
nitro2311
Members-
Postów
79 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez nitro2311
-
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Teraz to mam wrażenie że to i infekcja i ten problem o którym mówisz. A Ty Wuuu czego używasz do dezynfekcji pojemników/butelek ? Samego oxi jak ja ? Jak oddzielasz chmieliny żeby zlać gorącą brzeczkę do fermentora ? Ja czekam jak się ochłodzi i syf opadnie, kiedyś nie czekałem to miałem jeszcze więcej sufu, ale smak taki sam, teraz w sumie jak mam kocioł z kranikiem to mogę zlewać od razu, bo jest wstępny filtr wewnątrz kadzi (przy kraniku) i nie ma problemu z gorącą rurką na brzegu gara i zaciąganiem, ale przydałby się jeszcze jakiś filtr na wyjściu, bo ten siatkowy wbudowany jest na pewno rzadszy niż standardowy z oplotu a pończocha to może nie jest optymalne rozwiązanie Muszę poczytać o tym cold crashu... -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Kurczę, zaczynam w to wierzyć. Jak zostawiam fermentory na dłuższy czas mimo że były umyte to potem widzę dużo pleśni i innego syfu w newralgicznych miejscach. Szoruje to potem płynem i jakąś szczotką (czego chyba nie powiniennem robić), zalewam oxi na 20min, płuczę i uznaje że jest ok. Być może rzeczywiście muszę użyć czegoś mocniejszego, albo kupić nowe fermentory... no i chłodnice... Słód też biorę z TB bo mam najbliżej. A gdzie te worki kupujesz ? Może się w taki zaopatrzę. PS. Co do płukania po OXI to zawsze to robię, bo po tym wszystko się klei, jest mega tłuste. Nie wiem skąd ten efekt, ale rozpuść sobie trochę OXI w wodzie i włóż do tego ręce a potem potrzyj o siebie - efekt jakbyś do jakiejś wody z olejem je włożył. -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Następnym razem zamówię od kogoś innego. -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Chmiel na zimno dorzucam na kilka dni, ale często się przedłuży do 2 tygodni... W identyczny sposób go potem odfiltrowuje (pończocha) -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Wsypuje luzem go gara/kadzi. Po gotowaniu, gdy brzeczka ostygnie i chmieliny się osadzą filtruje w taki sposób że na końcu rurki daję po prostu 2 pończochy. Chyba dosyć gęsty filtr ? W kadzi zaciernej mam dodatkowo wstępny filtr siatkowy. -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Chmiel zazwyczaj kupuję w TwójBrowar.pl Prawie zawsze chmielę na zimno, chmiele używam w zasadzie zawsze inne a smak zawsze ten sam Butelki mam wtórne, ale zawsze bardzo dokładnie ja namaczam, potem myję, potem płucze oxi i znowu wodą... Nigdy nie wymieniałem jednak platsikowych pojemnikow fermentacyjnych. Zawsze je myję dokładnie i płuczę oxi, ale może trzeba wymieniać ? W zasadzie pierwsze warki z brew-kitu były najdelikatniejsze i pozbawione tej wady. -
Trawiasty/garbnikowy posmak w piwie + gushing
nitro2311 opublikował(a) temat w Piaskownica piwowarska
Witam, Mam na koncie około 20 warek piwka z zacieraniem - w zasadzie tylko IPY i za każdym razem mam te same problemy: 1. Piwo w 99% przypadków strasznie się pieni a wręcz wylatuje z butelki. Otwieram raczej nad wanną Na początku dodawałem 4g cukru na butelkę, potem zmniejszyłem do 2, ale gushing w każdej warce tragiczny. Piwo zazwyczaj bardzo długo fermentuje, zazwyczaj dłużej niż w przepisie (zazwyczaj przez brak czasu) zarówno na burzliwej jak i potem dofermentowuje długo na cichej. Schodzi zazwyczaj do 2-3 BLG, z około 15-16. Używałem zwykłe drożdży sypkich, ale ostatnio na płynnych było identycznie. Dla mnie jakimś cudem byłoby, gdyby piwo nie wypieniało się od razu po otwarciu, najlepszy efekt jaki osiągnąłem w jednej warce, to taki że po otwarciu go minęło dopiero z 30 sek, zanim piwo zaczęło uciekać z butelki, zazwyczaj trwa to mniej niż 1-2 sek a najczęściej jest fontanna mniejsza lub większa. Jak to u was jest, nie macie z tym problemu ??? 