Skocz do zawartości

Škoda

Members
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Škoda

  1. Cześć. Dzisiaj została zlana warka z tytułu, po miesiącu czasu nie ruszania jej, postanowiła, że ukończy swoją pracę na 3.8 BLG. Piwko powinno mieć 4,1% W smaku i aromacie o wiele lepsze doznania jak w pszenicznym. Sama kobieta powiedziała, że pachnie piwem, a to już jest dobrze. Tym razem wrzuciłem 2 dropsy, nie mieszałem tego cukru. Zobaczymy na święta co to wyjdzie po leżakowaniu. Naklejka rozwaliła system, wiem 😄
  2. Ok, w takim razie, nie pozostaje mi nic innego jak zamówić takie czerwone reduktory. Niestety Lagerek będzie zlewany jeszcze na starych nawykach, bo nie mam już teraz opcji żeby zamontować ten czerwony reduktor? Łapy nie chcę topić w piwie i ryzykować infekcją. Przy następnych będzie już zamontowane. Poza tym zastanawiam się żeby dosypać cukru do fermentora i wymieszać całość przed zlaniem, zamiast tych dropsów.
  3. A coś takiego jak mam w tym jednym fermentorze, to wystarczy? :p
  4. Ok, w takim razie, zaraz robię pomiar stężenia, w niedzielę kolejny i rozlewamy jak bez zmian. Poza tym pytanie, ten reduktor do osadów dostanę gdzieś w jakimś stacjonarnym sklepie lub gdziekolwiek fizycznie? Czy muszę zamawiać specjalnie? Pomiar zrobiony : Początkowe - 12,2 Brix Końcowe - 4 Brix myślałem, że chociaż do 2 Brix zejdzie, a tu tylko 4.
  5. Za 3 dni minie miesiąc od wstawienia Warki z Pseudo-Lagerem (German Hell Bock), na dziś dzień fermentor prezentuje się przyzwoicie, nic nie ruszany, nie zaglądane, czyli tak jak powinno być, w przeciwieństwie do pszeniczniaka, to tutaj temperaturki były stricte przestrzegane. Teraz do Was pytanie moi drodzy. Czy mierzyć jutro BLG i za 2 znowu? Czy zostawić może na jeszcze tydzień dłużej w tym fermentorze? Zmieni to coś na lepsze?
  6. Dziękuję Panowie! Właśnie degustuję piwko i napiszę szczerze, że jest pyszne :p
  7. Ale to oznacza, że piwo do wylania czy można pić?
  8. Temperatura Fermentora P.S. pytanie typowo zielone.. ale.. dużą rolę mogło odegrać to, że 5 dni po butelkowaniu już otworzyłem piwo? Czy przy pszenicznym to nie powinno robić większej różnicy?
  9. @korzen16 Tak, z podłogi na stół, w celu zlania piwa, ale delikatnie by nie wzburzyć osadu z fermentora. Pojemnik 33L przezroczysty. 21-22° Wężyk silikonowy fi10 + dozownik (jak przydusisz do podłoża to piwo leci) P.S. Piwo było klarowne przy rozlewanie.
  10. A ciul.. wrócę do domu po 22:00 to delikatnie przeleję do szklanego naczynia, wtedy porobię zdjęcia i napiszę czy coś się zmieniło.
  11. Dokładnie, tak jak @Reters wspomniał wyżej. Fermentacja w 21-23 stopniach. Poza tym , dzięki @Reters za zaproszenie, napewno zasmakowałbym czegoś lepszego jak do tej pory
  12. Smak na początku był pszeniczny, coś ala książece pszeniczne (co już się dowiedziałem, że z pszenicą to ma mało wspólnego). Później ta pszenica jakby była mniej intensywna, a w zapachu takie słodkie nuty pszeniczne? Może lekko owocowość? A powód był taki, że jak wypiłem te 200ml to czułem, że mocna bomba wjeżdża jakby po bimbrze , dziwne uczucie, dzisiaj stestuje chyba jeszcze raz..
