Rasle
Members-
Postów
99 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Rasle
-
Wydaje mi się, że to odpowiedni temat aby nie zakładać nowego a zapytać o pewną kwestię. Posiadam kociołek z lidla V1 jeśli się nie mylę. Ten biały, bez LCD. Przerobiłem go tak, ze usunąłem termostat z pierwotnego miejsca i jest on luźno zamieszczony w czarnej obudowie. Generalnie odpalona grzałka grzeje bez przerwy. Nie wiem jak prawidłowo ją ustawić do chmielenia. Mianowicie jeśli grzeje na full czy tez na połowę mocy ale tak aby cały czas świeciła się lampka to dość mocno odparowuje. Chyba nawet do 3l. Z tym, że jeśli ustawię grzałkę tak aby lampka zgasła to po chwili temp. się obniży i przestanie wrzeć. Czy jest na to jakiś patent, np naprzemienne włączanie i wyłączanie grzałki czy po prostu uwzględnić większe niż standardowe odparowanie? Jeszcze jedna kwestia to brązowe plamy przy grzałce. Nie wygląda mi to na przypalenie. Próbowałem to wyczyścić płynem etc ale nie zauważyłem zmiany w powierzchni, jedynie zmianę koloru. Chyba, że to właśnie przypalenie i po kilku warkach pogłębią się one na tyle, że emalia odpadnie? Słód przy podgrzewaniu zawsze mieszam, zauważyłem ze plamy się pogłębiają po chmieleniu...
-
powiem krótko Świetne Przyznam, że na taką odpowiedź liczyłem. Po warce odezwę się i dam znać jak się spisał filtrator
-
Oczywiście one będą od dołu już przy filtracji tylko do zdjęcia je ustawiłem do góry tak aby je było widać. To kilka sekund obrócić czy też rozmontować te rurki. Też się na tym złapałem nawet kilka postów wyżej sam o to pytałem
-
Witam. Zbudowałem coś takiego: Jak oceniacie? Czy szczeliny i odległości są wystarczające? Czy jest ich wystarczająco dużo? Nacięcia około 1mm co 1cm do połowy szerokości. Na środku jest to "kolanko" i będzie połączone z kranem bezpośrednio rurką z CPVC ( takie jak i cały filtrator ). Myślę, że powinno dobrze zbierać całą brzeczkę tzn. z całej warstwy Proszę o komentarze czy jest w porządku czy powinienem coś poprawić.
-
Nie mam pojęcia, nie pamiętam jak wyglądał przed obróbką. Na tą chwilę jest jednak na tyle elastyczny, że kiedy nawet go rozciągam lub ściskam to wraca do pierwotnego kształtu Na oko wygląda dobrze.
-
Serpiente, dzięki opis na pewno się przyda Przeglądałem już trochę fotek ale na twój wcześniej nie natrafiłem, dobrze że podlinkowałeś. ThoriN - z tą uszczelką to najważniejsze aby było szczelnie a czy na zewnątrz czy wewnątrz to już raczej bez różnicy. Nie ma co dalej tego ciągnąć. Jak jest szczelnie to najważniejsze bart3q, bardzo możliwe, że masz rację diagnozując mój problem. Myślę, że prawda leży gdzieś po środku. Fakt faktem, że mogłem ustawić za duży przepływ ale coś jeszcze musi być nie tak bo pomimo wielu prób i tak dość słabo filtrowało. Dam sobie spokój póki co z tym oplotem a przetestuję rurkowy. O teoretycznej prędkości litr na minute odkąd pamiętam tylko marzyłem
-
Taka oczywista sprawa z tymi fotkami, że na to nie wpadłem nawet Teraz wszystko jasne, dzięki
-
Początkowo tak myślałem, że w sumie po co uszczelka od środka w tym kranie plastikowym jak od środka idzie nakrętka ale pomyślałem: skoro tak radzą to sprawdzę Generalnie jednak chyba było ok. U siebie w kociołku mam 2 uszczelki, tak jak Ty, tyle że tam nieco inna jest budowa tego połączenia. Ostatecznie jednak aby nie było się do czego doczepić mogę założyć przy plastikowym dwie, od środka i na zewnątrz i problem rozwiązany
-
