Hej wszystkim. To mój pierwszy post. Popełniam go, gdyż od 2011 roku nie mogę znaleźć w sklepach piwa, jakie chcę. Czemu od 2011? Wtedy właśnie wróciłem do kraju z Irlandii i natychmiast zauważyłem gigantyczną różnicę między naszymi piwami, a tymi na zielonej wyspie. W Irlandii nawet zwykły Carlsberg czy Heineken pozostawia po pierwszym łyku charakterystyczny smak, który potrafi długo utrzymać się na języku. Tam nawet taki browar ze sklepu jest lepszy niż u nas w pubach. Nie wiem, czy fachowo to się określa goryczką, słodowością, niemniej niemal wszystkie piwa, których próbowałem w Polsce wydają się teraz jakieś płaskie (np. wyjątkiem jest np. słowacka Cerna Hora, która kiedyś była w Lidlu). Niedawno polecieliśmy do Irlandii na krótki wypoczynek i znów zatęskniłem za tą wyrazistością smaku. W przypływie desperacji zainteresowałem się domowym piwowarstwem.
Tyle, że oczywiście niewiele jeszcze na ten temat wiem i chciałbym pójść na skróty, by uniknąć długiej i żmudnej nauki. Może jakiś bardziej doświadczony kolega ulituje się i wskaże mi pierwszy krok, by upichcić jakiegoś lagera (choćby ala carlsberg) celując w jakieś 4% - 4,5% alkoholu, wyrazistym smaku i długotrwałej goryczce. Nie mówię tu oczywiście o narzędziach, czy tego typu podstawach, ale może ktoś wskaże brewkita, albo jeszcze lepiej zaproponuje słody, chmiele etc, podpowie od czego zależy ta wyrazistość smaku, a po pierwszej warce będę próbował coś udoskonalać.