H.M.
-
Postów
239 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez H.M.
-
-
Wszystkie Coopers:
Warki po 20-21 Litrów.
Lager + 1kg cukru.
Wyszedł szampan, po pół roku, zapachy szampańskie znikły - pojawił się ładny piwny zapaszek. W smaku bardzo winne. to wszystko wina cukru ... mimo wszystko piwo bez tego nie ma nic swojego, co by można o nim napisać.
IPA + 0,5 kg glukozy + 1,7 ekstraktu jasnego Biowin + 0,5 ekstraktu suchego sladka.
Bardzo dobre, fajnie chmielone piwo. Wytrawne z ładnym zapachem i smakami chmieli angielskich. Mocno goryczkowe. W moim wykonaniu wyszło dość mocne i ekstraktywne. Z instrukcji dołączonej do puszki wyszedł by sikacz 10 blg (ale to się tyczy wszystkich piw puszkowych)
English Bitter + ekstrakt słodowy.
Bardzo smaczny Bitter. Dobrze dać mniej cukru do refermentacji, żeby celować wa mniejsze nagazowanie właściwe dla Bittera (ja dałem 4g/L i jest super).
Traditional Draught + ekstrakt
Smaczny dolniak, Lekki, bursztynowy, o zbalansowanym i ożywczym smaku.
W zestawie drożdże dolnej fermentacji mój fermentował w temp. 12-13 stopni.
Real Ale + ekstrakt
Dobre, goryczkowe piwo. Przy tej goryczce brakuje mi aromatów Chmielowych. Ta goryczka jest mało chmielowa. Dobre piwo na lato.
Mój całkiem udany eksperyment:
Real Ale + 3,4 kg ekstraktu ciemnego Biowin + 1 kg ekstraktu suchego Sladka + 0,5 kg glukozy. Drożdże z zestawu dały temu rade do 3 blg!
Na cichej pół hoop aroma tab i kilka szyszek lubelskiego.
Wyszedł ciemny, mocny porter angielski... mi bardzo smakuje.
Pilsener. + 1,7 jasnego ekstraktu Biowin.
Cienki, bardzo cienki Pilsner, mało chmielu, mało goryczki, mało substancji piwnej... wszystkiego mało. Może jak bym zrobił z puszki 10 L to by miało jakiś smak. Tak, to lekko żółtawa woda mineralna przypominająca piwo.
Tu też drożdż dolnej fermentacji.
-
Ciekawe.
Czy to faktycznie drożdże dolnej fermentacji, czy tylko fermentują piwo "o pożądanym w lagerach profilu smakowym."
Takie dolniaki, fermentujące prawidłowo w temp. 15-18 stopni to by było coś fajnego.
Fermentowałeś już nimi?
-
No oby...
O pierwszej zdekantowane do baniaka. Pół torebki S-33, bez rehydracji, w temp 25*. Zostało około 15 Litrów brzeczki.
Teraz brzeczka ma 18*, temp otoczenia 14*. W rurce pierwsze oznaki fermentacji, czyli drożdże odżywają.
Chyba się jednak pogodzę z woreczkami na chmiel...
Na wtorek mam mieć grzałkę.
-
Warka #11
Pilzneński - 4.5 kg
CaraPils - 0.38 kg
CaraAroma 0.33 kg
Zacieranie:
30 min - 62
30 min - 72
5 min - 76
Wysładzanie dwa razy do oko0ło 12 blg. (trudno mi określić wielkość, bo grzałem już pierwszy filtrat, dolewając kolejne.
28 g - Challenger - 60 min.
20 g - Lubelski - 25 min.
20 g - Lubelski - 5 min.
Po gotowaniu:
18 L - 14.5 Blg.
Brzeczka chłodzi się na balkonie jest -4, muszę ją kontrolować w nocy, żeby nie przemarzła
Dalej bardzo niska wydajność... ;(
-
Warka #11 surowce odważone, ześrutowane i przygotowane na popołudnie.
Zmiana planów... miało być Ang.IPA, ale nie zlałem poprzedniego, więc nie mam gęstwy.
Pomyślałem więc o uwarzeniu "Mocnego Jasnego Pełnego" Ekstraktywnego, mocniejszego, aromatycznego piwa, na zimowe wieczory.
