Witam, chciałbym poprosić o porady dotyczące mojej drugiej warki w życiu, a mianowicie będzie to AIPA. Posiadam 5 kg słodu pale ale Weyermanna oraz 1 kg Carahell oraz po 90 g chmieli Chinook i Azacca. Warkę planuję zaszczepić paczką Danstar Nottingham. Moje pytanie dotyczyć będzie głównie sposobu chmielenia, gdyż nieco się w tym pogubiłem. Najpierw chciałem dawać oba te chmiele 3 razy w partiach po 30 g - 60 min na goryczkę, 5 min na aromat i na zimno na 4 dni. Teraz jednak zdecydowałem, że Chinook chyba bardziej nadaje się na goryczkę a Azacca na aromat, wg mojego zamysłu może wyglądać to tak:
5 kg pale ale
0.5 kg Carahell
zacieranie na lenia w 66 st przez godzinę;
i teraz chmielenie:
60' 60 g Chinook
5' 60g Azacca
i na ostatnie 4 dni fermentacji po 30 g Chinook i Azacca na zimno.
Co o tym sądzicie?
Nadmienię, że niestety nie posiadam chłodnicy, co chyba nieco komplikuje sprawę, gdyż chmiel nadal się gotuje po wyłączeniu palnika przez co ucieka aromat a wzrasta goryczka? Swoją pierwszą warkę po prostu wyniosłem na balkon na całą noc. Teraz żeby w miarę szybko schłodzić brzeczkę planuję od razu po wyłączeniu palnika chlusnąć do gara ze 3 litry lodowatej wody a następnie polewać prysznicem w wannie aż do osiągnięcia, powiedzmy, 60 stopni. Następnie przelać do fermentora wężykiem, zamknąć i tak zostawić na balkonie do rana (będę warzył wieczorem). Posiadam dodatkowo 25 g bliżej nieznanego mi chmielu Premiant (był w zestawie do Red IPA jednak zamiast niego użyłem EKG), może warto dorzucić go razem z Chinookiem na goryczkę? Ostatnia sprawa - przy chmieleniu na zimno bardzo chciałbym uniknąć przelewania na cichą. Po prostu posiadam 2 fermentory, z czego jeden jest z kranikiem, czyli tak na prawdę do fermentacji mam jedynie jedno . Czy nic się nie stanie jeśli chmiel wrzucę na zimno bez dekantacji na cichą? Nie planuję zbierać gęstwy. Pozdrawiam