2. Każde moje piwo ma praktycznie taki sam smak. Ciężko mi go nazwać - w kupnym piwie nie zanotowałem czegoś zbliżonego - ale najbliżej to chyba powiedzieć właśnie, że jest to intensywny posmak trawiasto-garbnikowy, ściągający, cierpki, niezbyt szlachetny. Piwa które kupuje w sklepach, tak po 7-9zł nie mają tego niechcianego posmaku, są delikatniejsze, bardziej różnorodne (mimo, że wszystko to IPY). Znajomi mówią, że świetne te piwa robię, ale ja jednak czuję, że mimo iż kombinuje z przepisami to zawsze mam praktycznie taki sam smak i niechciany posmak. Myślałem, że problem tkwi w temperaturach - mam 3 termometry, w tym tańsze i droższe i każdy pokazuje inaczej, różnica to aż 6 stopni a poza tym w garnku strasznie ciężko czuwać nad temperaturą, a przecież każdy stropień się liczy. Postanowiłem, więc zainwestować w kocioł warzelny: https://www.ceneo.pl/58920637 Mam teraz mega wygodę, nie muszę koczować nad garnkiem i pilnować temperatur, których i tak nigdy nie mogłem do końca utrzymać. Programuje sobie cały proces i w zasadzie tylko 3 razy muszę podejść do kotła (sygnał dźwiękowy) i coś przestawiać. Super sprawa, nie wyobrażam sobie teraz powrotu do mozolnego zacierania i warzenia w garze, ale mimo tej całej technologii ... piwo dalej podobnie smakuje i ma ten zje.... posmak ... tragedia :((( Jedyne co przychodzi mi na myśl to brak chłodnicy. Chłodzę brzeczke w wannie, ale dość szybko zbijam temperature poniżej 70c. (czasem nawet dorzucam 2kg lodu, żeby przyśpieszyć proces schładzania, ale raczej po prostu mieszam i dbam o zimną wodę). Może to piwo trzeba jakoś mikrofiltrować, żeby nie było tego posmaku i gushingu (bo drobinki mogą powodować efekt mentosa w coli) a niedokładnie odfiltrowany chmiel i białko ten dziwny posmak (filtruje przez podwójna pończoch) ? Może ktoś mi dopomoże ? -
Zacieranie nieześrutowanego słodu
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Ha! Rozje***eś system z tym blenderem. To był pomysł na miarę Ediosna lub samego Nobla, że też sam na to nie wpadłem Co prawda musiałem się ostro nakombinować i małymi porcjami przenosić wszystko (w połowie zacierania SIC!) do rondelka i tam atakować, przy okazji upierniczyć wszystkie ściany dookoła, ale chyba udało się uwolnić skrobię z potrzasku! Zacieram odkąd napisałem tutaj 1-go posta a próba jodowa wciąż negatywna (15 min po blendowaniu - mimo że już 40 minut wcześniej zacierałem - jest mega fioletowo). Ten eksperyment jasno pokazuje, że jednak lepiej do zacierania używać słodu śrutowanego Mam wrażenie, że próba nie będzie nigdy doskonała, bo jednak dużo ziarna zostało w całości (może udało mi się zmielić z 60%, co i tak jest sukcesem), a pełne ziarno z tego co widzę, z czasem pęcznieje i rozmaka przez co uwalnia powoli skrobię i pewnie mogłoby tak jeszcze długo... W każdym razie dzisiejsze zacieranie to ciekawe wyzwanie. Dzięki Piotrek, że mi pomogłeś rozwiązać ten węzeł gordyjski Masz u mnie pół warki z dzisiejszego warzenia! Pzdr! -
Ale faux pas zrobiłem - w roztargnieniu dodałem do zacierania 5kg nieśrutowanego słodu Używam w większości słodów śrutowanych i wsypałem 5kg takich, a potem miałem dużą 5ke pilsa i nie patrząc w ogóle na zawartość opakowania wpierniczyłem wszystko do wody i nagle zonk... Czy w ogóle coś z tego słodu przejdzie do wody, czy nic ? Dodałem kolejny kilogram słodu ześrutowanego, ale dalej mam proporcje 6kg śrutowanego/5kg nieśrutowanego. Co z tego wyjdzie ? A może macie jakiś magiczny sposób "ześrutowania" ziarna w garnku z wodą ? Może temperatura trochę to "porozpuszcza" ?
