Skocz do zawartości

amatjas

Members
  • Postów

    127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez amatjas

  1. Mój dortmunder (ten sam zestaw) był na burzliwej 4 tygodnie. Po 6 dniach stanęła fermentacja na 8°Blg. Podniosłem temperaturę do 12°C bujnąłem fermentorem ruszyła dalej. Wyszło dobre piwko. Faktycznie, przepis z BA mówi o burzliwej 7-10 dni - baaaardzo optymistycznie.
  2. Też zauważyłem że muszę zwolnić produkcję co by zdążyć spijać na bieżąco. Nie starcza mi wieczoru żeby się napić piwa przez to nalewanie piany do kufla.
  3. Zrobiłem 8 piw na jednej gęstwie, na drugiej czwarte ( 12-17Blg). Jeszcze nie przechowywałem gęstwy, zawsze z fermentora do fermentora dlatego trochę zapomniałem o tej zasadzie. Jednak będę musiał uważać w przyszłości bo jeszcze marzą mi się mocniejsze warki. Dzięki za odpowiedź.
  4. Czytając ten wątek właśnie "zapaliła mi się lampa". Sam ostatnio robię belgi odzyskując gęstwę nie bardzo patrząc na Blg piwa. Na razie konsekwencji brak co prawda, ale faktycznie teoria o odzyskiwaniu gęstwy z piw słabszych do mocniejszych jakby mi uciekła i jak na złość nie mogę nic znaleźć co by doczytać. Co się może stać jak wezmę gęstwę z piwa mocnego do słabszego?
  5. amatjas

    Piwowarów nocne rozmowy

    Tyfusowo pozdrawiam krzyżaka I w drugą stronę, z nadziejami na derby w przyszłym roku.
  6. amatjas