Pilzneński - 4.5 kg
CaraPils - 0.38 kg
CaraAroma 0.33 kg
Chmiele - North. Brewer i Lubelski.
Planuję uzyskać 15-19 L piwa około 14 blg.
Zacieranie: 62-72-76/30-30-5.
Na 15 L wody 5.21 kg słodu.
Wysładzanie do uzyskania żądanego ekstraktu.
Drożdże S-33.
-
z tym serem to mnie zaskoczyłeś - muszę spróbować!
Ja bardzo lubię dawać ser biały do tłustych zup (żurek, rosół z baraniny, tłuste barszcze...)
Kiedyś nawet jadłem "zupę piwną" z białym serem (jedyne jedzenie z piwem jako głównym składnikiem,, które mi smakowało). Niestety, nie zapytałem o przepis i składniki...
-
O temat żurkowy...
To ja opiszę swój.
Robię w kamieniaku, lub 5 litrowym słoju szklanym.
Składniki: mąka żytnia razowa, pszenna razowa, woda, czosnek - nic więcej! na etapie kiszenia wszystkie inne dodatki dają niechciane posmaki.
Mąkę trzeba przesiać przez sito i zmieszać z gorącą wodą tak, żeby zrobić gluta o konsystencji gluta. przekładam to do kamieniaka, zadaję czosnek w sporej ilości (lekko zgnieciony, ale tylko na tyle, żeby ząbki pozostały w jednym kawałku). Zalewam delikatnie letnią wodą do objętości ok 2/3 garnka, na wierzch kładę skórę z chleba (Chleba zrobionego na normalnym zakwasie, nie z masy chlebowej) przykrywam gazą i odstawiam w ciepłe miejsce.
Po kilku dniach jak się zakisi zlewam do innego naczynia, resztki gluta mieszam z nową porcją mąki, czosnek, woda i od nowa
Samo przygotowanie gotowego do zjedzenia żurku to wywar z kości, bez dodatku warzyw (jedynie z cebulą) Do wywaru daję ziele angielskie, pieprz ziarnisty i liść laurowy.
Na patelni obsmażam boczek (w dużej ilości ) potem na tym tłuszczu cebulę.
Zakwas mieszam z wywarem dodaję boczek i cebulę. Zawsze daję do tego jeszcze serwatki, lub maślanki ( w zależności co akurat mam pod ręką).
Wszystko doprowadzam do wrzenia, w międzyczasie doprawiam sporą ilością kminku, do smaku sól pieprz. po pierwszym bąbelku spora ilość majeranku i jest gotowe.
Ja najbardziej lubię taki żurek jeść z serem białym. Biały ser w sporych kawałkach kładę do miski i to zalewam gorącym żurkiem.
Mówią, że dobre.
edit:
Bardzo fajny efekt daje dodanie kilku suszonych grzybów do wywaru.
-
Dziś popołudniu rajd po sklepach w poszukiwaniu grzałki.
#10 (Ang.IPA trochę się o niego boję, zbyt wiele zawaliłem przy warzeniu) na razie drożdże produkują spore ilości CO2, a cała okolica baniaka pięknie daje czadu angielskimi chmielami.
Póki co plan na warkę #11
Pilzneński - 3 kg
Monachijski - 1.5 kg
Cara Pils - 300 g
Caraaroma - 300 g
Zacieranie dwustopniowe 62/72 po 30 min. słody wrzucę do wody nieco chłodniejszej ponad 50 stopni.
Wysładzanie do uzyskania 15-16 Blg. brzeczki.
Chmielenie jak w warce poprzedniej - Challenger i EKG.
50% Challenger - 60 min.
25/25% Challenger/EKG - 25 min.
25% EKG - 5 min.
W gramach zależnie od uzyskanej brzeczki - zakładam ca 50-55 IBU
-
Grzałem na jednym. Następne warzenie w sobotę - spróbuję na dwóch (choć garnek nie zasłania obu, boję się, że mi sporo energii bokami ucieknie) chyba, że dostanę gdzieś jakąś grzałkę.
Właśnie w kwestii grzałki... to ma być taka zwykła, zawinięta na końcu? np. taka: http://allegro.pl/grzalka-nurkowa-do-gotowania-wody-gn-1400w-i1870831459.html ta z aukcji ma 1400W, ale są inne od 300 do 2000W Jaka będzie w miarę sensowna do 30L gara?
