Skocz do zawartości

MSB_XIII

Members
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MSB_XIII

  1. włsnie chyba za duży rozmiar fot. był , teraz po kompresji powinno byc OK. ps. kożuch gruby - więc mnie uspokoiłes ;-). ps 2 jak się w nowej odsłonie formu dodaje fot ?
  2. Witam, dzis otwieram fermentor do zrobienia pomiaru - i zdziwienie - na gónej warstwie pływa "kożuch" w formie jakby kry badam wydezynfekowanym termometrem - konsystencja podobna do kożucha jaki robi sie w przegotowanym mleku. Biorę na język - mdłe a pod koniec sierpka nuta . A może tak ma byc ? poniżej link do owego brewkita. http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/ekstrakty_slodowe/brewkity_nachmielone/geordie_winter_warmer_1,5_kg fot w załączeniu.
  3. spalił mi się browarek domowy ;(

  4. powrót do puszek... poległem na zacieraniu

    1. coelian

      coelian

      Jak pytania z puszkami - to do mnie.

  5. Więc chyba zleje warke z butelek do balona , zadam drożdże piekarnicze , trochę cukru i bedzie też napój ... po przedestylowaniu ;-)
  6. Mówisz i masz - otwieram szklaną po Grolszu - niestety 0 gazu, zatem cała warka nie ma gazu , jak domniemuje. Kolor - sołmkowy, bukiet ? za małe mam doswiadczenie ale opisałym jako winny. Moja Anka ( ona piwa nie pija więc ocena zapachu może byc bardziej obiektywna ) ocenia "jak jabol jabłkowy za 5złoty" - no to poraszka ... aż wstyd mi się przyznac. Smak - lekko kwaskowe , ale z nuta słodką - jabłkową faktycznie.
  7. Cuche jakies mam... od Brew-kita Coopersa , gdy jeszcze "puszkowałem". Zatem nie dodawac cukru tylko drożdży ?
  8. Niczym nigdy nie klarowałem.
  9. Szanowni Koledzy Piwowarzy. Mam zagwostkę , Kolesza uwarzyłem , zabutelkowałem go jakos 4-5 tyg temu. Jest wlany w butelki po piwie Staropolskim ( zapięcie patentowe , butelki "pet" ) . Najpierw tydzien w cieplym by drożdże wzieły się za cukier , potem w ciut chłodniejsze. "Macając " butelki czuję, że nie ma gazu. Co mam zrobic ? Otworzyc i dosypac cukru ? Infekcji nie widac zadnej w butelkach , a cukier NA PEWNO był dodany , nawet jesli zapomnialem do jakiejs butelki dodac to nie mogłem zapomniec dodac do połowy warki ! bo reszta zabutelkowana w szkle - więc nie do sprawdzenia.
  10. Moim zdaniem "styl" to abstrakcja, którą próbujemy dopasować do rzeczywistej tradycji. Można je sobie dowolnie wymyślać, ale tradycji nie można "stworzyć". Twoja koncepcja sylu wydaje mi się byc mnie najbliższa . ps chyba odejscem od tematu "drożdzy do Kolescha" wypaczyłem główny nurt dyskusji ,zatem może "wiedzący" powinien rozmowy na temat filozoficzego podejscia do stylu piwa wykroic do osobnego wątku ?
  11. Zgodzę się , nie tylko powarzalnosc ale i próba czasu.
  12. Wejdę dalej w polemikę. Uważam , że wnioskowanie jest poprawne ( by nie rzec zgodnie z wątkeim "mieszczące się w stylu ). Czy przejawem powtórego uwarzenia "bezstylowca" warunkami go konstytułującymi są jak napisał mój przedmówca kwestie podatkowe danej epoki , kwestie braków surowców , czy embarga - to jakby kwestia znajomosci historii warzelnictwa . Czy natomiast opinia opsób opinotwórczych w kręach piwowarów, też mogą byc przyczynkiem do stworzenia nowego stylu. Wyliczanie enumeratywne tych przesłanek jest bezsasadne bo nie jestesmy w stanie teoretycznie wydedukowac ich wszystkich. Osobiscie uważam że jesli znajdzie się grupa , która zachce w sposób powtarzalny warzyc "bezstylowca" - to możemy oficjalnie powitac narodziny nowego stylu. I nie koniecznie musi byc to przypadkowosc , chyba że założymy że inwencja twórcza jest przypadkowa u swej podstawy , a nie wytworem intelektualnego zamierzonego doswiadczenia.
  13. MSB_XIII

    Marcowe dymione

    Dziękiuję za linka. Opinie o Twoich piwach są bardzo pochlebne, zatem węzdzone będę wzorował na Twoim przepisie. Jestem bardzo początkującym piwowarem ( uwarzyłem kilka warek ale z puszki ) zacieranie przede mną. Mam już sprzęt , ale skróty myslowe w recepturach - tego nie wszystko jeszcze rozumiem.
  14. MSB_XIII

    Marcowe dymione

    Dziekuję za opinię.
  15. warzę! edytowałem , poprawiałem , ale widac nocne pisanie mi nie służy... poprawię się
  16. ... i co z tego że nie miesci się w " stylu" . Wszak by powstał ów "biblijny" styl , ktos musiał odejsc od "koszernosci " obowiązującej i na przeciw wszystkim zrobic "bezstylowca" . A że posmakował i miał siłę przebicia - ot jest nowy styl. Kwestia dzis bym powiedział promocji. Może i piwa ważę od nie dawna - ale mój bezstylowiec bardziej smakuje niektórym niż stylowy. Dlatego jestem przeciwnikiem nazywania jakiegos piwa " bezstylowcem" może byc bezsmakowe, bezpłciowe, bez... ale o ile chcesz go wypic ponownie , takie samo to moim zdaniem już masz styl . Pytanie tylko czy w szerszym gronie się on przyjmie... ot takie moje dygresje początkującego piwowara
  17. MSB_XIII

    Marcowe dymione

    Pozwolisz że zapytam : i co wyszło z tym węzdzonym ? bo kupując słód węzdzony chciałbym znac opinię o tym twoim. Wyszło z tego Tobie piwo ?
  18. Jutro chcę uważyc pierwsze piwo zacierane , i czytając ten wątek zadam drożdze S 33 , jak poleca mój przedmówca
  19. Mądre to co prawisz jest . Można dodac + na reputację ?
  20. Dziękuję za podpowiedzi. Zachowam jednak tą dodatkową saszetkę w lodówce. Może kiedyś jakies drożdżaki mi nie " ruszą" ? - przyda się na taką ewentualnosc . Experyment z podwójna dawką - faktycznie po namysle niby nie wiem co miałoby to dac .
  21. Rezerwa ? możę ma i sens . Zrobienie experymentu ? = też korci .
  22. Witam , mam dodatkową saszetkę drożdży ( nadliczbową ) ze standardowej "puszki" . Zastanawiam się nad tym : jaki byłby efekt dodania podwójnej ilosci drożdży ? Co o tym sądzicie ?
  23. to jeszcze powinno tych 30 piw podawac 30 dziewczyn na 30 urodziny ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.