czilajn

Ja niestety czasowo się nie wyrobię a czarny pewnie chętnie zajmie to miejsce.

Te dni nauki trochę godzinowo ciężko są ale zobaczymy co da się zrobić. A festiwal pewnie, że ciekawa rzecz!

Niestety całe wakacje byłem poza forum. Termin festiwalu wciąż ważny?

Warka #3 Pils Poznański z receptury 2artur2 z wiki. Składniki: Słody: - Pilzeński - 5kg, Chmiel: - Marynka - 50g, - Lubelski - 30g. Drożdże: - Fermentis Saflager W-34/70, Procesy: Zacieranie - 64°C: 0' - Pilzeński - 64°C: 15', - 72°C: 45' - 78°C - filtracja, Wysładzanie: - 2 x 5L, Gotowanie/Chmielenie: - gotowanie 75', - 75' Marynka 25g - 45' Marynka - 25g, - 15' Lubelski - 30g. Warzone dnia: 12.08.2012r Początek fermentacji: 13.08.2012r Ilość brzeczki: 20L Gęstość początkowa: 12°Blg Przepis identyczny co druga warka, jedyna różnica w chmieleniu które odbyło się w gazie a nie 'luzem' do gara.

Poza tym już dawno po fermentacjach. I prawie po piwie.

Na dobę.

Ja mojego zabutelkowałem przy 6'blg chyba i dawałem 500g laktozy na 28L gotowego. u Ciebie jest 500g na 20L więc możliwe, że koniec.

Jak wyżej: 22L Pilsa razem 8662 L

Zima to zimno, słód zmarzł i trzeba było go ogrzać.

Warka #2 Pils Poznański z receptury 2artur2 z wiki. Składniki: Słody: - Pilzeński - 5kg, Chmiel: - Marynka - 50g, - Lubelski - 30g. Drożdże: - Fermentis Saflager W-34/70, Procesy: Zacieranie - 64°C: 0' - Pilzeński - 64°C: 15', - 72°C: 45' - 78°C - filtracja, Wysładzanie: - 2 x 5L, Gotowanie/Chmielenie: - gotowanie 75', - 75' Marynka 25g - 45' Marynka - 25g, - 15' Lubelski - 30g. Warzone dnia: 16.02.2012r Początek fermentacji: 17.02.2012r Ilość brzeczki: 22L Gęstość początkowa: 12°Blg

Emaliowany w strasznym stanie... Raczej do niczego się nie nada. A co do butelek było dużo tematów poruszających Twój problem. Ostatnio choćby tu: http://www.piwo.org/topic/6389-kwas-solny-radykalne-mycie-maksymalnie-unych-butelek

Prawie 600km też mnie lekko straszy.

Najgorsze jest to, że nie mam brzozowej witki a wierzbową jedynie... Nakłamałem w sondzie.

Ja dzisiaj otworzyłem przy nim i zawartość była w dobrym stanie więc nie chciało mi się afery robić. Ale paczka miała dziurę w boku wyrwaną wielkości połowy fermentatora.