Skocz do zawartości

Spotter

Members
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Spotter

  1. Od 1989 roku dla wielu rodaków wszystko, co przyszło z zachodu było znacznie lepsze niż to nasze, polskie. Panował ogólny zachwyt produktami zza miedzy i to niestety doprowadziło do tego, że zaczęto u nas kopiowac technologie i trendy. Pojawiły się u nas olbrzymie sklepy, w których można dostac prawie wszystko, weszły sieci fast food'ów oraz pojawiły się wielkie koncerny piwowarskie. Na początku każdy się cieszył, że w końcu będzie coś dobrego. Wyznacznikiem smaku było pochodzenie, a nie faktyczne walory. No w bo w końcu jak? To co z zachodu musi byc wyśmienite. Ja sam wpadłem w taki zachwyt i kupowałem tylko piwo ze znanych, dużych browarów. Na szczęście po jakimś czasie, gdy na rynku pojawiły się piwa z mniejszych, lokalnych browarów, tj. Żywe z Bielkówka, zobaczyłem jak byłem zaślepiony. Pojawienie się wielu mniej znanych marek w sklepach, czy otwarcie "Degustatorni" w Gdańsku pozwoliło mi przejrzec na oczy i zobaczyc, że rodzajów i smaków piw jest znacznie więcej, a to co nam próbują sprzedac duże browary to nic innego, jak bułka z McDonalda czy mięso "wysokiej" jakości z Constaru. Idąc dalej tropem poszukiwania lepszego piwa, natrafiłem na zestaw "Mikro browar" na Allegro i brewkit'em Coopers'a Australian Lager. Z czystej ciekawości postanowiłen ten zestaw kupic i zobaczyc, co z tego wyjdzie. Niestety forum to odkryłem dopiero po wstawieniu warki na burzliwą, więc z przykrością stwierdzam, że nie mogłem skorzystac z żadnych rad i złotych mysli doświadczonych piwowarów. Wątek ten zakładam z tego samego powodu co inni - by opisywac swoje warki oraz notowac wszystkie złote myśli. No więc do dzieła! P.S. Wszystkie uwagi będą mile widziane P.S. Próśba do moderatorów - czy da radę poprawic tytuł, bo dopiero teraz zauważyłem, że mi zjadło "r" w słowie "Browar"
  2. Dopisując się do wątku chciałem się z wami podzielic stworzonym przeze mnie arkuszem "Dziennika Piwowara". Tworząc go opierałem się na dzieniku sprzedawanym przez BA (co bardziej złośliwi mogą powiedziec, że to nic innego jak zerżnięcie od nich ), ale wprowadziłem kilka małych zmian. Forlumarz jest przystosowany i do ręcznego wypisywania i do wpisywania danych w arkuszu. Sam oblicza prognozowaną zwartośc % alkoholu. Wszelkie uwagi mile widziane. http://rimm.w.interii.pl/Dziennik%20piwowara.xls
  3. Dzięki Narazie mam zamówienie oczekujące na wysyłkę w Home'ie i to trochę większe,więc akurat koszty wysyłki aż tak nie bolą. Ale na przyszłość...
  4. Póki co rozglądam się za jakimiś sklepami piwowarskimi w trójmieście. Na trojmiasto.pl nic niestety nie znalazłem, google też za bardzo nic nie pokazuje. A w Leroy byłem tylko sprawdzic co konkretnie mają.. i wygląda to słabawo Jest coś u nas, czy raczej trzeba polegac na internecie i sprzedaży wysyłkowej?
  5. No i byłem dzisiaj sprawdzic co oni tam mają i ... rewelacji nie ma. W sumie to bardzo mała przestrzeń na kilku półkach i kilka najbardziej podstawowych produktów, głównie do wina.
  6. Pytałem narazie tak z ciekawości. Póki co chcę zrobic bez dodatkowego chmielenia. Jak będzie gotowe, to sprawdzę jak smakuje a później zacznę eksperymentowac. Póki co nie chce innym zawracac głowy pierdołami dot. puszek.
