Skocz do zawartości

fantomaz

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    fantomaz przyznał(a) reputację dla br.an.tr w Śrutownik z makaroniarki   
    Ten patent ja nie wymyśliłem ale ktoś.
    Talentu do pisania to ja nie mam. Ale myślę że informacje się przydadzą.
    Tutaj macie trochę informacji i dyskusje
    http://www.piwo.org/...ie/#entry245201
    Tu na filmikach pokazane jest jak gość przerabia makaroniarke na śrutownik.




    To zaczynamy.
    Potrzeba nam maszynkę do makaronu
    http://allegro.pl/li...m-isqm-1-o-1222
    Jako kupić są tańsze i droższe. Moim zdaniem jedno to samo. Się wydaje że robi je jedna fabryka tylko dla różnych producentów. Ja kupiłem maszynkę z średniej pułki. Z dyskusji z piwowarami którzy przerabiali maszynkę wynika że niema różnicy czy jest droższa czy tańsza.

    Rozkręcamy maszynkę aby wyciągnąć wałki do nacinania.


    Wałki są zrobione z rurki grubości około 1,5mm. Rurka jest zrobiona chyba z stali kwaso odpornej, nierdzewnej. Po śrutowaniu 57kg (zwilżonego śruty aby łuska była cała) nic nie poczerniało i nie zardzewiało.
    Teraz przystopujemy do nacinania wałków. Nacinać można kątówka i tarczo o grubości 1mm lub co ja wybrałem multi szlifierka polerka (jest bardziej precyzyjna i się przydaje do majsterkowania). Podczas używania tym sprzętem musiałem robić przerwy bo sprzęt się grzał. Wałek umieszczamy w imadle i dociskamy tak aby nie zgnieść wałków lub ich zniekształcić.
    Zakładany okulary ochronne i maseczkę na twarz (strasznie się pyli). Się nie spiesząc nacinamy wzdłuż wałków nie za głęboko i nie za płytko i jak najgęściej. Jak za głęboko natniemy to osłabimy konstrukcję wałka. Jak natniemy za rzadko i za płytko to słabo będzie ciągnięty słód.
    Po nacinaniu składamy do kupy pamiętając nasmarować towotem części ruchome (tulejki, zębatki). Pamiętając aby nie nanieść za dużo smaru. Aby nie wyszedł na zewnątrz wałków. W celu przedłużenia eksplantacji, zatarciu śrutownika.


    W kółku gdzie jest regulacja szerokości wałków. Przewiercamy z dwóch stron aby zamocować drut do odciągania kółka. Zaślepkę można nie zakładać będzie widać na jakim jest ustawiona szerokość szczelin wałków.


    Tak złożony sprzęt umieszczamy na płycie wiórowej. Na niej wycinamy otwór na wylot peta 5l. Pet będzie służył do sypania śruty do fermentora i przy okazji będzie można wsadzić rękę aby zobaczyć jak wygląda śruta w czasie śrutowania. Nie trzeba będzie podnosić całego śrutownika aby zobaczyć jak śrutuje śrutownik.


    Teraz robimy zasyp pamiętając aby w łatwy sposób można było jego zdejmować, rozebrać śrutownik i jego nasmarować. Do zrobienia używamy sklejki o grubości 13mm cieńszej nie polecam. Z cieszą może być problem z skręcaniem sklejek wkrętami do drewna. Sklejki będą pękać, rozczepiać. Teraz znowu nam się przyda multi szlifierka. Wykorzystamy ją do przeszlifowania wylotu zasypu do kształtów wlotu śrutownika.


    Napęd śrutownika
    Do podłączenia napędu do śrutownika użyłem wiertła piórowego o rozmiarze 12 jest mocne i grube. Ale niestety musiałem je przeszlifować i ściąć czubek wiertła. Te wiertło ma rozmiar na samym początku 12mm a później zwierza się. Otwór w śrutowniku ma około 11mm. Te wiertło tak trzeba przeszlifować aby wchodziło wmiare luźno (był jakiś luz teki)Aby nie przeszlifować pasuje wiertło o rozmiarze 10 ale one jest słabe i mi się wygięło się zrobiło śmigło.


