bnp
-
Postów
1 836 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Aktywność reputacji
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
-
bnp otrzymał(a) reputację od e-prezes w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od plipa_ w braumeister system - jak zbudować
Witam
Wątek zaczynam od duppy strony bo od relacji z warzenia ale jak tylko będę miał chwilę bedę powoli dodawał dokładne foto z opisami tak by każdy mógł sobie go zbudować.
Oczywiście spawaczohandlaże proszę o nieczytanie tego wątku
Sprzęt to prototyp, powstał jako projekt, będzie ich najprawdopodobniej 4 sztuki. Mój będzie najgorszy bo powstał jako pierwszy, pozostałe chłopaki sobie pozmieniają ucząc się na mych błędach
Kociołek powstał z kega 50l ( perły) grzałka 3kW spokojnie daje radę w mieszkaniu w bloku ze starą instalacją.
-
bnp otrzymał(a) reputację od yoshi w Reduktor CO2- cała prawda
czuję się urażony
pracuję na labie już ładnych parę lat i z reduktorami i rotametrami mam kontakt co dzień
w wypowiedzi byłeś bardzo niegrzeczny więc ja też sobie pozwolę.
Jesteś, chwalipiętą, ignorantem i teoretykiem.
Piszesz posta nie wiedząc o czym. Nie widziałeś foto a wysmarowałeś esej nie związany ze sprawą.
teraz do konkretów
wszystko co napisałeś jest prawdą,
no jasne, to też się zgadza,
podtrzymuje to co napisałem wcześniej , każdy reduktor na wyjściu daje stały przepływ. Sprawa wygląda tak że jak podepniemy pod reduktor np CO2 nastawiony na 2 bary rotametr to będziemy cały czas obserwowali na nim stały przepływ a dokładniej natężenie przepływu.
No jasne że ono będzie zależne od objętości przewodów ale zawsze będzie stałe.
na tej podstawie stwierdziłem że jesteś teoretykiem,
Nikt nie pisał że ten manometr daje przepływ taki jak jest na zegarze bo to oczywiste że będzie inny ale da się to ustalić.
Dla zobrazowania przykład :
Spawacz TIG postanowił zarabiać na spawaniu destylatorów ze stali KO
Kupił na allegro tiga za 6000 zł ale zapomniał kupić do argonu reduktora z precyzyjnym rotametrem.
Poszedł do sklepu na wiosce i kupił reduktor z manometrem bo nie było z rotametrem.
Koleś podłączył wszystko i miał problem bo wyspawał 2 kolumny i argonu nie było....
Koleś smutny że wypuścił parę stówek w atmosferę poszedł z flaszką do sąsiada. Wypili połóweczke i człowiek żali się sąsiadowi. Sąsiad dobry człowiek i postanowił mu pomóc.
Powiedział tak
weź swój reduktor z przewodem i uchwytem i wpadnij do mnie jutro.
Koleś przyniósł z pracy wywzorcowany w l/m rotametr do argonu. Podłączył do końcówki Tiga rotametr i powiedział tak :
przy 0,8 bar na manometrze po redukcji masz w tym przypadku przepływ 1,3456 l/min.
Spawacz szczęśliwy że w końcu ma zalecany przepływ gazu który wystarczy na bardzo długo .....
koleś weż sobie do ręki parę różnych reduktorów, rotametr butlę, pobaw się trochę i wtedy napisz co jest i jak jest.
Teoria to jedno ale by ją zrozumieć to trzeba fizycznie jej doświadczyć ....
-
bnp otrzymał(a) reputację od Gemin w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od wariat w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od mikemat w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od Kurt w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od zgoda w Drożdze do RISa 30BLG i sposób ich przygotowania
zrobiłem kilkanaście ( pewnie koło 20) siekier na suchych i nie ma żadnego problemu
poczytaj moje zapiski
http://www.piwo.org/topic/1083-u-bnp/page-19
-
bnp otrzymał(a) reputację od MacOn w Obsługa systemu Cornelius keg
Sztuczne, szybkie nagazowanie piwa
Wyklarowane, zimne piwo przelać do kega, zostawić kilku cm poduszkę powietrza. Reduktor ustawić na 2 bary. Podłączyć szybkozłączkę z CO2. Poczekać aż ustali się ciśnienie. Sprawdzić szczelność pokrywy. Odłączyć szybkozłączkę. Odpuścić całkowicie ciśnienie poprzez zawór bezpieczeństwa. Czynność powtórzyć jeszcze 2 x. Tym sposobem pozbywamy się powietrza z kega.