-
Dodawanie owoców na cichej fermentacji
nitro2311 odpowiedział(a) na nitro2311 temat w Piaskownica piwowarska
Dzięki Wuuu, szczególnie w podcaście dużo o tych owocach było i sporo mi wyjaśniło -
Chciałem zmodyfikować smak swojego piwka, poprzez wprowadzenie owoców, żeby wyszło coś w stylu Tropical Ipa. Posiadam kilka sztuk mango, truskawki, pomarańcze i ananasa. W jakiej formie najlepiej zapodać te owoce do fermentora ? Czytałem, że wiele osób blenduje wszystkie składniki i taką pulpę wlewa do pojemnika, jednak jakoś mi taka papka w piwie średnio odpowiada. Czy będzie ok, jak posiekam dość drobno te owoce zamiast je blendować ? Ile owoców powinienem dodać na 5l piwa ? Do jednego baniaka chciałbym dodać 500-750g truskawek, a do drugiego 2 manga, 2-3 pomarańcze i z pół ananasa. Będzie ok ?? PS. Jest sens po pokrojeniu owoców zalewać je wodą o temp. 80c (ewentualnie letnią + OXI) ? Zdezynfekowałoby to powierzchnie owoców, jednak sporo soku mi to wypłucze. Nie chce mi się bawić w pasteryzacje, bo podobno psuje efekt (kompot owocowy zamiast świeżych owoców). Na pewno zamrożę owoce przed dodaniem do fermentora, jednak to w innym celu niż dezynfekcja.
-
Czyli nie będzie jakiegoś większego problemu jak drugą partię drożdży dodam z lekkim (1-2dniowym) lagiem ?
-
Już to dzisiaj czytałem, tylko sądziłem, że w przypadku drożdży sypkich procedura może się trochę różnić Tak czy inaczej, nie mam żadnych kolb ani mieszadeł magnetycznych, mam za to 1,7l płynnego ekstraktu słodowego. Sporządzę z tego roztwór ok 8blg - 1litr (w słoiku) - choć na wiki jest info, że bez mieszadła starter powinien być 2x większy ?. Dodatkowo jest 'przykre' info: Temperatura - należy użyć temperatury w której drożdże czują sie najlepiej, może to byc nawet 25-28°C, ale dla lagerów lepiej trzymać je w okolicach 20°C (taki starter lagerowy ma szczególnie przykry smak, lepiej go nie wlewać w całości). Teraz się zastanawiam, czy w ogóle ma sens się bawić z tą jedną paczką, czy po prostu dokupić w poniedziałek tych drożdży, z drugiej strony fajnie byłoby w 'magiczny sposób' rozmnożyć to co mam xD Gdybym dzisiaj uwarzył to piwo, to najpóźniej jutro (po wystudzeniu do ok. 25C) musiałbym już dodać drożdże. Czy w tak krótkim czasie, ten starter w ogóle coś da ?? A może po prostu uwodnić tą jedną saszetkę i dodać w standardowy sposób a w poniedziałek dodać kolejną paczkę ? Czy ta opcja będzie ok ?
-
Powracając do tematu. Chciałem sobie dzisiaj uwarzyć american lagera z 20-25l 12-13 BLG, ale mam tylko jedną paczkę drożdży w34/70 a to podobno trochę za mało. Podobno jednak, można przygotować z tych suchych drożdży starter i przez to je namnożyć. Czy byłby ktoś tak miły i podał jakiś sprawdzony sposób na zrobienie odpowiedniego startera ?
-
Dzięki za info. W międzyczasie doszedłem do wniosku, że chyba bardziej pasowałyby tu chmiele typu Saaz, Żatecki, Hallertau Blanc ? Z tego powodu dzisiaj uwarzę sobie jakiegoś górniaka a dolniaka na dniach i tak zrobię jak się zaopatrzę w te chmiele. Co do przerwy białkowej to nigdy jej nie robiłem i czytałem, że może być bardziej szkodliwa niż coś dawać pozytywnego. Czyli nie ma sensu jej robić nawet na 5 min ? W kwestii zacieranie, zrobię w takim razie tak: 63 C - 35 minut 72 C - 35 minut 78 C - 10 min mash out Czy te czasy będą ok ? PS. Serio aż 2 saszetki drożdży potrzeba na taką warkę ?
