-
Posts
30 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Content Type
Nowości
Receptury medalowe
Profiles
Forums
Gallery
Downloads
Blogs
Events
Store
Collections
Classifieds
Community Map
Posts posted by Pan Szczur
-
-
Czyli pomysł kontrowersyjny hmmm...jeśli to przeżyje do końca, nie zacznie wybuchać czy cokolwiek innego i nie zapomnę to opiszę moje wrażenia, mam na stanie jeszcze "gołego" Belga z takiego samego zestawu, zrobię porównanie, kto wie może wyjdzie mocniejszą w procenty wersja tego samego, pestków nie ma, sam się pozbywałem😄 nazwę te warkę Ale kompot 🤔
-
Też się skłaniam ku dodaniu na burzliwej, boję się, że jak za długo te owoce tam będą to bez mieszania spleśnieją
-
W razie czego mam jeszcze 3 litry czereśni dodatkowe, to jest też bardzo ciekawy pomysł! Jakieś klimaty czekoladowo kawowe, mam recepturę na coffee milk stouta, zamiast zwykłej kawy dam orzechową...ale to tam Kiedyś, dużo innych planów po drodze jeszcze ale CMS też chcę raz zrobić, dziękuję za ciekawą sugestię!
-
I ja to rozumiem jak najbardziej, sam napisałem, że uwagi mile widziane🙂, tylko no mam problem z tymi drożdżami,nie wiem czy to nie będzie za mało i czy powinienem tego jakoś mieszać tak jak się robi w przypadku wina. Z resztą raczej sobie poradzę po prostu eksperymentując a nawet jak padnie to powiem sobie, że próbowałem 😄
-
to nie do końca kompot, nie były gotowane, tylko pasteryzowane, może i nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale robię z czego mam, będzie złe to resztę wykorzystam na coś innego, po to robię bo jestem ciekawy
-
Niestety, prawdopodobnie od biedy zdołam coś tam zlać do pomiaru zdezynfekowaną chochlą
-
Cześć, planuję uwarzyć eksperymentalnie piwo czereśniowe na bazie belgijskiego pale ale (zestaw z browamatora) składające się ze
-słodu pale ale Weyermann 2,5kg
-słodu Abbey Malt Weyermann 1,3kg
-słodu Carabelge Weyermann 0,2 kg
-chmielu Marynka 30g
-chmielu Fuggles 30g
-drożdży Safbrew S-33 11.5g
-mam zamiar do tego dodać 3 litry wekowanych w sporej ilości cukru czereśni po zakończeniu fermentacji burzliwej(nie jestem w stanie powiedzieć ile tego cukru tam było dokładnie, było wekowane masowo z czego dostałem kilka słoi dla siebie)
Tak jak z zacieraniem i warzeniem sobie poradzę tak mam kilka pytań w sprawie czereśni:
1.Czy przy 20 litrach piwa jak dodam 3 litry czereśni to nie będzie za dużo?
2.Czy w momencie dodania owoców powinienem dać jakieś drożdże dodatkowo?
3.Czy powinienem tym jakoś mieszać w trakcie fermentacji?
4.Ile powinienem trzymać te owoce przed butelkowaniem? Nie mam chyba sposobu na sprawdzanie Blg, bo nie mam pojęcia ile cukru jest w samych czereśniach
5.Potencjalnie ile piwo o takiej mocy (w samym piwie będzie około 5% alkoholu a jeszcze dojdzie % z owocu) powinno leżakować
Nie wiem czy to faktycznie zrobię, ale jest jeszcze w planach dosłodzenie gotowego piwa ksylitolem
Dziękuję za wszelkie porady, może jakieś sugestie co powinienem zmienić w tym pomyśle?