    Słabym rozwiązaniem jest wyprostowanie korbki. Ponieważ ciężko jest tak wyprostowanie aby było proste i nie było bicia.

    Pierwszą użyłem wkrętarki sieciowej (obroty regulowane 0-850obr/min o mocy 900w). Ale słabo się nadaje. Aby śrutować musiałem ustawić obroty na około 400obr/min aby wkrętarka dała rady śrutować. Poprzez takie duże obroty wałki się grzali (były ciepłe w dotyku) po śrutowaniu 5kg słodu. Przy takich dużych obrotach szybciej tulejki się ścierają. Tako wkrętarkę można tak przymocować.


    Dobrym rozwiązaniem jest też wkrętarka akumulatorowa dwu biegowa z regulowanymi obrotami. Tako pożyczyłem czy się nada i nadała się. Tylko jest jeden mankamentem trzeba akumulatory trzeba wymieniać. Obroty ustawione były 0-350obr/min a przycisk wciśnięty był do połowy.


    Teraz mam podłączony silniczek od wycieraczek od samochodu BMW model e34 dwu biegowy. Śrutuje na najszybszym biegu 60obr/min. Przed podłączeniem śliniaczka nasmarowałem tarcze silniczek. Okazało się że tarcza jest zrobiona z twardego plastiku. Ale działa dalej na silniczku prze śrutowałem 26kg i nadal działa. Do silniczka dodatkowo zrobiłem chłodzenie z wiatraczka komputerowego 90 wsadziłem je w puszkę z konserwy. Ponieważ po śrutowaniu 5kg lekko się grzał silniczek.


    Do podłączenia silniczka użyłem nakrętki dłuższej . W nią wsadziłem wiertło piórowe i je przyspawałem do nakrętki a nakrętkę nakręciłem na trzpień silniczka.


    Na sam koniec przymocowujemy silnik i jego ustawiamy. Się przydaje pomoc drugiej osoby.


    Podsumując:
    - zmieniając napęd śrutownika na ślinik od wycieraczek wałki się nie grzeją i tak mocno tulejki się nie ścierają.

    -śrutowanie 5kg słodu zajmie 37min. Ten czas można skrócić rozszerzając szczeliny wałków. Jak dla mnie po rozszerzeniu to słód jest słabo ześrutowany. Drugo przyczyno długiego śrutowania jest wolne obroty śliniaczka wycieraczek że miał przynajmniej 100obr/min. Trzecim powodem są małe wałki i słabo ciągnie to widać pod koniec śrutowania jak ziarno się kręci a później zostaje zgniecione.

    - Jak można śrutownik zepsuć. Zapomnieć nasmarować części ruchome. I w moim przypadku śrutowanie zborze nie słodowego które jeszcze do tego zwilżyłem. To było żyto które miało w sobie trochę wilgoci. Zamiast ziarno się gnieść to było miętkę. To w śrutowniku poszło kółko które ustawia szerokość szczelin. Musiałem podoginać kółko i pospawać popękano blachę. Czyli z nawilżeniem słodu to nie przesadzajcie. Ja robię tak na 5kg słodu leje około puł kupka wody(kubek to duraleks biały lub ciemny) i mieszam to. Zostawiam to na około 5-6 godzin w fermentorze zamkniętym szczelnie. A później śrutuje. Wtedy łuska jest cała.

    - A co ze słodem który niema łuski (żyto, pszenica) nie ma problemów. Oddzielnie ich nie śrutowałem tylko razem z jęczmieniem. To też tak samo nawilżyłem słód i na tej samej szerokości szczelin śrutowałem. I było ok.

