Skocz do zawartości

moler

Members
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez moler

  1. @yoshko

    Ad 1. Fermentor mam na 33 litry, ale zakładam, że przy wlaniu do niego takiej ilości w trakcie burzliwej piwo mogłoby wyjść z fermentora?

    Czyli trochę surowca się zmarnuje, mogłem mniej kupić :P

    Ad 2. Płatki mam jęczmienne błyskawiczne - czyli wrzucać razem z głównym zasypem?

    Ad PS. 5kg słodu jęczmiennego Pale Ale.

  2. Zamierzam uwarzyć Milk Stouta z przepisu https://www.wiki.piwo.org/Milk_Stout,_Jan_Krysiak_(wena).

    Z powodu braku możliwości dostania słodu z Żywca, zmodyfikowałem recepturę i chciałbym także uwarzyć w innych temperaturach. Proszę o sugestie.

    Słód jęczmienny 5kg

    Jęczmienny biscuit 200g

    Pszeniczny czekoladowy 200g

    Jęczmienny Carafa I 200g

    Jęczmienny Carafamunich II 300g

    Płatki jęczmienne 400g

     

    Laktoza 500g

     

    Marynka 30g

    Drożdże S-04

     

    Wsyp - 55 °C - 15 minut

    62 °C - 20 minut

    72 °C - dodanie słodu czekoladowego i Carafa I - 20 minut

    78 °C - próba jodowa

     

    Gotowanie:

    Marynka - 60 minut

    Laktoza - 15 minut

     

    Pytania:

    1. Przepis jest na 29 litrów, do mojego gara wejdzie jakieś 25 litrów

    a) czy mogę przeprowadzić chmielenie przy 25 litrach, a potem do fermentora dolać wrzątku do uzyskania docelowego BLG/objętości?

    b) czy powinienem uwarzyć na dwa razy?

    Dodanie laktozy zawyży BLG brzeczki, zatem w razie wyboru opcji A, jak uzyskać docelowe 14.5?

    2. Na którym etapie dodać płatki jęczmienne?

    3. Dodanie słodów palonych utrudni próbę jodową. Rozcieńczyć próbkę brzeczki wodą czy jest inny sposób na sprawdzenie?

  3. 3 godziny temu, Mibor napisał:

    Esencje mamy powyżej: mam problem to napisze pytanie i nie będę się wysilał szukając odpowiedzi. Przecież mój problem jest jedyny niepowtarzalny...

     

    Przeczytałem wiele wątków na forum i przyznaję z ręką na sercu, że w żadnym z nich nie natknąłem się na kwestię konieczności przeliczenia wyników po zmierzeniu gęstości refraktometrem. Nie jestem osobą, która woli zadać pytanie nie wyszukując wcześniej informacji.

    Dwóch bardziej doświadczonych kolegów zwróciło mi uwagę - tu również wysiliłem się i znalazłem plik do przeliczania obliczeń. Po przyjęciu krytyki na klatę, dalej dostawałem pstryczki w nos zamiast rzetelnie pomóc. Nie wmawiaj mi zatem proszę, że zadaję pytania na lenia.

     

    3 godziny temu, Kaniutek napisał:

    Chińczycy nie dodają instrukcji do refraktometrów. Jest tylko, ze trzeba go skalibrowac na destylowanej wodzie.

    Początkujący, który nie natknął się w swoich poszukiwaniach na informację, ze alkohol zakłamuje wskazanie refraktometru, nie będzie o tym wiedział. To nie do końca jego wina, ani lenistwo.