  13. To prawda, miałem już 6 butelek w lodówce i osad utrzymywał się na dnie, mankamentem mojego zniesmaczenia mogło być to, że po otwarciu takowej butelki z lodówki i przelaniu do szklanki, dopiłem tylko 200ml i nie szło tego pić później, czy ten osad z butelki mógł zaważyć o smaku piwa?
  14. No właśnie nie wiem Tutaj załączam filmiki i zdjęcie jak wygląda pierwsza partia 20 piw zlanych do tych zamówionych butelek, oczywiście też zdezynfekowane. Stały prosto w skrzynce od browaru. Ta kropka na drugim filmiku na butelce, to z zewnątrz. received_1079782796379937.mp4 received_338200322264735.mp4
  15. Leżały w lodówce od poniedziałku. Może teraz stwierdzicie co to jest, wylać to do kibla od razu? Edit. W butelkach zamówionych nie ma tego co na zdjęciach, może mieć wpływ na to, że butelki były już używane i leżały w garażu, dostały wilgoci i mimo porządnego zdezynfekowania ich, to i tak taki oto problem mógł wystąpić?
  16. Tak, po 19 dniach bylo sprawdzane BLG 3.5 , dwa dni później to samo, bez zmian. Wszystko w jednym fermentorze. Ostatnią butelkę przelałem z osadem i potwierdzam, wygląda to jak błoto na dnie.
  17. No właśnie, że nie mieszałem, ona tak stała między butelkami w kaście od piwa. Tak lekko pochylona.
  18. Hejo, trochę ze smutkiem piszę o poradę, może uda się po zdjęciu co nieco dojść do meritum. Czy to infekcja ?
  19. Ja też szczerze wolałbym przy metodzie dropsów pozostać 😝
  20. Dziękuję bardzo z cenną radę, ale czy to nie spowoduje "zepsucia" smaku piwa? Poza tym, podbije to procentowo stężenie alkoholu w piwie? Zgadza się?
  21. Odkąd tutaj jestem, nie sugeruję się informacjami zawartymi na etykietach przez różnych producentów 😉 Przyda się, przy okazji do innych rzeczy również 😝
  22. Cześć Po 19 dniach rozlałem swoją pierwszą warkę w butelki. Fermentowałem "niby pszeniczne" w temp. 21°C brzeczki. BLG mierzone w ostatnich 1-3 dniach nie spadało i zatrzymało się na 3.3654. Więc podjąłem decyzję o rozlaniu piweczka w buteleczki. Oczywiście wszystkie sanitarne zboczenia zachowane. Pierwsza próbka (50ml) rozlana na degustację. Zapach pszeniczny, delikatny, z nutą lekko owocową (ale nic nie dodawałem z owoców). Smak już typowo pszeniczny. Mało goryczkowe. Takie odniosłem odczucia. Przed zadaniem drożdży BLG = 12,2115, czyli 12,2115 - 3,3654 = 8,8461 8,8461 : 1,938 = 4,564... w zaokrągleniu piwo będzie mieć 4,5% Do każdej butelki dodałem po jednym dropsie (Carbonated Drops z Włoch) Wyszło ogólnie 39x butelek 500ml, jestem myślę zadowolony jak na pierwszą warkę, raczej nie zanosi się na granaty. Kapselki również wyparzyłem przed butelkowaniem. Poza tym "Pseudo Lagerek" nadal ładnie fermentuje, zaczynałem od 11°C, teraz podniosłem do 16°C, na ostatnie 3 dni chcę zakończyć na 20°C i planuję jeszcze tydzień go potrzymać od teraz, po czym rozlać do butelek i zastanawiam się czy dawać 1 drops, czy też 2 na każdą butelkę? Pozdrawiam i niżej zamieszczam zdjęcia z przeprowadzenia rozlewu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.