Skocz do zawartości

Marsallah

Members
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marsallah

  1. WARKA #18 - Desultory Bitterness (14 Blg Extra Special Bitter - receptura z PK) warzenie: 08.07.2020 zacieranie 60 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 4,1 kg monachijski I - 0,4 kg karmelowy - 0,4 kg gotowanie 60 min. 60 min. - 40g challenger 10 min. - 20g fuggles fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) suche S-04 degustacja
  2. WARKA #17 - Mangolia (18 Blg / 7,5% mango milkshake IPA - receptura własna) warzenie: 17.06.2020 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5,0 kg pszeniczny karmelowy - 1,0 kg płatki owsiane - 0,8 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 50g topaz 20 min. - 50g jarrylo 15 min. - 0,5 kg laktoza 5 min. - 20g citra 0 min. - 30 g citra + 30g topaz podczas chłodzenia: 50 g citra + 20g topaz na zimno (4 dni): 50 g jarrylo + 0,8 kg pulpy mango fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) suche S-04 degustacja
  3. WARKA #16 - Torfeusz vol.2 (powtórka z warki #2) warzenie: 11.05.2020 Składniki i receptura identycznie jak w #2, tylko chmielu Warrior dałem 100, a nie 90 g. fermentacja jednoetapowa (4 tyg.) 1-dniowa gęstwa z S-04 degustacja Pierwsza przewidziana ok. 6 lipca - miesiąc od rozlewu. Do sprawdzenia aromat i smak, bo przy warzeniu wydawało mi się, że słód wędzony torfem może nie mieć obiecanych 45 ppm fenoli - pachniał jakby mniej intensywnie niż to zapamiętałem z warzenia pierwszej warki Torfeusza - ale być może już się przyzwyczaiłem i nie szokuje mnie ten zapach tak jak kiedyś.... EDIT 09.07.2020: ee, fenole są, po prostu już do nich przywykłem. Wczoraj była pierwsza degustacja. Piwo uciekło mi z butelki przy otwieraniu - nie od razu i udało mi się nalać do 2 naczyń, ale, niestety, razem ze "śmieciami" z dna, co wpłynęło na wygląd i smak. Ale jest ogólnie bardzo dobrze, kolejna degustacja za około miesiąc. Do tego czasu powinno się już w pełni ułożyć. Na razie, czekolada jeszcze nie zdążyła się przebić. Podkłady są.
  4. WARKA #15 - Galaktyczna Cytra (18 Blg / 7,7% wheat NEIPA - receptura własna) warzenie: 22.04.2020 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5,0 kg pszeniczny - 1,0 kg płatki owsiane - 0,6 kg płatki pszeniczne - 0,6 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 25 g galaxy 20 min. - 15 g citra 5 min. - 10 g galaxy 0 min. - 35 g citra + 15g galaxy podczas chłodzenia: 50 g galaxy na zimno (4 dni): 50 g citra fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) suche S-04 degustacja Dobre piwo, ale nie tak rześkie i owocowe jak #14. Co ciekawe, na papierze oba piwa różnią się tylko zastąpieniem połowy citry z #14 chmielem galaxy w #15, ale prawda jest taka, że do #14 użyłem słodu pale ale z Viking Malt (PL), a gdy robiłem zamówienie na #15 (i #16), w sklepie (Ale Piwo) mieli tylko słód pale ale od Weyermanna (DE). I od razu przy filtracji zauważyłem, że piwo jest ciemniejsze i bardziej mętne niż identyczna co do składu i przebiegu zacierania #15.
