coś wspominał że należy do hamerykanów od jakiegoś czasu. O.. CHICAGO POLAND INVESTMENT GROUP LLC - wg KRSu jest jedynym wspólnikiem w spółce.
  10. Cześć, pewnie będę jeszcze wracał do tego zestawu z innym schematem chmielenia. No i okazało się, po raz kolejny że cierpliwość to najważniejsza cecha piwowara. Po tych dwóch tygodniach pojawiły się nuty słodowe w piwie, a do tego - o drożdże opadły i przy umiejętnym nalewaniu - piwo ładnie przejrzyste. A następna warka to Grodziskie i to już w następną sobotę.
  11. Degustacja warki numer 5 - Pale Ale No.1 Być może trochę za wcześnie, ale jako że Pyrkon za pasem, a więc okazja do spotkania znajomych z całej Polski którzy śledzą poczynania początkującego piwowara, trzeba zobaczyć co się uwarzyło. Piwo jest już nagazowane. Wygląd - żelatyna nie spisała się. Piwo nie jest klarowne, co gorsza pływają w nim zawieszone i widoczne gołym okiem drobinki drożdży, które wyglądają co najmniej nieestetycznie. Otworzyłem 2 piwa - jedno schłodzone, drugie w temp pokojowej. Schłodzenie spowodowało że osad opadł, i trzeba tylko uważać przy nalewaniu. Piwo w temperaturze pokojowej - wszystko fruwa po szklance. Kolor - pierwsze w miarę jasne piwo. Piana niewysoka. Smak - mocno chmielowa goryczka która utrzymuje się długo, i w sumie tylko to. Piwo robione z zestawu Twojego Browaru, i wg kalkulatora Brewness jest za dużo chmielu na styl - IBU to 52 (61 biorąc pod uwagę że piwa wyszło tylko 17 litrów). Na przyszłość będę zwracał na to uwagę. Czy wiecie co mogło być przyczyną niespisania się żelatyny: - za mała jej ilość - 2 gramy na 17l, - złe zadanie 200 ml roztworu o temp ok.70 stopni do młodego piwa, - za wysoka temperatura piwa - ok.15-16 stopni, - błędy popełnione na wcześniejszym etapie, np niezbyt intensywne gotowanie W planach grodzisz, który chciałbym żeby był klarowny - albo chociaż bez drożdżowych farfocli Rozważam użycie do niego mchu irlandzkiego
  12. Cześć, Ja zacieram w fermentorze który jest owinięty karimatą, całość wsadzona do styropianowego pudła (5 cm grubości). Przy 4 kg słodu i 12 litrach wody temperatura spadła w ciagu godziny o 1 st. Z 67 do 66.
  13. I oto nastał dzień pierwszego zacierania. Młody i Matka wywiezieni do Teściowej, koty wyjątkowo współpracowały i nie wchodziły do kuchni. Poza próbą zjedzenia styropianowego pudła jak jeszcze leżał w przedpokoju. Browar rozwinął się o następujący sprzęt: - filtrator z oplotu domowej roboty, - grzałka nurkowa 2000 W (bardzo usprawnia proces) - syfon do dekantacji - dla mojej większej wygody - taki śmieszny kubek Pani Żony z wieczkiem z dziurką - do przeprowadzenia FFT Warka #5 Pale ale No. 1 Data warzenia: 18 marca 2017 Surowce fermentujące: Słód pale ale 3,2 kg Słód monachijski 0,6 kg Słód Caramel light 0,2 kg Chmiele: Phoenix 30 g 60 min Progress 40 g 10 min Drożdże: Safale S-04 Zacieranie: Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu Woda do słodu 3l/kg Słód wsypany do wody o temp 74 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 68 stopni Po godzinie spadek temp do 67 stopni i negatywna próba jodowa. Mash out - 75 stopni, dolane 8 litrów gorącej wody Filtracja i wysładzanie "I tu zaczęła się zabawa" Muszę popracować nad ograniczeniem przepływu wody, bo nie nadążyłem z gotowaniem wody do wysładzania (udało się 8 l) i w efekcie wysłodziłem 23 litry brzeczki przedniej w 17 minut. Blg brzeczki przed gotowaniem 11.3 Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej. Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni. I tutaj pytanie jak zawiadujecie prędkością przepływu wody? Czy zawór otwarty na minimum, maksimum - czy zmiennie - i czy to ma wpływ na prędkość chłodzenia? Fermentacja burzliwa Początkowe Blg: 11.6 Blg Objętość brzeczki nastawnej 17.5 l z czego litr z ponownie zagotowanych resztek z chmielu Straty podczas gotowania: 23 % Wydajność wg brewness 62.8% FFT ruszył gdzieś tak po 3 godzinach od zadania drożdży (też S-04), fermentacja główna - po ok. 6-7 godzinach. FFT - 22.03.2017 - 4 Blg Fermentacja cicha - 26.03.2017 Blg przy dekantacji - 5.2 Na 3 dni przed rozlewem dodałem 2 gramy żelatyny rozrobione ze szklanką wody celem klarowania. Piwo z menzurki było idealnie klarowne. Butelkowanie - 8.04.2017 Blg końcowe: 4 Blg (zgodnie z FFT) Alkohol 4.1% Nasycenie CO2: 1.9 Refermentacja: 60 g białego cukru
  14. Dziękuję, na razie idzie dobrze. Chyba zachęciło ją to że może mieć 20 l Sahti aka Końca Świata w komórce;) Co prawda po pierwszym dniu warzenia nie była już tak zachwycona. A jak będzie zacieranie to jedzie rano do Mamusi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.