Skocz do zawartości

g_berger

Members
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • Imię
    g_berger

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia g_berger

  1. Dziękuję, ktoś może ma jeszcze jakiś inny pomysł?
  2. Witajcie. Zamierzam uwarzyć Belgian Dark Strong Ale więc douczam się narazie teoretycznie i moje pytanie dotyczy drożdży: wiem, że najlepiej byłoby zastosować dedykowane drożdże płynne ale nie mam jeszcze mieszadła więc chcę zastosować suchary no i wybór padł na Mangrove Jack M41. Policzyłem wszystko na Brewfather'ze i wyszło mi że to 10l warka bedzie miała gęstość 21,5 st P, 10 alko. I teraz: opakowanie 10g M41 dedykowane jest dla warek 23l natomiast kalkulator Brewfater'a pokazuje, że dla tej warki (10l) docelowa ilość to 203 mld komórek, co oznacza zadanie 16 gr sucharów. No i nie wiem dawać jedną paczkę na 10l czy dwie. Macie jakiś pomysł i radę?
  3. w planach mam lagerowanie bo to german pils ma być Dzięki za wszelkie sugeste i rady
  4. Mam wrażenie że ten 1 dzień to cold crash bo zaraz potem idzie butelkowanie i leżakowanie. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym jak to wszystko liczyć, bo ja - jak już to pisałem - rozumiem to tak: po 14 dniach burzliwej podnoszę temp do 15 st co zajmie podejrzewam jakies 2 dni. Czyli kolejny krok nie wypadnie 15/12 tylko co najmniej 17/12. Potem jest tylko trudniej: chłodzenie z 15 do 3 to jakieś co najmniej 3 dni (nie chcę używać ujemnych temperatur z zamrażarki) i mamy 20/12 etc etc. Dobrze kombinuję?
  5. kwoka spisuje się lepiej bo dałem ją blisko dna i grzeje super. ale co z chłodzeniem bo to chyba większy problem. próbowałem już na rożne sposoby i ZAWSZE jest duży problem z bezwładnoscią cieplną a nie chciałbym ładować baniaka do -18 hm. chociaz w sumie czemu nie hehe
  6. Witajcie, przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie dotyczące podnoszenia/znoszenia temperatury- chociaż w sumie wiem co robić bo inaczej się nie da, to jednak postanowiłem coś do Was napisać. Ale do rzeczy: Profil fermentacji wg autora (Meanbrew) jest następujący (na żywym przykładzie): 1/12/23 - burzliwa - 10st - 14 dni 15/12/23 - burzliwa - 15st - 1 dzień 16/12/23 - burzliwa - 3st - 1 dzień 17/12/23 - leżakowanie - 2st - 30 dni Jestem w stanie swobodnie regulować temperaturę bo sobie zrobiłem w lodówce z zamrażarką sterowanie lampą kwoką lub chłodzeniem przez ST-1000 ale moje banalne pytanie brzmi: przecież płyn ma swoją bezwładność temperaturową! nie da się bez palnika podnieść temperatury płynu z 10 na 15 w ciagu kilku godzin, przytrzymać ją 1 dzień a potem zrzucić do 3 też w klilka godzin - z pewnością potrwa to kilka dni. Pytanie: jak rozpisać ten profil? liczyć tylko dni PO osiągnieciu temperatury a dni osiągania żądanej temp omijać? Jeśli tak to wydatnie wydłuży czas fermentacji - lekko licząc o tydzień. Może macie jakies inne pomysły sterowania temperaturą piwa podczas fermentacji? Liczę na burzę mózgów i pozdrawiam
  7. macie ciepliwość w sensie: do kolegi, który nie czyta forum a który uzyskałby odpowiedzi na większość zadanych pyta
  8. napisałem "macie ciepliwość" w sensie: macie cierpliwość do kolegi, który zadaje wiele podstawowych pytań co oznacza że nie chce mu się przeszukać forum a przecież znalazłby tu wyczerpujące odpowiedzi na 98% niefrasobliwie zadanych przez siebie pytań i problemów ale po co szukać jak się zakłada że się nie znajdzie. taki myk ale spoko ja też zadaję czasem pytania a wy uprzejmie odpowiadacie
  9. witajcie. po 13 dniach fermentacji zeszło z 21 do 8 (spławik) 10,5 (refraktrometr bez korekty). baaaaardzo mętne. goryczka na poziomie za wysokim ale nie męcząca. BRAK WĘDZONKI !!!! dlaczego nie czuję wędzonki hę? mam coś z nosem i kubkami smakowymi nie tak? xD
  10. sprawdziłem dzisiaj: spławik dobry pokazał 10, refraktrometr po korekcie 11,3, aktywność w rurce zerowa. niby coś tam dofermentowuje pomalutku no bo jak pisałem wcześniej mam obawy co do ilości drożdży. zamierzam to przytrzymać jeszcze ze 2 tyg potem dać ze dwa dni cold crash (bo nie dałem mchu a można było dać) i do butelek. no i się okaże co i jak. na dzisiaj na języku zbyt duża i za ostra goryczka, słód wędzony ledwo wyczuwalny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.