Skocz do zawartości

yarrro

Members
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yarrro

  1. Zatkała się instalacja w HERMSie w trakcie pracy (problem z sitem). Przepływ ustał i tyle. Żeby go przetkać, podłączyłem instalację do kranu. Ciśnienie wody wodociągowej skutecznie usunęło zator. Niestety, jedna z rurek była skierowana w złą stronę i i momencie przetkania chlusnęła zawartością na zewnątrz. Na jutro mam zamówioną myjkę parową... myślę, że da radę.
  2. Czym umyć białą ścianę pochlapaną brzeczką ? Obszar "zniszczeń" jest dość spory, jakiś metr kwadratowy, dwa. Ściana na szczęśnie pomalowana jest farbą emulsyjną, także zwykłe mycie wchodzi w rachubę. Czy oprócz ciepłej wody doradzilibyście jeszcze coś innego ? Na podorędziu mam NaOH. Sprawa jest śmiertelnie pilna, gdyż grozi dostaniem bana na piwowarstwo. W razie czego powiem LP, że to jakieś wykwity od deszczu, ale jakoś muszę sobie poradzić.
  3. A ja chciałem nawet zapytać go, jaki jest sekret takiej piany. Ostatnio nie stosowałem przerwy białkowej i w moich piwach piana jest kiepściutka.
  4. U mnie z przy gazie z butli koszt wychodzi podobnie: HERMS 3-kegowy, wybicie 40l. Na warkę idzie ok. 2,5 kg gazu. Przy cenie 60 zł za butlę daje to koszt ok. 13 zł. Niemniej jednak zgodzę się, że prąd jest wygodniejszy - łatwiej go "dostarczyć" i kontrolować. Gdy używałem zautomatyzowanego garnka z Lidla, proces warzenia był prawie bezobsługowy - kontroler sterował mieszadłem i temperaturą, a ja w tym czasie mogłem robić co innego. Wybicie 40-50 litrów wymaga niestety większej mocy, a w moich warunkach z instalacji elektrycznej nie wycisnę tyle co z gazu, no i aparatura kupiona razem z palnikami.
  5. Wg znajomego chemika złoże jonowymienne nie nadaje sie do zmiękczania wody do piwa. Wymieniacz jonowy powoduje, że jony wapnia i bodajże magnezu zostają zastąpione jonami sodu. Powstałe w ten sposób związki sodu nie wytrącają się w czasie gotowania - rozpuszczają się o wiele lepiej niż sole wapnia, czy magnezu. Czyli przy stosowaniu np. do prania, woda taka będzie miękka. Podsumowując, woda po przejściu przez wymieniacz jonowy będzie zawierała zwiększoną ilość związków sodu. RO z kolei powoduje usunięcie jonów powodujących twardość wody. Z chemicznego punktu widzenia obie wody będą różnić się składem.
  6. Ja mam trochę podobny problem z mokrą piwnicą. Mieszkam w dość podmokłej okolicy, w lecie powietrze potrafi być mocno wilgotne (nawet do ok. 70-80%). W okresie letnim zamykam okna na dzień, otwieram je na noc. Zauważyłem, że poprawę daje przede wszystkim zamykanie okien w dzień. Temperatura w piwnicy jest na poziomie 13-15 stopni; gdy na zewnątrz jest ciepło i wilgotno, następuje wykraplanie wilgoci z napływającego powietrza. To co bym radził, to wentylowanie w nocy i zamykanie dopływu powietrza w dzień. Najlepiej skorelowane z pomiarem temperatury i wilgotności (niełatwe). Ewentualnie można spojrzeć na wykresy temperatury i wilgotności z okolicznej stacji meteo (jest tego sporo w sieci), i dla kilku punktów sprawdzić, kiedy (w jakich godzinach) wystąpi, bądź nie wykraplanie rosy po schłodzeniu zewnętrznego powietrza do temperatury piwnicy i na tej podstawie zrobić przybliżony harmonogram wentylowania, do zaprogramowania wyłącznikiem z timerem. Idealnie byłoby ściągnąć dane numeryczne i przeliczyć wszystko w jakimś Excelu.
  7. Nieśmiało zauważam, że można też opróżnić co niektóre kegi... szkoda kończyć sezon.
  8. yarrro

    pompa do piwa

    Super pomysł z pracą pulsacyjną. Akurat sterownik z taką funkcją kiedyś zrobiłem do sterowania mieszadłem i temperaturą w garnku lidlowskim. Przyda się z powrotem. Jaki obieg filtratu jest najlepiej zastosować ? Od dołu, przez FD, z odbiorem w górze - jak w Braumeisterze, czy odwrotnie - wlew od góry i odbiór spod FD ?
  9. yarrro

    pompa do piwa

    Po kilku warkach uwarzonych na HERMSie widzę potrzebę możliwości zmiany kierunku krążenia brzeczki - chodzi o rozbicie zbitego młóta. Zbija się ono niezależnie od kierunku krążenia brzeczki. Próby robiłem z elementem filtrującym pobierającym brzeczkę u góry i powrotem od dołu, jak i przy pobieraniu brzeczki spod fałszywego dna i powrotem u góry. To drugie rozwiązanie było jakby lepsze - wypływająca brzeczka prawdopodobnie mieszała zbijające się młóto. Co sądzicie o połączeniu szeregowo, przeciwsobnie dwóch pomp i włączaniu jednej z nich ? Jest to najprostsze rozwiązanie, wymagałoby najmniej przeróbek. Jego wadą jest "wsteczne" przepływanie brzeczki przez aktualnie wyłączoną pompę; czy nie spowoduje to jakiś komplikacji - choćby wzmiankowanego wyżej spieniania brzeczki ?
  10. yarrro