    - Czy taki śrutownik się opłaca zrobić. Jak wcześniej kupowałem słody ześrutowane a teraz sam śrutuje to mam większą wydajność. Mogę kupić większa ilość słodów na dłuższy czas. Koszt zrobienia takiego śrutownika z napędem jest nie wielki. Niektórzy piwowarzy którzy zmienili śrutownik z porkera (śrutuje tarczami) mówią że po śrutowniku z makaroniarki jest cała łuska.

    10 luty 2015 Zmiany
    Wymieniłem napęd śrutownika na szybszy. Przeszukując forum natknąłem że niektórzy używają maszynki zelmera do śrutowania jako napędu. To postanowiłem kupić taki sprzęt za 55zł z przesyłko.

    Obroty to ok 130obr/min

    Czas śrutowania 1kg jęczmienia nie słodowanego na zelmerze zajęło 1 min 58 sek a na silniczku od wycieraczek 1kg jęczmienia nie słodowanego zajęło 4 min 50 sek.5kg słodu nawilżonego śrutuję w 16 minut. 

    Przed zamocowaniem zelmera ją rozebrałem i tryby plastikowe nasmarowałem. Aby tak szybko nie ścierały się.

    Do przenoszenia napędu Z zelmera do makaroniarki użyłem sprzęgła plastikowego, przedłużona trzynastka oczkowa i co mi zostało z podłączenia z silniczka wycieraczek. Wiertło piórowe zaspawane na śrubie 13.
    Niestety musiałem sprzęgło do przedłużki przeszlifować pilnikiem aby weszło.

    W maszynce zelmera dorobiłem nóżki gumowe aby była amortyzacja.
    Podniosłem wyżej śrutownik.
    I przymocowałem maszynkę. Po bokach dałem dranki aby się nie przesuwał. A z góry pasek który dociska obudowę do płyty wiurowej.


    25 maja 2015 zmiany
     
    Idąc dalej z modyfikacjami aby ujarzmić moc makaroniarki.  Kupiłem nową makaroniarke  z niej wyciągnąłem wałki do moletowania , radełkowania.  Pod naporem radełka wałki (wałki są zrobione z rurek) się zniekształciły. Tak wygląda moleta.

    Po rozmowie z osobą która obsługuje tokarki  itp.  To trzeba było nie moletować tylko  frezować.
     
    Idąc dalej to znowu zakupiłem nową makaroniarke i sam ponacinałem precyzyjniej  multi szlifierkę . Nacinałem tarczo 0,7mm. (wcześniej nacinałem tarczo 1mm) Zajęło mi to dwa dni. Tylko musiałem zrobić stolik do multi szlifierki i ściski do wałków. Tak wygląda moleta.
    Po takim nacinaniu 5kg słodu nawilżonego śrutuję 10 min a na starym nacięciu zajmowało 16min
     
    Tak wygląda trzy rodzaje molet. Na górze stare nacięcia w środku nowe. A na samym dole radełkowanie.

    Będąc u kolegi to zobaczyłem Gabeja. Myślałem że on jest większy. Ale okazało się że ma krótsze wałki od makoroniarki.  Tak wygląda moleta w Gabeju.
     
     
    14 stycznia 2016 konserwacja 
    Po śrutowaniu 84kg słodu rozebrałem śrutownik aby przeczyścić i nasmarować jego. Przystępując do konserwacji myślałem że tulejki i części ruchome są mocne zdarte. Ale okazało się że są w dobrym stanie i tylko są leciutko porysowane, zdarte. 
    Moleta leciutko się zdarła 5kg śrutuję 14min.     
    Przy okazji rozebrałem napęd śrutownika (maszynkę zelmera) tryby plastykowe są całe w dobrym stanie 
     
