Skocz do zawartości

tenebri

Members
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tenebri

  1. Kolor rzeczywiście trochę za ciemny. Ale najważniejsze jaki będzie miał smak gotowy trunek.
  2. Po prawie 4 tygodniach od zabutelkowania w moim Saisonie zapach siarki znikł piwo zaczyna nabierać charakteru ...
  3. Robiłem również Saisona na dych drożdżach. Temperatura fermentacji ok 24-25°C. Po 2 tygodniach z 12blg spadło do 1 blg i przelałem na cichą. Po tygodniu zabutelkowałem. Tydzień po zabutelkowaniu otworzyłem jedną butelkę. Gaz już był ale pojawił się też zapach siarki, którego wcześniej nie było. Wiadomo świeże piwko jeszcze dużo przed nim.....
  4. tenebri

    tenebri

  5. Ale mając do wyboru z tych 3 rodzai drożdży to MauriBrew WEISS - Y1433 najbardziej by podchodziły....
  6. Według mnie to MauriBrew WEISS - Y1433 ewentualnie będą się nadawać. Robiłem na nich witka i wyszedł dobry.
  7. Minął ponad miesiąc po moim poście, właśnie otworzyłem sobie to piwko i.....jeszcze 2 tygodnie temu było czuć dziwne zapachy a teraz zapach siary praktycznie znikł. Coś może jeszcze delikatnie jest nie tak ale piwo w miarę dobre. Jutro otworze inna butelkę i zobaczę czy jest powtarzalność. Jeszcze poleży z miesiąc (choć nie wiem czy wytrzyma ) to powinno być ok. Dzięki za odpowiedzi.
  8. obyś miał racje... będę co jakiś czas otwierał po butelce i sprawdzał co się tam dzieje. Taki zapach to miałem przy fermentacji burzliwej na dolniakach, w butelkach pierwszy raz.
  9. Dokładnie, też mi się wydaje, że to infekcja....szkoda
  10. Raczej się nie pogarsza, mi się ten zapach kojarzy właśnie z jajami. Ale mogę się mylić.
  11. Robiłem piwko na drożdżach us-05. Podczas fermentacji burzliwej jak i cichej nie zauważyłem nic dziwnego, choć nie... pierwszy raz te drożdże opadły mi prawie całkiem na dno.... Butelkując piwko zapach był w miarę normalny nie zwiastowało to nic złego. Po 2 tygodniach po zabutelkowaniu otworzyłem buteleczkę 0,33l i się srogo zawiodłem. Wyczuwalny był w zapachu właśnie siarkowodór. Pierwszy raz coś takiego mam w piwie. Teraz po 3 tygodniach w butelce ten zapach nadal czuć, w smaku raczej poprawne piwo. Czy to zniknie? Skąd ta infekcja?
  12. + 23l Jasne + 18l Koźlak + 15l Porter =7198l
  13. Robiłem kiedyś takie piwko: 3kg słód monachijski 1kg słód pilzneński 0,2kg Special B 0,1 słód zakwaszający mech irlandzki chmiel Marynka 25g chmiel Hallertauer Mittelfrüh 25g drożdże: Danstar Nottingham Zacieranie: 54C - 10min 64C - 20min 72-70C - 40min 76C - filtracja Chmielenie 60min 60min Marynka 25g 10min Hallertauer Mittelfrüh 25g 10min mech irlandzki Piwko wyszło bardzo dobre.
  14. Ciemne 21l Kawowy ciemniak 21l Witbier 21l Razem: 13 456L
  15. Piwko zabutelkowane. W piwnicy w niskiej temperaturze zatrzymało się na 4blg, przeniosłem więc fermentor na chyba 3 dni do pokoju, spadło jeszcze do ok 3,5blg, dalej nie chciało zejść więc przelałem na cichą a po ponad 2 tygodniach cichej butelkowałem. W smaku zapowiada się dobre piwko. Jakoś za tydzień będę coś nowego warzył i zostały mi tylko Nottinghamy więc dalej będę na nich kombinował w lagierowej temperaturze. Pierwsza warka którą robiłem na Nottinghamach pracowała w temperaturze 13-15C, po miesiącu od zabutelkowania smak nawet niezły, tylko czuć jeszcze drożdże, wiem, że trochę za szybko na degustacje ale czy ten posmak drożdżowy zniknie?
  16. Dziś po 12 dniach fermentacji drożdżami Danstar Nottingham w temperaturze ok 10-12stopni zmierzyłem gęstość, wychodzi tak ok 4blg. Trochę chyba jeszcze za dużo, przeniosłem teraz fermentor do domu, niech jeszcze trochę postoi w cieplejszym.
  17. Okej, dzięki zobaczymy czy dadzą radę. Cały czas utrzymuje się ładna piana. Poprzednio te drożdże pracowały w temperaturze 13-15C i jakoś sobie poradziły.
  18. Mam pytanie dotyczące fermentacji tych drożdży w niskich temperaturach. Warzyłem ostatnio piwko zasyp to: 3kg monach + 1kg pilzneński + 0,2 special b. Zacieranie: 10min - 54C, 20min - 64C i 40min 72C, gęstość wyszła ok 12,5 blg. Warkę zadałem gęstwą właśnie z Danstar Nottingham (II pokolenie), dokładnie teraz nie powiem objętościowo ile to było ale z 5 czubatych łyżek poszło do fermentora. Na drugi dzień oznaki fermentacji były już widoczne. Cały czas w piwnicy utrzymywała mi się temperatura ok 14-15 stopni a teraz spadło do 10-12C. Praktycznie na 2-3 dzień fermentacji było już tak ok 11stopni. Jak te drożdżaki pracują w takiej temperaturze? Producent niby pisze, że nadają się do lagerków, ale jestem ciekaw jakie Wy macie spostrzeżenia w tym temacie.
  19. tenebri

    przepis na dubbla

    Oczywiście, że warzymy:) A jakoś nie widzę w tym problemu, na konkursy wysyłać piwa nie będę a znajomi czy rodzina i tak są pod wrażeniem nowych smaków:) W moim towarzystwie nie ma znawców piwa więc każdy inny smak niż ten z Żubra, Tyskiego, Lecha... to dla nich coś świeżego:). Jednak ciężko co niektórym wytłumaczyć, że piwo o smaku czy aromacie owocowym to nadal piwo i nie tylko dla kobiet... Każdy ma inny gust, ale niestety już za długo byliśmy męczeni koncernowymi nijakimi smakami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.