Właściwe nagazowanie
Ustawić reduktor na 3-4 bara. Podłączyć szybkozłączkę gazową do kega. Keg położyć poziomo tak by króciec gazowy był na górze kega . Mieszać ok 3 min. Po tym czasie podłączyć kran i sprawdzić nagazowanie. Czynność powtarzać do odpowiedniego nagazowania. (średnio wystarczy 5-10 min mieszania)
-
bnp otrzymał(a) reputację od markus383 w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
-
bnp otrzymał(a) reputację od santa w Owies zamiast płatków owsianych
hej
owsa dajesz 2 razy więcej niż płatków ( płatki to prawie czysta skrobia )
oczywiście kleikuj, to norma
używaj owsa oczyszczonego, ja zazwyczaj na targu wybieram najczystsze zboże.
Dodatek owsa do zasypu poprawia niesamowicie filtrację.
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w u bnp
co do podgrzania do 100 C to rzecz prosta.
- przy takiej temperaturze maleje lepkość zacieru co za tym idzie lepsza, szybsza filtracja
-przy takiej temperaturze dzięki dodatkowi termostabilnej do 120 stC a-amylazy następuje całkowita hydroliza skrobi nawet w największych kawałkach śruty. Zwiększa się wydajność/ekstraktywność zacieru,
-uzyskuję przełom w zacierze przez co nie mam osadów podczas warzenia- cały przełom zostaje w młócie i mam lepszą wydajność nachmielonej brzeczki.
co do rozsypanych na powierzchni piany drożdży to już tłumaczę
W pianie piwa jest mnóstwo tlenu, rozsypane drożdże są w niej zawieszone i zaczynają się super szybko rozmnażać. Przy tym drożdze nie opadają od razu w głąb piwa tylko się namnażają w pianie. Piana jest ich inkubatorem-starterem. Po wstępnym namnożeniu fermentuje tylko piana i część `górna` piwa. Po pewnym czasie w skutek wydzielającego się CO2 następuje wymieszanie całej objętości brzeczki.
co to mi daje ?
a no to że 1 saszetka górniaków startuje mi w piwie o 25 blg w 3-4 godziny. Fermentacja jest błyskawiczna.
Taką procedurę stosuję także w przypadku gęstwy.
ps
procedura sprawdza się w piwach gdzie wytworzona podczas napowietrzania piana szybko nie opada. Piana musi się trzymać kilka godzin.
-
bnp otrzymał(a) reputację od cml w u bnp
co do podgrzania do 100 C to rzecz prosta.
- przy takiej temperaturze maleje lepkość zacieru co za tym idzie lepsza, szybsza filtracja
-przy takiej temperaturze dzięki dodatkowi termostabilnej do 120 stC a-amylazy następuje całkowita hydroliza skrobi nawet w największych kawałkach śruty. Zwiększa się wydajność/ekstraktywność zacieru,
-uzyskuję przełom w zacierze przez co nie mam osadów podczas warzenia- cały przełom zostaje w młócie i mam lepszą wydajność nachmielonej brzeczki.
co do rozsypanych na powierzchni piany drożdży to już tłumaczę
W pianie piwa jest mnóstwo tlenu, rozsypane drożdże są w niej zawieszone i zaczynają się super szybko rozmnażać. Przy tym drożdze nie opadają od razu w głąb piwa tylko się namnażają w pianie. Piana jest ich inkubatorem-starterem. Po wstępnym namnożeniu fermentuje tylko piana i część `górna` piwa. Po pewnym czasie w skutek wydzielającego się CO2 następuje wymieszanie całej objętości brzeczki.
co to mi daje ?
a no to że 1 saszetka górniaków startuje mi w piwie o 25 blg w 3-4 godziny. Fermentacja jest błyskawiczna.
