Skocz do zawartości

pucek

Members
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pucek

  1. Przepraszam za zabawę w archeologa, ale nie chcę dublować tematów.

     

    Mam w lodówce drożdże White Labs - British Ale i Dry English Ale.

    Pierwsze z sierpnia, drugie z czerwca 2012.

    Trzymam je od zakupu w lodówce w ~7oC.

    Oryginalnie zapakowane, nieotwierane.

     

    Pytanie: czy coś z nich jeszcze będzie?

    Jak długo można trzymać płynne drożdże w lodówce?

     

    I tak będę z nich w razie czego starter robił, to sprawdzę, czy żyją,

    ale jestem ciekaw czy mogę się na ich użycie zapatrywać z optymizmem ;)

  2. Faktycznie lekkie napuchnięcie nie musi oznaczać aktywacji :) Musiały w transporcie trochę urosnąć. Saszetka w środku okazała się być w całości i ciężko ją było zgnieść, żeby aktywować.

    Wcześniej używałem zwykłych (starych) Wyeastów, stąd moje pytanie. Activatory zachowują się trochę inaczej i bardziej puchną po aktywacji.

     

    W każdym razie na wszelki wypadek zrobiłem starter i teraz drożdżaki pracują nad Belgian Pale Ale w piwnicy :beer:

  3. Hej

     

    Mam drożdże Wyeast 3522 Belg. Ardennes (data produkcji 30.01.2012). Niestety musiały zostać przypadkiem aktywowane podczas transportu - saszetka lekko napuchła.

     

    Pytanie - ile mogą te drożdże leżeć w lodówce aktywowane (i tak będę robił z nich starter)?

     

    Planowałem robić na nich piwo za co najmniej 4 tygodnie...

  4. Po długiej nieobecności wracam powoli do warzenia :D

    Warka #15 Milk Stout z zestawu piwodziej.pl już radośnie bulka w nowej lokalizacji ;)

    Wyszło 20l piwa o blg 13.5. Co przy zakładanych 14 blg daje całkiem dobry wynik jak na pierwszy raz na nowym sprzęcie.

    Zalane 1l starterem z WLP 002.

     

    Wychodzi na to, że z warzeniem jak z jazdą na rowerze - nie zapomina się ;)

    Niestety musiałem pożegnać się z warzeniem na gazie.

    Za to udało mi się zakupić 30l garnek elektryczny inox ABC 705.018 (taki jak ma Kamilo). Bardzo fajna rzecz.

     

    Po pierwszej warce kilka spostrzeżeń dot. garnka:

    - ma własną regulację temperatury, ale bez mieszadła lepiej nie używać, Zbyt łatwo przypalić zacier (co mi się udało zrobić :/). Wg mnie lepiej patrzeć na termometr i ręcznie włączać grzanie.

    - trzyma bardzo dobrze temperaturę nawet bez żadnego ocieplenia. W niższych temperaturach w przerwach ani razu nie musiałem włączać grzałki. W wyższych raz na 20 min.

    - grzałkę można wyłączyć około 1-2 stopnie poniżej docelowej temperatury. Dojdzie do odpowiedniej dzięki bezwładności.

    - Funkcja utrzymywania wrzenia działa. Nic nie trzeba przerabiać. Gotuje jednak trochę słabo. Wystarcza do gotowania pod częściowym przykryciem. Bez pokrywy bardzo słabo, brakuje tych 200-400W jeszcze... Na razie jest ok, ale grzałka zanurzeniowa w dłuższym okresie pewnie się przyda - zagotowanie 23l brzeczki z jakichś 60 stopi zajęło około 1h...

  5. Jako typowy mieszczuch bez "koneksji" u kogokolwiek posiadającego mućkę- czy można do produkcji sera użyć mleka z mlekomatu? Podobno nie pasteryzowane...

     

    Ja raz próbowałem zrobić ser koryciński i prawie mi się udało ;) skrzep wyszedł ładny, ale zrobiłem sporo błędów i za miękki ser wyszedł... potem z serwatki zrobiłem ricottę. Niestety nie miałem na razie okazji powtórzyć eksperymentu, ale wydaje mi się, że się da.

    Na wszelki wypadek można też dodać trochę kefiru do mleka.