    Nawet artykuł o refraktometrze na Wiki nie jest do końca precyzyjny. Napisane jestw w nim: " Wadą refraktometru jest podawanie mocno zafałszowanego odczytu w przypadku fermentującego piwa. Powoduje to konieczność żmudnych przeliczeń, które na szczęście można wykonać w programach komputerowych (np. ProMash) wspomagających domowego piwowara. Konieczne jest wtedy podanie ekstraktu brzeczki nastawnej. Dla celów piwowarstwa domowego refraktometr powinien mieć skalę 0-32° Brix. "

    Cóż to znaczy dla początkującego piwowara? A generalnie niewiele. Własnie przeczytał całe Wiki 2 razy, bo słabo jeszcze rozumie o co kaman. Ale o refraktometrze przeczytał tylko raz, bo forma w jakiej zostało napisane o zakłamaniach nie zapaliła mu lampki "BACZNOSC".

    Dziękuję Ci serdecznie za wyjaśnienie tematu. @Kaniutek - mógłbyś rzucić okiem czy moje wyliczenia są poprawne? Znajdziesz go kilka postów wcześniej.

  4. 3 minuty temu, Pabllo_Lodz napisał:

    Po pierwsze podaj zasyp i jak zacierałeś, jakie drożdze.

    Po drugie czym robiony pomiar?

    To są podstawy bez tych informacji twój post nic nie wnosi.

    Wręcz niemożliwe żeby zeszło tylko do 7 blg, w temp. 21-22 stopnie, podczas burzliwej miałeś z 25 stopni brzeczkę.

    Ja fermentuje Fermentis WB-06 i fermentację zaczynam w 18 stopniach brzeczki i tak utrzymuje 7 dni, potem 20 i po 14 dniach w kega..

     

    Słody:
    Słód Pilzneński 1,5kg
    Słód Pszeniczny 2,5kg
    Słód Karmelowy 30 - 0,2kg

     

    Zacieranie:

    46 stopni - 15 minut

    62 stopnie - 25 minut

    72 stopnie - 40 minut

    Próba jodowa

    78 stopni - 10 minut

     

    Drożdże WB-06

     

    Pomiar wykonywany refraktometrem.

  5. Podepnę się pod temat. Muszę przyznać, że im więcej wątków czytam, tym bardziej jestem dezorientowany.

    Moja sprawa jest następująca:

    28.12.2019 zacierane piwko pszeniczne - BLG przed fermentacją to 13,5 (mierzone refraktometrem).

    Po 14 dniach fermentacji burzliwej sprawdziłem BLG i wyszło mi 7.

     

    @DevilNoOne - pisałeś, że przy dłuższym zacieraniu powyżej 72 stopni można zatrzeć piwo na słodko. Wg instrukcji dołączonej do zestawu należało zacierać aż do 78°C.

     

    Po zmierzeniu BLG darowałem sobie dzisiaj zlewanie na cichą i butelkowanie, żeby jeszcze odfermentowało.

     

    Pytanie: jakie jest docelowe BLG żeby można było bezpiecznie zlać piwko na cichą/butelkować?

  6. Odświeżę temat, bo w przyszłości chciałbym uwarzyć piwko bazując także na recepturze tu podanej.

    https://www.wiki.piwo.org/Milk_Stout,_Jan_Krysiak_(wena)

    W sklepie, w którym się zaopatruję także nie mogę znaleźć słodu palonego z Żywca. W jednym z wcześniejszych postów ktoś proponował dodanie 0.2 kg Carafa II zamiast palonego z Żywca. Carafa II jest już w recepturze, zatem zwiększam tą ilość to 0,4 kg, czy ktoś ma inne propozycje?

    Dodam, że taka opcja by mi pasowała, gdyż i tak muszę go kupić pół kilo.

     

    Niestety zdaje się, że autor wątku od kilku lat tu nie zagląda.

  7. Proszę o pomoc w wyborze sprzętu. Po dłuższej przerwie w warzeniu chciałbym zacząć zacierać.

     

    W kuchni jest płyta indukcyjna, dawno temu kupiłem też garnek 30l emaliowany, ale niekompatybilny z indukcją.

    Rozważam następujące opcje:

    - garnek 30l indukcja

    - adapter na indukcję do zwykłego garnka

    - kociołek z Lidla

     

    Budżet na sprzęt to 300-350 złotych.