Taką procedurę stosuję także w przypadku gęstwy.
ps
procedura sprawdza się w piwach gdzie wytworzona podczas napowietrzania piana szybko nie opada. Piana musi się trzymać kilka godzin.
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w Nagazowywanie suchym lodem
Nie rób tego w szkle bo jebnie tak że szkła nie pozbierasz ...
8g na 0,75l to sporo
Gazowałem suchym lodem kiedy PETy miały jeszcze inny gwint, teraz mają o wiele słabszy więc mieszaj aż do momentu gdy kawałek suchego lodu całkowicie się rozpuści. Najlepiej użyć 2 l butelki i nalać tam 1,5l wina. Po nagazowaniu delikatnie przelewasz zimne winko do szkła i korkujesz.
Jest jeszcze inny, prostszy, wydajniejszy sposób sztucznego gazowania płynów w pecie
Ja robiłem tak
W zakrętce pet wstawiałem wentyl i podpinałem przewodem pod butlę CO2, dawałem 2 bary i mieszałem po 2-3 min miałem super nasycenie
pobieranie suchego lodu ze zwykłej butli co2
z gaśnicy
uważajcie na odmrożenia i ciśnienie bo może być kuka
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w Nagazowywanie suchym lodem
straty szacuję na jakieś max 10 %
winko mocno schłodzone, butelka też. Możesz przemyć butelkę roztworem bobotica lub innym środkiem zmniejszającym napięcie powierzchniowe to nie będzie się pieniło.
-
bnp otrzymał(a) reputację od Ravage Trzy Baryłki w Flokulacja, sedymentacja i klarowność
kolega musi zrozumieć pewne zjawiska
mętne piwo to koloid białek tanin, drożdży i innego badziewia. w pewnym momencie pod wpływem różnych czynników następuje proces koagulacji czyli przejścia zolu w żel.
efektem tego jest flokulacja czyli zbijanie/formowanie żelu w większe skupiska. Forma tego żelu może być różna może być zwarta/mała objętość lub o dużej objętości. Gdy juz proces flokulacji jest zakończony następuje sedymentacja. Jest to można powiedzieć proces osadzania. I tu mamy najważniejsze. Jeżeli mamy do czynienia z szybka flokulacją dająca małą objętość osadu to jest super. cały osad będzie zwarty na dnie butelki. Natomiast jeżeli po nawet intensywnej flokulacji będziemy mieli osad o dużej objętości to w piwie będą pływały 'farfocle" trudno zbijające się na dnie butelki ale piwo będzie nadal klarowne. W przemyśle to nie problem bo jest filtracja ale u nas to zjawisko niepożądane
-
bnp otrzymał(a) reputację od bart3q w Obsługa systemu Cornelius keg
podpinasz keg pod butle, ustawiasz na reduktorze 2,5-3 bar, odpuszczasz kilkukrotnie zawór na deklu kega by usunąć powietrze
kładziesz keg i bełtasz, mieszasz energicznie. Po ok 3 min podpinasz kran i sprawdzasz nagazowanie, jak za mało czynność powtarzasz. Średnio piwo się gazuje w ten sposób do 5 min. Im zimniejsze piwo tym szybciej się nagazuje. Zostawiasz piwo na noc w warunkach wyszynku z odpiętą szybkozłączką gazową. Ustalasz jakie p jest w kegu po tym czasie i robisz wyszynk o 0,1-0,2 bar większym.
-
bnp otrzymał(a) reputację od slotish w słodowanie ziarna w warunkach domowych - film
Jeszcze raz o słodowaniu tylko bardziej profesjonalnie.
http://www.youtube.com/watch?v=EOSixTaa2g4
-
bnp otrzymał(a) reputację od goral89 w Jak nikotyna, to tylko cygara... może fajka.
racja 100%
przerabiałem etap fajki ale tak naprawdę cygara to jest to.