  6. Mała, trochę spóźniona aktualizacja ;)

     

    #13 Żytnie poszło do butelek 21.01, bez cichej, ze 160g glukozy. Zeszło do 4blg co dało ~4,8% alk.

     

    19.01 uwarzyłem #14 Weizenbock:

    Zestaw z CP z małym dodatkiem Wilamette na aromat.

     

    Słody:

    pilzeński 1,20 kg

    pszeniczny 3,00 kg

    monachijski 1,20 kg

    karmelowy jasny 0,50 kg

    karmelowy ciemny 0,20 kg

     

    Chmiele:

    Lubelski 25 g

    Wilamette 10 g

     

    Zacieranie

    woda 18l

    50ºC 15 min

    63ºC dektokt

    dekokt 1/3 73ºC 10 min

    dekokt 100ºC 15 min

    całość 73ºC 45 min

    78ºC 0 min

     

    Wysładzanie do 25l

     

    Chmielenie 60 min

    Lubelski 60 min

    Wilamette 10 min

     

    Wyszło mi 20l z 16blg.

    Zadane Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen, gęstwa, 1. zbiór.

    Po ponad 3 tyg (chłodno było i długo drożdże pracowały) fermentacji zeszło do 4,5blg i poszło do butelek ze 150g glukozy.

     

    Niestety nie było mi dane jeszcze spróbować, bo wyjechałem teraz na kilka miesięcy z PL ;)

    W związku z tym ten wątek nie będzie na razie aktualizowany - być może wróci do życia po moim powrocie.

     

    Ja chwilowo musiałem zawiesić piwną pasję, ale po powrocie od razu wracam do warzenia :D

  7. Hej

     

    Dwa tyg. temu nastawiłem Weizenbocka 16°Blg. Nie pilnowałem go za bardzo, a że były mrozy temp. spadła i przez jakiś czas stało w 12°C.

    Piwo zeszło do 5°Blg, więc nieźle, ale na powierzchni jest całkiem spora piana. Teraz stoi w trochę cieplejszym miejscu (teraz ma koło 18°C).

    Drożdże to Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen, 1. zbiór, zaszczepiane ze świeżej gęstwy.

    Czy to możliwe, żeby tak duża piana została po fermentacji?

    post-2308-0-29536100-1329216215_thumb.jpg

  8. Warka #12 AIPA już w butelkach ze 140g glukozy. Zszedł do 4,5'blg czyli ma koło 6,6% alk.

    Dużo problemu było z filtracją chmielin po cichej - ze 3 razy zmieniałem siatkę/sitko... ale aromat jest super. Jak tylko wymyślę jakiś patent na łatwiejsze pozbycie się chmielin będę musiał wrócić do chmielenia na zimno.

  9. Nie miałem okazji wcześniej więc małe uzupełnienie ;)

     

    Warka #12 AIPA była przelana na cichą w zeszłą niedzielę, jutro najprawdopodobniej pójdzie do butelek. Na 4 dni przed butelkowaniem wrzuciłem do fermentora resztę chmielu - 50g Centennial.

     

    Dzisiaj uwarzone warka #13 Żytnie

     

    żytni - 2,2kg

    pilzeński - 1kg

    monachijski - 0,8kg

    karmelowy jasny - 0,2kg

     

    Lubelski - 25g

    Tettnanger - 10g

     

    Zacieranie dekokcyjne w 15l wody:

    48'C - 20 min

    pogrzanie do 63'C, odjęcie 1/3 gęstego zacieru

    dekokt podgrzany do 73'C - 10 min, gotowanie - 15 min

    dekokt wlany do reszty podgrzanie do 73'C - 45 min

    78'C -> filtracja

     

    filtracja do 21l.

     

    Chmielenie:

    Lubelski - 60 min

    Tettnanger - 15 min

     

    wyszło 20l - 12,5'blg

     

    Zadane 1l starterem z Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen.

     

    Piwko to ogólnie zestaw z CP, ale miałem w domu jeszcze resztkę chmielu tettnanger i postanowiłem go dodać na aromat.