  5. WARKA #14 - Cytra (sh 18 Blg / 7,7% wheat NEIPA - receptura własna) warzenie: 29.02.2020 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5,0 kg pszeniczny - 1,0 kg płatki owsiane - 0,6 kg płatki pszeniczne - 0,6 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 25 g citra 20 min. - 15 g citra 5 min. - 10 g citra 0 min. - 50 g citra podczas chłodzenia: 50 g citra na zimno (4 dni): 50 g citra fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) jednotygodniowa gęstwa z US-05 degustacja O, mamo, jakie to piwo okazało się być pyszne! Dzięki płatkom i słodowi pszenicznemu mętne, dzięki citrze wspaniale owocowe - aromat bucha już z szyjki butelki, a po rozlaniu - ekstaza! Smakuje równie wybornie, świetnie gasi pragnienie. Jest owocowe i pełne, mimo wysokiej zawartości % alkohol nie jest w ogóle wyczuwalny. No i dawało się pić już po 2 tygodniach, choć pełnię smaku osiągnęło po 3.
  6. WARKA #13 - North/South (sm/sh 14,5 Blg NEIPA - receptura własna) warzenie: 02.02.2020 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5,0 kg płatki owsiane - 0,8 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 25 g Nelson Sauvin 20 min. - 15 g Nelson Sauvin 5 min. - 10 g Nelson Sauvin 0 min. - 50 g Nelson Sauvin podczas chłodzenia: 100 g Nelson Sauvin fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) drożdże suche US-05 degustacja Bardzo klarowne piwo - w butelce wygląda jak woda, w dodatku niegazowana. Wytrawne do bólu, dzięki chmielowi nelson sauvin. Białe owoce w aromacie, białe wino w smaku, minimalnie szczypiące w język, jak lżejsza odmiana prosecco. Dobre piwo, ale jednak ciut za mało ciała.
  7. Ok. 300 ml gęstwy z poprzedniego piwa. Fermentację prowadzę w temp. ok. 17 C.
  8. Słuchajcie, robiłem ostatnio NEIPĘ i po 3 dniach wykonałem FFT i wyszło mi aż 8 Blg (przy początkowym 17 Blg) - jeżeli faktycznie nie zejdzie niżej, to butelkować przy 8 Blg? Od razu dodam, że i tak zamierzam prowadzić fermentację przez równe 3 tygodnie. Poniżej szczegóły dot. zacierania. Co mogło pójść nie tak / dlaczego takie wysokie Blg końcowe? zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5 kg pilzneński - 1 kg płatki pszenne - 0,6 kg płatki owsiane - 0,6 kg
  9. WARKA #12- S/M (Vermont IPA 18 Blg - receptura własna) warzenie: 02.11.2019 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 5 kg pilzneński - 1 kg płatki pszenne - 0,6 kg płatki owsiane - 0,6 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 30 g simcoe 5 min. - 20 g simcoe 0 min. - 100 g mosaic Blg brzeczki nastawnej - 17 Blg Test fermentowalności brzeczki - 8 Blg (!!) fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) gęstwa z T-58 Po 3 dniach i wykonaniu fft na wszelki wypadek dosypałem S-04 z paczki (nie zrobiwszy jednak uprzednio startera, a więc te drożdże niczego nie dały - nie pojawiła się nowa piana [piana po gęstwie zniknęła po 1 dniu]). 4 dni - 150 g mosaic Przy rozlewie sprawdziłem Blg, które wyszło na satysfakcjonującym mnie poziomie 5-5,5 Blg. 1. degustacja po 2 tyg. od zabutelkowania: ładny aromat cytrusów, ale nie tak mocny, jakbym chciał. Kolor jednolity, pastelowy żółty, nieprzejrzysty - dokładnie taki, jak miał być. Smak jeszcze (mam nadzieję) się poprawi, bo póki co jest zaledwie poprawnie, bez zachwytu.
