Skocz do zawartości

otwieraczdopiwa

Members
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O otwieraczdopiwa

  • Urodziny 1992.06.01

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Ostrzółka
  • Rok założenia
    2020
  • Miasto
    Warszawa

Kontakt

  • Imię
    Szymon

Ostatnie wizyty

390 wyświetleń profilu

Osiągnięcia otwieraczdopiwa

  1. Czy jest jakiś materiał, który nadaje się do ocieplenia garnka zacierno-warzelnego przy podgrzewaniu na wolnym ogniu? Nie mam i nie będę mieć możliwości wymiany na indukcję lub garnek automatyczny.
  2. A ja mam problem z tym inkbirdem. Mam model z wifi. I za cholerę nie chce mi się sparować z aplikacją. Ktoś miał już podobny problem? Postępuję wg instrukcji - szybkie miganie diody wifi, podaję hasło do wifi, sieć ustawiona na 2,4 GHz, zaczyna proces połączenia - procenty się ładują, ale jak dojdzie do 100% to wyskakuje komunikat: urządzenia nie znaleziono. I nie mogę go zmusić do współpracy. W drugim trybie parowania - z wolno migającą diodą wifi - też się nie udaje. Telefon to iOS.
  3. Dzięki za odpowiedzi. Poczekam jeszcze kilka dni. Zobaczę jak sytuacja się rozwinie. Jeśli aromaty nie znikną, piwo pójdzie w kanał Na szczęście surowce do kolejnego już kupione
  4. Po tych 14 dniach nie było już żadnych widocznych oznak fermentacji od kilku dni. Nie otwierałem w trakcie burzliwej nie chcąc zwiększać ryzyka infekcji, w związku z czym nie umiem powiedzieć jak zmieniało się BLG. Gęstość sprawdziłem tylko raz, tuż przed przelaniem. Przed chwilą przeczytałem poradnik PSPD o cechach sensorycznych wad piwa. Korzystając z tej nomenklatury mogę określić ten zapach jako trochę walący kanałem, a trochę walący siarkowodorem. Nie umiem jeszcze rozpoznać tego precyzyjniej. Poza zapachem nie widzę żadnych niepokojących cech wskazujących np na infekcję.
  5. Hej! Mam mały problem z zapachem piwa w trakcie cichej fermentacji. Robię milk stouta. Początkowo 13 blg, w tym 800g laktozy. Drożdże Lallemand (Danstar) Windsor British Style. Na burzliwej stało 14 dni i zleciało tylko do 8 BLG. Przelałem na cichą i chyba zrobiłem to nieumiejętnie. Nie udało mi się wyeliminować bąbelków powietrza z wężyka igielitowego podczas przelewania i boję się, że się mocno napowietrzyło. Teraz piwo stoi 5 dzień i rurka z powrotem bulka jak szalona (na pewno dodatkowo pomogło przeniesienie do wyższej temperatury, bo wcześniej fermentowane w piwnicy, teraz w mieszkaniu w 22 st C). Niestety dziś poczułem zapach mokrej ściery. Otworzyłem fermentor na chwilę i aromat ściery i lisa był uderzający. Nic jeszcze nie robiłem, nie chcę dalej zepsuć, ale boję się że całość jest już bezpowrotnie stracona i będzie do wylania. Martwię się niepotrzebnie i ten zapach minie, czy faktycznie taki objaw jest alarmujący i nic nie da się zrobić?
  6. Cześć wszystkim, jestem nowy na forum. Poważne pytanie. Jak kształtuje się zbilansowany budżet browaru restauracyjnego w centrum dużego miasta? Jaką część powinien zająć czynsz za lokal, jaką leasing za sprzęt? Jak wygląda udział w dochodach piwa, gastro i ew gadżetów? Na czym tak naprawdę zarabiają browary restauracyjne, a co jest tylko driverem dla klientów? Myślę jak to ugryźć pisząc ćwiczeniowy biznesplan. Polećcie jakieś źródła, gdzie mogę poczytać o finansowej stronie biznesu pt "browar restauracyjny".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.