-
Kuchenka gazowa - standard (Chyba Mastercook, taka czteropalnikowa, jak w połowie polskich kuchni). Do tej pory palnik wydawał mi się bardzo mocny. Gotuję w zwykłym garze emaliowanym ca 30 Litrów.
Chmiel w granulacie.
-
termometr sprawdzałem z dwoma innymi, w temp niskich 5* i 22* pokazuje dobrze, chyba, że przekłamuje w wysokich. Woda ciut falowała i pokazywały się takie bąbelki jak z CO2 na oranżadzie.
Grzałkę kupię koniecznie, tylko muszę się rozeznać co jest w sklepach.
Woreczki: raz - mam wrażenie, że sporo smaku i aromatu chmielu w nich zostaje. Dwa - nie wyobrażam sobie ponownego ich użycia.
No i trzy - I tak planuję dwa razy przelewać brzeczkę - gorącą i schłodzoną. Wydaje mi się, że ma to kilka zalet: Przyspieszy schładzanie w newralgicznych temperaturach, pomoże napowietrzyć brzeczkę i odfiltruje chmieliny i inne wytwory gotowania.
Zacier faktycznie muszę planować rzadszy.
-
No i po pierwszym zacieraniu,,, była partyzantka - i chyba to będzie dobra nazwa dla moich poczynań.
Utrzymuję numerację ze swoich zapisek, ale poprzednich poczynań nie chce mi się opisywać....
To po kolei:
Warka #10
- Pale Ale 5 kg
- Pilzneński 1.5 kg
- Carapils 375 g
- Caraaroma 325 g
Wsypane przy 70* do 18 L wody
temperatura spadła do 62*, podgrzane do 72* (kurde, trzeba gaz wcześniej wyłączać)
utrzymywane w zakresie 66-69*
Próba jodowa pozytywna... po dwóch godzinach mi się znudziło - podgrzane do 76* i do filtracji.
Wysładzane trzy razy wodą 75*, 70*, 55* do objętości 28L - kolejny błąd
BLG 11
Brzeczkę trzeba zacząć grzać już po pierwszej filtracji, bo gaz nie wydala - po czterech godzinach ostrego grzania, minimalne bąbelki, temperatura 101*
chmielenie
- Challenger - 50 g - 60 min.
- Challenger/EKG - 25/25 g - 25 min.
- EKG 25 g - 5 min.
Bardzo słabo wrzało, nie wiem czy nie za słabo...
Trzecia w nocy - chłodzenie, na balkon nie da rady, bo żona śpi po drodze. Więc do pustego, małego pokoju, okno na oścież i do łóżka.
8.00 temperatura 35* - dekantacja do fermentera, kolejna dekantacja, bo kranik przecieka.
9.30 26* - muszę wyjść, a boję się tego bez drożdży zostawiać do wieczora - suche S-04 - powinny ruszyć
I trzymanie kciuków...
Wnioski.
- robić mniejsze warki, bo gaz nie wydala, szybciej się schłodzi, można dać więcej wody do zacierania - i jak coś zepsuje, to będzie mniejszy żal...
- Sprawdzać dokładnie sprzęt.
- gotowanie chmielu w siateczkach to głupi pomysł.
- Plan, dopracować, przestrzegać, mniej improwizacji.
-
OK. Dzięki. Już mam jakiś pogląd
-
Zanim zadałem pytanie, przeczytałem wiki - i nie tylko.
Prawidłowa śruta ma wygląd kaszy jęczmiennej, zawiera nieco mąki i dużo niezniszczonej łuski.Potem jest jeszcze o weryfikacji prawidłowości ześrutowania słodu w trakcie filtrowania.
Pewnie po kilku procesach sobie w ten sposób zweryfikuję....
Póki co pytam, bo z tego opisu nie potrafię sobie wytworzyć wzorca. (kasza jęczmienna bywa różna... dla mnie to wielkość połowy ziarna, a to chyba nie o to chodzi?)
-
Zabieram się za pierwsze śrutowanie.
Prawdę powiedziawszy, nie jestem pewien jak powinna wyglądać idealna śruta...
Czy mógłby mi ktoś zobrazować ideał, do jakiego mam dążyć?
-
Dzięki.
Zrezygnuję więc z melanoidynowego w pierwszej warce, a do drugiej dodam 100g.