  10. WARKA #11 - Old Star (old ale 20 Blg - receptura własna) warzenie: 13.10.2019 zacieranie w 22 l wody 80 min. (68 C), mash out do 75 C maris otter (6 kg) crystal (1 kg) chateau whisky 45 ppm (0,5 kg) płatki owsiane (0,5 kg) po 40 min. extra black (0,1 kg) gotowanie 26,5 l brzeczki 90 min. 60 min. - willamette (75 g) 10 min. - willamette (25 g) Blg brzeczki nastawnej (22 l!) - 19 Blg Test fermentowalności brzeczki - nie robiłem fermentacja safbrew t-58 (1 saszetka 11,5 g) degustacja Pierwsza degustacja po 3 tygodniach od butelkowania - piwo niepijalne, nieprzyjemnie pachnące (ale nie zepsute!), zbyt mocno wysycone, mętne. Czyli jeszcze niegotowe. 2. degustacja po 5 tyg.: nie ma już nieprzyjemnego zapachu, wysycenie zmalało. Smak jeszcze nie ten. Można już wypić, ale najwyraźniej potrzeba mu więcej czasu. Ponieważ uwarzyłem tego piwa dużo, będę próbował co 2 tygodnie po butelce i sprawdzał, jak się zmienia.
  11. P.S. Odnośnie powyższego, otworzyłem wczoraj dwie butelki - piwu nic nie jest Oczywiście nie zamierzam porzucić zwyczaju dezynfekowania przy każdym rozlewie, ale dobrze wiedzieć, że nie jest to bezwzględnie potrzebne
  12. W takim razie zrobiłem (przez nieuwagę) tak, jak Ty robisz przeważnie Bo butelki czekały umyte w zmywarce w kistach, przed rozlewem je przepłukałem, no i potem, zamiast zalać każdą roztworem piro, od razu nalałem piwa. Dzięki wszystkim za wpisy. Zgodnie z Waszymi radami, niczego nie zrobiłem. Za dwa tygodnie się okaże... P.S. Piszecie powyżej o (nie)wyczuwaniu infekcji - jak w ogóle smakuje piwo z infekcją spowodowaną brakiem dezynfekcji butli (w odniesieniu do normalnego smaku)?
  13. Czołem, dziś robiłem rozlew piwa do butelek i że zmęczenia zapomniałem zdezynfekować butelki - tylko je przepłukałem trochę wodą z kranu. Roztwór piro przyszykowałem i zapomniałem o nim. Zarabiałem, jak mi po rozlewie został w garnku. Co zrobić? Szybko przelać piwo z butelek do wiadra (zdezynfekowanego!), potem płukanie, dezynfekcja butelek, ponowne wsypanie cukru i rozlew? HELP!
  14. WARKA #10 - Sharpshooter (NEIPA 12,4 Blg - receptura własna) warzenie: 04.08.2019 zacieranie 67 min. (67 C) + 10 min. (72 C), mash out 75 C pale ale - 4 kg pszeniczny - 0,5 kg owsiany - 0,5 kg gotowanie 75 min. 60 min. - 30 g citra+ 10 g simcoe 5 min. - 10 g Citra 0 min. - 20 g equinox podczas chłodzenia: 50 g equinox + 50 g simcoe + 30 g Citra fermentacja jednoetapowa (3 tyg.) drożdże suche US-05 4 dni - 40 g simcoe + 30 g equinox + 30 g Citra degustacja Próbowane po 3 tygodniach od zabutelkowania. 3 tygodniach stresu, czy piwa nie zakaziłem, ponieważ przy rozlewie zapomniałem zdezynfekować butelki (były uprzednio umyte w zmywarce, a przed samym rozlewem pobieżnie opłukane). Na szczęście, nic mu się nie stało (a przynajmniej część butelek jest "zdrowa"). Wrażenia z 1. degustacji bardzo pozytywne - chmiel na zimno trzymałem krócej niż w przypadku warki #3, ale próbowałem nieco później. W każdym razie, jest goryczkowe w sam raz, może mogłoby być bardziej owocowe, ale dajmy mu czas. Aksamitność (NEIPA) w sam raz - nie mogła być większa, bo nie dodawałem przecież wcale płatków, tylko słody pszeniczny i owsiany. Jest bardzo, bardzo dobrze! 08.10.2019: Jak dotąd tylko jedna z ok. 17 otwartych butelek zawierała zepsute piwo; wystąpił gushing, ale nawet nalane na początku 0,15 l nie smakowało dobrze. Poszło do zlewu, ale pozostałe butelki jak dotąd OK. Przy okazji degustacji na przełomie IX i X okazało się, że piwo znów się zmieniło i niestety utraciło tę owocową świeżość, którą się ostatnio zachwycałem. Wciąż jest dobre, ale już nie smakuje tak bardzo (aromat też osłabł). Dziwne, że tak krótko zachowało optymalne cechy aromatyczno-smakowe. Cóż, trzeba pić, nie czekać. 04.11.2019: kolejne otwierane butelki pokazały, że jednak nie jest tak źle: piwo wciąż ładnie pachnie (aczkolwiek nie tak pięknie jak po 3-4 tygodniach od zabutelkowania) i dobrze smakuje.
