Szczerze mówiąc, najlepiej śrutować samodzielnie śrutownikiem od Patryka. Myślę, że w tej kwestii większość użytkowników mnie poprze. Jeśli zaś chcesz zamówić słód z usługą śrutowania, w moim przypadku najlepiej sprawdzało się śrutowanie sklepu SpiritFerm. Oni śrutują tam po wcześniejszym zwilżaniu słodu - w celu uelastycznienia łuski. Robią tak oczywiście po zaznaczeniu, że życzysz sobie śrutowania „pod Coobrę”. Próbowałem jeszcze śrutowania z Centrum Piwowarstwa i Homebeer.pl. Kiedy prosiłem o grubsze śrutowanie, było grubiej ale łuska była bardziej zmasakrowana. Jeszcze gdzieś kupowałem śrutowany ale nie pamietam jaki to był sklep. I tak wszystkie doświadczenia prowadzą do wniosku, że lepiej śrutować na własnym sprzęcie. Ustawisz i wiesz co dostaniesz. Tak więc, wszelkie troski skończyły się z chwilą zakupu śrutownika. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk