antikapsel
Members-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Kontakt
-
Imię
Mateusz
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia antikapsel
-
aaaa akurat fanem nie jestem tej wędzonki... ale podejmę się eksperymentów z białą herbatą, bo przyznam, o białej bym nie pomyślał w kontekście dodatku do piwa.
-
O, no i to jest całkiem ciekawa informacja, a do jakiego piwa dodawałeś? "ale z normalnie zaparzą herbatą nie ma to nic wspólnego." - to nawet lepiej
-
No to jeżeli miałbyś chęci i ochotę, żeby to zrobić, a potem się jeszcze podzielić wrażeniami, byłoby bardzo zacnie. Z ciekawości mógłbyś podesłać jakieś te tajwańskie herbaty, o których wspomniałeś?
-
Hmmmm, no w sumie. A jak byś dodał taką skórkę? Na koniec chmielenia do garnka? Czy może zrobić jakiś wywarek i dodać podczas fermentacji? Chyba będę musiał porobić jakieś testy podczas picia piwa i dodawać herbatę, samą bergamotkę, obie naraz i zobaczyć, która wersja smakuje najlepiej. No właśnie jak są jakieś przepisy/gotowe zestawy surowców typu white ipa, to często jest tam dodatek zielonej herbaty, pewnie przez to, że wspomniane Grodziskie ma taką w składzie, tylko tam jest Sencha Earl Grey, także no, ten napis sencha, to chyba tak pod marketing tylko dodany. Co do smaku zielonej herbaty, to mi zawsze jakoś tak bardziej z sianem się kojarzy, ale smacznym sianem.
-
Chciałbym popełnić jakieś coś z dodatkiem herbaty, czy to earl grey, czy sencha - różnie Tak sobie czytam posty na temat dodawania herbaty i koniec końców zastanawiam się nad dwoma sposobami: 1. Po prostu wsypać na 2 dni na koniec cichej? - czy komuś się kiedyś zainfekowało w ten sposób? 2. Zalać herbatę w garnku letnią wodą i zostawić na 2 dni w temp. pokojowej. Po tych dwóch dniach odsączyć z fusów i zagotować, potem wlać do fermentora na 2 dni przed końcem - teoretycznie uzyskamy to co w 1 sposobie, ale w bezpieczniejszej postaci? Piwa robię ok. 10l, takie mam warunki, czyli powiedzmy, że by to było 20-30g herbaty do wiadra (1 sposób), albo w 1 litrze wody (2 sposób). Dobrze kombinuję czy nie za bardzo?
-
antikapsel zareagował(a) na odpowiedź w temacie: lager vs ale
-
zasada zareagował(a) na odpowiedź w temacie: lager vs ale
-
Czyli jakby się głównie o te siarczany rozchodziło. Niestety wodę u siebie mam masakrycznie twardą, więc nie jestem pewien czy sypanie gipsu to dobry pomysł. Tutaj autor pisze, że w jego wodzie jest 100 mg/l u mnie, wg dostawcy ok. 36 mg/l siarczanów, także no 1/3 z tego. A poza tym chyba bez narzędzi do pomiaru twardości wody lub wody demineralizowanej, to nie wiem czy bym tylko krzywdy sobie nie wyrządził. No nic, widzę, że w Krakowie obszar, do którego dostarczana jest woda z Bielan, teoretycznie dostaje w niej 80 mg/l. Cóż znajomych chyba tam nie mam, ale na mapach znalazłem kilka klinik weterynaryjnych, może przehandlują 4 baniaki kranówki za dużą milkę Albo pojadę do jakiegoś dużego sklepu i będę patrzył na składy na butelkach, choć czuję w kościach, że niegazowanej wody z taką ilością siarczanów raczej nie znajdę. Także ślicznie dziękuję za link, bo wpis (i inne z tej stronki dot. niemieckich pils) bardzo fajne i nakierowało na pewną ścieżkę.
-
Ok, to w takim razie mam jeden zamysł jakiego lagera chciałbym spróbować zrobić, a w okresie zimowym w garażu i okolicznych pomieszczeniach nawet temperaturowo warunki byłyby myślę sprzyjające, tylko nie bardzo wiem jak się za to zabrać... Zależałoby mi, żeby w tym, co będę tworzyć (jakieś pilsowate coś) uzyskać takie jakby posmaki żelaza/siarki(zapałczanej). Nie jestem pewien jak to sprecyzować, moja kobieta określa to mianem - "piwo na dobrej wodzie", bo smak trochę się kojarzy z jakimiś uzdrowiskowymi klimatami. Czy miałbyś może jakąś wskazówkę jak to osiągnąć? Szukać wody mineralnej w butelkach z wysoką zawartością żelaza? siarczanami? i po prostu na niej zrobić? Ciężko mi znaleźć jakieś informacje jak uzyskać taki efekt...
-
Hmmmm... a jest jakiś szczególny powód, dla którego lageruje się go jeszcze przed butelkowaniem? Chodzi o to, żeby się bardziej sklarowało po cichej przed rozlewem? O właśnie, tak się zastanawiam czy jest sens robić mocno chmielonego lagera, bo jednak takie ALE jest o wiele szybsze w całym procesie -> Zastanawiam się, która składowa najbardziej zyskuje w lagerach, czyli jakiego by tu ewentualnie poczynić, bo nie osiągnie się takiego efektu przy górnej fermentacji.
-
Cześć, czy ktoś mógłby mi przybliżyć różnice między lagerami, a piwami typu ale? Jedno jest dolnej, drugie górnej fermentacji, to wiem, ale jak się to przekłada w praktyce na piwo? Na przykładzie - powiedzmy, że mamy w garażu i pokoju odpowiednio warunki, by przeprowadzić po jednej takiej fermentacji, zasyp, chmielenie i wszystko inne będzie takie samo, z wyjątkiem drożdży. https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/drozdze/dolna_fermentacja/lallemand-diamond-lager-yeast-11-g https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/drozdze/gorna_fermentacja/us_west_coast_m44_mangrove_jacks_craft_series_10_g Tu i jedne i drugie drożdże są reklamowane, jako dające czysty profil fermentacji, więc jeśli dobrze rozumiem, to nie powinny od siebie dodawać jakichś owocowych akcentów itp, tylko po prostu zrobić z cukru alkohol i bąbelki, tak? Jakich różnic można się spodziewać w końcowym piwie? Jak na to patrzeć?
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
antikapsel odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
oki, dzięki -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
antikapsel odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Jutro będę pierwszy raz zacierał, dotarła do mnie paczka z surowcami i jest opakowanie ześrutowanego słodu, praktycznie pół na pół pilzneński i pszeniczny. Na dnie tego worka ze słodem jest taka jakby mączka z tego słodu. Mam ją wsypać razem ze śrutem czy starać się, żeby to zostało w worku? -
W kwestiach technicznych rad udzielać nie będę, bo prawie nic nie umiem, ale oba te brewkity to piwa pszeniczne z tego, co widzę. Może o to chodzi? Piłeś kiedyś wcześniej pszeniczne piwa?
-
Fajny filmik, wgl cały kanał zdaje się być ciekawy, jak tak na szybko patrzyłem. Zebrałem gęstwę po zlaniu na cichą, bo na burzliwej stało 10 dni i jak otworzyłem fermentor, to piany już nic na górze nie było. Zabełtałem i zlałem do słoika litr błotka, tak to wygląda po 3 dniach stania w lodówce.
-
A zamówiłem już taki 380 mikronów, pozostaje czekać https://www.aliexpress.com/item/1005002804415221.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.4.3e781802XXfwTM Tylko tak w między czasie doszedłem do wniosku, że chciałbym jeszcze taki zwykły filtrator sobie sprawić, żeby mieć w razie czego, jakby worek trafił przysłowiowy turystyczny w trakcie zacierania. No i chciałbym też spróbować zrobić metodą BIAB i tradycyjnie., żeby się przekonać na własnej skórze co tam będzie mi bardziej pasować. Możecie polecić, który byłby lepszy? Czy jeden pies? https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/akcesoria/filtrator_z_oplotu https://piwoszarnia.pl/filtrator-do-piwa-typu-prosty-25cm-p-947.html
-
super, bardzo dziękuję Panowie