  15. WARKA #9 - Slayerwine (barley wine 22,9 Blg - receptura własna; mini-warka 10 l) warzenie: 28.05.2019 zacieranie (90 min.) pale ale - 4 kg special B - 0,25 kg golden ale - 0,25 kg cara gold - 0,25 kg gotowanie (90 min.) chinook - 50 g (60 min.) mech irlandzki - 2,5 g (15 min.) centennial - 50 g (5 min.) amarillo - 50 g (0 min.) Blg brzeczki nastawnej - 22,9 Blg FFT - nie robiłem tym razem fermentacja US-05 (gęstwa) - ok. 300 ml (wiek: 1 tydzień) / świadomy overpitching - nie miałem co z resztą gęstwy zrobić, a przy tak małej warce mam zapas w wiadrze / degustacja Po 1-2 mies.: to piwo mi niezbyt wyszło. Poza przeogromną słodyczą nic tu się nie dzieje... Jest OK, ale tylko tyle. Po 3 mies.: no, zaczęło się w tym piwie coś dziać! Wanilia/praliny wyszły bardzo wyraźnie, w smaku przyjemna głębia, wyraźny słodowy posmak. Kremowa piana. Bardzo dobre piwo, tylko potrzebowało CZASU. Po 4 mies.: podczas kolejnej degustacji w towarzystwie została wytknięta gorycz pozostająca w posmaku jako niepożądana dla stylu cecha. Potwierdzam, choć mi mniej ona przeszkadza. Niemniej jednak, coś się w piwie przez ten miesiąc zmieniło - ostatnio tej goryczy nie czułem. Po 5 mies.: gorycz zniknęła (!), pojawiły się za to wiśnie (a la likier wiśniowy w czekoladce), co de facto spowodowało, że zmniejszyła się odczuwalna słodycz. To piwo dopiero teraz smakuje tak, jak miało smakować. Czas, czas, czas (którego nie mam - trzeba pić na bieżąco).
  16. Dzięki za odpowiedzi, wszystko jasne zatem - zleję na cichą, wtedy dodam chmiele na zimno, a przy okazji zbiorę gęstwę na kolejne piwo.
  17. Witajcie, mam następującą sytuację: w fermentorze siedzi mi APA, którą fermentują drożdże US-5. Nie planuję zlewania na cichą, a fermentacja trwa już 9 dni (z zaplanowanych 14), czyli już po burzliwej. Jutro planuję zrobić chmielenie na zimno, chmiel posiedzi w wiadrze ostatnie 4 dni, czyli do rozlewu. Dry hopping już wykonywałem, ale na innych drożdżach - US-5 wytworzyły tak grubą czapę piany (wygląda jak pianka montażowa :P), że jeśli wrzucę granulat chmielowy, to obawiam się, że nie dostanie się on do piwa, tylko spocznie na czapie pianowej. Q: Co zrobić? A1: Wrzucić granulat na pianę i tak zostawić. A2: Wrzucić na pianę i zakołysać fermentorem, licząc na to, że piana się pomiesza z cieczą i w efekcie chmiel dostanie się do piwa. A3: Rozchylić wyparzoną łyżką pianę w jednym miejscu i tam wrzucić chmiel. Od razu mówię, że planuję zebrać gęstwę po rozlewie.
