Skocz do zawartości

smaug

Members
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez smaug

  1. Chyba się nie możemy dogadać. Ja rozumiem, że jak na opakowaniu jest napisane sok, to jest to sok. Jak nektar, to coś innego (z dodatkami, np. cukrem). guma77 właśnie tak napisał o tym co kupił: sok, więc próbuję się dowiedzieć, czy moje zrozumienie jest błędne.

  2. Jak możecie kartonowe pseudo soki nazywać sokami,woda,sztuczny aromat i trochę zagęszczanego soku.

    Czy możesz proszę wyjaśnić mi dwie rzeczy (nie mam sadu, nie produkuje samemu soków, więc się nie znam):

    1. Czym się różni sok od wody zmieszanej z zagęszczonym sokiem? Zawsze wydawało mi się, że sok zagęszczony to sok pozbawiony wody.

    2. Sztuczny aromat? Co skłania Cię do twierdzenia, że tam jest, skoro nie ma go w składzie?

  3. Jeżeli dobrze widzę to zależy wyłącznie od pola Żywotność (Attenuation), więc jeżeli zawsze wprowadzisz taką samą żywotność, to zawsze uzyskasz taki sam wynik (dla zainteresowanych: http://brewtarget.svn.sourceforge.net/viewvc/brewtarget/tags/1.2.4/src/recipe.cpp?revision=622&view=markup od linii 2075 do 2087). Jeżeli nie wprowadzisz, to domyślną wartością jest 75%.

  4. Sugestia, którą dostałem od znajomego amatora chemii: aktywny roztwór OXY odbarwia nadmanganian potasu (spływający płyn jest brązowy zamiast fioletowego), bo powoduje jego utlenianie(?). Nieaktywny zachowa się jak woda, czyli płyn będzie fioletowy.

    Ja wykorzystuję tę informację tak, że wrzucam na ściankę umywalki kilka kryształków i pryskam. Jak się odbarwia to używam, jak nie to wylewam.

    Przy czym po zakupie nadwęglanu sodu na allegro za kilkanaście złotych zrobiłem się za leniwy nawet na to i po prostu wylewam to co zostanie. ;)

  5. Hm, nigdy nie robiłem piwa z barwnikami, natomiast kilka innych rzeczy owszem. Barwniki spożywcze masz zarówno zielone, jak i niebieskie, więc ja bym raczej próbował z zielonym, żeby przy niebieskim nie zrobić przez przypadek czegoś niebieskawego zamiast zielonego. Na allegro są dostępne dość tanio barwniki w proszku, w Piotrze i Pawle widywałem w płynie, ale one drogo wychodzą. Intuicja mi mówi, że to "sama chemia", więc drożdże nie ruszą, a w takim razie ja bym dał przed burzliwą. Ile: tak, żeby kolor się podobał (to nie firma, gdzie trzeba pilnować norm przemysłowych, nawet jak przekroczysz zalecaną dawkę, to jednorazowo nic Ci nie będzie). No i oczywiście celowałbym w jak najjaśniejszą brzeczkę, trochę tak jak przy farbowaniu włosów (zdaje się, że tam się najpierw rozjaśnia ciemniejsze włosy, żeby dobrze się kolor przyjął).

    Żubra ciemnozłotego nie widziałem, bo przecież nie kupię, żeby wylać.

  6. Jeżeli mnie wzrok nie myli, to to jest zasilacz, który nie ma stabilizacji, tylko filtr z kondensatora dostosowany do jakiegośtam obciążenia (za duże: wachania napięcia na wyjściu, za małe: za duże napięcie na wyjściu). Samo mierzenie miernikiem może faktycznie pokazać coś bez sensu, właśnie z braku obciążenia. Przypuszczam, że wentylator raczej bez problemu przeżyje pracę z tym zasilaczem, ale tak żebym był zupełnie pewien, to nie powiem.

  7. Nie przypominam sobie, żeby mi kiedykolwiek piwo zrobiło się jaśniejsze podczas fermentacji, ale może po prostu się zgapiłem. Wydaje mi się, że gdzieś widziałem, że w koncentracie ciężko uzyskać jasne kolory ze względu na proces technologiczny. No i w końcu: jeżeli producent planował kolor po dodaniu cukru, a Ty dodałeś czegoś ciemniejszego niż cukier (Brewferm jasny ma ok 8-10 EBC z tego co widzę), to siłą rzeczy wychodzi ciemniejsze niż miało.