Oczywiście fajka dla otoczenia jest przyjemniejsza, cygara laikom po prostu śmierdzą.
Osobiście uważam że dobre cygaro nie pasuje do piwa, no może do jakiejś siekiery typu RIS . Cygaro najlepiej smakuje z dobrym destylatem. Połączenie z whisky czy brandy idealnie łączy smaki
teraz coś ciekawego
od jakiegoś już czasu sam zwijam sobie cygara.
Mam małe poletko z kilkoma odmianami tytoniu. Suszę fermentuję i zwijam sobie cygara
jest nawet forum o uprawie tytoniu i produkcji wyrobów tytoniowych
http://forum-uprawatytoniu.com/
co do szkodliwości tytoniu to jest bezdyskusyjna ale piwo też nie jest zdrowe ...
-
bnp otrzymał(a) reputację od cml w Jak nikotyna, to tylko cygara... może fajka.
racja 100%
przerabiałem etap fajki ale tak naprawdę cygara to jest to.
Oczywiście fajka dla otoczenia jest przyjemniejsza, cygara laikom po prostu śmierdzą.
Osobiście uważam że dobre cygaro nie pasuje do piwa, no może do jakiejś siekiery typu RIS . Cygaro najlepiej smakuje z dobrym destylatem. Połączenie z whisky czy brandy idealnie łączy smaki
teraz coś ciekawego
od jakiegoś już czasu sam zwijam sobie cygara.
Mam małe poletko z kilkoma odmianami tytoniu. Suszę fermentuję i zwijam sobie cygara
jest nawet forum o uprawie tytoniu i produkcji wyrobów tytoniowych
http://forum-uprawatytoniu.com/
co do szkodliwości tytoniu to jest bezdyskusyjna ale piwo też nie jest zdrowe ...
-
bnp otrzymał(a) reputację od Gabe w Piwo po 2 zł
Ale dałeś przykład ....
sam siebie tym przykładem po raz kolejny skompromitowałeś. Nie wiesz o czym piszesz bo nie miałeś gdzie tego doświadczyć, jesteś zapewne kierowcą miejskim lub niedzielnym kierowcą palącym tęcze
W tym przypadku nie trzeba żadnych badań wystarczy jechać prostą i zauważyć jedną ważną zależność , z ilu metrów widać w biały dzień samochód na światłach a z ilu kilometrów mniej samochód bez świateł ....
U nas Białorusy jeżdżą bez świateł i zapewniam Cię, że samochód na światłach w biały dzień będzie bezpieczniejszy niż samochód bez świateł ...
-
bnp otrzymał(a) reputację od sebek w Nakaz jazdy na światłach
@jake
tratatata a homoseksualizm to choroba nie? samolot pod Smoleńskiem to też Ruscy zestrzelili nie?
widzisz tylko swoją rację a innych punkt widzenia jest błędny
ps długo się paliła ta tęcza?
-
bnp otrzymał(a) reputację od korek w Witbier dla zaawansowanych
teraz jest ok, bo w tym zacieraniu wstępnym miałeś słód.
Jednak szkoda czasu na taka zabawę.
jak wspominałem
Dodatki wsypujemy do połowy wrzącej wody przeznaczanej na zacieranie główne. Gotujemy ok 10 min tak by się nie przypaliło. Po 10 min dodajemy pozostała zimna wodę i resztę słodów. zaczynamy zacieranie od białkowej i po sprawie.
takie kleikowanie to gwarantowany sukces
-
bnp otrzymał(a) reputację od amorph w słodowanie ziarna w warunkach domowych - film
Jeszcze raz o słodowaniu tylko bardziej profesjonalnie.
http://www.youtube.com/watch?v=EOSixTaa2g4
-
bnp otrzymał(a) reputację od Mibor w Reduktor CO2- cała prawda
Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
przechodząc do sedna
każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
Zasada działania
Najprościej
Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
Ważne składowe reduktorów :
Manometr
Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
Śruba regulacyjna nastawę p
W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
Zawór bezpieczeństwa
Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
Sprawa najważniejsza
każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
Daję foto z skalowania
Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8