  18. WARKA #8 - Australopitek (APA13,5 Blg - receptura z PK) warzenie: 13.05.2019 zacieranie pale ale - 4,5 kg carapils - 0,3 kg karmelowy 30 - 0,25 kg gotowanie enigma - 50 g vic secret - 50 g Blg brzeczki nastawnej - 16,5 Blg (wyższe o 3 od planowanego), za to zamiast 20 l otrzymałem zaledwie 18. FFT - ?? fermentacja US-05 (suche) - 1 paczka Bardzo dobre piwo, tak pijalne, że aż sesyjne. Pasowało w sumie każdemu i szybko zeszło.
  19. Cześć, WiHuRa i pozostali torfiści! Po popełnieniu rok temu piwa ze znacznym udziałem słodu wędzonego torfem na wiosnę tego roku uwarzyłem swojego pierwszego 100% torfiaka, zresztą jest to sm/sh, wg receptury własnej. Z tego pierwszego byłem b. zadowolony, a pierwsza degustacja tego drugiego w ten weekend :)
  20. WARKA #7 - Mr. Peat (heavy peated ale 23 Blg - receptura własna; mini-warka 10 l) warzenie: 23.03.2019 zacieranie w 15 l wody 60 min. (69 C), mash out do 75 C chateau whisky 45 ppm (5 kg) Blg zmierzone przy wysładzaniu - 21,5. gotowanie 13,5 l brzeczki 60 min. 60 min. - 50 g fuggles Blg brzeczki nastawnej - 23. Test fermentowalności brzeczki - 2 Blg fermentacja 9,5 l brzeczki gęstwa z Danstar Belle Saison zebrana dzień wcześniej podczas rozlewu warki #6 (wystartowała w ciągu kilku godzin po zadaniu, tworząc piękny, gruby kożuch) degustacja Pierwsza degustacja: 11.05.2019 (po 4 tygodniach refermentacji w butelce). oko: wypłowiały, matowy ciemnożółty kolor, lekko mętnawy. Piana niewysoka. nos: ziemistość, no i oczywiście torf podniebienie: ziemia, torf, chlebek, duża słodycz, alkohol wyczuwalny, ale dobrze ukryty. Zapowiada się SZTOS Któraś tam degustacja: piwo o zdecydowanym zasadowym charakterze, o prawie niewyczuwalnej goryczce, za to z mocną wędzonką, na granicy pijalności dla normalnego piwosza. Dla mnie super, choć dawkuję sobie tę przyjemność.