  8. Gratuluję! Mógłbyś jakoś rozwinąć dlaczego płytka jest aż taka droga (~70zł) i duża (7x15cm)? (Wiem, że stoi to w jawnej sprzeczności z tym, co napisałeś w poście :) ) Czy był to jakiś gotowy moduł uruchomieniowy (ale one wtedy są zazwyczaj montowane powierzchniowo) czy może zostało Ci z jakiegoś innego projektu (ale to i tak nie tłumaczy ceny)?

  9. Odpowiem co wiem:

    Tutaj pytanie na początek, czy przy tym piwie nie można utrzymać stałej temperatury?

    Wszystko można, ale to piwo typowo robi się tak, a nie inaczej.

    Co do samej filtracji - czytałem o kilku technikach, jedna mówi o zlaniu 2l i wlaniu ich z powrotem(na talerzyk), a druga o całkowitym spuszczaniu i przepuszczaniu od nowa 3 razy. Którą lepiej zastosować na początek? oraz czy w 1 metodzie dolewać wody jak zejdzie wszystko czy jak zrówna się ze zbożem? Temperatura wody około 80 stopni na dolewanie będzie ok?

    Ja preferuję wlewanie 2l na talerzyk i dolewanie w miarę schodzenia (tak, by nie odsłonić złoża).

     

    Czy muszę schłodzić do aż tak niskiej temp? Temperatura pokojowa nie będzie ok?

    Jeśli chmiel wrzucam luzem to muszę później go jakoś odłowić przed przelanie do fermentatora? czy przelać razem z tym?

    Słyszałem także teorie, żeby gotować najpierw 80min zamiast 50min - czy ma to sens?

    Byłoby dobrze, choć tu akurat mogę nie wiedzieć, bo dolnej fermentacji nie mam gdzie prowadzić. Przelewać najlepiej (znowu - co kto lubi) wężykiem tak, by osad po prostu został w garze.

    Myślałem, że mieszanie jest wskazane, a nawet trzeba rozpuścić drożdże z 20min wcześniej w wodzie i dolać?

    Jak zadasz bezpośrednio na brzeczkę to już nie mieszać. Jak wsypiesz najpierw do wody to pozwalasz im trochę nasiąknąć, a potem mieszać. Ale ja generalnie sypie prosto do wiadra :-)

    Jeśli chodzi o fermentacje cichą to rozumiem, że mam zlać przez lejek piwo do nowego fermentatora i zostawić na kolejny tydzień?

    Moim zdaniem najwygodniej jak z gara - wężem.

    Jeśli chodzi temperaturę to znowu czy temperatura pokojowa nie wystarczy musi być ta niższa?

    Nic nie musi. Ale wybrałeś piwo dolnej fermentacji, z drożdżami dolnej fermentacji, więc zdecydowanie byłaby wskazana. Chociaż prawdopodobnie jeżeli zrobisz w pokojowej to też Ci będzie smakować :(

     

    Czy przez zlanie rozumieją też spuszczenie przez lejek? czy zlanie jak z butelki powoli, żeby osad został na dole?

    Zlanie powoli, żeby osad został na dnie. Najlepiej wężem.

    Co do cukru, glukozy, co lepiej stosować i czy lepiej dodać do całości czy do każdej butelki z osobna? Jeśli osobno to najpierw nalać piwo i dodać cukier czy na odwrót?

    Zdaje się, że nie ma różnicy jakościowej czy cukier, czy glukoza. Glukozy chyba trzeba dać ciut więcej. Moim zdaniem najwygodniej rozpuścić w niewielkiej ilości wrzątku, wlać do fermentora, z którego będziesz nalewał do butelek i wtedy rozlewać. Samo się wymiesza i nie trzeba aż tak dokładnie mierzyć.

     

    Czy butelki myjecie chemią?(posiadam pirosiarczyn sodu) czy tylko wodą z płynem i płukacie?

    Myję Domestosem. Dezynfekuję OXY. Z tego co wiem ani piro, ani OXY nie nadają się do mycia, a tylko do dezynfekcji.

     

    Przyjemności i smacznego!

  10. Jeżeli masz paczkę z programem z repozytorium to autoaktualizacja w programie Ci nie zadziała. Masz dwie możliwości:

    1. ściągasz ze strony programu wersję instalacyjną i instalujesz gdzieś w swoim katalogu domowym, wtedy autoaktualizacje będą działać poprawnie;

    2. instalujesz paczkę z Debiana (w zależności od tego czy masz system 32 czy 64 bitowy http://ftp.pl.debian.org/debian/pool/main/b/brewtarget/brewtarget_1.2.4-1_i386.deb albo http://ftp.pl.debian.org/debian/pool/main/b/brewtarget/brewtarget_1.2.4-1_amd64.deb), przy czym nie gwarantuję, że to zadziała.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.