    Piwowarów nocne rozmowy

    Ja też się zgapiłem widzę, ale właśnie dlatego że żużlem żyję od zawsze i przez ten DPŚ mniej uważnie forum czytałem. Na lidze jestem na każdym meczu, GP oglądamy z kumplami u mnie co dwa tygodnie, od roku przy moim piwku. Pozdrawiam kibiców żużla w całej Polsce.
  7. Burzliwa nie musi być w fermentorze z kranikiem natomiast rozlew z fermentora z kranikiem najlepiej przez rurkę z zaworkiem.
  8. Chmielenie może być: Marynka 30g - 60min, Lubelski 30g - 30min, Fermentacja w Twoich warunkach może być : Burzliwa - 7 dni - 20 stopni, cicha - 14 dni - 17stopni, Drożdże US-05 to drożdże suche, myślę że jak na pierwszą warkę w sam raz, piwko wyjdzie super, a opanować płynne ( aktywacja, startery) zdążysz później. Chmiel czy dasz w szyszkach czy w granulacie w tej ilości, większej różnicy nie powinno Ci zrobić
  9. Dorzuć jeszcze z 0,3kg carahell i będzie spoko piwko.
  10. No właśnie dopiero skończyłem AAA - 30 wareczka. Trochę to zajęło ale zrobiłem też rozlew 28 - APA. Cały czas bawię się bez cichej i przekładam ( 5 raz ) płynne Nottinghamy z warki do warki po 3 tygodniach fermentacji głównej. Piwka wychodzą super a roboty dużo mniej. APA jak zamknąłem 3 tygodnie temu, tak dopiero dziś otworzyłem do rozlewu. Zero pomiarów, zero grzebania, zero stresu. Odfermentowanie do 2 Blg. Jeśli chodzi o spotkanie to będę naciskał. Ja jestem otwarty choćby dziś Postaraj się wygospodarować trochę czasu i wjeżdżaj do mnie koniecznie.
  11. No proszę proszę ja dziś też AAA robię, właśnie wrzuciłem drugi chmiel:). Pozdro gorące.
  12. Powiem szczerze że trochę uległem presji publiczności bo moja małżonka lubi pianę po brzegi, a ja to dopiero pianę posmakowałem w swoich piwach i zasmakowała, zawsze unikałem tego. Teraz mam zamiar też przypasować trochę. Dobrze że kolejny rozlew jutro a nie wczoraj.
  13. Kiedyś sypałem do butelek, ale ostatnie warki ( w tym te artyleryjskie) to roztwór cukru do fermentora. Amber 170 gram na 24 litry. Brown Ale 160 g na 22 l. Pszenica 185 g na 22 l. Tak jak pisałem raczej te górne granice. Pewnie tez zawartość cukru w cukrze większa:). Rozlane przez rurkę nie do pełna oczywiście. Pszenica na suchych z 12,5 do 2,5 odfermentowana w 14dni, Amber na płynnych Nottingham z 12 do 3 w 21 dni, Brown Ale z 12,5 do 3 w 21 (gęstwa z Nottingham). Spora część butelek przeszła przez piekarnik.
  14. Oraz czytanie forum i rad doświadczonych piwowarów A za rady doświadczonych piwowarów serdecznie dziękuję i proszę o więcej .
  15. Spijał oczywiście będę, lodówka też pełna pszenicznym bo wczoraj tylko ona była podejrzana (wiadomo). Dziś niestety Amber i Brown Ale niezależne samobóje se zrobiły. A samozaparcie mam póki jeszcze w twarz odłamkiem nie dostałem. Będę obserwował więc.
  16. No to i ja się granatów dorobiłem. Od wczoraj mam wojnę na całego. Wczoraj 2 strzały (3 butelki), dziś dwa strzały (dwie butelki). Piwka z 3 różnych warek. Rozlane 3-5 tygodni temu. Stały sobie w zabudowanej szafie w domu na podłodze. Tak ze od wczoraj sobie nic innego nie robię tylko sprzątam ze strachem w oczach. Generalnie glukozy albo cukru (roztwór), dawałem zawsze w górnych granicach i fakt ze na brak piany nie narzekałem. Piwka odfermentowane do 3 - 2,5Blg. Jako że są to ostatnie warki w których zrezygnowałem z cichej i które były butelkowane po 3 tygodniach fermentacji głównej, daje do myślenia. Albo za szybko, albo za dużo cukru. No nic, zobaczymy co będzie dalej. Z podejrzanych warek popuściłem gazu (nagazowane ostro)i do piwnicy w której niestety też ciepło, ale sprzątania będzie mniej. Mam pytanie czy powtórzyć zabieg za jakiś czas, o ile jeszcze będzie z czego popuszczać.?
  17. To jak już zadajesz zadania z treścią to podałbyś średnicę i wysokość, a nie kręcisz i kręcisz.
  18. Gotuję również i też z 10 minut.
  19. Wydajność spoko, lepiej wyjść z tego zestawu ciężko. Spojrzałem w swoje notatki miałem gorszą. Zacieranie w piekarniku - ciekawa sprawa. No i to chłodzenie chłodnicą w wannie. Ja zainwestowałem w chłodnicę właśnie dlatego żeby do wanny nie nosić gara, tak to bym chłodził pewnie w wannie do tej pory. Jak widać każdy browar jest inny . Pozdrawiam i życzę udanego IPA.
  20. Raczej pomyśl o wygotowaniu tego co będziesz wrzucał razem z tym chmielem np woreczek czy też coś do obciążenia go.
  21. Chmieliłem ten zestaw z BA na zimno, wyszło super piwko. Ale nie wszystkim częstowanym podchodzi "tyle aromatu". W kolejnych IPA sobie odpuściłem wyszło jeszcze lepsze . Trudno jednoznacznie doradzić zależy co kto lubi, nie mniej różnica w moich piwkach była znaczna.
  22. No to w takim razie wychodzi' date=' że powinno się jednak płukać sprzęt po dezynfekcji bo jak sprzęt wyschnie pozostaje osad... Kurde nie qmam, wyżej piszecie żeby nie płukać po dezynfekcji, że osad nie szkodzi a teraz piszesz że osad jednak szkodzi (bo potencjalna kryjówka dla bakterii)[/quote'] Dezynfekuj sprzęt (butelki), krótko przed użyciem to nie wyschnie i osad nie powstanie.
  23. Ad. 5 Nie patrz na cenę, tylko kup taki żeby Ci pasował do Twojego browaru. Ja po dwóch warkach gdy się podpaliłem to od razu pożałowałem że kupiłem za mały (30litrów). Ale teraz jak pomyślę że robiłbym większe warki to ze względu na warunki lokalowe (magazynowanie), musiałbym warzyć rzadziej. A dla mnie weekend bez warzenia to weekend stracony:). Czyli w sumie zakup dobry. A najlepiej jak to mówią warzyć należy dużo, natomiast często:). Pozdrawiam.
  24. W drugą stronę - piwko na gorący roztwór glukozy - też bez stresu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.