Skocz do zawartości

Panama_536

Members
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Panama_536

  1. Witam wszystkich ponownie . Chciałem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami odnośnie piwa które już przefermoentowało i ma w tej chwili 1 blg . Piwo jak już wcześniej wspomniałem było robione z brewkitu real ale początkowy nastaw wyniósł 10.5 blg końcowy 1 . Piwo już jest w tej chwili delikatnie nagazowane nie wiem z czego to wynika ale są bąbelki we wcześniejszym nie zauważyłem takich se w smaku jest zdecydowanie lepsze niż na słodzie Gozdowa i kolor ma jaśniejszy od lagera z coopersa heh nie czuć nut cytrusowych wcale. Jutro już będę butelkował, puki co według mnie jest dużo lepsze ale temperatura była 18 do 19 cały czas . No nic to tyle ;) pozdrawiam wszystkich 

    Dokładnie minęło 3 tygodnie W którym piwo skończyło na poziomie blg 1

  2. W dniu 18.04.2024 o 09:15, ciezkicoswybrac napisał(a):

    Miód nie jest sterylny, a gotowanie pozbawia go smaku i składników odżywczych. Dodając go na zimno do piwa ryzykujesz zakażeniem. Jak już uparłeś się na mocniejsze piwo (ostrzegam, przy takiej ilości glukozy i zapewne wysokiej temperaturze fermentacji, poranki na kacu mogą być mało przyjemne), to od biedy mógłbyś zagotować trochę wody, rozpuścić w niej ekstrakt suchy/płynny i dolać to do fermentora. Oczywiście po takim zabiegu trzeba poczekać aż drożdże odfermentują dodany cukier przed butelkowaniem. 

     

    Zbyt wysoka temperatura fermentacji. 

    No dobrze ale w jakim momencie mogę przeprowadzić ten zabieg ?? Piwo już jest po fermentacji burzliwej to temperatura 18 stopni cały czas :)

    Teraz, Panama_536 napisał(a):

    No dobrze ale w jakim momencie mogę przeprowadzić ten zabieg ?? Piwo już jest po fermentacji burzliwej to temperatura 18 stopni cały czas :)

    I ile tego ekstraktu ??;) 

  3. Część witam wszystkich. Czy ktoś was może stosował olejek hopzoil??;) jeśli tak to proszę mi powiedzieć jak to się dodaje bo na ulotce pisze że wlać bezpośrednio do zbiornika 48 godzin przed rozlewem . Ale czy jeśli zamieszam ten olejek w piwie czy drożdże się nie napowietrzą ?? Jak to zrobić najbezpieczniej ??;)

  4. Cześć Reters . Słuchaj robię kolejne piwko real  z coopersa początkowe blg 10.5 ale i tak się zastanawiam bo już trzeci dzień fermentuje i pięknie bulka z rurki . Czy jak mi zejdzie bo po 14 dniach do 1 blg to nadal je trzymać ??;) tak jak mowiles okolo miesiąca ?? Czy jest sens ??

  5. No dobrze . Czyli jeśli wleje do fermentora mniej wody będę miał mocniejsze piwo i nie muszę niczego modyfikować ??

    22 godziny temu, dzejkej napisał(a):

    Niższe blg początkowe skutkuje niższą zawartością alkoholu. Chociaż wpływ na to ma jeszcze chociażby temp. zacierania (nie w Twoim przypadku) i osiągnięte blg końcowe.

    Może to wiesz, ale przypomnę, że w przybliżeniu zawartość alko to (blg poczatkowe - blg końcowe)/2

    Czyli jak będę miał na końcowym blg o wartości 1 to mogę mieć te 5 procent w piwie ??

