Skocz do zawartości

Magneto

Members
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Magneto

  1. , po podanym wcześniej dolujacym acz prawdziwym pewnie w większości faktów filmiku.Gość jest naprawdę niezły.To chyba tu mówi, że kiedy władzy brakuje pieniędzy to ta nie cofnie się przed niczym.

    No tak ,tak może być budżet się sypie więc na gwałt trzeba będzie łupić obywateli. Na razie na pożarcie pójdzie OFE, mam nadzieje że do nas piwowarów jeśli się dobiorą to na samym końcu bo na razie za małymi żuczkami jesteśmy i obdzierać nas jeszcze za bardzo nie ma z czego. I tym średnio optymistycznym akcentem kończę wywód a także pić swoje piwko. Dobranoc. :beer:

  2. A który to poseł?

     

    Nawet jak był zainteresowany, to jeszcze nic nie znaczy. Byłem dwa razy na komisji sejmowej i wiem, że jak ktoś nie zapłaci, to może się pocałować. To co tam się dzieje, może tylko spowodować zwątpienie w resztki szans tego kraju na przetrwanie.

    Była taka wzmianka podana przez Czesa na forum PSPD: "Pomysł na uruchomienie komisji jest skutkiem kontaktu z zainteresowanym posłem na Sejm RP." Czym zainteresowany jest poseł niestety nie wiem.

  3. Średnio 1/3 ceny piwa, to akcyza i inne opłaty. W Polsce póki co warunki do piwowarstwa domowego mamy idealne, ale jak hobby stanie się bardziej popularne, to kto wie co zrobią "by żyło się nam lepiej".

    Brrrr aż się straszno zrobiło, mam nadzieję, że ten poseł który był zainteresowany tematem piwowarskim (a propos komisji PSPD ds legislacji) nie jest kretem, który wywącha co się dzieje w środowisku a potem doniesie mr. Rothfeldowi a ten nas "dopieści" odpowiednia daniną.

  4. Ciekawe :) A to się musi o dno odbić, czy wystarczy jak po środku objętości fermentora zrobi się kilka energicznych ruchów ?

    Wystarczy kilka ruchów, jeśli się ma przeźroczysty wąż to widać w jakim miejscu jest piwo. Wystarczy wtedy drugi koniec węża włożyć do pojemnika stojącego niżej i leci.

  5. "sukraloza została dopuszczona do użycia w ponad 40. krajach na świecie. Oznaczana na produktach spożywczych kodem E955"

    Słaby to argument, bo aspartam również i pierwsze dopuszczenie miał 10 lat wcześniej niż sukraloza.

    To, że produkty, które spożywamy codziennie zawierają przeróżne szkodliwe związki jest sprawą oczywistą, kreatywność producentów żywności w ich stosowaniu niestety jest coraz większa. Dlatego też zacząłem warzyć piwo, piec chleb i ogólnie uważać na to co jem. Z tego też powodu staram się świadomie nie dokładać kolejnych podejrzanych substancji do mojej diety tłumacząc sobie, że przecież i tak spożywam inne szkodliwe substancje (np wspomniany alkohol).

  6. Aż dziwne , że nie ma tam aspartamu , jesteś pewien ? jaka jest tego cena ?

    bo są dwie opcje: jeden jest z aspartamem a drugi - Nowość z laktozą i sukralozą; cena za ten drugi w Tesco ok. 13zł/300szt.

    Nie przeszkadza Ci to:

    "Sama sukraloza nie jest szkodliwa, ale rozkłada się na związki, które są szkodliwe dla organizmu ludzkiego: chloroglukozę i chlorofruktozę."

  7. Goszcząc ostatnio w jaskini lwa czyli w Tychach, udałem się do knajpy gdzie postanowiłem pokosztować tych cymesów lanych z kija. Ponieważ miałem już wcześniej kontakt z wersją butelkową, "pszenicznego" nie było sensu zamawiać, zaskoczenia nie było, może na minus bo wersja lana z kija okazała się dla mnie gorsza niż wersja butelkowa. Pozytywnie zaskoczyła mnie za to praca barmana, nie często widuje się takie fachowe nalewanie piwa.

  8. A ja tam chwalę sobie BS2, oprócz przydatnych narzędzi bardzo pomaga mi okiełznać moje słodowe zapasy, mam tego trochę nachomikowane i o ile ze słodami podstawowymi jakoś daję sobie rade, to przy specjalnych i chmielach jeden rzut oka na stany magazynowe i juz wiem czy mam potrzebne surowce.

  9. kiedyś jak mieszkałem w Krzyżacji pewien niemiecki "wieśniak" opowiadał mi o swoich podbojach światowych i zachwycał się, jaką mamy piękną stolice w tej naszej Polsce, bo Praha to naprawdę piękna miasto!!!!! :smilies:

     

    coś w stylu tego Hiszpańskiego :)

    Ale ,żeby to Krzyżak nie wiedział, żę jak drang nach ost to po drodze jest Warschau? Pewnie opa albo fater z wycieczki do Moskwy nie wrócił to i nie opowiedział.

  10. Z cyklu "Mądry Polak po szkodzie"

    Zadałem drożdże Wyeast'a po czterech godzinach od aktywowania. Było to 48 godzin temu. Nic się nie dzieje. Czy mam dać im jeszcze trochę czasu, czy też uwadniać suchary??

     

    Pomocy!!!

     

    P.S.

    Drożdże to Belgian Abbey. Data produkcji 12feb12

    4 godz. po rozbiciu pożywki? Jeśli nie spuchła saszetka jak balon to będzie kiepsko, jeśli nie spuchła w ogóle tzn że drożdże padły. Ja dla pewności robię jeszcze starter, nawet z activatorów.

  11. Ale aromaty owocowe pochodzące z drożdży, z chmieli czy z dodatku faktycznych owoców są sobie nierówne. I moim zdaniem amerykańskie drożdże nijak mają się do rasowego witbiera, o czym zresztą była już w tym wątku mowa.

    Wzmianka o nutach owocowych amerykańskich chmieli była tylko dygresją z mojej strony, chociaż nie unikam wzbogacenia w czasie fermentacji odrobiną tego składnika. Uważam, że dedykowane drożdże są bardzo ważne w przeciwnym wypadku wit byłby tylko takim pszenicznym odpowiednikiem aipy, gdzie mniej jest ważna podstawa a chmiel (w przypadku wita kolendra i pomarańcze) stanowią jedyną wartość tego piwa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.