    29 maja 2016 poprawa molety, radełkowanie 
    Po śrutowaniu 95 kg zaczęło słabo ciągnąć słód. To musiałem wyciągnąć wałki i poprawić moletę. Poprzez poszerzenie molety tarczo 1mm (wcześniej tarczo moletowałem 0,7mm) Poszerzałem moletę co drugą moletę. Ciągniecie słodu poprawiło się teraz mogę ustawić na najmniejszej szczelinie co pozwala regulacja makaroniarki (pierwszą dziurkę wcześniej ustawiałem na drugiej dziurce. Na pierwszej dziurce jak moleta była nowa nacinana tarczo 0,7mm to słabiutko, wolno ciągnęło i z tego powodu przestawiłem na drugą dziurkę)
    Teraz słód namoczony ciągnie na pierwszej dziurce 5kg w 11min i lepiej wygląda ześrutowany słód nisz na drugiej dziurce. Tak sobie myślę że trzeba było odrazu po moletować tarczo 1mm nisz tarczo 0,7mm 
    Tak wygląda moleta
         
    A takim sprzętem robiłem moletę

  2. Super!
    fantomaz przyznał(a) reputację dla Wiktor w Płatki dębowe   
    zrób go mocniejszego tak przynajmniej 18-20°Blg, żeby to miało ręce i nogi i niedużo słodów palonych żeby za bardzo nie przykryć efektów tych wiórków.
     
    Z tym odkażaniem to bym nie przesadzał, jak się daje je na cichą, wtedy piwo jest już dość odporne na infekcje, myślę że wystarczy je na chwilę we wrzątku zanurzyć.
  3. Super!
    fantomaz przyznał(a) reputację dla TomX w Bożonarodzeniowe (Christmas Ale) 17,5°Blg   
    Zasyp:
     
    3 kg - Pilzneński
    1 kg - Pszeniczny Jasny
    0,4 kg - Płatki Owsiane Błyskawiczne
    0,3 Kg - Karmelowy Jasny (Strzegom)
    0,2 Kg - Karmelowy Ciemny (Strzegom)
    120 g - Jęczmień Palony
    80 g - Barwiący
     
    Zacieranie:
     
    - 23°C - 30' (nie planowane ale "tak wyszło")
    - 64°C - 30'
    - 74°C - 20'
    - Próba jodowa negatywna, dodane palone ziarna, mash-out.
     
    Warzenie (60')
    - 30 g szyszek Marynki (nieznane a-k) od początku
    - na 10' przed końcem:
    * 15 g granulatu East Kent Goldings
    * Cukier biały - 500 g
    * Cukier Wanilinowy - 16 g
    * Cynamon Mielony - 7 g
    * Gałka muszkatołowa świeżo starta - 6 g
    * Śliwki suszone, posiekane - 100 g
    * Skórka z 3 pomarańczy
    * Goździki całe - 16 sztuk
     
     
    Do fermentacji poszło ~22 litry 17,5°Blg, zadane gęstwą Wyeast 1028 London Ale
    Refermentowane 155 gramami cukru.
     
    Dojrzałe po 3,5 miesiąca w butelkach.
     
    Wyszło naprawdę zaje*iste, kolor portera, piana beżowa, gęsta jak śmietana a trwała jak beton. W smaku spora goryczka (chmielowa + pochodząca od przypraw), wyraźne ale nie pierwszoplanowe posmaki palone, kompozycja przypraw - jak to ujął mój ojciec "piernik w płynie". Do tego rozgrzewająca moc alkoholu (7,5%).
    Śliwki i cukier wanilinowy - nie wyczuwalne, trzeba by ich używać więcej.
    Zdecydowanie jedno z (jeśli nie pierwsze) najlepszych piw jakie warzyłem.
  4. Super!
    fantomaz przyznał(a) reputację dla GB... w Szybkie piwo   
    to akurat potrzebuje trochę czasu. Zerknij na opis 'Polskie Ale' , v3 bardzo szybko dojrzało.
  5. Super!
    fantomaz przyznał(a) reputację dla Wiktor w jak zrobić wirpol czyli jak zrobic wirówke do chmielu   
    ja wczoraj wyspawałem filtr do chmielin - dziś po testach jestem zadowolony, ale chcę spróbować jeszcze filtru innego kształtu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.