Szczur -
Osobiście nie mam doświadczenia, pieni się, infekcji nie miałem (raz używałem przy butelkowaniu) chyba działa 😉
-
musiałaby być pod nakrętką hm...buteleczka leżała poziomo, jeśli faktycznie coś tam było to miałoby sens 🙈 też mi się wydaje, że w takiej chemii to niespecjalnie miało prawo się coś rozwinąć
-
Prawopodobnie tak musiało być, no nic, przy następnej butelce bardziej uważać, nie myślałem, że takie coś może się stać
-
Trudno, tym razem chyba po prostu OXI użyję z braku alternatyw, zawartość butelki też nabrała takiego lekko brązowawego odcieniu, tylko zastanawia mnie co się właściwie stało 👽 to co miałem w spryskiwaczu z kolei zupełnie nie zmieniło wyglądu a też raczej nie zadziała prawidłowo po tylu miesiącach
-
Dzień dobry,
klika miesięcy temu kupiłem środek Five Star Saniclean, miałem kilka miesięcy przerwy, dzisiaj otworzyłem butelkę a tam w miejscu gdzie kiedyś było foliowe zamknięcie pojawiła się brązowa błonka, niestety zanim pomyślałem to ją zerwałem i wyrzuciłem ale na zdjęciu widać jaki przybrało kolor, czy to normalne? I co ważniejsze, czy to bezpieczne żebym go dalej stosował?
Pozdrawiam
Pan Szczur -
Dziękuję serdecznie! W wolnej chwili się zapoznam
-
W dniu 7.11.2022 o 20:04, Koora napisał:
Ja osobiście uważam że lepiej zrobić normalna komorę ze styropianu i ogarnąć jak schładzaja same butelki, albo wrzucić 4 butelki i w razie czego pas czy przewód grzejny na okolo fermentora z stc-1000. Szybciej będzie zagrzać niż schodzić wentylatorkiem a butle można wymieniać.
Podoba mi się ten pomysł...chyba sam go zastosuję, pas podłączyć pod takie coś https://browamator.pl/kontroler-temperatury-inkbird-itc-308-zakres-tem,3,3411,4197 i dać to takiej torby (już mam to nie będę budował dodatkowego pojemnika) https://twojbrowar.pl/pl/akcesoria-piwowarskie/fermentownia/cool-brewing-bag-lodowka-fermentacyjna kabelki otworem koło kranika i chyba powinno banglać ❤️
-
Postanowione zatem, a ile "powinienem " łyżek tej piany dać, żeby za dużo nie było?
-
4 godziny temu, Pingwinho napisał:
Kilogram laktozy w 22l da jakieś 3 BLG, więc de facto odferemntowało Ci ~ 15.5 do 7. Wg. mnie bardzo duże niedofermentowanie. S04 lubią przysypiać, a jak zafundowałeś im ciężkie warunki pracy (1 saszetka na 22l 18.5 BLG) oraz spadek temperatury to ciężko może być im wrócić. Najlepiej byłoby dodać jakąś gęstwę z wysokich krążków innego fermentującego piwa.
A gdybym jutro na szybkości sklecił brewkit na kolejnych S-04 (bo mam je w zapasie) i dodał piany, która się z tego wytworzy bezpośrednio do stouta to by mogło dać radę?
-
no nic, poczekam, szkoda trochę się poddać
-
A jeślibym teraz dodał do tego cukru i zabutelkował to wcale nie nagazuje, czy raczej duża szansa na granaty?