Po tym wszystkim co tutaj przeczytałem zdecydowałem się na następujące kroki: Wymienię kranik na nowy, nie zaszkodzi a wolę być pewien, że to nie w nim leży wina. Dodatkowo uszczelki dam od strony wewnętrznej a nie zewnętrznej. Ponadto zamiast bawić się ponownie z filtratorem z oplotu, czy też kupować nowy zdecydowałem się na budowę filtratora rurkowego. Skoro jeden sposób się nie sprawdził to mogę spróbować drugiego i porównać efekty Na ten moment chyba wszystkie moje pytania i temat został wyczerpany. Postaram się napisać jak będzie zachowywał się filtrator rurkowy. Podejrzewam jednak, że nie wcześniej niż za 2 tygodnie. Dzięki za pomoc raz jeszcze
-
Witam. Mam zamiar zabrać się za zrobienie filtratora rurkowego z rurek plastikowych. W moim wypadku filtrator z oplotu się nie sprawdził i mam zamiar zrobić w końcu coś co będzie działać i filtracja nie będzie trwała 3h... W związku z tym mam dwa pytania: 1. Po której stronie powinienem naciąć rowki? Teoretycznie od dołu ale spora ilość piwowarów prezentuje również filtratory z nacięciami od góry. Może mix - na dole i na górze? Ma to jakieś znaczenie czy nie ma to większego wpływu? 2. Jest jakiś sprawdzony sposób aby połączyć rurki np poprzez trójnik z kranikiem? Najłatwiej chyba będzie użyć jakiejś giętkiej rurki plastikowej i połączyć to z kranem poprzez złączkę, zgadza się?
-
To interesujące. Generalnie masz na myśli to aby cały oplot leżał na dnie a koniec zakończony nakrętką ( ten nie zagięty ) szedł pod kątem do naszego kranika w fermentorze? Nie używałem żadnych dodatków oprócz tego stouta ale nie zauważyłem przy nim większych problemów niż zwykle. Średnia wężyka to około 1cm. To ciekawe bo albo ludzie są zachwyceni tą metodą i wszystko jest ok albo coś nie działa i nie wiadomo dlaczego Pomimo dobrych chęci chyba jednak wykonam filtrator rurkowy i porównam działanie. Sam nie wiem gdzie może być problem, teoretycznie wszystko powinno działać ale coś widać jest nie tak. Może ten oplot jest jakiś trefny...
-
Jest to jakieś rozwiązanie, na pewno bardziej czasochłonne ale dzięki za pomysł. Pomyślę nad tym Używam uszczelki, daje ją na zewnątrz a od środka jest nakrętka do mocowania kranu i na to dopiero dalej wężyk. Profilaktycznie mogę wymienić kran bo zauważyłem, że ciężej chodzi ale to chyba nie jest główna przyczyna. Nie mniej, dzięki za rade Co do zanurzenia wężyka, próbowałem tak filtrować ale to nie dawało efektu... Niektórzy pisali, że to nie jest kadź z fałszywym dnem i nie ma takiej potrzeby, ale i ten wariant sprawdzałem. Niestety bez efektu.
-
Mam za sobą już kilka warek z procesem zacierania i przedostatnie piwo wyszło na prawdę świetne, zbliżone do ideału Niestety przy ostatniej warce pojawił się ogromny problem, właśnie z filtracją tak jak w nazwie tematu. Nigdy nie była to moja mocna strona, odkąd pamiętam zawsze coś było nie tak z tym etapem. Postaram się podać jak najwięcej informacji i zwracam się z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu Aktualnie zacieram w kociołku z lidla, przed remontem kuchni używałem normalnego garnka 30l. Robiłem różne piwa, min. Pale Ale, Stout, AIPA które wyszło na prawdę świetne oraz Belgian Pale Ale. Wszystkie słody jako zestawy kupowałem w Browamator, jedynie AIPA kompletowałem sam ale również w BA. Sam proces warzenia piwa od zacierania aż do rozlewu i spożycia mam opanowany, tylko ta nieszczęsna filtracja. Od samego początku używa FILTRATORA Z OPLOTU. Wygląda on tak: Długość 70cm, średnica nakrętki to 1 cal i nakręcam filtrator na kran od fermentora BA. Filtrator jest dość cienki