Panowie,
nie chcę ujmować Waszej zapewne wielkiej wiedzy odnośnie ważenia piwa, wierzę również, że uwarzyliście niejedną dobrą warkę i jesteście ekspertami w tej dziedzinie, ale ręce mi opadają jak czytam tekst, że zapomniałem o dodaniu cukru lub cukier pomyliłem z solą...
Fakty są takie:
1. Drożdże przefermentowały brzeczkę.
2. Drożdze nie nagazowały piwa pomimo dodania cukru.
3. Temperatura była zachowana.
Chciałbym też tą wypowiedzią zakończyć MÓJ wątek odnośnie nienagazowanego piwa, otrzymałem kilka pomysłów i podpowiedzi co z tym fantem zrobić - dziękuję. Kolegom od teorii soli i nie dodania cukru też dziękuję za fatygę ?
Pamiętacie historię lodów waniliowych i nie odpalania silnika Pontiac?
Jak nie to przeczytajcie. Polecam.