  8. Opłaty za wysyłkę bywają irytujące, z drugiej strony kupując jesteśmy ich świadomi i od nas zależy czy nam się opłaci. Parę razy rezygnowałem z zakupu niemalże dla zasady, bo rozumiem przebicie ceny listu poleconego o 2 zł, ale o 5 już niezbyt.

    Mnie chyba nikt nie przebije.

    Kupiłem na WOŚP Allegro 13 szklanek do piwa - jedne ładniejsze, drugie trochę mniej.

    Za szklanki zapłaciłem niecałe 20 złotych, a za wysyłkę sprzedawca zażyczył sobie 50 złotych.

    Wiedziałem, że na tym zarabia ale nie spodziewałem się, że aż tyle.

    Po kilku dniach dostałem SMSa ;) że na poczcie czeka na mnie E-PRZESYŁKA.

    Mało tego że zapłacił za nią jedyne 15złotych i 2 szklanki był uszkodzone i nie mogę od niego wyegzekwować wymiany lub zwrotu kasy za nie to jeszcze musiałem dygać na pocztę po tą paczkę, a ważyła jakieś 6 kilo.

     

     

    Abstrahując od powyższego przypadku legalnie zarejestrowani sprzedający muszą doliczać kilka groszy za przesyłkę, ponieważ płacą VAT za koszty przesyłki i z reguły wliczony jest w ten koszt także cena koperty, folii itp.

    Przebitka rzędu 1-2 zł jest do akceptacji, ale 5 złotych albo 35 jak w przypadku mojego zakupu szklanek to złodziejstwo ;)

  9. a nie jest tak,że ekstrakt gotuje sie jak normalną brzeczkę,a brewkit wystarczy wrzątkiem rozcieńczyć ?,czyli już jest gotowany w fabryce.

    Przygotowując piwo z brew-kita do fermentora dodajesz:

    -zawartość puszki

    -kilka litrów wrzatku

    -cukier/suchy ekstrakt słodowy

    ->mieszamy energicznie

    -resztę dolewasz zimnej wody (kranówka, mineralna)

  10. Ja do mojej pierwszej warki - Lagera z brew-kita dałem 200g cukru na 23 litry. Pomijając większą niż spodziewaną gorycz, piwo jest smaczne i raczej nie powiedziałbym, że jest przegazowane. Natomiast po otwarciu nie ma po prostu szans na przelanie piwa z 0,5l butelki do szklanki 0,5l. Piwko po prostu samo wychodzi z butelki :)

    Kolejna warka - pszeniczne - 23 litry i 220g cukru i można spokojnie nalewać i nic się nie dzieje.

  11. :)
    Trochę się bałem je próbować' date=' ale w końcu się odważyłem.

    W smaku strasznie kwaśne.

     

    Przed chwilą zasiliło rokietnicko-poznańskie rury kanalizacyjne :/

     

    Czy powodem infekcji jest to, że było niecałe 2 miesiące na cichej, czy wyłącznie czynniki zewnętrzne?

     

    Nie pamiętam na jakim etapie fermentacji to było, ale pamiętam że podczas otwierania fermentora zassało mi wodę z rurki do środka.[/quote']

    Witaj w klubie...:D

    Czy możesz uzasadnić czemu trzymałeś na cichej aż 2 miesiące? Brak czasu rozumiem ale to, moim zdaniem, proszenie się o kłopoty...

    Czy odważył byś się wypić wodę, która stała np miesiąc w szklance w kuchni?... to a`propos tego zassania wody z rurki :) (zassanie to też nieszczelność), sądzę, że powodów do infekcji aż nadto, przecież otwierałeś fermentor...

     

    A przy okazji... czy istnieją ważniejsze zajęcia (oprócz samej warki), niż rozlew???;):)

    Po prostu brak czasu. Nic więcej.

    W tygodniu szkoła, w weekend praca.

    Wodę zassało z mojej winy, ponieważ wdusiłem pokrywę fermentora.

    A sam fermentor był otwarty jedynie raz - przed zlaniem na cichą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.