oraz giętki. Kiedy kończę zacieranie podgrzewam na końcu całość do zadanej temp. aby wykonać mashout. Następnie przenoszę zacier do fermentora. Próbowałem zarówno najpierw samą brzeczkę a następnie młóto lub zarówno młóto z brzeczką. Zawsze efekt był ten sam. Dodam jeszcze, iż do kranu zamontowany mam wężyk silikonowy o długości 50cm. Różnica wysokości między kadziami wynosi również mniej więcej tyle. W kolejnym kroku próbowałem wielu wariantów: a) kranik na 3/4 odkręcony i zbieranie filtratu b) kranik otwieram-zamykam trzykrotnie i ustawiam na 1/2 i filtruję c) ustawiam zacisk na wężu i otwieram na 1/2 d) parę jeszcze innych wariantów ale efekt zawsze był ten sam... Filtracja przy pierwszych warkach trwała przynajmniej 2 godziny! Fakt, że ostatecznie otrzymywałem klarowny filtrat i jakość piwa była w porządku ale trwało to niemiłosiernie długo... Przy ostatniej warce ( BPA ) udało mi się otrzymać jedynie 10l mętnego filtratu a reszte musiałem wylać... Przy ostatniej warce pytałem na chacie o pomoc w rozwiązaniu problemu. Nie pamiętam już dokładnie kto mi doradzał ale padł min. pomysł aby usztywnić wąż. Pomogło w zasadzie na chwilę... Przyznam, że trochę mnie zniechęca cały czas ten sam problem - nie wiem już co robić. Ktoś ze znajomych podsunął mi pomysł aby osłonić oplot czymś w rodzaju durszlaka tak aby miał kontakt z cieczą ale nie był zatykany ale uznałem, że to wyważanie otwartych drzwi Nie wiem czy może to mieć wpływ, ale trzymałem ześrutowany słód BPA i zabrałem się za warzenie już mocno po terminie, ale czy miało to aż taki wpływ, że filtracja w zasadzie utknęła? Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem i podałem jak najwięcej szczegółów. Jedyne co przychodzi mi do głowy to wymiana filtratora. Raczej nie jestem nastawiony na ponowne wykonanie go, wolałbym kupić i mieć sprawdzony w 100% sprzęt a z tego co się orientuję to kilka sklepów ma w swojej ofercie już gotowe oploty. Może jakiś inny pomysł? Może robię coś źle? Dzięki z góry za pomoc w rozwiązaniu problemu. Czekają na mnie dwa zestawy słodów, tym razem z CP Dr Rudi oraz pszeniczne ale postanowiłem, że zabiorę się za nie jak problem rozwiąże i na 90% nie pojawią się ponowne komplikacje. Kiedy czytałem, że u niektórych filtracja trwa 30 min byłem w szoku i nie mogłem w to uwierzyć. Ale kto wie, może i mnie w końcu uda się dojść do perfekcji.
-
American India Pale Ale - 20l Belgian Pale Ale -20l Razem: 31 803 l
-
dzień darmowej dostawy 2013
Rasle odpowiedział(a) na gradagala temat w Sklepy dla piwowarów domowych
Skusiłem się wczoraj na zakupy w CP ze względu na darmową wysyłkę. Byłem wierny BA ale po ostatnich problemach ( długo czekałem na wysyłkę, a jestem przyzwyczajony z racjiz iż często kupuję w sieci, że paczki zostają wysłane w ciągu 1-2 dni ) stwierdziłem, że będę szukał innego sklepu. Gdyby nie ta wysyłka pewnie w przyszłości kupiłbym w innym sklepie. Z tym, że miałem zamiar zakupić raptem jeden zestaw a zamówiłem 2 i jeszcze jakieś gadżety. Zapłaciłem nieco ponad 100zł. Myślę, że nawet jeśli w tym konkretnym dniu sklep nie zarobi, może odnieść spory sukces i jest to dość ciekawa reklama. Tego niestety nie da się przeliczyć ilu takich klientów jak ja, którzy zamówili "przy okazji" zostanie na dłużej. Nasz rynek jest specyficzny i nie za duży ale wydaje mi się, że jest to dość ciekawy pomysł i może przynieść sporo dobrego obu stronom -
Faktycznie... Nie przyszłoby mi chyba do głowy, że ktoś może to schować pod tymi "ślizgaczami", Dzięki!