-
Korzystając z wciąż jeszcze w miarę niskich temperatur chciałem uwarzyć pierwszego lagera (14-15Blg) 40 IBU. Wymyśliłem sobie taki przepis (warka 25l): Słody: 5kg - pilzneński 1kg - wiedeński 0,4kg - carapils Drożdże: SAFLAGER W-34/70 Chmielenie: 70 min: Mam głównie chmiele amerykańskie i jakieś angielskie: Chinook, Willamette, Mosaic, Columbus, Citra, Amarillo, Cascade, Fuggles, Palisade, Mandarina Bavaria, East Keng Goldings, Simcoe, Centennial Czy coś się nada ? Do tej pory warzyłem tylko Ipy i Ale więc mam głównie drożdże pod to. Nie wiem czy warzyć na tym, czy zakupić coś bardziej odpowiedniego ? Zacieranie: 50 C - 10 minut 64 C - 35 minut 70 C - 35 minut 78 C - 10 min mash out Bardzo proszę o sprawdzenie przepisu oraz wszelkie sugestie szczególnie odnośnie chmieli i zacierania. PS Moja woda w kranie ma PH=7 i na takiej zawsze warzyłem górniaki. To chyba trochę dużo no nie ? Teraz zakupiłem jakiegoś Żywca źródlanego i tam PH jest około 6. Rozumiem, że to będzie lepsza woda ?
-
Słody: Pale Ale: 2,5kg Pilzneński: 2kg Żytni: 1kg Pszeniczny: 0,5g Carapils: 0,3kg 15 BLG Drożdże: S05 (gęstwa po pszenicznej ipa) 5-6 grudnia 2017 - początek burzliwej
-
http://www.beer-calc.pl/obliczIBU
-
Mieszam tą brzeczką w garnku jeszcze, więc jest dobry odbiór ciepła, dość szybko mi schodzi temperatura, ale rzeczywiście będzie trzeba w końcu zainwestować w chłodnice. --------- // EDIT // --------- Schłodziłem brzeczkę w wannie do 70* w równe 6 minut, do 50* w 15 min. Czy chłodnica tak bardzo by poprawiła te wyniki, bo zastanawiam się czy to ma w moim przypadku sens ?? (wyszło ogólnie 22l piwa 15 blg, czyli jeszcze lepiej niż zakładałem, bo miałem nadzieję na 15 przy 20l, ogólnie chyba będzie moje najlepsze piwo )
-
Nie, wanna wejdzie do gry. W miarę szybką schłodzę tak brzeczkę do 70-80*
-
Rozumiem A jak będzie ze smakiem i aromatem ? Na pewno będę chmielił jeszcze na zimno, ale może trochę powinienem jeszcze dodać chmielu na tym etapie (chociaż wolałbym już nie kombinować) ?
-
W nawiązaniu do wątku: Jestem teraz na etapie wysładzania i niedługo chmielenie. Zawsze piwo (IPA) wychodziło mi trochę przechmielone, teraz celuje w ok. 70IBU. Korzystając z kalkulatora wyszło 73 IBU: Niby ok, ale to tylko 65g chmielu. Na pewno to będzie ok ?? Może ten kalkulator nie jest zbyt dobry ?
-
Ooo to mam trochę do poczytania, dzięki za linki ! Tak czy inaczej woda w garze ma już 65* więc wsypię co mam wsypać i zabieram się za lekturę Na pewno jeszcze kilka pytań w tym poście się pojawi
-
Tak też myślałem, ale chciałem mieć 100% pewności Zostawię w 63-64* na 50 min i potem 10 min w 72* i na koniec mashout 78* - 10 min Czy ta przerwa 72* w ogóle coś zmieni, czy raczej będą to jakieś niuanse i jest do pominięcia (lepiej dać dłuższą 63*) ?
-
No mieszają mieszają, początkujący jestem To zrobię tak: Wszystkie słody (pale ale, pszenica, pilzneński, carapils) wsypię do 65* : 63* - przerwa scukrzająca (maltozowa) - 45 min 72* - przerwa scukrzająca (dekstrynująca) - 15 min 76-79* - mashout - 10 min Skoro mam 2 przerwy scukrzające, to próbę jodową robię i tak po pierwszej ? Może lepiej wsypać słody do trochę zimniejszej wody 55* (z powodu pszenicy?) ?