  6. Witam :) warze swoje drugie piwo z brewkitu. I mam takie pytanko ponieważ w piwie typu lager które robiłem poprzednio użyłem słodu jęczmiennego i początkowy nastaw wyniósł 12 stopni blg natomiast w tym które robię teraz wynosi 10.5  i a jest to piwo Real ale . Dodam że mierzyłem i tu chyba popełniłem błąd ponieważ mierzyłem kiedy już dodałem drożdży do nastawu . I kolejne pytanie ?czy jeśli miałem w tamtym piwku poprzednim 12 blg początkowo to czy to piwo które ma teraz początkowo 10.5 czy będzie słabsze procentowo ??

  7. Reters . Mój senseju:) powiem Ci że nie wiem z czego to wynika ale połowę piw rozdałem po znajomych i rodzinie i nie wiem z czego to wynika że każdy tym tworem który wykonałem jest zachwycony:) jak to jest że niektóre piwa które rozlałem mają piękna piankę a niektóre słaba , mimo tego samego nalania piwa i  nie wiem czy to może ostatnie na rozlewu czy np  które piwo było lane i i w którym momencie 

    IMG-20240411-WA0042.jpeg

    1 minutę temu, Panama_536 napisał(a):

    Reters . Mój senseju:) powiem Ci że nie wiem z czego to wynika ale połowę piw rozdałem po znajomych i rodzinie i nie wiem z czego to wynika że każdy tym tworem który wykonałem jest zachwycony:) jak to jest że niektóre piwa które rozlałem mają piękna piankę a niektóre słaba , mimo tego samego nalania piwa i  nie wiem czy to może ostatnie na rozlewu czy np  które piwo było lane i i w którym momencie 

    IMG-20240411-WA0042.jpeg

    I widać było że piana była trwała do końca spożycia trunku:)

  8. Witam ponownie dziś mija 29 dzień od zabutelkowanja i po otwarciu piwa nie ma jeszcze fontanny ale piana wychodzi z buteleczki powoli piwo jest mocno nagazowane temperatura w miejscu przechowywania podskoczyła z 6 stopni do 18 muszę je chyba przenieś do lodówki zostało mi jeszcze 10 więc w sobotę wypije o ile mi nie wywali ;) albo dałem za dużo cukru do refermentacji albo 3 blg przed butelkowaniem to było prpostyu za dużo i drożdże ruszyły znowu w 18 stopniach poczuły zew ;)

  9. 7 minut temu, fotohobby napisał(a):

    No przecież ledwie dwa tygodnie temu butelkowałeś, więc co się dziwisz, że tydzień temu było mniej gazu ?

    Wiem wiem ale tak mnie nastraszyli tymi granatami że już nie wiem co o tym wszystkim myśleć i jak niedopuścić do tego żeby coś mi wywaliło ;)

    I jeszcze szumidło mnie nastraszył że odfermetnowalem tylko w 75%

  10. 19 godzin temu, Reters napisał(a):

    To nie tak jak piszesz i sądzisz...;) Piwo(nastaw) drożdże nic nie muszą;) Mogą ale nie muszą;) Jeśli chodzi o nagazowanie i troszkę przegazowanie z czasem może być kilka przyczyn. Nie tylko to, że zabutelkowaliśmy nie dofermentowane piwo. Aczkolwiek ta ostatnia opcja jest najgorsza.

    Czyli co mi pozostało wypijać od razu wszytsko ;) czy czekać i obserwować ;) piwo nie wylatuje z butelki jak fontanna poprpstu jest nagazowane ;) według mnie idealnie ale tydzień temu jeszcze było słabiej dlatego się boje czy nie urośnie jeszcze mocniej ten gaz :)

  11. ;) heheh ogólnie to chodzi o to że początkowe blg miałem 12 a zeszło po 4 tygodniach do 3 blg a powinno zejść do 1 dlatego miałem duże obawy czy aby fermentacja już się zakończyła no ale zrobiłem tak jak zalecają dwa pomiary i nie wchodziło niżej więc zabutelkowałem . Gdzieś też usłyszałem że przy cukrze schodzi właśnie do 1blg  z brewkitu a jak jest słód to niżej nie zejdzie niż 3 blg . To pierwsze piwko więc nie chciałbym ani go stracić bo jest świetne w Smaku ;) ani dostać strzała w twarz z granata przy otwieraniu 😀