  21. U mnie czasy kurierów wydających paczki z samochodu pod przeładowanymi paczkomatami chyba już bezpowrotnie minęły. Zresztą pod ten konkretny paczkomat nie miałby nawet jak podjechać, ani nigdzie w okolicy stanąć - specyficzna lokalizacja w mocno zabudowanym ciągu pieszym i megaruchliwym miejscu. Tak się składa, że ten paczkomat został już zlikwidowany od czasu tamtego zamówienia. Jak tylko mam czas podjechać, zamawiam towar z PK z odbiorem osobistym, zwykle gotowy jest tego samego lub następnego dnia i w ten sposób żaden kurier nie spieprzy mi planów warzelniczych
  22. WARKA #6 - Tabula Rasa (saison 14 Blg - receptura z PK) warzenie: 03.03.2019 zacieranie 60 min. (63 C) + 20 min. (72 C), mash out do 75 C pilzneński - 4,2 kg pszeniczny - 0,3 kg monachijski ciemny - 0,3 kg carared - 0,2 kg zakwaszający - 0,1 kg (wszystkie słody wrzucone przy 53 C) gotowanie 60 min. 60 min. - 15 g marynka 10 min. - 20 g lubelski + 20g skórka słodkiej pomarańczy fermentacja 3 tyg. (próbka pobrana po 16 dniach wykazała, że Blg zeszło do zera) Danstar Belle Saison (suche) - 1 paczka Warzenie 25 l, do wiadra poszło 20 l. Pomiar gęstości przed zadaniem drożdży - 15 Blg degustacja Piwo jest lekkie, kwiatowo-owocowe w aromacie i lekko ściągające w smaku. Zauważyłem, że lepiej smakuje w szkle typu craft master one niż w pękatym pokalu z nóżką. Wtedy też łatwiej uzyskać pianę. Piwo smakuje praktycznie wszystkim. Jeśli maiłbym wymienić jego jedną wadę, to słabe właściwości orzeźwiające. Można się delektować smakiem, ale pragnienia ugasić się nim nie da. Aha, piwo jest zazwyczaj mętne i rude, miedziane w kolorze, ale co któraś butelka zawiera płyn przejrzysty i ciemnożółty. Kwestia ilości cukru w butli?
  23. No nie wiem. Butelki od razu po przelaniu piwa do szkła zalewam wodą i płuczę jeszcze przed wsadzeniem do zmywarki. Zobaczymy, jak to będzie po iluś tam użyciach, ale póki co, wyglądały na krystalicznie czyste, kiedy je sprawdzałem wczoraj podczas rozlewu ostatniej tegorocznej warki. Zresztą, to nie są cały czas te same butelki - część piwa rozdaję, a butelki nie wracają. P.S. Myślisz, że w browarach myją każdą butelkę szczotką?
  24. Dzięki za odpowiedzi. Wydaje mi się najbardziej prawdopodobne, że wina leżała po stronie butelki, bo przecież pozostałe 39 zawierały pyszne piwo. Śmiesznie się jedynie złożyło, że była to ostatnia flaszka, stąd naszły mnie takie, a nie inne myśli. Dla porządku: cukier sypię miarką do każdej butelki osobno, nie robię syropu. Butelki płuczę, myję w zmywarce, przed rozlewem ponownie płuczę i dezynfekuję roztworem pirosiarczynu sodu. Tak więc myślę, że sama procedura jest OK - najwyraźniej umknęły mi jakieś zastałości na dnie lub ściance tej jednej butelki.
  25. Cześć, mam pytanie do bardziej ode mnie doświadczonych piwowarów. Pytanie brzmi: "Dlaczego tak się stało?", a sytuacja je poprzedzająca wygląda tak: W połowie sierpnia warzyłem NEIPA (standardowa warka 20 l). Rozlew do butelek w I połowie września. Pierwszą butelkę próbowałem po 2 tygodniach, ale dopiero po 3 piwo zaczęło smakować dobrze i tak zostało przez następnych kilka tygodni picia, aż do połowy listopada. Wtedy to w ciągu jednego tygodnia otwierałem 2 ostatnie butelki. Pierwsza wyglądała i smakowała tak samo jak poprzednie, natomiast przy otwieraniu ostatniej doszło do niespodziewanego gushingu, a uratowane pół butelki miało marny, mocno zmieszany (tj. nieklarowny w stosunku do zawartości butelek otwieranych wcześniej) wygląd, a przede wszystkim - smakowało okropnie, było zepsute. Tylko to jedno, ta ostatnia butelka, ale przecież przedostatnią otworzyłem kilka dni wcześniej, więc chyba nie o czas chodzi? Bo przecież niepojęte, żeby NEIPA nie mogła postać 2 miesiące (w temp. pokojowej, ok. 20 C, chłodzona przed otwarciem). Czyżby w niej było piwo z dna wiadra, być może z resztką drożdży?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.