  7. Damn, zakupiłem bursztynowy ekstrakt Musiałem wczoraj byc nieprzytomny, bo dopiero teraz zauważyłem, że w pierwszej odp. mi o tym napisałeś. No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie. Najwyżej będzie troszkę ciemniejsze A filmik jak znajdę chwilkę czasu (a znajdę dzisiaj) to obejrzę. Ok, jestem po filmie i faktycznie to co zrobił jest bardzo ciekawe i banalnie proste. Czy próbowałeś tak jak on? No i jaki ew. chmiel i w jakiej ilości byście polecali?
  8. Odświeżając temat - czy to stoiski nadal jest w Leroy? Orientuje się ktoś?
  9. Hej, hej, ale szybka odp Naprawdę jesteście rewelacyjni No i tak zrobię, bo WES ma 1,2kg albo 1,7kg, więc nie pozostaje nic innego jak tylko ta większa pucha. Najwyżej będzie mocniejszy i o wyraźniejszym smaku (mam rację?). Jakbyś tylko mógł mi jeszcze powiedziec, czy użyc jasnego czy bursztynowego ekstraktu? Btw, zauważyłem czytając forum, że masz spore doświadczenie z puszkami. Pierwszą warkę po burzliwej fermentacji od razu zabutelkowałem. A Ty jak robisz? Dajesz na cichą i później butelkujesz? Bo czytając i forum i wiki doszedłem do wniosku, że pomaga to tylko w sklarowaniu i mniejszym osadzie w butelkach.
  10. Po jakimś czasie odświeżę wątek, by bez sensu nie zakładac nowego. Mam dokłądnie takie samo pytanie jak w tytule - ile użyc ekstraktu słodowego do "puszki" Coopers'a. Chce zrobic sobie IPA i tym razem już nie używac cukru (najpierw zrobiłem brzeczkę, później znalazłem forum). Gdy patrzę na gotowe zestawy WES'a to czystego ekstraktu słodowego zalecają 1,2 kg, czyli trochę więcej niż 1 kg cukru. Niestety link który zapodał kolega anteks nie działa No i jakiego ekstraltu użyc? Jasny czy bursztynowy? Dodam, że to będzie moja druga warka i druga z puszki. Planuję jeszcze jedną puszkowaną, a później już definitywnie przechodzę na warzenie na bazie ekstraktów niechmielonych a później na zacieranie. Chcę najpierw popróbowac bez wielkiego inwestowani w sprzęt i wyrobic sobie pewne nawyki:)
  11. OK, wielkie dzięki za te odpowiedzi Mam nadzieję, że wszystko się uda i za jakiś czas będę mógł się pochwalic domowym piwem z puszki, ale jednak domowym
  12. Witam wszystkich! Na samym początku chciałbym się przywitac jako nowy użytkownik i miejmy nadzieję, iż z czasem również zdeklarowany domowy browarnik W zeszłym tygodniu zakupiłem sobie startera, który jak się okazuje jest chyba najbardziej popularny , czyli Coopers'a Lager. Sporo poczytałem forum, Wiki i co tylko się dało i wiedzę do zrobienia "konserwy" posiadam. W sumie dzisiaj, najpóźniej jutro będę już butelkowac, bo burzliwa się już kończy (zakończyła?). Wczoraj spędziłem prawie 2h na czyszczeniu butelek płynem do mycia naczyń i wyciorem, ale jeszcze dla 100% pewności chcę je zdezynfekowac pirosiarczynem sodu - dzisiaj właśnie do mnie dotarł. No i mam mały problem, a właściwie to zagwostkę: wg. instrukcji należy rozpóścic 20g piro na każdy litr wody. Sprawa prosta i zrozumiała. Ale nie posiadam (jeszcze) wagi kuchennej i nigdy nie miałem doświadczenia z piro, więc nie wiem ile to dokładnie jest 20g. Natomiast posiadam miarki kuchenne do cukru, mąki itp. Czy wiecie może jaki jest przelicznik piro do np. właśnie cukru? Czyli np. jeżeli miarka mi pokazuje 100g cukru to ile to będzie gram piro? Będę bardzo wdzięczny za odp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.