Hej,
Ostatnio przy wysładzaniu i przelaniu tego co trzeba do chmielenia zdecydowałem się odzyskać z młóta to, co zwykle leci na kompost- zacząłem wysładzać dalej. W wyniku tego niecnego procederu otrzymałem jakieś 5l cieczy. Z racji robienia konfitur w domu w tym samym czasie podpieprzyłem ok. 0,5l wiśni z sokiem, pomieszałem oba płyny i wrzuciłem w to drożdże.
Dzisiaj odkorkowałem balon i stwierdzam, że wyszedł całkiem orzeźwiający letni napój, o bardzo ładnym, wiśniowym kolorze. Może trochę za wytrawny i mało treściwy w smaku, ale zimny byłby w sam raz na upały.
Teraz nasuwa się pytanie- jak nazwać taki napój? Czy taki alkohol na bazie niechmielonej, cienkiej brzeczki ma jakaś nazwę?