    Butla gazowa Wrocław

    Po wyczerpaniu się gazu odłącz butlę, obróć ją do góry nogami i odkręć zawór. Wylecą wtedy resztki cięższych, płynnych frakcji, które nie zamieniają się w gaz, a za to zajmują miejsce w butli. Jeśli wyleci tego sporo, to przy następnym nabijaniu wejdzie więcej gazu.
  11. Czy płukanie taką mieszaniną nie spowoduje wyżerania miedzi ? Pytam, ponieważ kiedyś trawiłem płytki drukowane mieszaniną kwasu solnego i wody utlenionej. Woda utleniona utleniała miedź, a powstały tlenek był już możliwy do wyżarcia przez kwas (z samą miedzią kwas solny nie reaguje). Trawienie było szybkie do tego stopnia, że roztwór trawiący podgrzewał się. Tutaj mamy kwas cytrynowy. Pierwsze pytanie, czy utlenianie miedzi perhydrolem samo w sobie nie jest niekorzystne, drugie - czy powstały tlenek nie zareaguje z kwasem cytrynowym. W sumie to wystarczy wrzucić kawałek miedzi do roztworu, o którum mowa.
  12. Chcę wymienić manometr od ciśnienia po redukcji - chodzi o reduktor ODL (taki: http://allegro.pl/reduktor-co2-odl-piwo-spawanie-akwarystyka-i3099521091.html). Zmierzona średnica zewnętrzna gwintu - po "szczytach" - to 13,7 mm, wewnętrzna, po "dolinach" 12,8 mm. Jaki to będzie rozmiar gwintu ? Na aukcjach widzę manometry z gwintem 12 mm, są też 3/8". A może to jest 1/4" ? Niestety, z zagadnień mechnicznych jestem totalnym lamerem. Mógłby ktoś podpowiedzieć ?
  13. Ciekaw jestem, jak zacieranie dekokcyjne wpłynie na smak. Chętnie załapałbym się na degustację
  14. >mam nadzieję, że przy grubości 2mm nie powigina się na dnie kega. Jak wygląda w praktyce kwestia uginania się dna ?
  15. Ja przez ciekawość zrobiłem pomiar zawartości alkoholu w winie - balingometrem i refraktometrem. Po przeliczeniu wartości Beersmith'em wyszło coś koło 11%, czyli w przybliżeniu zgodnie z tym, co było napisane na etykiecie. Refraktometr jest szczególnie nieoceniony w czasie zacierania i wysładzania. Pomiar jest praktycznie natychmiastowy, bez konieczności czekania na schładzenie gorącej brzeczki.
  16. Wadą kranika jest niestety to, że można zapomieć go zakręcić. No i właśnie po zakończeniu warzenia leje się gorąca brzeczka po podłodze...
  17. 0/28: wrzątek, potem pirosiarczyn na kilkanaście minut. No i fermentuję we wiadrach z kranikami, do tego dość często otwieranymi gwoli sprawdzania postępów fermentacji. Aczkolwiek zdarzały się pojedyncze butelki o gorszym smaku i granaty. Może ma to znaczenie - warzę w pustym pomieszczeniu (wiatrołap). Edit: No i jeszcze jedno - raz zdarzyła mi się pleśń na powierzchni fermentującej brzeczki - placek o średnicy 2-3 cm. Pokrywa fermentatora była lekko rozszczelniona, a stał on w wilgotnej, trochę zagrzybionej piwnicy. Nie wiem, czy to za sprawą tej pleśni - piwo (lager wiedeński) dostało korzennego posmaku, było całkiem dobre.
  18. Coś w tym jest, szczególnie, że Kopyr wspomina na swoim blogu o niemieckich browarach, które „zamortyzowały się już dawno, dawno temu”, a jednak cały czas produkują, dzięki czemu piwo stamtąd jest znacznie tańsze. Czyli faktycznie amortyzują się dużo dłużej, niż wspomniane 5 lat. No, chyba, że chodzi np. o szybki zwrot „wkładów własnych". Tylko nie należy tego nazywać amortyzacją.
  19. Ostatnio trafiłem tam na piwo o posmaku zleżałego kartonu, nie nadające się do spożycia. Rzeczywiście, było w normalnej cenie. Nie znam specyfiki rynku piwnego, ale wydaje mi się, że sprzedawanie piwa delikatnie mówiąc znacznie mniej niż genialnego, ma krótkie nóżki, jeśli nie nazwać tego arogancją. Ja osobiście będę raczej obchodził ten browar z daleka. Bez względu na cenę wyrobów.
  20. I ja poleciłbym BeerSmith2. Z trójki - BS, Beertools i ProMash wydaje się, że ten ma najwięcej możliwości, jest też dość wygodny. Możesz ściągnąć wersję próbną zarówno BS2, jak i BT i samemu je porównać (nie pamiętam, czy jest wersja próbna ProMasha). Pierwsze dwa są też w wersjach pod Linuxa, Promash chodzi bez problemu pod wine'm. Do BS2 chyba jest spolszczenie.
  21. No i na wyposażeniu tego francuskiego jest "husteczka". Może właściciele sklepu zbierają na słownik ortograficzny To by częściowo tłumaczyło wysokość ceny.
  22. A ja swój (też kupiony z Chin) przetestowałem m.in. na winie. Po przeliczeniu (z uwzględnieniem gęstości), zawartość alkoholu wyszła na coś ok. 11,5%, czyli prawdopodobnie zgodnie z rzeczywistością. Urządzenie jest rzeczywiście genialne.
  23. Cło to coś ok. 10% wartości zakupu towaru, VAT, jak wiadomo, 23%. To raczej nie tłumaczy trzykrotnie wyższej ceny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.