-
Przepraszam, że się podepnę, ale mam podobny problem i chyba nie ma sensu zakładać nowego wątku, mianowicie w moim przypadku (planuję coffee milk stout) wygląda to tak:
- 22 litry brzeczki - 18.5 blg (wraz z kilogramem laktozy, nie mierzyłem przed dodaniem)- drożdże S-04 tylko w ilości 11,5g
Do chłodzenia fermentora używam torby izolującej i wkładam tam butle z lodem. Na początku fermentacji "trochę" się zagapiłem (tamtego dnia przez pośpiech zapomniałem dodać lodu do torby) a jak wróciłem pod koniec dnia do domu to temperatura skoczyła mi do 23,5 stopnia (mam w środku termometr piwowarski). Nie kryję, spanikowałem i dałem sporo lodu, następnego dnia temperatura spadła do 20 stopni i starałem się tego już trzymać, czuć było zapach fermentacji to i myślałem, że wszystko w porządku, po tygodniu sprawdziłem blg - spadło do 10, postanowiłem trzymać tę temperaturę. teraz mam 12 dzień jak sobie leży od rozpoczęcia fermentacji, sprawdziłem cukier - dalej 10, pozbyłem się lodu, trochę poruszałem fermentorem. Czekam dalej i w sumie nie wiem teraz czy:
1.Nawodnić więcej sucharów (żadnej gęstwy nie mam w zanadrzu, w recepturze miałem, że 11,5g będzie w sam raz, ale to było na 24 litry to i gęstość mam większą niż powiniem chyba
2.Zostawić to w spokoju, dodać planowanej kawy i po tygodniu butelkować
Aha, a zacierałem w 67 st przez godzinę potem 72 st przez 20 min -
Warzone było wcześniej, węch straciłem kilka dni temu (już wraca
) smak miałem mniej więcej cały czas ale tak, gdybym wiedział, że coś się stanie po drodze to bym odłożył na później
-
Rozumiem, poleży do poniedziałku/ wtorku, sprawdzę czy jeszcze coś dojadło i w butelki
Dziękuję!
-
znaczy głównie chodzi mi o to jak to wyglądało te 2 tygodnie temu, może znajdę jeszcze jakieś inne foto
ta warstewka wyglądała mi jak zaczątki pleśni, ale jak widać chyba się pomyliłem, a to, że dofermentuje to spoko, trzymałem to w 20 stopniach
teraz tak zmieniło kolor to zgaduję, że znów po prostu drożdże ruszyły
teraz kurczę podskoczyło do 24 stopni bez chłodzenia
Edit moderatorski: @Pan Szczurnie pisz jednego postu nad drugim. Do uzupełnień korzystaj z funkcji Edytuj, ukrytej w prawym górnym rogu (trzy kropki).
(przepraszam, trochę mną emocje szarpały
)
-
Cześć,
trzy tygodnie temu wstawiłem po dłuższej przerwie belgijskie pale ale (zestaw z browamatora) chwilę czasu tego nie robiłem, po 2 tygodniach zobaczyłem w jakim to jest stanie i oto co zastałem:nie byłem pewien czy to infekcja jest, czy jednak nie, zostawiłem w sumie z braku czasu jeszcze na tydzień, trochę się zaziębiłem to i ze smakiem i węchem lekkie problemy mam, po następnym tygodniu wygląda to tak:
i szczerze w tej chwili zgłupiałem, nie czuję nic odrzucającego w smaku, węchu prawie nie mam, odfermentowało do 3 blg z około 12-13
co o tym myślicie?dodam, że przez następny tydzień nie chłodziłem tego w żaden sposób to i temperatura wzrosła kilka stopni, planowałem to wylać, ale sam nie wiem teraz
-
Niestety to nie piana, czyli do wylania raczej, nie mam doświadczenia jeśli chodzi o to jak powinno smakować ale fakt jest taki, że przed zadaniem drożdży smakowało piernikiem, przy przelewaniu mocno korzennie a teraz trochę przez niepokój nie jestem dokładnie stwierdzić ale raczej kwaskowato
Eksperymentalne piwo czereśniowe
in Piaskownica piwowarska
Posted · Edited by Pan Szczur
No dobrze, chwilę to potrwało, ale zabrałem się za to piwo, po 15 dniach fermentacji blg wynosi 4 barwa podobna jak na zdjęciu, tylko no bardziej kompotowa faktycznie. Pozostał lekki zapach z czereśni, co do smaku w tej chwili nie jestem w stanie super wiele powiedzieć, mimo wysokiego dosyć blg jeszcze to jest już wytrawne, głównie co wyczuwam to alkohol podchodzący aż do nosa, spodziewałem się dużej mocy
następny tydzień co 2-3 dni będę sprawdzał jak stoi z blg dalej i w okolice niedzieli jeśli wiele się nie zmieni to idzie w butelki i myślę, że do co najmniej połowy butelek dam z łyżeczkę ksylitolu bo jednak chciałbym żeby to było chociaż słodkawe