Skocz do zawartości

del

Members
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez del

  1. Rozumiem. Dzięki za podpowiedź, postaram się zdobyć nieco doświadczenia na górnej fermentacji do zimy i pod koniec roku spróbować upichcić jakiegoś lagerka/pilsa. Opcję chmielenia tylko na goryczkę, a nie dodatkowo na aromat też brzmi jak coś, co planowałem prędzej, czy później wypróbować. Generalnie skłaniam się ku opcji warzenia początkowo mniejszych warek (10L), żeby lepiej skalibrować FAH pod swój smak i poeksperymentować nieco z surowcami. Rozumiem, że wszystkie surowce z przepisu https://wiki.piwo.org/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg_(wersja_na_20l) należy zmniejszyć o połowę, ale jak się ma to do kwestii późniejszego gotowania? Skracać te 90 min przepisu, żeby za dużo nie odparowało? Czy może dłużej nasycać, a zostawić czas gotowania?
  2. Rozumiem. Dzięki za podpowiedź, tak spróbuję. 4,5 kg zasypu, 15,75l wody do zacierania, po filtracji około 12 litrów w garze + drugie tyle wysładzania. Sprzęt na początku będzie raczej prosty: zwykły gar a filtracja przez wężyk z oplotu.
  3. Widziałem i jestem wdzięczny. Póki co zamierzam sprawdzić najpierw te pozostałe przepisy, bo owocowy profil smakowy to nie jest coś czego szukam (raczej pełne, słodowe piwo o długotrwałej goryczce). Po drugie, jeśli już bawić się w domowe piwowarstwo to chciałbym nauczyć się podstaw, czyli pełen proces. Po trzecie w końcu, wydaje mi się, że kiedy opanuje proces będę mógł łatwo skalibrować smak gotowego produktu wydłużając przerwy podczas zacierania, czy eksperymentując z innymi proporcjami słodu/chmieli. Tak zrobię. I dodam te 0,5 kg więcej zasypu, jak sugerowałeś na 13,5l wody. Wysładzać też 13,5l wody, czy np. 10 wystarczy? A może wysładzać dopóki nie uzyskam tego Blg 12?
  4. Tak zrobię, wg. przepisu Full Aroma Hops. Na razie edukuję się, kompletuje butelki i przymierzam do sprzętu. Za kilka miesięcy przypomnę się i spytam jak zmienić coś w smaku.
  5. Byłeś kiedyś w Uniejowie? Tam jest browar Wiatr, zamówiłem tam deskę degustacyjną i większość miała intensywny smak, który długo pozostawał na języku. Wiadomo, świeżość, ale jednak w Irlandii nawet kupowany z półki browar ma coś w sobie. @Suchejroo podejrzewam, że nie miałbym problemu ze znalezieniem tego w krajowych piwach
  6. @fotohobbysęk w tym, że żaden kraftowy lager, czy pils którego próbowałem (a mało ich nie było) nie miał tego czegoś. Najbliżej jest piwom kupowanym w restauracjach, które mają własne browary, wtedy zapewne dokłada się tu efekt świeżości. Stąd właśnie mój brak umiejętności wyrażenia tego słowami. Czy w miarę trwałe 8-14 stopni da się uzyskać np. w styropianowej paczce z zamrożonymi butelkami trzymanymi w komórce/garażu? Albo np. na dworze? Czy to wyłącznie kwestia bardziej profesjonalnego sprzętu? @Boltdzięki za cynk, spróbuję w drugiej kolejności.
  7. @Bolt, być może z punktu widzenia sztuki długotrwale utrzymująca się goryczka to wada, ale ja właśnie tego szukam. Zresztą to nie musi być gorzki smak (jak Pilsner Urquell), może być bardziej słodowy. Jeśli to faktycznie wada, być może właśnie dlatego nie mogłem tego nigdzie znaleźć, mimo, że kupowałem każdy kraftowy lager i pils jaki mi wpadł w oczy. I tak, owszem u nas Carlsberg ma goryczkę bardzo niską. On w ogóle nie ma smaku.
  8. Wow, jak szybko pojawiły się pierwsze odpowiedzi. Dzięki wielkie wszystkim, właśnie na takie porady liczyłem. Nie ma sensu wyważać drzwi otwartych na oścież. @zasada, zdaję sobie sprawę, że opis jest dość mglisty, a wynika to z braku specjalistycznej wiedzy i siatki pojęciowej. Jednak ta intensywność smaku to nie efekt wyobraźni, czy irlandzkiego klimatu. Każdy kto kiedykolwiek do mnie przyjeżdżał w odwiedziny i szedł na pintę do knajpy robił wielkie oczy i pytał: "to naprawdę Carlsberg"? Chodzi o goryczkę pozostającą w ustach jeszcze kilkanaście sekund po każdym łyku. Trochę (ale wciąż nie tak mocno) czuć to u nas np. w Pilsner Urquell, trochę w Grolschu, bardzo wyrazista była ta Cerna Hora (kiedy była dostępna), czasem trafi się np. dobra partia piwa żywego... Byłbym wdzięczny za podpowiedź czego w zasadzie szukam :D. Dziękuję za dwie propozycje, z tego co wyczułem z kontekstu https://wiki.piwo.org/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg_(wersja_na_20l) będzie łatwiejszy do zrobienia. W międzyczasie poszukam info o niższych temperaturach fermentacji. Chodzi o jakąś lodówkę, czy musi być w tym celu specjalistyczny/drogi sprzęt?
  9. Hej wszystkim. To mój pierwszy post. Popełniam go, gdyż od 2011 roku nie mogę znaleźć w sklepach piwa, jakie chcę. Czemu od 2011? Wtedy właśnie wróciłem do kraju z Irlandii i natychmiast zauważyłem gigantyczną różnicę między naszymi piwami, a tymi na zielonej wyspie. W Irlandii nawet zwykły Carlsberg czy Heineken pozostawia po pierwszym łyku charakterystyczny smak, który potrafi długo utrzymać się na języku. Tam nawet taki browar ze sklepu jest lepszy niż u nas w pubach. Nie wiem, czy fachowo to się określa goryczką, słodowością, niemniej niemal wszystkie piwa, których próbowałem w Polsce wydają się teraz jakieś płaskie (np. wyjątkiem jest np. słowacka Cerna Hora, która kiedyś była w Lidlu). Niedawno polecieliśmy do Irlandii na krótki wypoczynek i znów zatęskniłem za tą wyrazistością smaku. W przypływie desperacji zainteresowałem się domowym piwowarstwem. Tyle, że oczywiście niewiele jeszcze na ten temat wiem i chciałbym pójść na skróty, by uniknąć długiej i żmudnej nauki. Może jakiś bardziej doświadczony kolega ulituje się i wskaże mi pierwszy krok, by upichcić jakiegoś lagera (choćby ala carlsberg) celując w jakieś 4% - 4,5% alkoholu, wyrazistym smaku i długotrwałej goryczce. Nie mówię tu oczywiście o narzędziach, czy tego typu podstawach, ale może ktoś wskaże brewkita, albo jeszcze lepiej zaproponuje słody, chmiele etc, podpowie od czego zależy ta wyrazistość smaku, a po pierwszej warce będę próbował coś udoskonalać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.