-
Mam problem z kociołkiem bifinett, podstawowy model kociołka lidlowskiego. Mam problem z dostaniem się do jego elektroniki. Jak zdemontować czarny spód? Nie widzę żadnych śrubek, które trzymałby całość. Tą pokrywę się odkręca, czy należy to rozdzielić siłowo? Nie chcę niczego uszkodzić. Jeśli ktoś może mi wytłumaczyć jak dostać się do termostatu i rozkręcić podstawę to będę wdzięczny za pomoc
-
ktokolwiek widział ktokolwiek wie kociołek Lidl Kraków
Rasle odpowiedział(a) na góral123 temat w Piaskownica piwowarska
Również poluję na ten kociołek! Mam nadzieję, że znajdę sztukę lub kilka to zakupię. Jeśli się nie uda to może znajdzie się ktoś kto ma na zbyciu... -
Mam wszystkie surowce, mam zamiar jutro uwarzyć to piwo a brak mi najistotniejszych szczegółów... 1. W jakiej temp najlepiej przeprowadzić fermentację? 20 stopni będzie ok? 2. W jakich temp i jakie przerwy zrobić przy zacieraniu? Chyba, że ten przepis to tylko luźna sugestia a całą resztę można dobierać według własnych upodobań?
-
Aby nie rozpoczynać kolejnego wątku stwierdziłem, że warto byłoby go odkopać. Posiadam dokładnie taką płytę http://www.ceneo.pl/1167395 Dotychczas gotowałem na zwykłej kuchni gazowej i wszystko było w porządku. Można śmiało gotować na tej płycie szklanej bez obaw, że coś pęknie ? Ostatnie wiadomości sprzed wielu lat, a z pewnością w tym czasie ktoś zdobył doświadczenie w warzeniu na takich płytach
-
Ok, w takim razie zrobię na zwykłym słodzie pilzneńskim.
-
Mam pytanie odnośnie słodu "2-row pale malt". Czy mogę zastosować zwyczajny słód Pale ale 5,5-7,5 EBC Weyermann czy potrzebują jakiś inny rodzaj?
-
Zrobiłem sobie dłuuugą przerwę, absolutnie nie zapomniałem o temacie tylko piwowarstwo musiało czekać na lepsze dni Od ostatniej warki czyli numer #3 uwarzyłem jedynie AIPA. Po krótce ją opiszę. Warka #4 India Pale Ale 14°Blg zestaw Browamator Składu i temp. poszczególnych etapów fermentacji tym razem nie podaję aby nie wprowadzać błędnych informacji, zwyczajnie nie pamiętam już konkretów. Generalnie piwo wyszło smaczne. Jedyna uwaga to wyszło mi trochę słabsze niż zakładane. Kolor, piana, nagazowanie - wszystko w porządku. Pora zostawić historię i przejść do teraźniejszości Plany na kolejne warki to AIPA - receptura forumowicza scooby_brew a konkretna nazwa to Drunken Jedi IPA. Następnie Belgian Pale ale z zestawu BA. Prawdopodobnie w środku przyszłego tygodnia start.
-
Burzliwa w sumie tak jak powinna, piana wytworzyla sie normalna juz od poczatku fermentacji. O czystosc dbalem, brzeczke schlodzilem szybko więc sam nie wiem, gdzie moglem popelnic ewentualny bląd. Obawialem sie tylko, ze ten zapach i smak moze sugerować kwas. Dziękuje za odpowiedź, pozostaje mi czekać do rozlewu. Pozdrawiam !
-
Witam. Dziś przelalem na piwo na cichą. 9 dni burzliwej, blg z 12-->3. Pierwsze co poczulem to intensywny zapach alkoholu? Podobnie jak środki chemiczne na bazie alkoholu. Pierwszy raz robie na tych drożdżach S-04 i zastanawiam sie czy to normalne. W smaku ( z próbki ), nie przypomina piwa, lekko kwaskowe ale pod przelknieciu zanika zupelnie. Niestey galeria nie dziala i nie mam możliwości zobaczyć innych fermentacji czy zakażonych warek. Gęstwa lekko brązowa, na powierzchni tworzyla male kuliste ksztalty, które później zlaly sie w jedną postać- krem. W recepturze cicha powinna wynosić 14-21 dni. Jest się czym martwić czy spokojnie czekać na rozwój wydarzeń? Pozdrawiam P.S. Post wyslany z laptopa, dlatego też nie mogę dodać zdjęć piwa oraz brak polskich znaków w slowach "przelalem", "zupelnie", "wyslany" itp. @edit Jednak są zdjęcia Robione w trakcie przelewania z jednego do drugiego fermentora za pomocą kranu.