W międzyczasie zreflektowałem się, że mam tylko 5 kg słodu Pale Ale. Jakim słodem lepiej uzupełnić w zamian do wyliczonych 6 kg? Z podstawowych mam Pilzneński i Monachijski.
-
Jak w Brewtarget ustawić wartości zacierania?
Wpisuję wartości, wg. mnie adekwatne - i wtedy przestawiają mi się wartości warki i brzeczki w oknie głównym... (na sporo mniejsze). Co skutkuje zwiększeniem gęstości, generalnie, po ustawieniu sposobu zacierania zaczynają wychodzić bzdury...
-
Cześć.
Chcę uwarzyć coś w rodzaju Angielskiego IPA - mocno chmielone, goryczkowe, aromatyczne... Planuję zrobić dwie warki pod rząd na US-05 i z angielskimi chmielami.
Ciężko mi znaleźć recepturę, do której bym miał wszystkie składniki, dlatego zainspirowany tym co jest w sieci, z dostępnych mi surowców stworzyłem taką recepturę:
Słody: Zacieranie jednotemperaturowe 68*
6 kg. Pale Ale
0.5 kg Carapils
0.3 kg melanooidynowy
0.2 kg Caraaroma
Chmielenie:
Challenger 6.5% 50 g - 60 min
Challenger 25 g - 20 min
EKG 4 % - 20 min
EKG - 5 min
Bardzo proszę o korekty do receptury i uwagi...
W szczególności:
- czy nie za dużo słodów karmelowych?
- chmielenie - mam jeszcze do dyspozycji North. brewer, Phoenix, Magnum, Lubelski.
- zacierać jednotemperaturowo, cz 62/72?
Celuje w około 20-25 L gotowej warki. Nie wiem jak z wydajnością, więc od tego zależy wielkość nastawu. Chmiele policzyłem dla 25 L, przy 20 dam proporcjonalnie mniej.
Drugą Warkę IPA chcę zrobić tak samo, na gęstwie z poprzedniej. Chcę tylko zamienić słód Pale na Pilzneński pół na pół z Monachijskim.
Macie jakieś sugestie?
-
Kurcze... nie spodziewałem się takiego odzewu Dzięki!
W sobotę planuje pierwsze zacieranie, myślę jeszcze nad recepturą (znaczy siedzę nad recepturami i naginam je do swoich możliwości) - o tym napisze już w nowym wątku.
-
Cześć.
Mam zamiar pisywać na tym forum.
Samo czytanie mi nie wystarcza - im więcej czytam, tym więcej mam wątpliwości i o więcej rzeczy chcę zapytać bardziej doświadczonych. (Bo moje pisanie póki co ograniczy się chyba do zadawania pytań... )
Krótko: Warzę od wiosny 2011, zaczynałem od chmielenia ekstraktów słodowych, potem robiłem z absolutnych gotowców Coopersa. Filozofii sobie nigdy do tego nie dorabiałem... po prostu lubie piwo i lubie sobie sam różne rzeczy przygotowywać (wino, sery, wędliny, kiszonki...) Nie miałem nigdy zamiaru sam sobie zacierać - piwo domowe miało być tańszą i lepszą alternatywą. z tą lepszą to na początku było średnio... Im więcej warek, tym piwo wychodziło lepsze - no i droższe. Zacząłem dokupować różne gadżety, kombinować z ekstraktami... Ostatnio doszedłem do wniosku, że i tak temu piwu poświęcam sporo czasu i energii, a wpływ na cały proces mam znikomy... Dokupiłem gar, śrutownik, słody... I zaczynam się bawić na całego.
W dziale "moje warzenie" będę chciał opisywać co będę robił, co mi wyszło/wyjdzie, a co nie.
Liczę, że ktoś do mojego wątku czasem zajrzy i skoryguje moje piwne pomysły i poczynania.
Brew kit / nachmielony ekstrakt - gatunki i smak, porównanie.
w Surowce
Opublikowano
European Lager + ekstrakt suchy + hoop aroma tab na cichej.
Zdecydowanie lepszy lager niż Pilsener. Spora ładna piana, niewielka, ale wyraźna goryczka, ładny chmielowy zapach. Mało treściwe, "oranżadowe" piwo do popijania w upalne dni od rana do wieczora.