     

  12. Dzisiaj próbuje kolejna buteleczkę minęło 16 dni od butelkowania i powiem wam że jest mocno nagazowane :) jak koncerniaki aż niemożliwe heh ale martwię się czy czasem nie będzie nadal się Gazowało i czy nie zrobią się granaty😭i czy nie lepiej wypić wszystko :😀

  13. Kurcze teraz to nie wiem czy mi się uda utrzymać taka temperature na poziomie 11 - 12 stopni musiałbym zakupić lodówkę mam taki mały domek przy domu ale w tej chwili tam jest około 7 a im będzie cieplej tym temperatura się tam może zwiększyć a z tego co mi wiadomo aby było jak najlepsze w smaku temperatura powinna być stała :( a 7 stopni to też będzie za mało chyba . 

  14. Witam ponownie wszystkich :)

    Piweczko butelkowalem w butelkach 0 33 oraz 0.5;i zauważyłem że w tych większych jest dużo bardziej nagazowane;) do większych dawałem 4 gramy cukru a do mniejszych 2 gramy piwko jest mocno nachmielone czuć fajna goryczkę ale też nuty cytrusowe oraz delikatny posmak jakby wina heh pewnie to niedobrze może ktoś się wypowie :) ogolnie jest klarowne i i bursztynowe w kolorze . Smak moim zdaniem dużo ciekawszy od popularnych koncerniakow ;) ale do perfekcji pewnie jeszcze dużo brakuje:) minęło od zabutelowania 2 tygodnie nie wiem czy jeszcze zmieni się w smaku i ten posmak delikatny wina gdzieś się straci ;) może ktoś że znawców mi podpowie ;)

  15. Nie wiem czemu dopiero teraz zobaczyłem twoja odpowiedź z soboty . Ale dzięki wielkie za informacje:) 

    W dniu 9.03.2024 o 20:47, Reters napisał(a):

    Masz już prawie 30 dni piwo od nastawienia. Raczej na 99% od fermentowane więc na dniach możesz butelkować.

     

    Ja od ponad roku mam swój patent na kranik. Po pierwsze od zadania drożdży od razu kranik opatulony folią, sreberkiem czy coś takiego. Po drugie, mierzę blg dopiero przy rozlewie a rozlew około miesiąca od nastawienia. I do miarki zlewam dopiero po 4-5 butelce rozlanej,  żeby był jak najbardziej miarodajny wynik. Wcześniej kusiło mnie mierzyć co chwilę i już się z tego wyleczyłem;) Po trzecie jak chcesz mierzyć w trakcie fermentacji i zlewać próbkę przez kranik ja robiłem tak.... Kranik w górę spryskanie desamem do środka, odczekanie około minuty i zlanie letnią wodą(w żadnym wypadku wrzątek bo po czasie kranik będzie Ci przepuszczał) tylko czajnikiem z dzióbkiem, żeby woda wleciała do kranika. Wtedy kranik w dół, wylatuje woda i zlewasz do menzurki. Potem powtarzasz te same etapy i kranik foliujesz. Oczywiście pod kranikiem podstaw sobie jakąś miseczkę czy coś takiego. Tutaj podstawa Desam. Oxi z braku laku może być, ale żeby zadziałał dobrze musi mieć kontakt z powierzchnią z 3-4 min. Desam dla mnie załatwia wiele. Praktycznie na każdym etapie warzenia go używam, tylko ważne spłukiwać wszystko letnią wodą(jednak to alkohol itp)

     

    A najlepiej daruj sobie mierzenie blg po 7-10 czy 14 dniach. Przy rozlewie sobie zmierz i tyle.

    Tylko co mi da informacja że blg ma tyle i tyle skoro i tak będę rozlewał :) może wogole nie mierzyć skoro i tak czy tak po miesiącu jest oddernetnowane ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.