    Nie wiem czy to nie za dużo chmielu do tego piwa, ale aromat tettnangera lubię, więc może będzie ok ;)

    Filtracja zgodnie z panującą opinią o żytnim zasypie okazała się koszmarem - ledwo cokolwiek leciało. Skończyłem filtrować o 2 w nocy. Zostawiłem więc brzeczkę w spokoju i chmielenie kończyłem dzisiaj. Wszystko w smaku/zapachu wyglądało ok, więc mam nadzieję, że piwko będzie pijalne mimo eksperymentów i pechowego numerka ;)

  10. Czy ktoś kto ma taką chłodnicę mógłby mi napisać w jaki sposób jest montowana do kranu?

    Tzn. czy ma, i ew. jaki ma gwint na wlocie wody?

     

    Nie ma nic. Masz gołe końcówki rurek i dwa węże sylikonowe. Resztę musisz sobie zrobić samemu, np. opaskami zaciskowymi. Ja sobie dokupiłem szybkozłączkę do kranu - zobacz kilka postów wyżej.

  11. Widzę, że wielu ochotników do produkcji octu z piwa nie było ;)

     

    Za wiki:

    Produkcja octu na skalę przemysłową

     

    Przy produkcji octu spirytusowego wykorzystuje się m.in. metodę Schutzenbacha. Polega ona na stworzeniu możliwie największej powierzchni, na której następuje utlenianie alkoholu. Powierzchnię tę stanowią wióry bukowe, nasycone 6% octem, z którym wprowadzane są bakterie octowe. Następnie zwilża się je rozcieńczonym spirytusem. Jako naczyń fermentacyjnych używa się specjalnych aparatów drewnianych, tzw. stojaków lub generatorów. Najnowsze metody polegają na bezpośrednim napowietrzaniu roztworu alkoholu zawierającego bakterie, bez użycia wiórów.

     

    Wychodzi na to, że wystarczy gotowe piwo zakazić octem i możliwie mocno napowietrzać.

    Może kiedyś spróbuję. Liczyłem na porady praktyków ;)

  12. Hej

     

    Czy ktoś z was robił ocet piwny? I nie chodzi mi tu o kwasa zamiast fermentacji tylko celowy wyrób :P Do sałatek, etc. Ponoć robią go w bawarii i gdzieś w UK.

     

    Cytując Kalendarz Polski i Ruski na Rok Pański 1751 z postu mimazego http://www.piwo.org/...orze-przeszkod/

     

    24. Ocet piwny kto chce mieć dobry, potrżebá wziąć piwa dobrego (bo ze złego nie będzie ńic dobrego) zwarzyć go, y grochu dobrze przyprażonego, co naygorątszego włożyć, iak przestygnie w miarę, y trochę drożdży, álbo kwaśney naciasty przydáć: tak za krotki cżás będziesz miał bardzo osobliwy ocet. Robić go jednak potrżebá w cieple.

     

    Próbował ktoś z was? Macie jakiś sprawdzony sposób? Warto?

  13. Ja mam i używam. Chłodzi zależnie od temperatury wody, ale u mnie schłodzenie brzeczki do ~25C zajmuje koło 30 minut - nie mierzę dokładnie.

     

    Faktycznie jest problem z wykonaniem nóżek tak jak pisze cianek. Ja musiałem swoje spiłować pilnikiem bo były bardzo ostre. Mogli by dawać jakieś zabezpieczenie do tego. Poza tym nie ma problemów. Trzeba tylko patrzeć przy myciu, bo resztki chmielu lubią wchodzić w separatory rurek.

     

    Ja sobie kupiłem ostatnio do niej przyłącze do kranów domowych Gardena na allegro i mogę podpinać chłodnicę na szybkozłączce ogrodowej - bardzo fajna sprawa. Kombinuję jeszcze żeby zrobić sobie przyłącza do szybkozłączek na końcach chłodnicy, żeby mieć wszystko łatwo rozbieralne. Na razie rurki trzymam na opaskach zaciskowych, żeby nie ciekło.

  14. Próbowałeś specjal bitera-jak wrażenia. 8 dzień na burzliwej i bulka.

    Piotr

    Próbowałem. Wyszedł bardzo fajny. Mało goryczkowy, ale z fajnym aromatem chmielowym. Spodziewałem się czegoś innego (więcej goryczki), ale bardzo mi to pasuje :) Tylko długo mi się gazował. Teraz jest ok.

     

    btw, Scottish Ale też próbowałem, ale na razie za bardzo goryczkowe jeszcze jest. Chociaż gaz już ma.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.